DeletedUser6237
Guest
Dotrzymalas słowa danego chyba sobie. Gryźć sojusz który wyciągnął do Was rękę aczkolwiek grę aktorska to masz wytrenowana do perfekcji hehe nie łatwo było się dostać do Romy co?
Och nie?!?!?!?
Chory jestes???
Co sie stalo?
Ja nie lubie wygrywac .
"Gadałaś na neona a sama sie zachowałaś podobnie"
konkrety proszę
Ja zalic, akurat ja jestem zadowolony jak nigdy. Poza jednym miastem Loczka wszystko co bronione zostalo wybronione. Topienia byly eleganckie. Moj sojusz jest ciagle w trakcie organizacji ale pozytywy znaczaco przewyzszaja negatywy. Ja osobiscie jestem do tego w szoku z powodu ilosci Pw. Wpadlo mi tylko wczoraj okolo 250-260 tysiecy. Ten jeden dzien wsadzilby mnie do Top 30 wojownikow i na 6-7 miejsce obroncow. A ktos tu pisal ze ma 400 tys w calym okresie gry i jest gigant : ))). Przykro mi tylko ze nie dalem Wam satysfacji z obrony tych 2 miast na wsch M44. Ale one byly tylko dla PW, z wsparciem nie bylo szans zdazyc. Za to w pozostalych urzadzilem Wam rzez. Takze chyba wszyscy zadowoleni. Mnie bardziej interesuje co tam na poludniu, tam tez sie wczoraj dzialo.Żal się Grzesiek, nikt Ci nie broni
Ja już swoje wczoraj przepłakałam, takiego pecha mieć. Offy na minusach, gra mnie nie lubi
No domyslam sie ze o Loczku. Ale co on biedny ma zrobic jak go atakuje 100 graczy. Zeby wyrownac szanse musi biedaczysko te 100 deffow zbudowac. Przeciez nie moze Was rozczarowac. Jakies emocje musza byc : ))Tobie może nie.. ale nie będę pokazywać palcem komu, bo zaraz będzie, że znowu tylko o jednym Ale masz rację, trzeba cokolwiek napisać, bo trupem tu wieje
A co my biedni mamy zrobić, jak jesteście deffowani od wschodu przez inny sojusz (ten sam, który nam zresztą wypomniałeś) a od zachodu przez 4? Bronicie się z jednej strony, my walimy z dwóch. Żeby wyrównać szanse trzeba tych 100 graczy zorganizowaćAle co on biedny ma zrobic jak go atakuje 100 graczy. Zeby wyrownac szanse musi biedaczysko te 100 deffow zbudowac. Przeciez nie moze Was rozczarowac. Jakies emocje musza byc : ))
Staramy sie jak mozemy, zeby Was zadowolic : )A co my biedni mamy zrobić, jak jesteście deffowani od wschodu przez inny sojusz (ten sam, który nam zresztą wypomniałeś) a od zachodu przez 4? Bronicie się z jednej strony, my walimy z dwóch. Żeby wyrównać szanse trzeba tych 100 graczy zorganizowaćsam zresztą zapominasz, że spora większość graczy to osoby, które miały 2 offy, bo grają defensywnie.
Jakieś emocje muszą być i fajnie, że ich sobie nawzajem dostarczamy. Ładna akcja wczoraj. Gratuluję obrony.
jak jesteście deffowani od wschodu przez inny sojusz
Jak to starsi ludzie mawiają: "Od wschodu jeszcze nic dobrego nie przyszło"
Zadowolić też wybredne "damy" z Casino - tu trzeba jakiegoś dobrego "wirtuoza" , Gmart jesteś pewien swego postanowienia? Na zgorzknienie nie ma lekarstwa, a one jakieś takie roszczeniowo-wredne... Poszukaj jakiejś młodej, miłej i uśmiechniętej - na pewno ne stracisz Niech MG tam te je dalej bajeruje...