DeletedUser15831
Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas
Hahaha Z pewnoscia
Hahaha Z pewnoscia
to może przeczytaj chociaż raz swoje wypocinyhahaha powiedz mi, w którym momencie?to ty cały czas prowokujesz, a ja tylko prostuję twoje wymyślone historyjki
Widze ze tbc sciaga posilki z Gythium ,cale szczescie co niektore niki znam i wiem jaki poziom reprezentuja
Gythium nie ale sigme szybko zapomniales z tamtad co niektorych znam wiecej wichrow tu jest pozdrawiamy serdecznieale ciebie kolego jakos nie kojarze z gythium,chyba ze pod innym nickiem grales,a co do poziomu gry ludzi ktorzy dochodza na jutkas,przynajmnie z Sigma Bros,to nie przesadzaj,ale rankingi wskazuja ze nie bylo tak zle z poziomem gry
A co ja poradzę, że kilka takich niewyżytych nie ma co z wojem robić?
mnie tam nie było, ale nie zapominaj kogucie że wszyscy się szybko uczą i wyciągają wnioski.Gythium nie ale sigme szybko zapomniales z tamtad co niektorych znam wiecej wichrow tu jest pozdrawiamy serdecznie
Zapewniam cie ze z niektorymi juz stalem a ty jak jestes taka dobra to czemu cie blizej nie wzieli? no chyba ze jestescie od klepania deffa tutaj
a tak mi się już nie chciało po Gythium ;/ tyle pracy i wisiłku.., ale jak tak ładnie prosisz to chyba się tam przejdę jak będzie możliwość ;-).
Pozdrowionka.
No liczymy na to tylko mamy prośbę.Używajcie do tego celu wojska nie czarów tak jak sojusz do którego trafiliście Wtedy może z czasem będziemy was uważali za dobrych graczy nie czarodziei i specjalistów od czyszczenia jaskiń po 1k.
.
No proszę i powaga się zrobiła. A jednak można ze sobą normalnie podyskutować.
nie czuje się specjalistą a czyszczenie jaskiń nie uważam za coś "złego".
Jak najbardziej można bo wbrew regułom czerwony nie oznacza zawsze ten zły.Grałem na wielu światach jednak ten jest specyficzny i mimo że myślałem że,poprzedni był "nienormalny" każdy kolejny zaskakuje mnie coraz bardziej a już zachowania ludzi komentował nie będę.
Oczywiście czyszczenie jaskiń przed akcją/atakiem jest jak najbardziej wskazane i chyba każdy stosuje jednak jeżeli założyciel w przypływie inteligencji która go właśnie przypadkiem nawiedziła wydaje rozkaz aby danego gracza cały sojusz szpiegował po 1k zasypując setkami raportów a do tego dokładając tzw zabawę w elektryka i murarza (czyt.czary błyskawica i trzęsienia) to powiem że taki szef to gó..o a nie strateg.