DeletedUser
Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum
Ciekawe że brak pomysłu na dalszą grę i tworzenie dziwnej aury nie przeszkadza Wam w chronicznej schizofrenii .
Jeszcze nie tak dawno mieliście pretensje że złośliwie postępujemy nie pozwalając Wam zdobyć korony.
Dzisiaj ten wielce wojowniczy sojusz jako jedyną Formę wybrał uśmiercanie serwera. Otóż zaspokoję Waszą ciekawość.
Nawet kiedy skończy się czas i korony będą już nie do zdobycia militarnie nikt z koalicjantów nie bierze nawet pod Uwagę dogadania się z Wami. Jak wcześniej zapowiadaliśmy nie gramy tutaj dla koron a po to abyście i Wy jej nie mieli.
Ten sukces w zasadzie możemy odtrąbić. A to czy uda w zasadzie się podbić Wasze cuda czy nie jest już zupełnie drugorzędną sprawą.
Wasze zaniki pamięci również dotyczą Waszych graczy między innymi Marty jeszcze nie tak dawno broniliście jej rękoma i nogami, potem obrabialiście jej 4 litery po całym bizancjum a na końcu wywaliliście ją z sojuszu.
Teraz obrabiacie 4 litery Polanusowi rzucając pod jego adresem wymowne epitety tylko tu już ciężko będzie usunąć go z sojuszu którego jest założycielem.
Kupczenie w Waszej polityce i totalna bezradność stała się codziennością. Nawet nie macie czujek u własnych kolegów o które niegdyś kakudo miał wielkie ale kiedy zabierał miasta nieaktywnym graczom z dawnego TBK.
Jak to mówia punkt widzenia zależy od pkt. siedzenia. Wasz punkt widzenia ograniczył się do własnych stołków. Do tego stopnia że w nosie macie własnych graczy i chcecie ich usuwać z wysp cudów aby kiedyś po wykruszeniu się ludzi z serwera to właśnie dla Was znalazło się miejsce.
Niestrety tu również uprzedzam pytanie choćbyście byli ostatni na świecie nikt z Wami rozmów prowadzić nie będzie bo z masą upadłościową nie prowadzi się negocjacji.
Co do cudów i po nie przyjdzie czas że zawitamy. Tym czasem zadbajcie o ich obronę bo na ten moment to nawet żal uderzać w coś co stoi na glinianych nogach.
Nie piszcie tylko jak jesteście wielkimi wygranymi bo w Wasze słowa już nawet najsłabsi gracze tego serwera nie wierzą. Staliście się zwykłym masówkowym sojuszem jakich pełno na wszystkich światach a zarząd jak szczury z tonącego okrętu uciekł na kolejny świat zamiast wziąć się w cugle i do roboty.
Co do rankingu Wojowników. To że w nim stoicie wynika z mechanizmu gry który premiuje obrońców ale świadczy również o tym że jesteście w roli ofiary (tudzież chłopca do bicia) a nasza koalicja w roli kata
Poczekamy na rozwój sytuacji i zobaczymy jak długo jeszcze będziecie mieli siły na podtrzymywanie stagnacji we własnym obozie.
Pozdrawiam wszystkich zuchwałych przeciwników.
Ciekawe że brak pomysłu na dalszą grę i tworzenie dziwnej aury nie przeszkadza Wam w chronicznej schizofrenii .
Jeszcze nie tak dawno mieliście pretensje że złośliwie postępujemy nie pozwalając Wam zdobyć korony.
Dzisiaj ten wielce wojowniczy sojusz jako jedyną Formę wybrał uśmiercanie serwera. Otóż zaspokoję Waszą ciekawość.
Nawet kiedy skończy się czas i korony będą już nie do zdobycia militarnie nikt z koalicjantów nie bierze nawet pod Uwagę dogadania się z Wami. Jak wcześniej zapowiadaliśmy nie gramy tutaj dla koron a po to abyście i Wy jej nie mieli.
Ten sukces w zasadzie możemy odtrąbić. A to czy uda w zasadzie się podbić Wasze cuda czy nie jest już zupełnie drugorzędną sprawą.
Wasze zaniki pamięci również dotyczą Waszych graczy między innymi Marty jeszcze nie tak dawno broniliście jej rękoma i nogami, potem obrabialiście jej 4 litery po całym bizancjum a na końcu wywaliliście ją z sojuszu.
Teraz obrabiacie 4 litery Polanusowi rzucając pod jego adresem wymowne epitety tylko tu już ciężko będzie usunąć go z sojuszu którego jest założycielem.
Kupczenie w Waszej polityce i totalna bezradność stała się codziennością. Nawet nie macie czujek u własnych kolegów o które niegdyś kakudo miał wielkie ale kiedy zabierał miasta nieaktywnym graczom z dawnego TBK.
Jak to mówia punkt widzenia zależy od pkt. siedzenia. Wasz punkt widzenia ograniczył się do własnych stołków. Do tego stopnia że w nosie macie własnych graczy i chcecie ich usuwać z wysp cudów aby kiedyś po wykruszeniu się ludzi z serwera to właśnie dla Was znalazło się miejsce.
Niestrety tu również uprzedzam pytanie choćbyście byli ostatni na świecie nikt z Wami rozmów prowadzić nie będzie bo z masą upadłościową nie prowadzi się negocjacji.
Co do cudów i po nie przyjdzie czas że zawitamy. Tym czasem zadbajcie o ich obronę bo na ten moment to nawet żal uderzać w coś co stoi na glinianych nogach.
Nie piszcie tylko jak jesteście wielkimi wygranymi bo w Wasze słowa już nawet najsłabsi gracze tego serwera nie wierzą. Staliście się zwykłym masówkowym sojuszem jakich pełno na wszystkich światach a zarząd jak szczury z tonącego okrętu uciekł na kolejny świat zamiast wziąć się w cugle i do roboty.
Co do rankingu Wojowników. To że w nim stoicie wynika z mechanizmu gry który premiuje obrońców ale świadczy również o tym że jesteście w roli ofiary (tudzież chłopca do bicia) a nasza koalicja w roli kata
Poczekamy na rozwój sytuacji i zobaczymy jak długo jeszcze będziecie mieli siły na podtrzymywanie stagnacji we własnym obozie.
Pozdrawiam wszystkich zuchwałych przeciwników.
Ostatnio edytowane przez moderatora: