DeletedUser15216
Guest
Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Idalium
Nie wiem o co w tym biega między wami, ale krótka refleksja w temacie, bo niby mówicie o tym samym, ale każdy w taki sposób że wydaje się jakby każdy mówił coś innego.
Z grą w grepolis jest jak z piłką nożną Każdy zespół opiera swoją siłę na indywidualnościach, ale żadna indywidualność bez wsparcia zespołu nie istnieje Tak samo w footballu, Cristiano Ronaldo byłby
|ciach| gdyby wyszedł na boisko bez mocnego zespołu A w grze jak i w życiu, dostajesz tyle ile dasz z siebie Egoistów ta gra szybko i brutalnie weryfikuje, najlepsi gracze tej gry swoje osobiste rekordy i osiągnięcia zawdzięczają nie tylko czasowi, zaangażowaniu i własnemu sprytowi (czasem i złotu), choć niewątpliwie miało to duże znaczenie, a zespołowi w którym grali, poprzez to że wspierali w początkach swoich kolegów z ekipy i brali udział z nimi w akcjach zarówno offensywnych jak i tych obronnych, to potem dostawali spore wsparcie kiedy sami tego potrzebowali, co dawało im możliwość spokojnego śrubowania rekordów na poszczególnych światach I nie zgodzę się z tym że tutaj gra się dla gry... te czasy minęły wieki temu... najlepsze ekipy grają tutaj dla ludzi, większość to ludzie którzy się znają ze świata na świat, tak samo jest z ekipą Aby Gieło która nie urwała się z choinki i jest zlepkiem obcych sobie ludzi, a jest to zgrana i sprawdzona ekipa jeśli dobrze pamiętam w dużej części zgrywana na Farsali plus znajomi Guzika których ściągał na początku świata Temu są tacy mocni Nie tylko indywidualności, ale doświadczenie we spólnej grze i wzajemne wsparcie
Chyba temat byl nieco inny i nie bardzo chce mi sie juz odpisywac, bo przypominasz pan troche postac z pewnego zdania Stanislawa Lema.
Niemniej w kilku krotkich slowach, w kazdym zespole( od dluzszego czasu bardzo male) moga na m nie liczyc. Przy okazji osiagam swoj cel w zabawie, bez wzgledu na to, czy to rozumiesz czy nie.
Ranking nigdy nie jest celem, jest pochodna gry. Jezeli nie robisz festynow, nie ma innej opcji, by uzyskac sloty.
Wspolczuje sojuszowi, ktory musi sie meczyc z graczem, ktory zawdziecza mu wszystko w 90%.
Widzisz w naszym modelu zabawy kazdy ma byc samodzielny, a w akcach wspolnych wystepuje wspolpraca niezaleznych ogniw.
W moim modelu rozrywki przyjemniej jest pasc samotnie po udanej zabawie (jezeli akurat na taka gre mam ochote) niz tkwic jak slup w wielkim souszu i wszystko mu zawdzeczac.
Przyjmuje do wiadomosci umyslowosc typu - wszyscy jemy jajko na miekko we wtorek na calym siecie jak dlugi i szeroki.
Pozwolisz nam jednak, jak sadze, miec odmienne zdanie i czerpac frajde z gry w sposob jaki nam odpowiada.
Musisz sie pogodzic z faktem, ze nie kady mysli tak, jak ty, nie kazdemu odpowiada to samo.
My nie gramy dla ludzi, gramy dla gry, w tej grze szukamy podobnych. Dla ludzi gre konczymy i dlatego gramy krotko.
Milego likenda.
Nie wiem o co w tym biega między wami, ale krótka refleksja w temacie, bo niby mówicie o tym samym, ale każdy w taki sposób że wydaje się jakby każdy mówił coś innego.
Z grą w grepolis jest jak z piłką nożną Każdy zespół opiera swoją siłę na indywidualnościach, ale żadna indywidualność bez wsparcia zespołu nie istnieje Tak samo w footballu, Cristiano Ronaldo byłby
|ciach| gdyby wyszedł na boisko bez mocnego zespołu A w grze jak i w życiu, dostajesz tyle ile dasz z siebie Egoistów ta gra szybko i brutalnie weryfikuje, najlepsi gracze tej gry swoje osobiste rekordy i osiągnięcia zawdzięczają nie tylko czasowi, zaangażowaniu i własnemu sprytowi (czasem i złotu), choć niewątpliwie miało to duże znaczenie, a zespołowi w którym grali, poprzez to że wspierali w początkach swoich kolegów z ekipy i brali udział z nimi w akcjach zarówno offensywnych jak i tych obronnych, to potem dostawali spore wsparcie kiedy sami tego potrzebowali, co dawało im możliwość spokojnego śrubowania rekordów na poszczególnych światach I nie zgodzę się z tym że tutaj gra się dla gry... te czasy minęły wieki temu... najlepsze ekipy grają tutaj dla ludzi, większość to ludzie którzy się znają ze świata na świat, tak samo jest z ekipą Aby Gieło która nie urwała się z choinki i jest zlepkiem obcych sobie ludzi, a jest to zgrana i sprawdzona ekipa jeśli dobrze pamiętam w dużej części zgrywana na Farsali plus znajomi Guzika których ściągał na początku świata Temu są tacy mocni Nie tylko indywidualności, ale doświadczenie we spólnej grze i wzajemne wsparcie
Ostatnio edytowane przez moderatora: