Na tym świecie powstała taka patologia, że aż mi brak słów. teraz dokładniej spojrzałem na mapę.
Kronika wspólnie z tip top walczy z Imperial biorąc ich w kleszcze z obu stron. Jeszcze bezczelnie kłamie, że nie współpracują bo może na co dzień nie gdyż to nie jest potrzebne ale z jednej strony kronika atakuje Imperial od tyłu tip top a w razie gdy kronika dostanie kolona i nie dadza rady sami odbic to prosza tip top o pomoc. Wiec mamy dwa molohy kroniki a od tyłu tez solidny sojusz top top o oni wspólnie "walcza" z Imperial top-7 mały sojusz.
Ale to nie koniec patologii. Zarówno Pralnia jak i Kronika (gracze) w rozmowach nie ukrywają, że oni to wprawdzie mają się na czerwono aby ładnie wyglądało ale nie walczą ze sobą bo skupiają się na MDG.
Co mamy w praktyce? Imperial sami leją się z ogromną masówką złotników z kroniki a od tyłu mają jeszcze równy sobie sojusz tip top co pomaga kronice i biernie samą walką z drugiej strony ale też aktywnie pomagając odbijać okupacje gdy zostaną poproszeni.
To nie koniec patologii kroniki, która nie przyszła tu walczyć a układać się tak by łatwo bez zagrożeń wygrać. Przecież jeszcze niedawno było słupowisko też nie sojusz amatorów a doświadczona ekipa i co? z nimi kronika też się ukłądała bo grał tam ich kolega Adaśko. Słupowisko też walczyło z Imperial czyli wtedy to już całkiem byli otoczeni z każdej strony soldinymi sojuszami.
I od początku świata Imperial otoczone wrogami małe walczy z Kroniką i to jest ich głowny wróg. Ambicje Kroniki są tak wielkie jak ich czerwien otaczajaca ich.
Błagam nie piszcie pierdół o czerwieni jakiś słabych sojuszy dookoła plus Pralni z która nie walczycie co widać i po statystykach i po akcjach z obu stron, których nie ma oraz o jakimś odbijaniu wzajemnym okupacji nie wspomnę bo chyba nigdy tego nie było.
Po jakimś czasie Kronika wybrała się na północ bojąc się walczyć na ostro z pralnia skupiła się na wysuniętych oddalonych od centrum MDG graczach zrekrutowanych podczas wojen i wielka Kronika walczy też z MDG! wow brawo żadnych zagrozeń bo albo jakies mirabelki ukryty sojusznik co potem dochodzi do kroniki albo jakies Stare wygi co nie sa zadnym przeciwnikiem i juz ich nawet nie ma. Czy Imperial otoczone małe co wstawia kolony ale to tam sam Mulard z kilkoma osobami z nimi walczy. I i reszta odwaznych z Kroniki wybiera się walczyc z MDG wzieli sobie topke i walcza z nieaktywnymi albo oddalonymi na czerwonych wyspach graczami do tego Phirt moralowiec, ktory za nich podbija wszystki i oddaje miasta.
MDG od początku skupione na walce z pralnia pralnia skupiona na walce z nami nawet nie rusza kroniki a kronika tez boi sie ruszyc pralnie bo by nie dali rady na dwa fronty.
To jest istna patologia aby taka masa złotników na 2 ogromne sojusze plus układy z tip top mirabelki słupowisko walczyla z malym imperial 3v1 teraz 2v1 oraz z MDG wspolnie z pralnia gdzie to jest jakies 30% max bo wiekszy front ma MDG z pralnia plus na tylach tomaszek i inne brak pomyslu wiec nawet nie mozemy w polowie sie skupic na kronice.
Nie pisze tego zeby sie zalic bo my od poczatku sie lejemy z solidnymi przeciwnikami ba majacymi lacznie przewage nad nami. Pisze to tylko po to by osmieszyc tchórzy z kroniki, ktorzy mimo, ze maja z 3x wiecej zlotnikow i aktywnych graczy od nas to maja mniej wymagajace fronty i mniej wojen niz my.
Jedyne dlaczego tu sie tak rozrastaja to poprzez uklady tak aby nigdy im nic nie zagrazalo i to, ze inne mocne sojusze walcza ze soba a nie z nimi.
kronika moze pisac o czerwieni dookola ale czerwone nie oznacza solidnego przeciwnika i wojen. Na obecna chwile walcza na calego z Imperial ale oni sa duzo mniejsi i maja tez wojne z tip top wiec to zadne obciazenie dla kroniki. Unikaja walki z pralnia i jedyne co im zostaje to walka z MDG ale to tez tylko z niewielka czescia bo mamy wiele innych wojen i musimy sie rozdzielic. prawdziwych wojen a nie czerwieni...
To jest istna patologia a nie jakies wyzwanie i az mi sie smiac chce z kroniki, ze oni jeszcze sie ukladaja i potrzebuja pomocy nie majac praktycznie z kim walczyc.
Crónica de los mosquitos 14074271 54 260635
2 Most Dangerous Group 8967426 52 172451 MDG vs kronika i pralnia
3 Komaros Locos 8593369 52 165257
4 Blood and Bone 6420808 53 121147 kronika brak wojny
5 Pralnia 6239123 39 159978 kronika brak wojny
6 Brak pomysłu? 5602120 49 114329 kronika brak wojny (MDG z nimi walczy)
7 Imperial 5444757 50 108895 kronika razem z tip top vs imperial
8 *tip-top* 4197763 45 93284 walcza z imperial wspolnie z kronika
9 *Husaria* 3501403 47 74498 na poludniu daleko ale kilkanascie miast maja z jakism zapleczem kroniki wiec chyba walcza
10 Imperium Galaktyczne 3458044 49 70572 oni walcza i z MDG i kronika sa mali i nikogo nie obciazaja
11 Spisek Prochowy 3438525 28 122804 walcza z pralnia wspolnie z MDG
12 Blood and Bone II 3361511 52 64644 kronika brak wojny
13 Suszarnia 2643893 14 188850kronika brak wojny walcza z MDG drugi sojusz prlani
14 CYRK NA KÓŁKACH 2365475 37 63932 walcza z kronika ale sa mali i nie obciazaja jej w ogole.
15 Most Dangerous Group. 2253411 39 57780
Czy to co widac w tym rankingu to nie jest istna patologia ? jakikolwiek inny sojusz walczy tylko z mniejszymi od siebie poza kronika? Lazdy sojusz z tej listy ma solidnych wrogow lub walczy z silniejszymi od siebie tylko kronika nie walczy prawie z nikim.