Sytuacja na świecie Lapitos

tak sobie tłumacz. Wszyscy przeciwko Wam dogadani nawet tuptusie sa w koalicji kret pisał że zamiast paczki po 300 birem to wstawiali po 299 żeby Nam wszystkim łatwiej było
 

DeletedUser30713

Guest
Napisałem mu łatwą, prostą do zrozumienia notkę, a on nawet tego nie zrozumiał... Dajmy sobie spokój Adrian, to chyba jakiś kolejny troll z rodziny kasztanowców.
 

DeletedUser31756

Guest
Szpiedzy, oszustwa, zmowy itd. Czy tak ciężko się przyznać ze ktoś jest od Was lepszy?
 

DeletedUser22236

Guest
No cóż... mogę tylko pogratulować NZ, Kohorta i Ocenzurowani fajnej akcji .
smiley_emoticons_thumbs-up_new.gif
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kasztanowiec daj już spokój, akurat ta kwestia nie ma znaczenia. Czy są na zielono czy nie..wszyscy ruszyli w jeden dzień, bo tak jest łatwiej przejąć miasta i tyle. Gmart chwali się liczbą buntów - jakoś nie widzę tyle stron buntów od do kichotów. Zresztą bajki to zawsze lubi opowiadać, przekonałem się ostatnio na eubei.
Sytuacja na świecie jest taka, a nie inna i trzeba się z nią zmierzyć. Tanio skóry nie sprzedamy. Przewaga liczebna jest chyba oczywista.
Haunters - ktoś jest lepszy? Zapraszam do walki 1 na 1 przy równych szansach. Tu oczywistym jest, że na lapitos przewagę daje wam ilość, a nie jakość - i przestańmy się oszukiwać, że jest inaczej. Ale nie ma to jak połechtać sobie marne ego
;)
 

DeletedUser4218

Guest
(...)
Haunters - ktoś jest lepszy? Zapraszam do walki 1 na 1 przy równych szansach. Tu oczywistym jest, że na lapitos przewagę daje wam ilość, a nie jakość - i przestańmy się oszukiwać, że jest inaczej. Ale nie ma to jak połechtać sobie marne ego
;)
A złoto, gdzie złoto? Uwzględniasz je?
I wielu było takich co chciało sam na sam na równych szansach.
Niedługo się obudzisz i jednak stwierdzisz, że to odpowiednie zarządzanie
sojuszem i dyplomacja pozwala na wygrania świata, a nie to ile masz
kozaków pod sobą. Kozaków też trzeba pokierować odpowiednio.

Po co ktoś ma iść sam na sam - samemu się nie wygrywa, a sojuszowo.
 

DeletedUser15806

Guest
Kasztanowiec daj już spokój, akurat ta kwestia nie ma znaczenia. Czy są na zielono czy nie..wszyscy ruszyli w jeden dzień, bo tak jest łatwiej przejąć miasta i tyle. Gmart chwali się liczbą buntów - jakoś nie widzę tyle stron buntów od do kichotów. Zresztą bajki to zawsze lubi opowiadać, przekonałem się ostatnio na eubei.
Sytuacja na świecie jest taka, a nie inna i trzeba się z nią zmierzyć. Tanio skóry nie sprzedamy. Przewaga liczebna jest chyba oczywista.
Haunters - ktoś jest lepszy? Zapraszam do walki 1 na 1 przy równych szansach. Tu oczywistym jest, że na lapitos przewagę daje wam ilość, a nie jakość - i przestańmy się oszukiwać, że jest inaczej. Ale nie ma to jak połechtać sobie marne ego
;)
No nie widziales, a miasta padaja jak muchy. 31 z poprzedniej akcji chyba nie pobijemy, ale ponad 20 to juz raczej jest

edit :
26 na ta chwile, ale skubiemy dalej ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Znów mam dziwne przemyślenia.
Jeśli gorszy dyplomata organizuje sojusze w taki sposób, że zyskuje przewagę liczebną nad przeciwnikiem, a lepszy dyplomata najpierw traci sojuszników, a następnie przyjmuje jakiś uchodźców, w skutek czego otwiera sobie kolejny front, nie będąc na niego kompletnie przygotowanym to znaczy, że sztuka dyplomacji polega na pogarszaniu własnej sytuacji?
 
A dyplomacja to nie jest klamstwo? Mozesz oklamywac swoich i wciskac im kit, ze w sumie jest dobrze :D
Cyk, dyplomacja lvl hard.
 

DeletedUser31756

Guest
Kasztanowiec daj już spokój, akurat ta kwestia nie ma znaczenia. Czy są na zielono czy nie..wszyscy ruszyli w jeden dzień, bo tak jest łatwiej przejąć miasta i tyle. Gmart chwali się liczbą buntów - jakoś nie widzę tyle stron buntów od do kichotów. Zresztą bajki to zawsze lubi opowiadać, przekonałem się ostatnio na eubei.
Sytuacja na świecie jest taka, a nie inna i trzeba się z nią zmierzyć. Tanio skóry nie sprzedamy. Przewaga liczebna jest chyba oczywista.
Haunters - ktoś jest lepszy? Zapraszam do walki 1 na 1 przy równych szansach. Tu oczywistym jest, że na lapitos przewagę daje wam ilość, a nie jakość - i przestańmy się oszukiwać, że jest inaczej. Ale nie ma to jak połechtać sobie marne ego
;)[/

Ehhh, No tak jest ich więcej kurczę są gorsi ale jest ich więcej. Co z tego ze maja dobrych graczy, dowództwo, złotników itd.
Wygrywają bo jest ich więcej i kropka.
Przypominam ze na początku świata to Was było duzoooo więcej, jedna akcja i po tuptusiwch zostały 2 z 3 sojuszu, nadal uważasz ze to wina jedynie liczby.

Jakość, piękne słowo ale u Was chyba brakuje jej bardziej Wam. Zerknij ranking sojuszu atakujących, w głównych mamy tyle samo graczy a punktów mamy 2 x więcej.

Yavus 1 vs 1? Bez defa Teojego sojuszu padł byś w 2 d ;) A i proszę nie gadaj, ze równe to bez złota itd. W tej grze jest to normalna waluta jak srebro, kamień, drewno, tylko wydobycie w inny sposób ;)
 

DeletedUser25516

Guest
Przyjęcie Awanturników to był strzał w kolano. Być może do sytuacji jaką teraz mamy tak czy siak by doszło, ale zdecydowanie dużo później. Adam sprzedałeś czas, którego nie miałeś za wiele. Można było się do tego lepiej przygotować. Nie mniej jednak Dezerterom i tak trzeba oddać ukłon bo od początku serwera ładnie stawiali opór.
 

DeletedUser30713

Guest
Yavus trochę słusznie się wkurza. Mają dobry skład, dobrze zarządzany, 1v1 pewnie nie jeden sojusz by z ziemią zrównali, tylko dyplomacji brakło nawet do tego, żeby na początku serwera dostać deffa od Tuptusi. Z wejściem się pospieszyli za mocno. Gdyby od początku weszli na morze 44/55, to inaczej by serwer wyglądał. Obecnie byli by sojuszem TOP2/TOP3 i spokojnie mogli by walczyć o zwycięstwo na serwerze. Cały pic polega na tym, że chcieli nas złapać w kleszcze z Tuptusiami zajmując 2 przeciwległe morza i czekając aż wejdziemy, a sami się w te kleszcze dali złapać. Przez to musieli się na inne morze przenosić łapiąc przy okazji słabych graczy z 44 morza, żeby móc zabrać im miasta później i mieć gdzie się rozwijać. Ci sami gracze tracą teraz miasta na rzecz don kichotów i odciągają defa z miast, które powinny być bronione.

Tuptusie, o czym wiele osób już pisało popełnili błąd szarżując na 55 morze, zamiast czyścić swoje podwórko. Te dwa błędy popełnione przez oba sojusze poskutkowały takim, a nie innym rozwojem sytuacji. Nie ma tu mowy o przewadze liczebnej, gdyż na początku serwera jej zwyczajnie nie było.
 

DeletedUser25516

Guest
Jak nie było przewagi jak my wystartowaliśmy 4 dni po starcie serwera? Na początku jeden dzień robi dużą różnicę.
 
A złoto, gdzie złoto? Uwzględniasz je?
I wielu było takich co chciało sam na sam na równych szansach.
Niedługo się obudzisz i jednak stwierdzisz, że to odpowiednie zarządzanie
sojuszem i dyplomacja pozwala na wygrania świata, a nie to ile masz
kozaków pod sobą. Kozaków też trzeba pokierować odpowiednio.

Po co ktoś ma iść sam na sam - samemu się nie wygrywa, a sojuszowo.

Akurat twoich wypocin uwzględniać nie będę

Przyjęcie Awanturników to był strzał w kolano. Być może do sytuacji jaką teraz mamy tak czy siak by doszło, ale zdecydowanie dużo później. Adam sprzedałeś czas, którego nie miałeś za wiele. Można było się do tego lepiej przygotować. Nie mniej jednak Dezerterom i tak trzeba oddać ukłon bo od początku serwera ładnie stawiali opór.
Nie do końca się zgadzam. To było akurat konieczne z naszej perspektywy. Zdawaliśmy sobie sprawę, że to nie będzie łatwe.

No nie widziales, a miasta padaja jak muchy. 31 z poprzedniej akcji chyba nie pobijemy, ale ponad 20 to juz raczej jest

edit :
26 na ta chwile, ale skubiemy dalej ;)
Hmm, powiem tak...z twoich wypocin, które gdzieś krążą po lapitos wynika, że to cała zasługa jest twoja i główne uderzenie i robotę odwalił don kichot....a reszta - w tym kohorta czy nie zaśniesz najmniej zrobiły. Otóż grzesiu gratuluję optymizmu i nadmiernej pychy. własnie, że największą robotą odwaliła koalicja Nie Zaśniesz i Nie Pośpisz oraz Kohorta, udział don kichota jest najmniejszy, tylko korzystasz z sytuacji, ale czyichś zasług nie odbieraj innym i nie przypisuj sobie.
A skoro tak dobrze liczysz - to przypomnę ci eubeę - miałeś po 1 tygodniu wrócić z urlopu..prawda? hmm..a kiedy wróciłeś?
Hmm..własnie..zamilcz więc...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser15806

Guest
Nie napisalem , ze glowna zasluga jest moja tylko podalem Ci fakty w odpowiedzi na glupie gadanie. Pychy tez tu nie ma. Tylko liczby. A na Eubei nie wrocilem , bo nie moglem. Takie zycie. A jak odchodzilem to nie bylo zle. Co sie stalo potem to juz inna sprawa.

Edit. A pycha i lekcewazeniem to Ty sie wykazales na tym swiecie kilka tygodni temu , gdy do Ciebie pisalem z pewna propozycja.
 
A teraz już na koniec - gratuluję udanej akcji przeciwnej koalicji.
Co do dyplomacji..to jest sprawą oczywistą jak się siły rozłożyły i udział w niej wszystkich sojuszy jest oczywisty.
Wyskakujecie z jakimiś sprawami typu - wejście na serwer, połączenie z awanturnikami, złoto, dyplomacja....co do wejścia na serwer i naszej dyplomacji nie wypowiadajcie się bo nie do końca tak jest jak tu piszecie.
Natomiast w swojej wczorajszej wypowiedzi odniosłem się do sytuacji militarnej - 1 na 1., a nie innych okoliczności. Spróbujcie wjechać autem pod pędzące stado bizonów...myślę, że nie jedna rysa na aucie się pojawi. I proszę nie szukać w tym porównaniu jakichś podtekstów...w walce tutaj główne znaczenie odegrała ilość..to wszystko..

Nie napisalem , ze glowna zasluga jest moja tylko podalem Ci fakty w odpowiedzi na glupie gadanie. Pychy tez tu nie ma. Tylko liczby. A na Eubei nie wrocilem , bo nie moglem. Takie zycie. A jak odchodzilem to nie bylo zle. Co sie stalo potem to juz inna sprawa.

Edit. A pycha i lekcewazeniem to Ty sie wykazales na tym swiecie kilka tygodni temu , gdy do Ciebie pisalem z pewna propozycja.
gmarcik nie gadaj głupot..w czerwcu pojawiłeś się na hermonassie pod innym nickiem.
docierają do mnie twoje wypociny więc się ich nie wypieraj i chodzi o korespondencje, która krąży na lapitos na pw, a nie wypowiedź na fo.

Panie i Panowie - gramy dalej. Raz jeszcze gratuluję udanej akcji.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser15806

Guest
Tak w czerwcu, jak na Eubei juz mnie nie bylo. Urlop sie skonczyl i rozebraliscie do spolki z czerwonymi. A co do priv to i owszem napisalem , ze moge wziasc od Was paru aktywnych graczy. Ma sie to poczucie humoru , nie : ))) . I tak wiadomo, ze pojdziecie do Tuptusi
 

DeletedUser26574

Guest
Pitu, Pitu
A jak przyjdzie dominacja to tuptusie i nie zaśniesz stworzą jeden sojusz - "tuptusie nie śpią" i pozamiatają ;)
 
Do góry