Sytuacja na świecie Lamia

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser77
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser19313

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

Dziękujemy, ale jeszcze daaaaleka droga.

2014-07-19_2136.png
 

DeletedUser15752

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

Pięknie, oczywiście gratuluję i abyśmy:) Szkoda, że w ruinę popadnie:)
 

DeletedUser22529

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

cóż poradzić, że niektórzy bardzo gołosłowni są...
 

DeletedUser15752

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

Motzeje i inne cuda wazeliniarskie. Naprawdę czy potrzeba się skłócać, żeby swoje brednie wybielić? Już tutaj jeden cudak grasuje co dziadkom remont zrobił. Niech sobie tutaj grasuje w końcu, nikomu nie przeszkadza.
Zbudowaliście cudaka, pewnikiem nie ostatniego i tyle, pochwalcie się w swoim przedszkolu gdzie dyrektorem jest, niejaki Aram i feta na całego:)
 

DeletedUser19313

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

Motzeje i inne cuda wazeliniarskie. Naprawdę czy potrzeba się skłócać, żeby swoje brednie wybielić?

Jeszcze CI nie przekazano że w gadki tego typu ze mną nie warto się wdawać? :) (retoryczne, nie odpisuj proszę.)

Tak, dziękujemy za gratulacje, ale tak jak powtarzamy, jezeli wygramy, wtedy będzie czas na szampany i gratulacje, teraz to tylko mały kroczek został zrobiony.
 

DeletedUser15752

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

Jakie przekazano? Z Tobą, a ktoś Ty?
 

DeletedUser19313

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

Jakie przekazano? Z Tobą, a ktoś Ty?
Napisałem przecie:
(retoryczne, nie odpisuj proszę.)

Pytanie retoryczne - figura stylistyczna i retoryczna; pytanie zadane nie dla uzyskania odpowiedzi, lecz w celu skłonienia odbiorcy do przemyśleń na określony temat, podkreślenia wagi problemu; ewentualnie pytanie, na które odpowiedź jest oczywista.

No ale ponudziliśmy się trochę, głupio pogadaliśmy, trzeba dalej robić to po co tu jestesmy.

pozdro.
 

DeletedUser15508

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

Witam,
przypomnę by stosować się do Regulaminu i nie prowokować niepotrzebnych kłótni oraz spięć.

Pozdrawiam
londi
 

DeletedUser15752

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

Szanujmy się trochę chłopcze, idź spać i nie zawracaj głowy. Takie dyrdymały zapodawaj swojemu "doktórowi", czy jemu podopiecznemu haszkowi. Boże co za ludzie tam są:rolleyes:
 

DeletedUser22529

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

A Ty bigos wreszcie dotrzymaj słowa i skończ tu pisać, tyle już razy to obiecywałeś... Wchodzisz tu by się wyżalić i pokłócić troszkę z innymi? Serio nie masz nic ciekawszego do roboty?
 

DeletedUser15752

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

Następny nic nie znaczący typ, chce zaistnieć.
Doktórze to są tchórze:))
 

DeletedUser22376

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

Piotrze vel. Bigosie, jesteś tak zaślepiony nienawiścią że umykają Ci najistotniejsze fakty. Powoływanie się na ten atak jest kuriozalne. Nie piszesz nic na temat tego, że potopiliście nam wszystko co było możliwe, że obroniliście miasto w sposób nie podlegający dyskusji. Zamiast tego skupiasz się na jednym ataku w którym notabene nie miało znaczenia dołączenie ogni. Sekundę wcześniej wchodził off z 50 sztukami tego rodzaju statków i został posłany w całości na dno tak jak stał. Chybiona jest Twoja szydera w tym wypadku. Dla Twojej wiadomości - puściłem go z pełną świadomością gdyż dołączenie ogni spowodowało by opóźnienie dojścia o kilka minut których już nie miałem...
Kontynuując ten wątek, w przeciwieństwie do Ciebie, w sumie to w przeciwieństwie do większości Twoich kolegów, jestem w stanie przyznać że gdzieś Wy wygraliście a ja doświadczyłem smaku porażki. I pomimo że jest to pierwsza sytuacja (od kiedy wojujemy tj. od listopada ub. roku) gdzie mój cel nie został zrealizowany (czy to w deffie czy offie) Mam odwagę cywilną napisać na forum ogólnym - tak, potopiliście bezdyskusyjnie wszystkich którzy brali udział w mojej akcji. Chapeau bas.

Niestety, muszę Ci wytknąć kolejne oszustwa, którymi karmisz tutejszych czytelników. Pomimo że Felnix pisał privy, nie spodziewaliście się ataku w tym dniu, a przede wszystkim o tej godzinie. System Waszych czujek zawiódł po całości i gdyby osoba podburzana nie wstała przed 8 dalej byście żyli w błogiej nieświadomości. Na poparcie moich słów niech świadczy fakt że podburzanie było wbite o 3:00 w nocy a pierwsze wsparcia pojawiły się na krótko przed 10. Pomijam już fakt paniki jaka zapanowała w pewnym momencie w Waszych szeregach, bo każdy ma inny system wartości i różnie postrzega zachowania innych.

Prześledziłem pokrótce ten temat. Od początku jego istnienia. Z każdą kolejną wypowiedzią co raz bardziej stajesz się niewiarygodny. Ile to razy już słyszeliśmy że wypowiadasz się "ten ostatni raz"? Ile razy karmiłeś nas tutaj stekiem bzdur? (bynajmniej nie z argentyńskiej wołowiny) Teraz piszesz o jakiś śpiochach. Czy Ty jesteś mało rozumny, czy nas masz za idiotów że uwierzymy w takie bajki? I ja i Ty i jeszcze parę osób które tutaj grają wiedzą jaki masz system psucia zabawy innym. Na poprzednim serwerze próbowałeś tych nazwijmy "specyficznych sztuczek" Muszę Cię rozczarować - tutaj nikt na to nie pójdzie. Za poważni ludzie grają na kontach "cudaczych" by przystać na Twoje mało moralne propozycje. Tak czy inaczej, co raz bliżej końca budowy i wyjdzie szydło z worka jak jest na prawdę. Ciekaw jestem czy będziesz miał odwagę pojawić się tutaj. Mając przez ten rok z Tobą do czynienia - śmiem wątpić.

Co do wczorajszych buntów - Diesel, Ty też masz słabe rozeznanie. Miałem w sumie osiem sztuk, a dziś FKP dołożyło kolejne dwa. Z tym że to wszystko jest już mało istotne. Miasta nie zdobędziecie, serwera nie wygracie - sztuka dla sztuki, nic więcej. Tragi-komiczne jest to jak przewartościowujecie Wasze osiągnięcia - już z poziomu wbitego buntów czerpiecie satysfakcje. Niedługo samo wysłanie wojska w moją stronę będzie powodem do samozadowolenia.

Przez chwilę zastanawiałem się nad genezą mojej egzystencji na tym serwerze. Nad tym co jest powodem, że do dnia dzisiejszego mogę z profilu dumnie pisać wyjątkowo cyniczne "zero utraconych miast" Moja konkluzja na temat tego stanu rzeczy skłania mnie do następujących wniosków. W momencie dołączenia do SiHu wyszliście z założenia że najlepiej będzie zostawić Ekscelencje w spokoju - niech rozwali sojusz od środka. Ale głupi nie jesteście, przynajmniej niektórzy z Was. Na pewno po pewnym czasie zorientowaliście się, że do tego nie dojdzie i w tym momencie stałem się dla Was "klakierem". Ruszyły zmasowane, ale całkowicie bez planu akcje w moją stronę. Topiłem po kolei wszystko, ale też dopisywało mi szczęście - słynny klin z procarzy przeciwko Asanzu. To właśnie w tym momencie moja szydera z Was osiągnęła apogeum. Po tym już nie próbowaliście przejmowania. Zastanawiałem się - dlaczego? Ani ja nie jestem tak wyśmienitym grajkiem, ani Wy nie jesteście na poziomie pierwotniaków. To że pomaga mi SiH/HiS czy Agema też nie miało wielkiego znaczenia. W sytuacji mojego położenia geograficznego (1-2 moje miasta na wyspie wypełnionej po full czerwonymi kropkami) nie to było decydujące. Tak dumałem i dumałem i nagle mnie olśniło - to Wasz strach leżał u podnóży takiego zachowania. To ta wszędobylska bojaźń że po kolejnym nieudanym przejęciu poleci kolejny mass do połowy graczy o zasługach i osiągnięciach Ekscelencji... Pamiętajcie proszę - to jest tylko zabawa i kilka cierpkich słów niech nie rzutuje na Waszą postawę w tej grze.

Na koniec dwa słowa do kolegi grabar06. Młody człowieku, raz już przegiąłeś, teraz z tymi "pozytywnymi testami na nieuleczalną chorobę" jest Twoim drugim wyskokiem, przy trzecim będzie nieprzyjemnie. I nie straszę Cię - nie jestem czarownica tylko Ekscelencja, ja Ci po prostu podpowiadam / dobrze radzę / pomagam - jako starszy i troszkę bardziej doświadczony człowiek. Uprzykrzamy sobie życie z Twoimi starszymi kolegami i koleżankami pisząc bzdury, ale poziom jakiś to wszystko trzyma, a Ty schodzisz poniżej pewnej odgórnie przyjętej granicy. Już Ci kiedyś napisałem - BTS-y czuwają całą dobę.

O Dżizas, ale tego wyszło...

Uprzedzając fakty - nie myślcie że Ekscelencja nie wróci z kolejnymi wrzutkami na swoim dotychczasowym pułapie. Czekajcie, a znajdziecie - kolejne massy w Waszych skrzyneczkach.

Ave Ja!
 

DeletedUser22529

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

Następny nic nie znaczący typ, chce zaistnieć.
Doktórze to są tchórze:))

Wypraszam sobie. Czym Ty zaistniałeś? Brzydko mówiąc truciem dupy i ciągłym wywyższaniem swojej osoby nad członków SiH & HiS. Więc Twoje komentarze na mój temat są ciut bezsensowne przyrównując poziom moich wpisów do Twoich.
 

DeletedUser15752

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

Szanowny Panie, tyleś pan napisał, że głupotą byłoby to czytać rozsądnemu człowiekowi. Ileś pan dostarczył żenujących wrażeń kolejnym graczom, tyleś pan wywołał wilków hau hau z lasu. I tu się pańska dobra passa kończy (oczywiście byłeś pan potrzebny pewnej personie). Na przeciw pańskim wilczym zwyczajom, zmobilizowali się praktycznie wszyscy, którzy maja cokolwiek w sobie z poszanowania własnej i innej osoby. Jesteś pan persona non grata praktycznie wszędzie (nawet na innych serwerach wygwizdywana i kojarzona z "doktórem"), I tu pana zawiodę, NIE WYGRACIE LAMII, NIE POZWOLĘ NA TO! Dlaczego? Dla pańskiej podłości panie.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

I tu pana zawiodę, NIE WYGRACIE LAMII, NIE POZWOLĘ NA TO! Dlaczego? Dla pańskiej podłości panie.

Wszyscy czekają na wasz atak.

Wiec zamiast rzucać pustymi słowami i marzyć (bo tak to teraz można nazwać) bierzcie się do roboty.

Przynajmniej może być ciekawie ,ponieważ na ten moment to SIH zmasakrowało konkurencje w budowie cudów ;]

Powodzenia
 

DeletedUser9820

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

Ahaha "będzie czas na szampany" mistrz :p od teraz do sprzątania będę przyjmował tylko ludzi z korona w CV :D
BTW Gratulacje ;)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

Bigoooos ja to nie wiem po co się udzielasz
Jesteś najsłabszym graczem w dt
Powtarzam najsłabszym może to do ciebie dotrze

A bigoooos jak był zepsuty tak i zostanie

A grabarowi coś się w głowę stało
 

DeletedUser16612

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Lamia

;) też macie o czym pisać pany ;) to tylko gra, nie ma co się zbytnio żyłować ;) kto ma czas gra ;) kto ma kasę - gra intensywniej ;)
a czy Mauzoleum będzie stało czy nie to się przekonamy ;) jak jednak będzie stało to wyśmieje Was wszystkich szeroko ;)
 
Do góry