Sytuacja na świecie Farsala

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser26311

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

ja nie, a kto zaczal wszyscy wiedza
Oczywiście, że wiedzą. Między Sigmą, a Imperium Słońca pierwszy atak z gradem poszedł od koleżki BrakZasad, niestety nie pamiętam już w kogo, w każdym razie było to na m64.
 

DeletedUser15806

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

//ciach// oj, chyba nie wiesz co piszesz. Pokaz mi jednego Rangersa ktorego zdradzilismy. A nikogo nie wyzywam , w przeciwienstwie do Was ja sobie tylko zartuje. Caly czas : ) Wyluzuj kolego, to tylko gra.

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Oczywiście, że wiedzą. Między Sigmą, a Imperium Słońca pierwszy atak z gradem poszedł od koleżki BrakZasad, niestety nie pamiętam już w kogo, w każdym razie było to na m64.
pierwsze bylo gruzowanie miast Rangersow. Tu nie ma watpliwosci.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

oj, chyba nie wiesz co piszesz. Pokaz mi jednego Rangersa ktorego zdradzilismy. A nikogo nie wyzywam , w przeciwienstwie do Was ja sobie tylko zartuje. Caly czas : ) Wyluzuj kolego, to tylko gra.

- - - Automatycznie połączono posty - - -

pierwsze bylo gruzowanie miast Rangersow. Tu nie ma watpliwosci.
Jak byście im pomogli, to by dalej istnieli.
A czy ja si spinam? Tylko rozmawiamy.:cool:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser26311

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

oj, chyba nie wiesz co piszesz. Pokaz mi jednego Rangersa ktorego zdradzilismy. A nikogo nie wyzywam , w przeciwienstwie do Was ja sobie tylko zartuje. Caly czas : ) Wyluzuj kolego, to tylko gra.

- - - Automatycznie połączono posty - - -

pierwsze bylo gruzowanie miast Rangersow. Tu nie ma watpliwosci.

Ni do końca wszystko zgodnie z prawdą mówisz. Pierwsze było gruzowanie miast Buśki, którego z podburzonymi miastami przyjęli Rangersi ( a przecież wg międzynarodowego kodeksu Grzesia, jest to conajmniej nieeleganckie). Burzone były konkretnie 2 wioski, jedna bo była za mała, żeby ją przejąć, druga - bo stało tam duuuużo Waszych birem. Jak napisałem wyżej, pierwsze ataki z gradem pomiędzy IS, a SB poszły od BrakZasad.
 

DeletedUser26575

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

Jak byście im pomogli, to by dalej istnieli.
A czy ja si spinam? Tylko rozmawiamy.:cool:

nie pomogliśmy rangersom i oni o tym dobrze wiedzieli , sami sobie piwa nawarzyli i musieli wypić a co osłoniętych tyłów i wzywania koalicji ... serio ? , zanik pamięci czy alternatywna rzeczywistość ?
 

DeletedUser23825

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

Mnie ciekawi jakie są fakty ....
Z tego co mi wiadomo to 4 sojusze umówiły się że do cudaków mają pon/pakt , jak zwał tak zwał nie znam szczegółów .
Okazało się , że jeden z tej wspaniałej czwórki podsyła wsparcie sojuszowi z którym Rengersi walczą . Nie wiem jakie były ustalenia ale tylko Rengersi zerwały z nimi układy. Później było jeszcze ciekawiej bo sojusz który nie dotrzymał umowy i walczył z rengersami otrzymywał wsparcie od kolejnego sojuszu( sojuszy) ze wspaniałej czwórki, oczywiście kolejny układ został zerwany . Na końcu rengersom zostały słoneczka dla których ....
smiley_emoticons_blush-pfeif.gif
. Faktów nie znam ale raczej chcieli istnieć .
 

DeletedUser26311

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

Mnie ciekawi jakie są fakty ....
Z tego co mi wiadomo to 4 sojusze umówiły się że do cudaków mają pon/pakt , jak zwał tak zwał nie znam szczegółów .
Okazało się , że jeden z tej wspaniałej czwórki podsyła wsparcie sojuszowi z którym Rengersi walczą . Nie wiem jakie były ustalenia ale tylko Rengersi zerwały z nimi układy. Później było jeszcze ciekawiej bo sojusz który nie dotrzymał umowy i walczył z rengersami otrzymywał wsparcie od kolejnego sojuszu( sojuszy) ze wspaniałej czwórki, oczywiście kolejny układ został zerwany . Na końcu rengersom zostały słoneczka dla których ....
smiley_emoticons_blush-pfeif.gif
. Faktów nie znam ale raczej chcieli istnieć .

To nie pierwszy raz kiedy Gregory czuje się panem świata i pogrywa sobie z sojusznikami :) Tylko patrzeć aż znów ktoś się obudzi
 

DeletedUser6237

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

przypominasz mi troszkę swojego kolegę z koalicji Boba budowlańca , gadał , gadał , przechwalał się , dostał 2 miasta dla siebie i kropka blisko aktywnych graczy , tak szybko jak przylecieli tam tak szybko te miasta stracili i na forum już spokój jest już się nie przechwala :cool:

//ciach//. A nikogo nie wyzywam , w przeciwienstwie do Was ja sobie tylko zartuje. Caly czas : ) Wyluzuj kolego, to tylko gra.

Dalej mogę się przechwalać bo ja > Ty
Btw.


Shakalaka1990 20.02.16 o godzinie 13:24
tak wezme ;)
Bob Nadbudowniczy 20.02.16 o godzinie 13:12
Przejmujesz? Bo jak nie to porzucam sobie gniewy jeszcze
Shakalaka1990 20.02.16 o godzinie 12:15
a co oddasz miasto? :p
Bob Nadbudowniczy 20.02.16 o godzinie 10:33
chcesz to slij kolona :)
Zarobiłem na tym mieście jakieś 80k PW, normalnie więcej jak w ciągu reszty mojej gry na tym świecie
smiley_emoticons_lol.gif


Po 2, widzę, że przejmujesz moją pałeczkę i zaczynasz się przechwalać, a jesteś zwykłym pionkiem na tym świecie :)

Sorry Grzesiek, ale ktoś musiał go uświadomić :)
 

DeletedUser26575

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

ja się nie przechwalam że udało mi się zdobyć miasto od nieaktywnego jak niektórzy a Twoje zdanie na mój temat naprawdę mnie nie interesuje , pokazałeś jaki jesteś cienki razem z kropkiem i całą kozą , możesz pisać sobie co chcesz i budować swoje ego i zaprzeczać faktom do woli , Twoja sprawa :)
 

DeletedUser6237

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

Hehehe chyba nie muszę przypominać, kto uciekł z wojny jak zaczął się palić grunt pod nogami Si :) byłeś pierwszy "cienki bolek" który odszedł jak zaczęliście tracić miasta :) nie potrafisz walczyć do końca, jesteś zwykłą horągiewką, gdzie zawieje tam polecisz :)
Miasta się traci i zyskuje. Ot taka zasada grepo :)
Co do ego - taaaaaak uwielbiam je jeszcze bardziej karmić na horągiewkach jak Ty :)
Ostatnio Wy nam dużo przejeliscie, więc co teraz? Rewanż? :)
 

DeletedUser26173

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

Mnie ciekawi jakie są fakty ....
Z tego co mi wiadomo to 4 sojusze umówiły się że do cudaków mają pon/pakt , jak zwał tak zwał nie znam szczegółów .
Okazało się , że jeden z tej wspaniałej czwórki podsyła wsparcie sojuszowi z którym Rengersi walczą . Nie wiem jakie były ustalenia ale tylko Rengersi zerwały z nimi układy. Później było jeszcze ciekawiej bo sojusz który nie dotrzymał umowy i walczył z rengersami otrzymywał wsparcie od kolejnego sojuszu( sojuszy) ze wspaniałej czwórki, oczywiście kolejny układ został zerwany . Na końcu rengersom zostały słoneczka dla których ....
smiley_emoticons_blush-pfeif.gif
. Faktów nie znam ale raczej chcieli istnieć .

W sumie to stopniowo z dnia na dzień powiększał się rozpad wewnętrzny, kryzys był już mocno widoczny miesiąc przed oficjalnym rozpadem. W skrócie to u nas zawsze panowała dyktatura a Rada Sojuszu była teoretycznie fikcją. Odmienne zdanie w radzie było niewygodne więc powodowało degradację. Jedynie tylko Karol się utrzymał z podobnymi wyznaniami tam ;)
Nie chcę wyciągać brudów, ale wszystko się posypało kiedy nasz Dyktator poleciał na urlop i nie miał kto zarządzać. Niektórych przytłoczyło dodatkowo odwołanie akcji na którą każdy kisił z 3tyg wojsko itd. itd.
Wojna z Romą nie była przemyślana, nie wiem ale jakoś za szybko wypowiedziana ... Ale to dla bardziej wtajemniczonych zrobili poplecznicy Satyryka co jemu graczy ukradliśmy w własne szeregi. Cały czas stękanie że nuda nuda i muszą się przenosić... Sojusz poszedł na rękę i pach od razu nie ma kto walczyć więc od razu szukanie na gwałt ludzi aby zasiedlić ich na M45 ale niektórzy poczuli się wyru... bo mieli się tam przenieść i zapomnieć o M44 oraz o nieskończonych rachunkach z Sempersami.
Bla bla bla w każdym bądź razie, nikt od Imperium gmarta nie oczekiwał że rzuci się na Rome i Zip... bo każdy wiedział że gmarta nic nie przekona do zmiany zdania co do islamizacji SIGMY i wybrania innego sojuszu do Islamizacji ;) Ale bądź co bądź jakiegoś deffa to nam podsyłali więc aż tak złego zdania o nich nie można mieć ;)
 

DeletedUser15806

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

To nie pierwszy raz kiedy Gregory czuje się panem świata i pogrywa sobie z sojusznikami :) Tylko patrzeć aż znów ktoś się obudzi
Drogi kolego, mylisz sie w 100 %. Szukam zony troche sprawe naswietlil, a ja Ci wyjasnie co bylo wczesniej bo to juz zadna tajemnica. Od poczatku tego swiata mielismy pakt z Rangersami i ZIP, potem doszla jeszcze Roma. Uznalismy ze spokojnie mozemy sie obok siebie rozwijac, kazdy mial swoj kierunek. ZIP i Roma M45, a Rangersi i IS na polnoc wschod i zachod powyzej lini M45/44. I wszystko byloby cacy gdyby Rangersom nie zachcialo sie wchodzic na M45. Pomimo prosb i perswazji weszli. Zaburzyli tym samym uklad i zrobili sobie fronty i z gory i z dolu. tego zaden sojusz na dluzsza mete nie wytrzyma. Wspieralismy ich na polnocy ile sie dalo, byly miasta ktore praktycznie tylko my bronilismy. W koncu balonik pekl, czesciowo rowniez od srodka. Oczywiscie przyjelismy znajomych z rozpadajacych sie Rangersow, za zgoda sojusznikow. I uklad wrocil do pierwotnych zalozen. A Ci ktorzy mnie znaja wiedza ze od kiedy gram w grepo nie zerwalem zadnego paktu ( nie mylic z ponem ) wiec moi sojusznicy spia spokojnie : )
 

DeletedUser26311

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

Mam do Ciebie pytanko. Czysto hipotetyczne, bez wchodzenia w szczegóły, kto, kiedy, komu i po co. Zważając na Twoje "zasady", które swego czasu tutaj tak manifestowałeś, z czystej ciekawości chciałbym wiedzieć jak nazwiesz koleżkę, który dzieli wojsko w mieście na 4 ataki w odstępie 5-10 sekund, żeby grad zrobił jak największe gruzowisko, bez jakiejkolwiek chęci przejmowania miasta ?
 

DeletedUser26710

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

Mleko sie juz wylalo i mozna dyskutowac w nieskonczonosc kto zaczal itp tylko ze to pustoslowie bo do niczego nie prowadzi. Jak zawsze lubilem grepo tak teraz widzac ta nowa opcje gradobicia az odechciewa mi sie grac. To byl chyba najwiekszy blad wprowadzenie tej opcji. Gra powinna bawic a nie wyzwalac najgorsze z mozliwych emocje, zwlaszcza ze swiat nie jest superszybki i nie tak predko odbudowac miasto.
Murek to co innego zawsze mozna go bylo burzyc i tak jest ok.
Wiec zamiast dyskutowac w nieskonczonosc czemu po prostu nie umowic sie i zaprzestac uzywania gradu z efektem natychmiastowym. Niech grepo znow bedzie dobra zabawa a nie pojedynkiem za kase.
 

DeletedUser15806

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

Mam do Ciebie pytanko. Czysto hipotetyczne, bez wchodzenia w szczegóły, kto, kiedy, komu i po co. Zważając na Twoje "zasady", które swego czasu tutaj tak manifestowałeś, z czystej ciekawości chciałbym wiedzieć jak nazwiesz koleżkę, który dzieli wojsko w mieście na 4 ataki w odstępie 5-10 sekund, żeby grad zrobił jak największe gruzowisko, bez jakiejkolwiek chęci przejmowania miasta ?
Wiem o kim piszesz, nie pochwalam, ale to byla wlasnie ta odpowiedz na gruzowanie miasta Lukasza. Jak zwykle wieksza niz to co Wy robicie, ze tak powiem w celach dydaktycznych :). I nie bylo by takich sytuacji gdybysmy jak to sugerowalem, prosilem, zloscilem sie gdy gruzowaliscie miasta Rangersow napisali jak ludzie, ok, Grzes, masz racje , umawiamy sie na niestosowanie gradu. Pewnie jakies incydenty by sie i tak zdarzyly ale o ile byloby fajniej i mniej nerwowo. Przeciez my sie tylko wspolnie bawimy, nie mozemy tego robic w sposob powiedzmy cywilizowany ? Ale Wy nie, woleliscie mnie wysmiac i jeszce zrobic akcje fejk. O wyzywaniu nie wspomne. Zauwaz ze ja to miasto tez atakowalem... bez gradu.

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Mleko sie juz wylalo i mozna dyskutowac w nieskonczonosc kto zaczal itp tylko ze to pustoslowie bo do niczego nie prowadzi. Jak zawsze lubilem grepo tak teraz widzac ta nowa opcje gradobicia az odechciewa mi sie grac. To byl chyba najwiekszy blad wprowadzenie tej opcji. Gra powinna bawic a nie wyzwalac najgorsze z mozliwych emocje, zwlaszcza ze swiat nie jest superszybki i nie tak predko odbudowac miasto.
Murek to co innego zawsze mozna go bylo burzyc i tak jest ok.
Wiec zamiast dyskutowac w nieskonczonosc czemu po prostu nie umowic sie i zaprzestac uzywania gradu z efektem natychmiastowym. Niech grepo znow bedzie dobra zabawa a nie pojedynkiem za kase.
I nie mozna tak bylo od razu ? : )
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

Ja uważam grad za element gry, nie lubisz go- nie graj. Gra musi bawić mimo wszystko, inaczej będzie nałogiem. Jak stracę wszystkie miasta przecież się nie załamię tyko podziękuję za wspólną grę, i radzę Wam to samo. Grepo to nie życie:)
 

DeletedUser15806

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

Ja uważam grad za element gry, nie lubisz go- nie graj. Gra musi bawić mimo wszystko, inaczej będzie nałogiem. Jak stracę wszystkie miasta przecież się nie załamię tyko podziękuję za wspólną grę, i radzę Wam to samo. Grepo to nie życie:)
Mysle ze dalej nie rozumiesz o czym mowa. Zrobienie z normalnego miasta palika 1,3 K punktow jak to zrobil moj kolega z sojuszu z miastem innego kolegi z Sigmy to nie jest zabawa. Ani dla jednego ani tym bardziej dla drugiego. Jeden dzialal jak automat a drugi mogl sie tylko bezradnie przygladac. Przed czyms takim , gdy katy maja doslownie kilka minut , nikt sie nie obroni. Gdzie tu ta Twoja zabawa ?
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala

Bo strata miasta to powód do rozpaczy według Ciebie? Gra to tylko gra.
 
Do góry