To ogranicz mu trochę tej miłościNie słuchajcie go, z nadmiaru miłości mu odbija czasem trochę... Ostatnio to nawet częściej niż czasem... I więcej niż trochę.
To ogranicz mu trochę tej miłościNie słuchajcie go, z nadmiaru miłości mu odbija czasem trochę... Ostatnio to nawet częściej niż czasem... I więcej niż trochę.
Za mało się starasz.... kup mu jakieś kwiatki i czekoladki to go zmiękczysz, potem dopraw jakimś dobrym alkoholem np Amareną i jedzieszKiedy on ze mną tej miłości nie chce praktykować
Na tym etapie chyba nie jest to aż tak ważne jeżeli chodzi o eko bardziej miarodajne są pkt ataku /obrony/walki gdzie są na czele w ataku i walceA co to się stało faworyzowany Orrient spadł na 2 miejsce chyba loty obniżyli
Orient aka Kasyno jeszcze pokaże
No miałem pytać właśnie o Gmarta ale wyjaśniłeś mi sytułacje.Są dwa podstawowe papierki lakmusowe sprawdzające czy coś jest czy nie jest Kasynem.
Po pierwsze jednocześnie musi tam być Gwiazda i Redka
Po drugie nie może tam być Gmarta.
Reszta jest płynna.
Przed startem pisałem, że to będzie świat ogórków ale mogłem się pomylić. Bo chyba gra tu na poważnie mój ulubiony zawadiaka Norbi
Są dwa podstawowe papierki lakmusowe sprawdzające czy coś jest czy nie jest Kasynem.
Po pierwsze jednocześnie musi tam być Gwiazda i Redka
Po drugie nie może tam być Gmarta.
Reszta jest płynna.
Przed startem pisałem, że to będzie świat ogórków ale mogłem się pomylić. Bo chyba gra tu na poważnie mój ulubiony zawadiaka Norbi
Są dwa podstawowe papierki lakmusowe sprawdzające czy coś jest czy nie jest Kasynem.
Po pierwsze jednocześnie musi tam być Gwiazda i Redka
Po drugie nie może tam być Gmarta.
Reszta jest płynna.
Przed startem pisałem, że to będzie świat ogórków ale mogłem się pomylić. Bo chyba gra tu na poważnie mój ulubiony zawadiaka Norbi
Przyszedł Szeryf i powiedział "Przejmuję to Kasyno" ...
Jak Koksu będzie "zbierał ekipę", to może i zagramy, ale po przeciwnych stronach. Przez pół roku nie nauczył mnie grać, dopiero w kasynie się dowiedziałam jak ładnie te białe stateczki chlupią jak się tymi pomarańczowymi bijeNo proszę Martyna ta co grała z koksem z tego co pamiętam , albo suskim
Jak koksu bedzie " zbierał "ekipę to może znowu razem zagramy.
Krzysiu, tu się nie zgodzę. Obrona w wykonaniu Arta ma dwie strony.słynny wirtuoz deff (ogarniający obronę w Casino), niejaki ArtArtWawa, dla niewtajemniczonych uchylę rąbka tajemnicy jak wygląda obrona w wykonaniu art'a(dotyczy nowego systemu):
Gracz: siema Art, co z obroną?
Art: hej, no działamy, a co jest? coś się dzieje?
Gracz: póki co cisza, ale jakieś wytyczne by się chyba przydały
Art: ????
Gracz: no murki itd.
Art: stary...jakie murki? O czym Ty piszesz. Upychamy jak najwięcej woja do wiosek
Gracz: hm...a co z podburzonymi wiochami przez czerwonych? Przecież musimy bunty czymś obstawiać, biremki są potrzebne
Art: stary jakie biremy? co to w ogóle jest??? klepiemy zapałki i klinujemy ogniami! Żadnych birem!
Jak Koksu będzie "zbierał ekipę", to może i zagramy, ale po przeciwnych stronach. Przez pół roku nie nauczył mnie grać, dopiero w kasynie się dowiedziałam jak ładnie te białe stateczki chlupią jak się tymi pomarańczowymi bije
Krzysiu, tu się nie zgodzę. Obrona w wykonaniu Arta ma dwie strony.
Pierwsza to temat w SOS + mass o spady + paniiiiiika Arcik jest taki uroczy jak ma bunt
Z drugiej strony jak już da sobie wbić ten bunt to siedzi i klinuje choćby ogniami, bo honor nie pozwala mu wiochy stracić. W gruncie rzeczy wolę bunt u Arta niż u jakiegoś truposza co to loguje się 2x dziennie.
I jeszcze bym dodała klasyki w stylu "nie mam murku bo silos nie budował, to nie chciałem być gorszy", "może być ląd, jak dacie surę to kupię murek", "upolowałem w nocy 5 paczek zapałek" i "chodźcie do mnie, tu jest fajnie, same leszcze"
Co do pierwszej części wypowiedzi to nie mam wątpliwości: obok nicków Gwiazdy i redki zdecydowanie zabrakło Lucka (może nie potrafił się zdecydować, w końcu co świat je zmienia). Nie wierzę, że nie napisał tego przez skromność. Obstawiam, że teraz wcina popcorn i patrzy ile osób napisze, że jego zabrakło. Pompujesz ego, prawda Lucuś?
Ja bym do tego wszystkiego jeszcze dołożyła Lantanę. Po 5-letniej przerwie od grepo pamiętałam tylko kilka nicków, w tym przede wszystkim redki i Lantany. Jak nie zobaczę nicków redki, Gwiazdy, Lantany i Lucka razem, to nikt mnie nie przekona, że na jakimś świecie gra Kasyno.
W to nawet nie śmiem wątpić pamiętaj, że ja z tym składem gram dopiero od 2 światów.A gdzie Qruella? A gdzie Szeryf? Ferdziu? Kumo? To oni od zawsze byli motorem zwycięskich sojuszów.
Ja bym do tego wszystkiego jeszcze dołożyła Lantanę. Po 5-letniej przerwie od grepo pamiętałam tylko kilka nicków, w tym przede wszystkim redki i Lantany. Jak nie zobaczę nicków redki, Gwiazdy, Lantany i Lucka razem, to nikt mnie nie przekona, że na jakimś świecie gra Kasyno.
Za to tyś mnie za drugim razem przyjąłto prawda "ebolo aka czarna ospo" jest jeszcze 'ciocia Lantana'. Pisząc swój post kompletnie o niej zapomniałem. Lubi dziewucha w nocy jakiegoś massa skrobnąć i postawić graczy do pionu...no i szeryfa brakuje. W jego wypadku nie zapomnę ogłoszenia lucka "kompetencje rady": gracz "a" off, gracz "b" deff, gracz "c" dyplomacja , gracz "d" rekrutacja, szeryf "nic nie robienie/leży i pachnie"i jeszcze kilka dodatkowych nicków by się znalazło....a tak w ogóle do tego całego Casino to Ania
Qruella mnie zwerbowała, "wbijaj, będzie fajnie"...no i było fajnie