Sytuacja na świecie Juktas

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser77
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser19924

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Mostar i qlik stracili miasta, które przejęli od loppy'ego na rzecz Elmerów. Choć w sumie tylko ten drugi był w głównym sojuszu, a drugi jedynie w Potworkach.

Mostar
qlik

W związku z tymi wcześniejszymi stratami, wczorajszą stratę podsumowałem jako "dalej tracą" :)
 

DeletedUser19959

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Oj tam nie ważne każdy gracz może stracić miasto nawet jakiś prokoks :) no chyba że wyczaruje sobie biremy :)

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Poza tym Donbekerowi chyba chodziło o Młodego ale on tam był cały czas z tego co pamietam :) ale jakiś bierny jest i nic nie robi ;)
 

DeletedUser19924

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Szadzio, mi cały czas chodzi o waszego "ulubieńca" loppy'ego, który stracił na Waszą rzecz już bardzo dużo miast...a teraz ma postawione po 350 szybkich i wolnych transów u siebie, co by miasta kolejnego nie stracić:)

Ale dobra, już koniec tego tematu, bo większego znaczenia on nie ma, a ja tylko chciałem Elmerom oddać honory i pogratulować dobrego polowania...oczywiście nie pierwszego i pewnie nie ostatniego. A może Ciastka jakiś rewanż im przygotują?!
smiley_emoticons_smilenew.gif
 
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Mostar i qlik stracili miasta, które przejęli od loppy'ego na rzecz Elmerów. Choć w sumie tylko ten drugi był w głównym sojuszu, a drugi jedynie w Potworkach.

Mostar
qlik

W związku z tymi wcześniejszymi stratami, wczorajszą stratę podsumowałem jako "dalej tracą" :)

te miasta oni stracili jakis czas temu a nie w ostatnich dniach. Ja mialem racje.
 

DeletedUser19924

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Pozwól, że zacytuję siebie, choć wiem, że tak się nie powinno robić:

PS: Loppy oddawał miasta sojuszowi w zagrożonych regionach żeby ich nie stracić więcej, a sojusznicy i tak je tracą dalej:)

Jest tu gdzieś napisane, że mówię o tym weekendzie? Nawiązałem do starych Waszych strach i powiązałem je z tą "nową". Musieliśmy się nie zrozumieć :)


PS: Z mojej strony to wszystko na ten temat, bo co bym miał jeszcze dodawać?! Już nic się nie da dodać, ani wytłumaczyć...
 
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Widzę tylko Ty tutaj myślisz o tym co było :p

stare dzieje o tamtych czasach się nie myśli teraz. Dla każdego ważne jest to co będzie jutro tak myślę
 

DeletedUser19924

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Hehe...no nic. Tak mi się tylko skojarzyło z tymi miastami, a jaka dyskusja z tego wyszła:)

No u mnie też liczy się to co jest i co się zdarzyć może w najbliższej przyszłości, dlatego głównym przesłaniem moim było:
Ale dobra, już koniec tego tematu, bo większego znaczenia on nie ma, a ja tylko chciałem Elmerom oddać honory i pogratulować dobrego polowania...oczywiście nie pierwszego i pewnie nie ostatniego. A może Ciastka jakiś rewanż im przygotują?!
smiley_emoticons_smilenew.gif

A rozmowa poszła zupełnie w inną stronę...no nic, może podczas gry uda mi się zaobserwować jakiś rewanż Ciastek na Elmerach, bo coś te przejęcia idą w jedną stronę.
 

DeletedUser20445

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

To jest normalne, że ludzie tracą i będą tracić miasta..jedni więcej drudzy mniej czasem nie ma możliwości obronić miast bo oprócz grepolis jest jeszcze real który jest najważniejszy...
A co do strat..to chyba nie zawsze idą tylko w jedną stronę ....polecam spojrzeć w staty i chyba wasz gracz gatzal stracił miasteczko na rzecz rafcio...
Chociaż trzeba przyznać EE jest nieustępliwe w swoich atakach w sumie na swoich terenach.....troche słabiej atakują na naszych woda...a co do statków które mają zabezpieczać miasta przed stratą to patrzcie też jak wy zabezpieczacie kilka miast na wodach ciastków.....tak ze po skanowaniu juz ma człowiek się zniechęcic...
 

DeletedUser19924

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Ja akurat z Elmerami nie mam wiele wspólnego poza kilkoma znajomościami :) To po pierwsze, a po drugie, to gaztal, czy Bianconerii dzisiaj tracili miasta niewielkie, których bronić zbytnio nie ma jak, a w dodatku były one podbijane, aby tylko trochę punktów nabić, wkurzyć małymi wrzodami na Waszych wodach, na które będziecie musieli sloty i czas marnować na ich podbicie i późniejszą rozbudowę...a gaztal sobie widzę kolejne takie miasta znajduje i tak w kółko:)

Heh...my też miasta tracimy, jak chociażby wczoraj na rzecz Legionu. Rzecz jak najbardziej normalna, choć czasem wkurzająca, że nie można było zrobić nic więcej, aby stracie zapobiec. Jednak jak jednego dnia akcję małą robią Ciastka z Potworkami i JD, a następnego męczy Legion, to straty muszą być wliczone w taką zabawę...trzeba jednak sprawić, aby te straty były jak najmniejsze.

A wracając do EE, to ich na Waszych wodach po prostu jeszcze nie ma...a jak są, to pojedyncze miasta, jednak z ich ofensywy widać, że mają zamiar się zbliżyć w Waszym kierunku, dlatego czekam na taki moment, aż będą większe akcje Ciastek na EE i może zrobi się u nas ciekawiej na świecie:)
 

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Oj coś was słabo kąsali skoro nawet jednej wiochy nie zabrali :p poza tym TOP1 do czegoś zobowiązuje :p .Co do naszej akcji to prawie większość założonych miast przejętych choć nie obyło się bez małych podtopień :mad: i nawet ja musiałem kielicha walnąć i lecieć z poprawką
smiley_emoticons_motz.gif
 
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Oj u marveta to większość swoich birem straciłem :p Ale mimo straconych miast mamy duuuużo punktów w def :D A miasta kiedyś może odbijemy ;)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

To jest normalne, że ludzie tracą i będą tracić miasta..jedni więcej drudzy mniej czasem nie ma możliwości obronić miast bo oprócz grepolis jest jeszcze real który jest najważniejszy...
A co do strat..to chyba nie zawsze idą tylko w jedną stronę ....polecam spojrzeć w staty i chyba wasz gracz gatzal stracił miasteczko na rzecz rafcio...
Chociaż trzeba przyznać EE jest nieustępliwe w swoich atakach w sumie na swoich terenach.....troche słabiej atakują na naszych woda...a co do statków które mają zabezpieczać miasta przed stratą to patrzcie też jak wy zabezpieczacie kilka miast na wodach ciastków.....tak ze po skanowaniu juz ma człowiek się zniechęcic...

Pamiętaj że kiedyś na m55 mieliśmy 20 miast teraz jest tego więcej i to było bardziej wasze morze niż nasze a teraz jest odwrotnie, na m45 tez wpadniemy ale trzeba czasu :cool:
 

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Oj u marveta to większość swoich birem straciłem :p Ale mimo straconych miast mamy duuuużo punktów w def :D A miasta kiedyś może odbijemy ;)

Wy macie pkt deff My mamy pkt off plus miasta.Niestety inaczej być nie może bo taka gra choć musisz Andrzej przyznać,że lepiej być po stronie pkt off+ miasta niż mieć pkt deff tylko :p
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

No niestety, a może i stety my jesteśmy po tej drugiej stronie barykady. Ale jak to już nie raz było, wszystko gwałtownie może się pozmieniać i nikt może się tego nie spodziewać.

Jesteście w błędzie, myśląc że TBC się tylko broni... Fakt faktem jesteśmy teraz głównie skupieni na obronie, ale o ataku też nie zapominamy :) Powolutku robimy swoje :)
 

DeletedUser15831

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Nie do końca bo bronicie tylko tych których chcecie bronic a jak jeden akwizytor mi ostatnio powiedział ze po części czuje się wykorzystywany przez was sojusz i coś w tym było.... Moje bunty lekceważycie i ja to widzę
smiley_emoticons_irre.gif
 

DeletedUser20517

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Aż milo sie czyta tam pozytywne wpisy o naszej EKIPIE wojownikow :)

Wiele racji jest w tym iz kiedys na m55 mielismy zaledwie pare miast, dzis sytuacja wyglada inaczej, praktycznie rzecz biorac dzis wiecej mamy miast na m55 jak na rodzimym morzu na ktorym powstalismy.

oczywiscie tez jestem ciekaw jakby wygladala nasza konfrontacja z ciastkami na m45, lecz poki co skupiamy sie na innych priorytetach :)
 

DeletedUser19924

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Ja bronię wszystkich dopóki mi birem wystarcza. U wielu osób jest podobnie, a Wam się akurat udało trafić w moment taki, że wsparcia wracały z buntów od Ciastek i nie szło ich na czas zawrócić...ale na tym ta gra polega.

A co do naszego wykorzystywania Akwizytorów, to nawet nie będę nawiązywał...widzę jak wygląda zakładka buntów na forum i kto się w niej wpisuje. Żal może się brać z tego powodu, że u nas walka jest na wielu frontach i tych buntów jest może i więcej u nas, niż u nich...nikt z góry olewany nie jest, bo nie na tym to polega.
 

DeletedUser19959

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Ogółem jest mimo wszystko zdobywanie frontu i punkty w ofie niż w defie takie moje zdanie :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry