Sytuacja na świecie Juktas

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser77
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

zastanawiam się co by było gdybyście mieli walczyć ze wszystkimi ? to chyba mało wykonywalne co ? ;) a doradzam spróbować bo tak się człowiek więcej uczy. :rolleyes:

Toż przecież od prawie roku wojujemy z całym światem
smiley_emoticons_irre4.gif
a i tak wszyscy piszą że IX to najsłabszy sojusz.Tak jak piszesz chciałbym zobaczyć każdy z topowych sojuszy w takiej walce bo jak do tej pory to tylko koalicje każdy robi aby się utrzymać na górze.My może i polegniemy nie mówię że nie,ale satysfakcja że tak długi czas wszystkie "twory" nie mogły nas pokonać zostanie na zawsze a gracz który w takim sojuszu przetrwa do końca będzie na pewno bardziej wartościowy w przyszłości niż ten który na około otacza się zielonym kolorem i udaje wojownika
smiley_emoticons_baby_taptap.gif
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Toż przecież od prawie roku wojujemy z całym światem
smiley_emoticons_irre4.gif
a i tak wszyscy piszą że IX to najsłabszy sojusz.Tak jak piszesz chciałbym zobaczyć każdy z topowych sojuszy w takiej walce bo jak do tej pory to tylko koalicje każdy robi aby się utrzymać na górze.My może i polegniemy nie mówię że nie,ale satysfakcja że tak długi czas wszystkie "twory" nie mogły nas pokonać zostanie na zawsze a gracz który w takim sojuszu przetrwa do końca będzie na pewno bardziej wartościowy w przyszłości niż ten który na około otacza się zielonym kolorem i udaje wojownika
smiley_emoticons_baby_taptap.gif

I tu się nie zgodzę. ( może wcześniej tak było ale odkąd obserwuje ten świat) macie pakty lub PONY lub mniej umówione "koalicje" .
Więc tym samym nie walczycie ze wszystkimi. A jeżeli tak.. to powiedz mi czym jest dla Ciebie sojusz EE ? to w rezultacie są oni "Wasi" czy nie ? bo jeżeli nie.. to zaprzeczasz temu co teraz napisałeś, a jeżeli jednak "Wasi" to zaprzeczasz temu co pisałeś kilka stron wcześniej.. że to odrębny sojusz. Nie mówiąc o piątce i innych :)
Ponadto nie myślę, że z Was słaby przeciwnik :) chociaż czasami widząc niektóre raporty z ataków jakie dostaje to nie sądziłam, że znajdą się jeszcze tacy którzy atakują bez ogni ;) no chyba że nie potraficie docenić przeciwnika i już atakujecie czym popadnie to zwracam honorek :p
Nie wiem kto tam Was uważa za słabych, ale jeżeli tak, to jest w błędzie. Natomiast bez przesady.. można z Wami wygrać, trochę zgrania i ruszenia głową :).
 

DeletedUser19959

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

I tu się nie zgodzę. ( może wcześniej tak było ale odkąd obserwuje ten świat) macie pakty lub PONY lub mniej umówione "koalicje" .
Więc tym samym nie walczycie ze wszystkimi. A jeżeli tak.. to powiedz mi czym jest dla Ciebie sojusz EE ? to w rezultacie są oni "Wasi" czy nie ? bo jeżeli nie.. to zaprzeczasz temu co teraz napisałeś, a jeżeli jednak "Wasi" to zaprzeczasz temu co pisałeś kilka stron wcześniej.. że to odrębny sojusz. Nie mówiąc o piątce i innych :)
Ponadto nie myślę, że z Was słaby przeciwnik :) chociaż czasami widząc niektóre raporty z ataków jakie dostaje to nie sądziłam, że znajdą się jeszcze tacy którzy atakują bez ogni ;) no chyba że nie potraficie docenić przeciwnika i już atakujecie czym popadnie to zwracam honorek :p
Nie wiem kto tam Was uważa za słabych, ale jeżeli tak, to jest w błędzie. Natomiast bez przesady.. można z Wami wygrać, trochę zgrania i ruszenia głową :).
Na temat topienia to chyba najwiecej wie twój obecny sojusz czyli TBC. Tyle razy topić sie czy na concordi czy innych akcjach to mało kto to umie :)
 

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

I tu się nie zgodzę. ( może wcześniej tak było ale odkąd obserwuje ten świat) macie pakty lub PONY lub mniej umówione "koalicje" .
Więc tym samym nie walczycie ze wszystkimi. A jeżeli tak.. to powiedz mi czym jest dla Ciebie sojusz EE ? to w rezultacie są oni "Wasi" czy nie ? bo jeżeli nie.. to zaprzeczasz temu co teraz napisałeś, a jeżeli jednak "Wasi" to zaprzeczasz temu co pisałeś kilka stron wcześniej.. że to odrębny sojusz. Nie mówiąc o piątce i innych :)

sin czytaj co piszę.Napisałem prawie z całym światem więc to różnica.zapytaj Ciastka ile mają Paktów/Ponów będziesz miała jasność choć powinnaś to wiedzieć raczej skoro jesteście w koalicji

Ponadto nie myślę, że z Was słaby przeciwnik :) chociaż czasami widząc niektóre raporty z ataków jakie dostaje to nie sądziłam, że znajdą się jeszcze tacy którzy atakują bez ogni ;) no chyba że nie potraficie docenić przeciwnika i już atakujecie czym popadnie to zwracam honorek :p

W każdym ale to w każdym sojuszu są tacy gracze więc ten argument raczej bym odrzucił.

Nie wiem kto tam Was uważa za słabych, ale jeżeli tak, to jest w błędzie. Natomiast bez przesady.. można z Wami wygrać, trochę zgrania i ruszenia głową :).

Oczywiście Legion to nie świętość i można go położyć na łopatki.Taka gra choć jak spojrzysz trzeźwo na obecną sytuację to sama powinnaś ocenić że zgrana z nas ekipa bo dość długo utrzymujemy się we wszystkich rankingach na samym szczycie ;)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Napisałem prawie z całym światem więc to różnica.


Rzeczywiście nie doczytałam.. zwracam honor.
Aczkolwiek nie odpowiedziałeś na moje pytanie ...znowu :eek: chyba się zaczynam przyzwyczajać.

Co do sojuszy i mojego pobytu to niestety źle Wasze szpioniki Wam info przekazują :). Albo gdzieś coś brzmi a nie koniecznie w tym kościele. Co z drugiej strony bardzo mnie cieszy :).

Co do Waszej pozycji i rankingów słusznie napisałeś - zgrany z Was sojusz i właśnie dzięki takiej polityce a nie innej prowadzicie. Moja wypowiedź dotyczyła raczej tego, że hym.. doświadczenie jest, umiejętności też, ale siła gdzieś tam sobie poszła.... może przez wiosnę :p
 

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Co do Waszej pozycji i rankingów słusznie napisałeś - zgrany z Was sojusz i właśnie dzięki takiej polityce a nie innej prowadzicie. Moja wypowiedź dotyczyła raczej tego, że hym.. doświadczenie jest, umiejętności też, ale siła gdzieś tam sobie poszła.... może przez wiosnę :p

Niestety tak jak w każdym sojuszu są wzloty i upadki.Ludzie przychodzą i odchodzą a czasami 2-3 ludzi robi kolosalną różnicę.Piszesz że siła gdzieś poszła.Po części masz rację choć ostatnia akcja na gracza Scratch który notorycznie latał po moich graczach pokazała że nie jest z nami tak źle.Gracz był w czołówce rankingu i podczas dwudniowej akcji stracił ponad 20 miast i teraz już się z tego nie otrząsnął i został rozebrany .Obecnie też musimy zmienić trochę politykę i przeorganizować sojusz.Na pewno sporo miast jeszcze stracimy zanim ustawimy się do ostatecznej walki choć nikt tu nie rzuca ręcznika i na pewno będziemy wojować do końca.Walka na pewno ciężka bo mamy przeciwko sobie 7 sojuszy z TOP10.Myślisz,że da się w takiej sytuacji latać z taką siłą jak kiedyś.Niestety ale się nie da ;)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Pozwolę sobie jeszcze wrócić do Twoich wypowiedzi.
Toż przecież od prawie roku wojujemy z całym światem
smiley_emoticons_irre4.gif
sin czytaj co piszę.Napisałem prawie z całym światem więc to różnica.
Jest różnica prawda ? w słowie postawionym w nie tym miejscu.. ale ładnie wybrnąłeś ;-).

Obecnie też musimy zmienić trochę politykę i przeorganizować sojusz.Na pewno sporo miast jeszcze stracimy zanim ustawimy się do ostatecznej walki choć nikt tu nie rzuca ręcznika i na pewno będziemy wojować do końca.Walka na pewno ciężka bo mamy przeciwko sobie 7 sojuszy z TOP10.Myślisz,że da się w takiej sytuacji latać z taką siłą jak kiedyś.Niestety ale się nie da ;)
ale to tylko potwierdza to co napisałam wcześniej.. nie jesteście w stanie walczyć z każdym i musicie się "przeorganizowywać."
Zgadzam się że brak kilku osób zawsze robi różnicę, ale na tą przypadłość cierpią wszystkie sojusze.

Tym samym Twoja krytyka innych jest nieuzasadniona :p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

ale to tylko potwierdza to co napisałam wcześniej.. nie jesteście w stanie walczyć z każdym i musicie się "przeorganizowywać."
Zgadzam się że brak kilku osób zawsze robi różnicę, ale na tą przypadłość cierpią wszystkie sojusze.

Tym samym Twoja krytyka innych jest nieuzasadniona :p

Krytyka ??? Ja raczej staram się przedstawić fakty a fakty są takie,że nie ugadując PON-a CP/Potworki/JD z TBC/Mordownią/Akwizycją żadna z wymienionych koalicji "raczej" nie byłaby wstanie zdetronizować IX i EE .Ja ten ruch po części rozumiem bo chcecie się nas pozbyć jednak Ja takiego czegoś nie lubię.Co to za satysfakcja napisać później tu na FO że rozwaliliśmy Legion i wygraliśmy świat.Ja koron już mam kilka więc może dlatego aż tak mi na niej nie zależy a na porządnej rąbance.To tak jakby szczycić się tym,że w 10 zbiło się na ulicy 3.Wiem napiszecie zaraz, że to tylko gra która ma na celu wygranie.Pytanie tylko czy taka wygrana sprawia lepszą satysfakcję niż jak nie daj boże dla reszty wygrałaby koalicja IX/EE.To dopiero byłby wstyd :cool:
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Ptaku.. może dlatego ja sobie staram się walczyć z Waszą koalicją a resztą się nie przejmuje. Na innym świecie byłam w odwrotnej sytuacji więc wiem jak to jest walczyć ze wszystkimi ( 6 na 1:p) i tutaj nie pcham się w układy ( zabiera to całą przyjemność) a jednocześnie rozumiem resztę. Kroki poczynione przez sojusze które wymieniłeś , nie uważam za nic złego.
Tak się dzieje nie tylko na tym świecie. A czy to satysfakcja pokonać zgrany sojusz ?.. no cóż.. myślę, że po części tak :) chyba po to się gra ?
 

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Ptaku.. może dlatego ja sobie staram się walczyć z Waszą koalicją a resztą się nie przejmuje.

a masz jakąś resztę bo chyba wszyscy naokoło na zielono

Na innym świecie byłam w odwrotnej sytuacji więc wiem jak to jest walczyć ze wszystkimi ( 6 na 1:p) i tutaj nie pcham się w układy ( zabiera to całą przyjemność) a jednocześnie rozumiem resztę. Kroki poczynione przez sojusze które wymieniłeś , nie uważam za nic złego.

Oczywiście ale właśnie dlatego nikt mi nie może zabronić pisać prawdy.Detronizacji IX/EE można dokonać ale nie koniecznie tak się stanie tylko i wyłącznie wykonując taki ruch.Jednocześnie fakty powtarzam fakty są takie, że wcześniejsze koalicje tego by nie uczyniły dlatego mniemam że w akcie desperacji taki układ powstał

Tak się dzieje nie tylko na tym świecie. A czy to satysfakcja pokonać zgrany sojusz ?.. no cóż.. myślę, że po części tak :) chyba po to się gra ?

Osobiście lubię inną formę satysfakcji.Przecież padały ciche pytania czy byśmy na taki układ nie poszli jednak co to dla mnie za frajda zlać w dziesięciu trzy sojusze.Żadna :p
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Detronizacji IX/EE można dokonać ale nie koniecznie tak się stanie tylko i wyłącznie wykonując taki ruch.J

No to prawda, tutaj potrzeba zgranych ciekawych akcji , najlepiej bez Waszych pionków które złapaliście w tych sojuszach.
Więc skoro pisać o żenadzie to proszę bardzo .. graj czysto i wtedy pogadamy o żenadach :p
prawda jest taka że zawsze każdemu można coś zarzucić , masz żal o koalicje ? powinieneś się cieszyć, macie z kim walczyć i możecie pokazać na co Was stać.
 

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

No to prawda, tutaj potrzeba zgranych ciekawych akcji , najlepiej bez Waszych pionków które złapaliście w tych sojuszach.
Więc skoro pisać o żenadzie to proszę bardzo .. graj czysto i wtedy pogadamy o żenadach :p
prawda jest taka że zawsze każdemu można coś zarzucić , masz żal o koalicje ? powinieneś się cieszyć, macie z kim walczyć i możecie pokazać na co Was stać.

Gram jak przeciwnik pozwala jak to mówi piłkarskie powiedzenie.Mam jedną zasadę że nie chowam głowy w piasek i jak mnie atakują to odpowiadam atakiem bez względu na sytuację w jakiej się znajduję.Taki typ już ze mnie.A czy narzekam ? Chyba nie za bardzo po prostu pisze prawdę,która innych boli i w tym cały sęk :p
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Gram jak przeciwnik pozwala jak to mówi piłkarskie powiedzenie.Mam jedną zasadę że nie chowam głowy w piasek i jak mnie atakują to odpowiadam atakiem bez względu na sytuację w jakiej się znajduję.Taki typ już ze mnie.

Kiedy szanujący się komentator sportowy mówi ''Gra się tak, jak przeciwnik pozwala'', to myśli tak naprawdę...

"''I suną na tę naszą bramkę, i suną, jak jakieś cholerne zlodowacenie. A nasi stoją i się patrzą, bo oczywiście nikt im za młodu nie wytłumaczył jak się gra bez piłki, ani jak ją zabrać przeciwnikowi, nie łamiąc mu przy tym nóg i nie doprowadzając do tego, co zwykle dzieje się wtedy gdy grupa atomów uderzy z dużą siłą o inną grupę atomów - czyli do rugby lub wyzwolenia się znacznej energii w postaci eksplozji.

To nie wygląda dobrze. Wystarczy już rzut oka na kibiców na trybunach, otwierających usta, by zacząć skandowanie naszego hymnu futbolowego, którym nie jest ''Do bojuuuuuuu, Pooolskoooo'', tylko ''Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało''. Oni już wiedzą, że jest źle, choć faktycznie jeszcze się nic nie stało. O, już się stało. Kokosańczycy... Kokosanki... Wredne pokurcze wrzuciły piłkę w pole karne, nasi zaprezentowali światu, jak bardzo można sobie wziąć do serc słowa barona de Coubertin o tym, że liczy się tylko udział, bramkarz wyskoczył, ale do sklepu po kolejne dwa piwa, a defensywni pomocnicy faktycznie bronili, ale swoich kolegów z obrony przed zrobieniem sobie krzywdy nieskoordynowanymi wymachami nóg. Boże, którykolwiek, widzisz i nie grzmisz. No oprócz tego, że grzmisz z dystansu wykopami twojego sługi Żewłakowa prosto w trybuny."

;)
 

DeletedUser22447

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Mam prosbe niech wszyscy co byli na swiecie theta w sojuszu kamikaze napisza do mnie na priv chcial bym zebrac wszystkich w jednym swiecie i wznowic ten sojusz
 

DeletedUser19959

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Ten sojusz to był jedno wielkie nic i raczej już nikt nie gra z tego sojuszu :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser19895

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

...hmmm podobno znowu układ sił ma się zmienić.... ???
 

DeletedUser20517

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

a jaki ma byc ten nowy uklad sil ?
smiley_emoticons_irre4.gif
 

DeletedUser19959

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Rozpada to sie chyba twój pomysł na gre bo i tak nie wybudujesz cudaków :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Rozpada to sie chyba twój pomysł na gre bo i tak nie wybudujesz cudaków :)

a kto Ci mówił że my chcemy stawiać cuda haha ja chcę tylko przetrzepać twoje miasto

i lepiej buntów pilnuj ile już dzisiaj? aż strach pomyśleć co to będzie jutro :cool:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry