Można powiedzieć że jestem Ojcem Chrzestnym tej koalicji.
A zrobiłem to tak:
Przebrałem pierwszego kolegę w ciuszki gimbazowe, założyłem mu butki NB, uczesałem długą grzywkę na bok, przykleiłem parę pryszczy - tak powstał młodociany przedstawiciel ZC.
Drugi kolega przebrał się w siatkową koszulkę na ramiączka, dokleił wąs, nie ogolił paszki - tak powstał męsko-damski przedstawiciel Bumów.
Trzeci kolega, przyprowadził swoją 50-letnią ciotkę która przebrała się w śląskie ciuszki i zaczęła użalać się nad swym losem - tak powstał przedstawiciel Smoków.
Potem poszło z górki.