DeletedUser4218
Guest
Do siego roku życzę
przynajmniej jest ciekawie, na parosie bogowie wchodzili po łatwe wygranie świata i gdyby nie sojusz GMK i zygi, chociaz z całym szacunkiem dla zygi , to my im dalismy spokojny czas do rozwoju bijac sie już od poczatku z bogami dlatego za chwile moglo sie tak rozrosnać za naszymi plecami.
Gdyby nie ten sojusz pewnie Paros przez bogów zostałby łatwo zdobyty, a sojusz venatores powstał dokladnie na takich samych zasadach jak tutaj , aby sie dobrze bawić i nie być masówką
fajne marzenie tylko dziś nie ma już czystego jodu a masa innych szkodliwych związków"Gdybym był bogaczem.."już dziś rzuciłabym każdą pasjonującą grę i pojechałabym ze swoim kochanym małżonkiem wdychać to, co jest najcenniejsze o tej porze roku nad morzem, czyli jod)
PS Większość tutejszych "intelygentów" nie dałaby rady skończyć podstawówki normalnym trybem, o maturze nawet nie wspomnę
wnioskując z twojego wpisu masz na myśli MISZCZA haszkaUhm...))
Sporo tu intelektualnych miernot, które szczodrze zasilając konta InnoGames, próbują udowodnić grepolisowemu światu swoją wartość
Nie wiem co to jest to intele czy jak to sie tam pisze, ale jetem ladna i nie musze wiedziec.
Ale mi szumi w kapuscie...
Woda zycia nie masz i komentujesz mnie?
xCasanti jest moim wrogiem od Oroposu jak stracil miasto na początku świata ze swoim kolegą co dostali łomot na jedną akcje, a ten potem by pokazać ze jest lepszy nie chcial przyjąc mnie na Parosie do sojuszu i stracili juz 15 miast na moich podbojach a ci dalej nie potrafią nic tam zrobic.
Piszesz bzdury bo nie piszę wulgaryzmów, dawno bym bana dostal.
Nie rób ze mnie jakiegoś lumpenproletariata bo prawdopodobnie nie wiesz do czego to się odnosi.
Szaraki walnales z tym twoim kolegą jak juz siedzial u was klocus haha to wiesz co nie rób z siebie pajaca większego niż jestes.No no dobre bajeczki Grałem na Oroposie z xCoolem i oboje walnęliśmy szaraka ponieważ nie miał czasu na grę. Jego ktoś tam zaatakował z raz czy dwa a mnie nawet nikt nie zdążył zaatakować..
Jak grałem na Parosie to nawet miasta z kolonem nie miałeś bo chyba główne straciłeś a teraz to pewnie podbijasz te szaraki po KMS czy nie aktywnych ponieważ tam już nikt prawie nie gra.
Ciekawie ludzi dodajesz do listy wrogów ponieważ ja cię traktuję bardziej jak bardzo chamskiego komara...
Hmm. Proponuje sie obudzic. Paros sie skonczyl chyba z pol roku temu.Szaraki walnales z tym twoim kolegą jak juz siedzial u was klocus haha to wiesz co nie rób z siebie pajaca większego niż jestes.
Zadnego miasta nie stracilem, jedynie 2 paliki po 1100pkt okolo bo szkoda bylo wojska na nie.
Twoi gracze wsadzaja deffa i po 2k birem do miast bo się boja ze im wioche przejme, kilka szarakow przejąłem masz racje, ale to od was uciekaja na urlop a nie ja po tych atakach.