Sytuacja na świecie Bizancjum

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser77
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Do mnie też wiele osób ma ale i wiele plotek na mój temat sieją ludzie tylko po to by mieć o czym pisać na Fo i między sobą .

O książę Karol się zjawił he he. Czekaj, zaraz poszukam numeru do Super Expresu żeby okładkę rezerwowali ;-) Wielka sensacja - książę Lasu i jego żona Robson :D To jaką teraz znajdziesz wymówkę? Ze dziecko Ci się urodziło i że nie możesz dalej grać po czym wbijesz na nowy świat?
Jakoś zawsze "macie sprawy prywatne" jak się coś nie powiedzie ;-)
Co do LA to bez urazy, specjalnie tak pisałem żeby się upewnić. Dzięki za info ;-) Faktycznie na początku myślałem że to stary skład LA
Trzymajcie się chłopaki
Ps. Lasu pozdrów żonę he he :D Jakby potrzebny był jakiś leżaczek czy coś to pisz, chętnie Ci pożyczę ;-)
 

DeletedUser8673

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Zawsze piszę otwarcie, że nie wiem jak długo pogram , tutaj jakby nie było jest prędkość x1 więc obecnie jeszcze " wyrabiam "
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

A tak w ogóle to weźcie jeszcze zdradźcie rąbka tajemnicy jaka to straszliwa koalicja się na was zmówiła? ;-) Ciekaw jestem tej całej siatki dyplomatycznej. No chyba że to tajemnica ;-)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Widzę że troche późno zacząłem, niektórzy maja już po 6 miast :) Ale zobaczymy jak to będzie xD
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

damy radę ja w centrum i po dwóch dniach nikt mnie do soja nie zaprasza i nikt mnie nie chce, ale spokojnie damy radę jeszcze nie wiedzą z kim mają do czynienia
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Koalicja przeciwko VINI :O Jestem w Templariuszach ale nic o koalicji "przeciwko" VINI nie słyszałem :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

widocznie nie wchodzisz im w drogę
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

A ja jestem założycielem Templariuszy i też nic o tym nie słyszałem:confused::confused::confused:
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

He he czyżby sami sobie zasługi dodawali? :D Ze niby walczą z całym światem, a tak naprawdę nikt sobie nimi zada nie zawraca :D

widocznie pokręciły im się światy i chłopaki nie wyrabiają, dlatego wychodzę zawsze z założenia, że gram na jednym
 
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

A ja jestem założycielem Templariuszy i też nic o tym nie słyszałem:confused::confused::confused:

Przeczycie sami sobie, bo wiem że od początku bierzecie nas za największe zagrożenie i od początku knujecie jak się nas pozbyć i to jest tylko kwestią czasu jak się na nas rzucicie w 5 sojuszy, a wtedy wam o tym przypomnę.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Teraz są 2 wyjscia olać go i wtedy jego słowa są bez sensu, albo zrobic jak chce, skoro tak bardzo chce być atakowany przez wszystkich to można mu to zgotować. Widać tak lubi ;D
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Przeczycie sami sobie, bo wiem że od początku bierzecie nas za największe zagrożenie i od początku knujecie jak się nas pozbyć i to jest tylko kwestią czasu jak się na nas rzucicie w 5 sojuszy, a wtedy wam o tym przypomnę.

No bo aktualnie wy jesteście największym zagrożeniem, ale o koalicji przeciwko wam nic nie słyszałem więc macie jakiegoś słabego szpiega :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Przeczycie sami sobie, bo wiem że od początku bierzecie nas za największe zagrożenie i od początku knujecie jak się nas pozbyć i to jest tylko kwestią czasu jak się na nas rzucicie w 5 sojuszy, a wtedy wam o tym przypomnę.

Oczywiście przypuszczaliśmy, że możemy z wami walczyć, ale nie dla tego zawarliśmy pakt 2 sojuszami. Nie wykluczam, że nie "rzucimy się na was", ale na razie tego nie planujemy.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Może wybiegają w przyszłość i spodziewają się takiego stanu rzeczy :D
 

DeletedUser8673

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Poszły ataki na ZWIĄZEK SPARTAŃSKI , kilka miast padło to kilku przeszło do templariuszy w tym Yoszko i NorbiF .
Poszły Ataki na jednego ( co prawda miasto mu ostało ole z 500 birem poszło na dno , brakło lądu ) z zakonu księżyca który usiekł ze Związku spartańskiego czy coś takiego to powstał sojusz * templariusze* - może wmówicie mi , że nie jest to wasz bratni sojusz ? .

To są fakty , reszta wyjdzie w praniu niebawem .
 
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Ja w takie walki nie wnikam. Ja się pytam gdzie pozostałe 5 sojuszy przeciw wam? :D Czy to zwykłe wymysły jakiegoś dzieciaka?

mniemam że dzieciakiem nazywasz mnie, bo to ja podałem tą informację, że jest koalicja 5-6 sojuszy i owa koalicja niedługo na nas ruszy zanim "porządnie się rozwiniemy" tak jak to pisaliście jakiś miesiąc temu w radzie u was na forum wspólnym :) (templariusze + joannici+ Upadle anioły+ TBK- The Best Killers no i teraz doszedł jeszcze Zakon Księżyca, a obecnie *Templariusze* co daje nam 5 sojuszy) a wracając do stwierdzenia, że jestem jakiś dzieciak to wypisując takie rzeczy dajesz świadectwo o samym sobie. Mądrujesz się bo jesteś członkiem tej koalicji? Ciekawe czy byłbyś taki cwany będąc na moim miejscu.
Ja nie mam problemu z tym, że gramy w pojedynkę i nie boję się wyzwań i na pewno przed nimi nie stchórzę tak jak to zrobili co niektórzy (mam na myśli Zakon Księżyca i graczy ZS, których wymienił już Lasu kilka postów wyżej).
Przegram to przegram ale na pewno z uniesionym czołem i ze świadomością, że się nie poddałem bez walki. A przegrać z koalicją 200- 250 osób przeciwko 50 to chyba żaden wstyd.

Jak nie zwojuję tego świata, to będę próbował na kolejnym. To jest tylko zabawa i o to mi głównie chodzi i zastanawiam się wam (5 koalicjantom) co zrobicie jak nas "dojedziecie"?? Kogo będziecie atakować? Wszyscy ze sobą sąsiadujecie wyspami, ba nawet jesteście na tych samych wyspach, już teraz zaczyna wam brakować celów, a co dopiero jak nas zabraknie... Zerwiecie koalicje i zaczniecie walczyć między sobą?
Moim zdaniem nie na tym koalicje polegają by zgładzić jednego wspólnymi siłami a potem walczyć przeciwko sobie... No chyba, że zajmiecie się budową miast, a kulturę będziecie robić na festynach...
 
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Po pierwsze to nie pisałem że "gram w pojedynkę", tylko że "gramy" i miałem na myśli tutaj mój sojusz, który jest dla mnie najważniejszy i polecam na przyszłość uważniej czytać.

Po drugie to o mnie się nie martw, ja na pewno nie stchórzę.

Po Trzecie jedyne co mnie martwi to, to że skoro grasz na Bizancjum nigdzie nie mogę znaleźć twojego nicka w grze, takim jakim posługujesz się tutaj na forum.

Ja od kiedy znalazłem tą grę i pierwszy raz się do niej zalogowałem, nigdy nie zmieniłem nicka w grze ani na forum i nigdy nie zrozumiem takich jak ty, którzy zmieniają swoją godność w niewiadomym mi celu.
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

mniemam że dzieciakiem nazywasz mnie, bo to ja podałem tą informację, że jest koalicja 5-6 sojuszy i owa koalicja niedługo na nas ruszy zanim "porządnie się rozwiniemy" tak jak to pisaliście jakiś miesiąc temu w radzie u was na forum wspólnym :) (templariusze + joannici+ Upadle anioły+ TBK- The Best Killers no i teraz doszedł jeszcze Zakon Księżyca, a obecnie *Templariusze* co daje nam 5 sojuszy) a wracając do stwierdzenia, że jestem jakiś dzieciak to wypisując takie rzeczy dajesz świadectwo o samym sobie. Mądrujesz się bo jesteś członkiem tej koalicji? Ciekawe czy byłbyś taki cwany będąc na moim miejscu.
Ja nie mam problemu z tym, że gramy w pojedynkę i nie boję się wyzwań i na pewno przed nimi nie stchórzę tak jak to zrobili co niektórzy (mam na myśli Zakon Księżyca i graczy ZS, których wymienił już Lasu kilka postów wyżej).
Przegram to przegram ale na pewno z uniesionym czołem i ze świadomością, że się nie poddałem bez walki. A przegrać z koalicją 200- 250 osób przeciwko 50 to chyba żaden wstyd.

Jak nie zwojuję tego świata, to będę próbował na kolejnym. To jest tylko zabawa i o to mi głównie chodzi i zastanawiam się wam (5 koalicjantom) co zrobicie jak nas "dojedziecie"?? Kogo będziecie atakować? Wszyscy ze sobą sąsiadujecie wyspami, ba nawet jesteście na tych samych wyspach, już teraz zaczyna wam brakować celów, a co dopiero jak nas zabraknie... Zerwiecie koalicje i zaczniecie walczyć między sobą?
Moim zdaniem nie na tym koalicje polegają by zgładzić jednego wspólnymi siłami a potem walczyć przeciwko sobie... No chyba, że zajmiecie się budową miast, a kulturę będziecie robić na festynach...
miałem kiedyś sojusz 20 osobowy(nie kiedyś ale nawet niedawno) paktowaliśmy z 1 sojuszem, przeciwko nam reszta, ale nie płakaliśmy tak jak płacze robson, może w końcu się określi co chce osiągnąć tym stękaniem. Łaskę u innych? przebaczenie? litość? Jeśli nie to niech się wykaże w grze...
 
Do góry