Sytuacja na świecie Myonia

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia
Wredny Miś może i miał walnąć szaraki ,ale zapewne nie tak szybko jak to zrobił ,bo po tym nożu w plecy miał jeszcze zamiar z nas poszydzić jakiś czas i "zobaczyć" nasze miny po tym. Niestety w momencie kiedy całkowicie zostało olane synchro i żaden obcy kolon nie utrzymał się na cudaku ,pozostało mu już tylko jedno. Rozwalić nam cudaki w nadziei że ktoś inny szybko postawi swój poziom. Ze świątynią się udało ,ale radość nie trwała długo ,co pokazuje że cudaki u przeciwnika były robione na hura(brak odpowiednich ludzi na cudakach , brak palików w okół cudaków , rezygnacja z gry czołowych graczy tuż przed EC)
 

DeletedUser29826

Guest
Z wrednym to taka dziwna historia, z jednej strony zdrajca, wiemy o tym po informacjach od jego byłych sojuszników, ale w sumie mógł zrobić się czerwony a nie szary, to wtedy byłby kim mega zdrajcą. Miał widać wewnętrzny problem , ale był jednym z założycieli Loży i mógł zablokować sojusz lub spowodować rozłam w grupie , ale wybrał inną drogę, taką gdzie wydawało mu się że uratuje znajomości /szacunek/ z przeciwnikami i nie straci obecnych, ale czy to mu się udało to wiedzą Oni.
 

DeletedUser16311

Guest
Wszystkim dziękuje za miłe słowa w moim kierunku bo tak to odbieram.

Devilek - Ten świat był bardzo nudny stąd tak krótkie forum .. wystarczy ze przeczytasz co było jakieś 5 stron temu i zrozumiesz co mam na myśli. Ta dyskusja już była i wniosek był jeden jak wygracie odtrąbicie sukces kroniki jak przegracie to cichosza powiecie że w końcu tylko kilku graczy kroniki miało w tym udział :D. A Ty znowu to samo piszesz, skleroza jakaś? Takie w tym widzę naciąganie rzeczywistości :D
Poza tym nigdy nie mówiłem o wygranej Vikings tylko o udanej rozgrywce bo na tym zawsze na tym mi zależało co chyba możesz potwierdzić. W tym układzie nawet loża budująca bez Nas ale z Armią hannibala miałaby blisko do cudów. My dalibyśmy wtedy lepiej radę a cudaki podzieliłyby sie między te 3 strony. Na pewno tylu ludzi by nie konczylo i gra miałaby dalej sens.

peru123
pozwoleń sobie na odpowiedź na najważniejsze :)
Taka nazwa zbudowąła cuda, głownie chwyty później extreme, loże wsadzili sobie dla pewności że zbudują a teraz możesz przeczytać ze to kronika wygrała.
Gracze Ci grali by dalej gdyby loża nie dała Chwytom d*py za koronkę.


A tak ogólnie co do wrednego misia nie będę sie wypowiadał w jakiejś obronie bo może on sam to zrobić, dla mnie to został oszukany po tym przejśćiu do chwytów bo na to wskazują jego działania w trakcie Ery Cudów, on chyba naprawdę uwierzył że loża wystąpi w trakcie Ery i nie zauważył kiedy przestało się to podobać jego kolegom. Te działania teraz to już musztarda po obiedzie była z jego strony i tak z tym cudem już koronki zdobyte, nawet drugi raz rozdane komu by się chciało to u nas bronić, ja to się zdziwiłem że daliście nam zbudować (ponad 2 dni surke samą słaliśmy) na drugi dzień juz mieliście kontrole nad wyspą.
 

DeletedUser27580

Guest
Rzeszi łykasz prowo jak pelikan :D Specjalnie napisałem o Kronice bo tyle było o nią tu krzyku :D Ale ostatni raz wypowiadając się w tym temacie - to nie nazwa tworzy tę ekipę, na następnym świecie nie będzie ani Kroniki ani Chwytów a i tak wszyscy będą wiedzieli kim jesteśmy :) Wygrana Myonii i nasza dominacja od samego początku to w głównej mierze zasługa nowych graczy i to im należą się gratulacje, nie naszej "starej gwardii" bo my tu przyszliśmy pohandlować i za namową nowych zostaliśmy żeby spróbować wygrać, chociaż na 100% to zagrało może 3 kronikarzy z helorusa.
Gracze Ci grali by dalej gdyby loża nie dała Chwytom d*py za koronkę.

To tylko pokazuje że byliście mocni walcząc w 4 sojusze na nasz jeden ;p A twoi gracze odgrażali mi się od samego początku że zrobią wszystko byleby nam nie pozwolić zdobyć koronek, większość nie dotrwała do ery cudów.
 
chcę żeby była jasność że to misiek podjął rozmowy i do niczego nie był zmuszany ,z naszej strony dostał ofertę którą wcale nie musiał zaakceptować ,więc bronienie go teraz ze został oszukany i zrobił dobrze bo nie był pewny jest sporym nadużyciem .

wojtas. 18.02.17 o godzinie 20:38
cześć
oczywiście mieliśmy info od exa w sprawie współpracy ,na początku podkreślę że mamy inne oferty wspólpracy żeby nie było niedomówień.
Wasza propozycja jest o tyle ciekawa ze mamy do siebie najbliżej i mogło by to w naturalny sposób połaczyć nasze soje.
Mamy pewne zobowiazania do naszych sojuszników i to oni maja pierwszeństwo w ewentualnych rozmowach .
Moim zdaniem największym problemem były by roszady w składach bo większość graczy którzy mieli się wykruszyć już odpadły a zostaly tylko te które chcą grać ,pewnie i u nas i u was a miejsca jest tylko 80 .
Jest kilku graczy którym nie zależy na cudach i mogłyby zrezygnować z budowy (również ja) jednak te osoby sa najaktywniejsze i zaufane bez których ciężko sobie wyobrazić grę .Nie jestem zwolennikiem szastaniem ludzmi i ot tak ich wywalania żeby zwolnić miejsce dla innych ,przez ten czas gry jaki spędzili na tym świecie każdemu należy się jakiś szacunek.\
Dla tego selekcja powinna odbywać się w sposób naturalny ,tym bardziej ze zostało nam trochę czasu.
Jeżeli chodzi o budowę cudów to nie wyobrażam sobie ,jeżeli byśmy się dogadali ze ktoś mógłby kogoś wykiwać ,będziemy wtedy tworzyć jedna drużynę więc nie moze być nawet cienia nieufności .
Budowa cudaków proponowł bym abyśmy to my się zajęli (zresztą wiele razy juz prowadziłem budowę z pozytywnymi skutkami)i dobrze się do tego przygotujemy a jeżeli byście się czegoś obawiali to na 3 cudaki zostali by wpuszczeni wasi gracze.
 

DeletedUser27676

Guest
Rzesi ty czytaj ze zrozumieniem bo wszystko co tyczyło się cudów też wyszło od loży i cuda były budowane wspólnie. Wszystko było dogadane razem. Wredota był u nas dyplomatą i to on wszystko dogadywał. Ja swoje 3 gorsze też do rozumów dołożyłem. Nic nie wiesz jakie były ustalenia między nami a się wypowiadasz. Vikingi wyraził chęć budowania cudów z lożą dopiero jak zaczęliśmy was atakować. Po prostu nie chce mi się czytać twoich wywodów bo mnie one smieszą. Z ludźmi z kroniki nie pierwszy raz miałem styczność i zdążyłem ich poznać. Dlatego wiedziałem czego można było sie po nich spodziewać, zwłaszcza tego że oni słów na wiatr nie rzucają.
 

DeletedUser16311

Guest
Hmm devilek wiem że prowokacja ale mam nie odpowiadać? :)
Tak graliśmy z loza przeciwko Wam w 2 ekipy My i gromadka loża i Armia hannibala, wcześniej były też inne sojusze które nie dały rady w konkurencji. Jak się wypowiadasz poczytaj Wasze wcześniejsze komentarze to zaledwie pare stron do tyłu a dużo Ci wyjaśnią chyba skoro 4 sojusze na jeden (jak już to na dwa chwyty +extreme)

wojtas rozumiem że rozmowy podjął misiek, oczywiście wy wykonaliście pierwszy krok sie odezwaliście i okej, ja miałem to przekazane inaczej właśnie od niego, oczywiście już po czasie inaczej mi tłumaczył swoje zachowanie czy swojego sojuszu. Budowali plany w trakcie cudow jak Was wydymac i dalej mieć koronkę i dobrze o tym wiecie więc nie byli mimo wpuszczenia na cudaki w 100% "pewni".

miel
o ile te 2 wiadomości powyżej były ciekawe to Cb żal czytać nawet.
Połączenie na cuda wyszło od loży? Skoro tak to jeszcze większe z Was świnie jak budujecie koalicję żeby świadomie zgłosić się do przeccwinika na cuda.
Z tego co czytam Cb to wiem więcej niż myślisz. Cuda z poewnoscia przez chwyty były ładnie zaplanowane a loża to tylk ododatek tak jak napisałęm daliście d*py zostawiając wszystkich wkoło i tej d*py daliście już na 2 meichy przed cudami kłamiąc że gracie dalej jako koalicja. Mów sobie co chcesz a i tak w ten sposób zapamiętam niebywały "sukces" loży. Wchłoniecie przez przeciwnika, nie daliscie rady jak wielu ale Wy chociaż dostaliście kostkę w nagrodę. Brawo, Brawo grzeczne seniory na następnym świecie znowu będziesz aportował?
"słowa rzucone na wiatr" to właśnie Twój cały sojusz nie wązne z kim się dogadujemy od poczatku serwera i na kogo ważne kto nam da koronke na koniec :)_))

a i jeszcze jedno Vikingi od początku powstania koalciji zgodnie z rozmowami na radzie (które powinieneś znać) były nastawione na walkę z chwytami i utrudnienie im zdobycia koronki, po to istniała nasza koalicja dopóki nie daliście ...

nie miałem ataków od loży nawet po waszym wejściu do chwytów ale gra straciła sens strata morza 43 i 54 była gwoździem do trumny całej koalicji a do Waszego przejścia szlo bardzo dobrze, dwie koalicje zawarte na północy przez chwyty padły (kici kici i kropki)
wybraliście taka drogę wszystko ciach , przegramy, przejdziemy do przeciwnika dostaniemy fajne znaczki tzw koronki brawo Wy po raz kolejny :D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Reszi
Skoro wiedziałeś o planach wydymania nas przez lożę i się na to godziłeś to czemu się teraz dziwisz że ostrze obróciło się w wasza stronę i to was wydymali.
Nas mogli wydymać według twoich słów i było by to ok,ale jak zrobili to z wami to już jest beeee ???
Ja gdybym wiedział że któraś ze stron czy to my czy oni ma niecne plany w kierunku do drugiej strony to od razu zrywam takie rozmowy .
Widzisz żeby od kogoś czegoś wymagać lub oczekiwać to trzeba to dawać również od siebie ,łatwo jest teraz rzucać oskarżeniami gdy poniosło się porażkę ,a jestem ciekawy co byś napisał gdyby plan wypalił i rozwalili cuda w trakcie budowy ? Pewnie wychwalał byś ich że zachowali się cudownie bo to wy wygraliście i wykonali swój plan .Jeżeli samemu gra się nieczysto to trzeba się liczyć z tym że nasze chwyty mogą obrócić się przeciwko nam i jeżeli daje się na to ciche przyzwolenie to nie wytykajmy potem innym że byli sprytniejsi od nas i to nas wystawili.
 

DeletedUser9820

Guest
a ten nadal swoje... człowieku jest życie poza grepo.. polecam spróbować :)
 

DeletedUser29868

Guest
Nie widzę sensu kłócenia się tutaj o to co się stało w grze przeglądarkowej. Rozumiem, że dla niektórych ta koronka jest ważna i stosują różne metody jej zdobycia, ale czy to naprawdę musi sprowadzać się do czegoś takiego? Gram już trochę w to i na wielu świata stosowały osoby różne zagrywki aby wygrać. Nie orientuje się za bardzo co się nagle stało przed erą cudaków, ale chyba Loża zaczęła budować z Chwytami prawda? No takie trochę słabe zagranie, ale co no trudno. Szkoda tylko, że nagle z Vikings tyle osób odeszło. Czyżby wszyscy grali dla koronki czy coś? Może jakby byli to inaczej by to wyglądało. Też podajecie nam Armie Hannibala jako potencjalnego sojusznika, a nie wiem kto z nimi słowo zamienił lub akcję zrobił kiedykolwiek od nas. Jedyne co teraz mogę powiedzieć to podziękować wszystkim za grę. Zapewne ten świat już niedługo będzie zamknięty bo nie widzę by grało tam jeszcze sporo osób. Aktywność chyba spadła do poniżej 1000 niedawno. Jednym z sojuszy, który niedaleko mnie był i naprawdę ma dobrą ekipę to -KOMORNIK- oni się tutaj utrzymali walcząc w kilka osób, ale to pewnie głównie przez Ramzesa, Mysze i Bodziasa(oczywiście nie mówię, że inne sojusze są słabe czy coś po prostu nie trafiłem obok nich). Życzę wszystkim miłych wakacji no i tylko mogę pogratulować wybudowania tych 10 cudów.
 

DeletedUser29220

Guest
Krótka piłka- Vikings/AK nie zasłużyli na wygranie tego świata. Masowe odejścia na urlopy z których praktycznie nikt nie wrócił podcięła nam skrzydła a zmiana frontu przez Lożę była już tylko gwoździem do trumny. Można gdybać co by było gdyby to się nie zdarzyło ale nie zmieni to faktu, że walka była nierówna. Mieliśmy nawet w ogóle tych cudaków nie próbować budować. Postawiony jeden cudak po bardzo nieładnym zagraniu Wrednego misia nie wytrzymał nawet 24h- coś co nigdy nie powinno mieć miejsca w dobrze zgranym sojuszu. U nas to była bieganina żeby na szybko coś postawić. Jak wyszło tak wyszło. Zostaje czekać na koniec świata i nadchodzące konfrontacje na kolejnych, gdzie być może dane nam będzie powalczyć na równiejszych warunkach(może nawet ramię w ramię ;)) bo poważnie, marnowanie czasu tutaj szukając przyczyn porażki jest jednak nieco żałosne. Wiadomo, że zagranie Loży na pewno było kłodą pod nogi ale wciąż jesteśmy sami sobie winni
 
brawo
chociaż jeden głos uczciwie podchodzącym do sprawy.
Prawda jest taka ze żaden z sojuszy nie był tak naprawdę przygotowany do cudaków i wszyscy obudzili się przed samymi cudami i udawali zdziwionych że trzeba budować.Tak naprawdę tylko my sie do tego z grubsza przygotowywaliśmy juz pół roku prędzej i mięliśmy największe szanse na ostateczny sukces i to nawet gdybyśmy sami budowali ,być może trwało by to dłużej ale na pewno byśmy coś zbudowali.
Koalicje to element tej gry i nikogo nie może dziwić że robi się rózne podchody żeby przeciągać sojusze na swoja stronę jednak tu nikt nikogo do niczego nie zmusza i tylko dobra wola i jakieś korzyści mogą skłonić do zmiany frontów.
 

DeletedUser10207

Guest
widzę , że poprawność polityczna wkradła się i tutaj :)

" jednak tu nikt nikogo do niczego nie zmusza i tylko dobra wola i jakieś korzyści mogą skłonić do zmiany frontów."

wolę zdecydowanie mniej dyplomatyczny język :)

jednak tu nikt nikogo do niczego nie zmusza, ale tylko zła wola i brak charakteru i jakaś dziwna chęć dojścia po trupach do jakiś śmiesznych korzyści, mogą skłonić do zwykłej zdrady,

przepraszam za mój komentarz, ale zdecydowanie wolę używać słów typu - jem obiad niż go spożywam, czy też żona a nie małżonka nie mówiąc już o słowie współmałżonek bo to w dobie poprawności politycznej cholera wie co znaczy :)
no i oczywiście zamiast słów "zmiana frontów" zdecydowanie wolę proste i jasne słowa: pospolita zdrada,

ale na zakończenie pamiętajcie, w dobie poprawności politycznej wszystkie chwyty dozwolone :)

oczywiście kłaniam się nisko
:)
 

DeletedUser29220

Guest
brawo
chociaż jeden głos uczciwie podchodzącym do sprawy.
Prawda jest taka ze żaden z sojuszy nie był tak naprawdę przygotowany do cudaków i wszyscy obudzili się przed samymi cudami i udawali zdziwionych że trzeba budować.Tak naprawdę tylko my sie do tego z grubsza przygotowywaliśmy juz pół roku prędzej i mięliśmy największe szanse na ostateczny sukces i to nawet gdybyśmy sami budowali ,być może trwało by to dłużej ale na pewno byśmy coś zbudowali.
Koalicje to element tej gry i nikogo nie może dziwić że robi się rózne podchody żeby przeciągać sojusze na swoja stronę jednak tu nikt nikogo do niczego nie zmusza i tylko dobra wola i jakieś korzyści mogą skłonić do zmiany frontów.

To też nie do końca tak. Zerknąłem na swoją historię zmiany sojuszy i do *AK* dołączyłem w styczniu i pamiętam, że tam przygotowania do cudaków szły już pełną parą. Po prostu sprawa się rypła, na cudakach była Ragana(ban) Ha-nia(obraziła się i odeszła) Siwy(urlop który mu się skończył chyba z tydzień po rozpoczęciu cudaków) przez co nie mogliśmy użyć wcześniej zaplanowanych wysp na palikowanie nowych nie było czasu, użyliśmy tych które były już jako tako ogarnięte. Biorąc pod uwagę okoliczności to chyba nawet nie najgorzej nam poszło, przynajmniej się trochę spociliście może ;)
 
Rzeszi piszesz tu takie cuda niewidy że jak to czytam to mi sie humor poprawia żalisz sie jak mały dzieciak nie przesadzaj z tą zdradą bo to nie jest tak do końca co z Ciebie za dowódca skoro po połączeniu sie loży z nami 3/4 twojego soja przestało grać albo walło szaraki może gdybyś miał lepszy przekaz i ludzi zmobilizował do gry to my byśmy nie zdobyli tej "łatwej koronki" jak to nazwałeś.....
Zapamiętaj porażka jest częścią tej gry a przegrywać trzeba umieć :)
 

DeletedUser16311

Guest
bubuszeq
to napisałem po Waszej wygranej: "...to chyba odpowiedni moment aby Wam podziękować za rozrywkę i walkę, jesteście co by nie mówić solidnym przeciwnikiem :D. Mówię o graczach Wszystkie chwyty dozwolone bo tylko z nimi miałem okazję graniczyć."

Nie wiem jak inaczej miałem Wam okazać szacunek za wspólną grę... i zanim dasz rady może warto przeczytać posty już napisane :)
A zdrada to zdrada, ta jest akurat oczywista :D

wojtas.
"a gdybym wiedział że któraś ze stron czy to my czy oni ma niecne plany w kierunku do drugiej strony to od razu zrywam takie rozmowy ."
Czyli zerwanie koalicji przez loże i przejście do wroga planowane od 2 miesięcy nie uważasz za niecne plany? bardzo ciekawe podejście do zagadnienia uczciwości :D rozumiem że Wy jako chwyty się zgodziliście (sam zysk) ale jak poza farmazonami bronić zachowania loży? My byliśmy juz wtedy dogadani z nimi, dołączyliśmy do ich koalicji przeciwko Wam to i chyba mogliśmy oczekiwać tej wspomnianej uczciwości :)

Sprawa z rozwalaniem waszych cudów zaczęła się długo po ich wstąpieniu do Was i była przede mną do końca trzymana w tajemnicy bo jak to napisał wredny miś: jakby mi powiedział to pewnie zaraz mass by leciał do waszego sojuszu, co bym zrobił jakbym wiedział wcześniej nie wiem. Myślę że bym Wam nie powiedział po tym numerze jaki wycięliście Nam razem z lożą i w sumie jak już wiedziałem że coś planują to nie pisałem. Poza tym ja od początku jak się dowiedziałem twierdziłem że to tylko taka gadka loży bo co zrozumiałe już im w nic nie wierzyłem i miałem rację. Pokazuje to w mojej ocenie poziom tego sojuszu a że ich bronisz zrozumiałe, pomogli Wam i ciagle macie częśc ich graczy.
Ja od początku starałem się zachowywać fair, jak np el devilek ma tyle uczciwości to sam może powiedzieć o jakich sprawach do niego pisałem że tłumaczyłem nawet topowemu graczowi Waszego sojuszu że pewnych numerów się nie wycina ( z szacunku nie pisze nicka tego gracza).

Można mi zarzucać rozżalenie, dziecinadę co tylko chcecie Wasze prawo ale ja mówię tylko o faktach. Chwyty wygrały brawo Wy. Loża wystawiła dlatego poszło Wam dużo łatwiej i kij im w oko za to.

Co do języka wolę bez "poprawności politycznej" jak to określił Krukor :D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
to zdanie wyrwałeś z kontekstu w którym mi chodziło o nasze rozmowy o budowaniu cudów .

Nie wiem jakie były wasze ustalenia dla tego nie bedę stawiał żadnych zarzutów ,jedyne co mi się nie podoba to to że albo rozmawiamy jak dorośli ludzie albo "bierzemy zabawki i idziemy się pobawić do piasku"
Przynajmniej ja nie wyobrażam sobie że ustalam z kimś coś a na boku planuję jak mu wbić nóż w plecy ,takiej dwulicowości nie trawię.Lepiej powiedzieć cmoknij się i tyle a nie zgarnąć co zgarnąć i potem udawać bohatera ze specjalnie się knuło taki plan.
Tak jak napisałem to jest gra strategiczna i i nikt nikomu nie broni ze sobą rozmawiać a co jest zdradą a co nie to niech każdy sam sobie odpowie na to pytanie.

Akurat krukor nigdy "poprawnością polityczna" nie grzeszył a i słowo zdrada również nie jest mu obca ,więc się nie dziwię że tak stawia sprawy .
 

DeletedUser19269

Guest
Czytam to i czytam i już mam mętlik w głowie. Kto kogo zdradził? Bo nie bardzo kapuję. Z wypowiedzi wynika, że Loża kumplowała się z Vikingami, a potem pokazała Vikingom wyprostowany, środkowy palec i zakumplowała się z Chwytami. Tak? Jak już, Dzięki Chwytom, zdobyła koronkę to dla odmiany pokazała ten środkowy palec Chwytom. Tak?
Jeśli jest tak jak piszę to nie rozumiem czemu rzeszi nazywa Chwyty świniami i zdrajcami. Przecież to nie oni zdradzili Was tylko Loża. Nie wśród Chwytów należy szukać świnie. Zły adres, rzeszi.
 

DeletedUser10207

Guest
wojtas.
no jak wybitny gracz roku mnie wzywa do tablicy to trzeba się stawić :)

tak panie wojtas, tak się dziwnie składa, że byłem parę razy w pobliżu tej "elyty", więc chyba się nie dziwisz, że słowo zdrada nie jest mi obca, byłem w pobliżu tej "elyty" gdzie włamy na konto też nie były czymś dziwnym,
a swoją drogą jak coś Krukor nie tak, to sugerujesz u Krukora zdradę, a w Waszym wykonaniu jest to już tylko strategia ? zastanów się,

ale oki, masz rację, nigdy nie byłem "poprawny politycznie', przy odrobinie dobrej woli można to również nazwać strategią :)

a jeśli chodzi o personalia to nie krytykuję kogoś konkretnego, raczej sytuację niż osobę,
z zasady doceniam poziom graczy, ich elokwencję, ich poziom intelektualny i wiem, że w moich wypowiedziach znajdą coś dla siebie :)

jak zawsze z szacunkiem
pozdrawiam
Krukor
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser10207

Guest
wojtas.
zastanawiam się nad jednym, dlaczego wróciłeś do mojej skromnej osoby,
ja napisałem o Was coś co powinno zamknąć pewien temat, napisałem mianowicie, że Chwyty się określiły jasno, zrobią wszystko aby zdobyć Cudaki, czy to w taki czy inny sposób, czy to się komuś podoba czy nie, no i oki, przynajmniej wiadomo z kim ma się do czynienia, ktoś da się zmanipulować to niech z nimi gra,

tutaj nie komentowałbym nic, gdybym jednak tutaj trochę nie pograł, oraz może przede wszystkim, że grałem z paroma osobami wcześniej,
no i generalnie mój przekaz, że pewnych spraw się nie robi, odnosił się do tych osób, po prostu zrozumiałem, że trochę źle ich oceniałem i, że z nimi już nie zagram,
z zasady nie komentuję gry na FO, wystarczy popatrzeć kiedy się na FO zarejestrowałem i ile mam wpisów,

natomiast Twoje nawiązanie do mnie wskazuje na to, że nie tak do końca Loża tylko sobie ręce upaprała, coś kogoś gryzie, ale cóż,
nie ma sensu w to dalej wchodzić,
nie gram, raczej grać nie będę, może kiedyś pogram dla zabicia czasu więc nie ma co dalej kruszyć kopii,

pozdrawiam
Krukor
 
Do góry