Sytuacja na świecie Ny

  • Rozpoczynający wątek Bea8a
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser10777

Guest
montezuma dziwny z Ciebie gość spytaj się lepiej Maciusia czego ukradł konto dede i nie chciał oddać
o innych rzeczach nie będę nawet wspominał ,bo dziwne ,że gram razem z innymi z którymi ty grałeś i jakoś nie dali się omamić jak Ty
tak to jest jak zna się zdanie tylko jednej strony
chciałbym się dowiedzieć jakie to świństwa wam robiliśmy
bo wy to nam zrobiliście , przyjęliście wrogów w swe szeregi ,przez to właśnie odeszła cześć osób ,z którą teraz gram
a z Noobami to my walczyliśmy od początku
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser10777

Guest
zresztą dla mnie te temat jest skończony wyszło jak wyszło i nie ma co do tego wracać ,każdy ma własne zdanie i własny osąd na tę sprawę
jedni zyskali na tym inni stracili ,tak jak w życiu
walczymy ze sobą ,ale jakąś szczególną nienawiścią WPT nie obdarzam ,wróg jak wróg
pozdrawiam
 

DeletedUser

Guest
nie ma co ściemniać bo decyzja zapadła wcześniej ,oni odeszli po tym jak dostaliście zaproszenia ,a stało się to przed zebraniem ,które miało być chyba o 21 i na nim miała zapaść decyzja o waszym przyjęciu
tego nie wiem, ja bylam z tej drugiej strony kiedy stanelam przed faktem dokonanym, ze sojusz sie rozpadl, zaproszenia nie byly rozdane jeszcze, bynajmniej u nas decyzja o fuzji nie zapadła.. w zasadzie z tego co pamietam, POPRAW MNIE BANDERI, u nas dokładnie 50% było przeciwko z Toba na czele..


a kiedy to zebranie miało być? bo odeszli o 3 w nocy 30 lipca.. to 29 lipca czy 30 lipca?


HEHE kto by pomyslał że NOBY takie współczujace są :p

A tak patrząc na te staty to cosik mi się wydaje czy WPT dostają bęcki i tracą osade za osadą na poczet rozwoju Czcicieli Sianka (Dawnych Prawdziwych Rydwanów)

A i jedno sprostowanie jeśli już to na NY nie było rydwanów tylko 100 Rydwanów w Tartaku czyli był to miks graczy z 3 sojuszy z kappy 100 twarzy grabarzy, Rydwanów i Imperium Tartaku. Gala popraw mnie jeśli cosik pokręciłem :p
a no wspolczujące mieli liderki, niestety...
prawdziwe rydwany hmmm... cieszę się, ze mogliśmy doprowadzić swymi skromnym jestestwem do Waszego pojednania...
a czy tracą osady? a no tracą..
ale czy to ważne... ja bym NIGDY czegoś takiego swoim przyjaciołom nie zrobiła, że wyszłabym z sojuszu a potem walczyła przeciwko nim i to przeciwko temu, który był Wam przyjacielem, kto po prostu bez względu na wszystko postanowił pozostać w macierzystym sojuszu...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
przyjacielem nazywa się osobę która opowiada się po twojej stronie a nie przeciwko tobie!!! Wybrali taką drogę a nie inną a że znaleźli się we wrogim sojuszu ich wybór !!

Teraz jest czas Czcicieli Sianka i tak niech zostanie !!!

A wracając do temtu to ile osad WPT ostatni stracilo ?
 

DeletedUser10777

Guest
Przemo06 Left 2011-07-30 13:09:35 207,004
owiec1895 Left 2011-07-30 03:12:38 142,499
medziku Left 2011-07-30 03:12:38 261,707

sama tak napisałaś dla mnie to nie jest noc ,a zaproszenia mieliście od rana ,jeśli ja bym czekał na zebranie na którym miałaby zapaść decyzja ,a zobaczył ,że rano wysłano zaproszenia bez konsultacji z resztą graczy ,to zmył bym się od razu
pokaż mi teraz w waszym sojuszu ludzi z byłych Rydwanów ,którzy byli za waszym przyjęciem ,gdzie oni są ?
 

DeletedUser

Guest
Gala to teraz wklej kiedy ty , Kasia , lesio , galonim , czapel odeszliście z Rydwanów a kiedy przeszła np. Ada i wszystko się wyjaśni kto zostawił rydwany i kto miał prawa do nazwy .
Co do konta De De to byłem przy rozmowie kiedy on powiedział , że kończy grę nie chce wracać bo zabiera mu ona za dużo życia , I teraz nagle mówicie o kradzieży konta ? Daje ci stary samochód , ty robisz b nim kapitalny remont a wtedy ja mówię , że chce masz go oddać i ty się zgadzasz ? Nie żartujcie De De jest chyba dorosły i odpowiada za swoje czyny tak samo jak wy opuszczając wiele miesięcy temu Prawdziwe Rydwany
 

DeletedUser

Guest
W celu zakończenia sporu i aby znowu bany nie zagościły na forum

1. Zakończmy ten spór bo i tak do niczego nie doprowadzi poza tym że mamy oficjalne potwierdzenie (naocznego świdka) na forum iż konto DEDEPL nie jest w jego rękach tylko obcej osoby a co za tym idzie zostało bez konsultacji z support przekazane. I sam to Montezuma potwierdził - screen ze strony zrobiłem !!!!

2. Spór który sie obecnie wytwarza daje radość TULKAS a nam nie o to chodzi - podsumowując - nie jest to pierwszy i pewnie nie ostatni sojusz który położyła !!!!

3. Cieszmy się tym że większość 100 Rydwanów w Tartaku z pierwotnego składu (czynnie grających) znalazła swoje miejsce na Na Misiowym Sianku w celu ograniecia go swoją Czcią ;)
 

DeletedUser

Guest
Przemo06 Left 2011-07-30 13:09:35 207,004
owiec1895 Left 2011-07-30 03:12:38 142,499
medziku Left 2011-07-30 03:12:38 261,707

sama tak napisałaś dla mnie to nie jest noc ,a zaproszenia mieliście od rana ,jeśli ja bym czekał na zebranie na którym miałaby zapaść decyzja ,a zobaczył ,że rano wysłano zaproszenia bez konsultacji z resztą graczy ,to zmył bym się od razu
pokaż mi teraz w waszym sojuszu ludzi z byłych Rydwanów ,którzy byli za waszym przyjęciem ,gdzie oni są ?
ale my się wcale na siłe nie pchaliśmy...
nie wiem czy ludzie dostali zaproszenia, ale wiem, że u nas decyzja o fuzji zapadła dopiero wieczorem, jak już było po wszystkim..

przyjacielem nazywa się osobę która opowiada się po twojej stronie a nie przeciwko tobie!!! Wybrali taką drogę a nie inną a że znaleźli się we wrogim sojuszu ich wybór !!
tylko, że oni nie wybrali żadnej drogi np sla333 i rawalisek, oni po prostu nigdzie nie odchodzili...

co do osad to trochę stracili, trudno żeby nie stracili jak mieli 1 osadę na wyspie z Wami...

1. Zakończmy ten spór bo i tak do niczego nie doprowadzi poza tym że mamy oficjalne potwierdzenie (naocznego świdka) na forum iż konto DEDEPL nie jest w jego rękach tylko obcej osoby a co za tym idzie zostało bez konsultacji z support przekazane. I sam to Montezuma potwierdził - screen ze strony zrobiłem !!!!
zglos przez ticket, tu ci support nie odpowie

2. Spór który sie obecnie wytwarza daje radość TULKAS a nam nie o to chodzi - podsumowując - nie jest to pierwszy i pewnie nie ostatni sojusz który położyła !!!!
już przywykłam, że zawsze jestem kozłem ofiarnym :)

3. Cieszmy się tym że większość 100 Rydwanów w Tartaku z pierwotnego składu (czynnie grających) znalazła swoje miejsce na Na Misiowym Sianku w celu ograniecia go swoją Czcią
tak jak napisałam, cieszę się niezmiernie, że mogliśmy Wam w tym pomóc :) bo zdaje się, wcześniej się taką sympatią nie darzyliście przez czas istnienia narwali

ps. super macie hymn! stał się moją ulubiona piosenką, aż musiałam zgrać na pena i w aucie słucham :)
 

DeletedUser

Guest
Wiecie co - zauważam , ze sprawa Rydwanów nie była do końca wyjasniona tutaj na FO i pewnie stad ta dyskusja.
Ale wystarczy - powód rozłamu Rydwanów niech pozostanie sporem - szczerze to przypuszczam , że każda ze stron ma swoja racje i tyle.

Zwracam wam takze uwagę , ze naprawde mało pisało sie swego czasu o 100 Rydwanach Tartaku - do czerwca główna uwagę przyciagało LA i ich wojaczka. Stad moja niewiedza

Ale dzieki za wyjasnienia
 

DeletedUser

Guest
Na szybko odkryję kilka kłamstw Tulkas, było by może tego więcej ale nie chce mi się szukać.

s1uhad.jpg


Tulkaas napisał:
nie wiem czy ludzie dostali zaproszenia, ale wiem, że u nas decyzja o fuzji zapadła dopiero wieczorem, jak już było po wszystkim..

Jak widać po screena Tulkas dostała zaproszenie jako jedna z pierwszych z Noobów, tak więc wiedziała, że zaproszenia poszły. Przemo06 i kilku innych graczy odeszło zaraz po tych zaproszeniach

Pozdrawiam i polecam się na przyszłość
 

DeletedUser

Guest
bobek..

my sie chyba nie znamy, a juz zdazyles mnie ocenic?

czesc graczy odeszla o 3 w nocy zakladając swoj sojusz, decyzja o fuzji zapadla pozniej, nigdy nie dostaleś żadnych zaproszeń? bo ja pewno mam ich na swoim koncie kilka i jak odejdę od sojuszu to je zobaczę.. nie świadczą one jednak o fuzji. Widać dokładnie godzinę o której gracze zaczęli przechodzić do Rydwanów.

I zauważ, że pozostali gracze nie odeszli po wysłaniu zaproszeń, tylko 3 dni po dokonaniu fuzji.
Tylko wspomniany Przemo odszedł po wysłaniu zaproszeń.

Poza tym pominąłeś całe sedno sprawy: pierwsi gracze odeszli o 3 w nocy, zanim doszło do fuzji i zanim zaproszenia wogóle były wysłane i zanim wogóle podjęliśmy decyzję o fuzji i tego faktu niestety nic nie zmieni. Trudno jest zatem NAS czy mnie winić za całe to zajście w Rydwanach. Po prostu rada sojuszu nie doszła do porozumienia. A skoro o godz 19:09 4 osoby z Noobów przeszły do Rydwanów to nie mógł być to zbieg okoliczności. Wówczas zapadła ostateczna decyzja.

Był pomysł, aby nie zgadzać się na fuzje widząc, że gracze odchodzą, ale nie chcieliśmy wystawić osób z rydwanów, które za fuzją głosowały
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Muszę tutaj coś wam napisać.

Zauważyliście, że ostatnio dużo, nawet bardzo dużo postów zostało usuniętych.
Dlaczego? Odpowiedzcie sobie na to sami.
Jeśli nie chcecie żeby sytuacja się powtórzyła to piszcie o sytuacji na świecie.
Bez kłótni, wyzywania, najeżdżania na jedną osobę.
Takie spory, że ktoś kłamie proszę załatwcie sobie na PW bądź zróbcie konferencję na skype/gg i tam możecie spamować do woli.

Nie odnoście się do tego postu, kontynuujcie (kulturalną) rozmowę.



Sq.

 

DeletedUser10777

Guest
Gala to teraz wklej kiedy ty , Kasia , lesio , galonim , czapel odeszliście z Rydwanów a kiedy przeszła np. Ada i wszystko się wyjaśni kto zostawił rydwany i kto miał prawa do nazwy .
Co do konta De De to byłem przy rozmowie kiedy on powiedział , że kończy grę nie chce wracać bo zabiera mu ona za dużo życia , I teraz nagle mówicie o kradzieży konta ? Daje ci stary samochód , ty robisz b nim kapitalny remont a wtedy ja mówię , że chce masz go oddać i ty się zgadzasz ? Nie żartujcie De De jest chyba dorosły i odpowiada za swoje czyny tak samo jak wy opuszczając wiele miesięcy temu Prawdziwe Rydwany
1.Nie zostawiliśmy Rydwanów i gdyby nie wasze układy z Noobami to byśmy teraz rządzili na serwerze spytaj się intruza ile razy nas odwiedził i razem ustalaliśmy akcje na północy
2.dede chciał odzyskać konto ,ale dał spokój,bo mu nie chciał ktoś oddać
3.pokaż mi te prawdziwe rydwany ilu ich zostało ,bo ja mogę wyliczyć na palcach jednej ręki ludzi którzy zaczęli grę na początku kwietnia
4 .ja nie roszczę sobie prawa do nazywania siebie Rydwanem ,bo dla mnie to okres ,który został zaprzepaszczony i nie oceniam teraz po której stronie jest więcej winy
5.chcesz pogadać z ludźmi z którymi grałeś i poznać ich zdanie -zapraszam na ts
6.podobno byłeś przeciwko fuzji ,a teraz bronisz ? zobacz ilu ludzi sprzed okresu fuzji zostało ? i o czym to świadczy
Co do obecnej sytuacji i przyszłości myślę ,że jeszcze wiele przed nami i kto wie co się będzie działo ,jak dla mnie wszystko jest możliwe ,o naszym rozłamie -skończmy ten temat ,bo już wiele postów wykasowano ,a w sumie każdy z nas ma ciągle takie samo zdanie na ten temat ,jedyne osoby ,które na tym zyskały to dawne nooby ,bo podciągnęli się w statach kosztem Rydwanów
i to tyle chcesz poznać zdanie drugiej strony zapraszam do nas
 

DeletedUser

Guest
Gala Odpowiadam Ci na twoje pytania i pewnie kancior znowu powie że nie na temat i że zgłosi gdzie trzeba :)
W tej grze nigdy nie kłamałem i zawsze miałem swoje zdanie co potwierdzą Twoi sojusznicy . Co do tych , którzy odeszli z Rydwanów zawsze twierdziłem że to nie fer i trzeba po prostu ich przejąć. Prawdziwe Rydwany to byliśmy my gracze na tym świecie a nie Wy którzy weszliście tu z 3 różnych sojuszy z innego świata a potem rozeszliście się bo ja też miałem duży wkład w Rydwany na tym świecie :) Jeśli chodzi o fuzje to mylisz się byłem jej gorącym zwolennikiem bo myślałem że jest odpowiedzią na Narvali i ich aspiracje
Co do waszych rozmów z Intruzorem i Mackiem to pomimo że byłem w radzie nie wiedziałem o nich nic I tu jest problem Bo to wszystko były niedomówienia robione przez paru graczy . Co do Nobów to nie macie prawa ich oskarżać o rozbicie Rydwanów bo nasza rada ze mną na czele była za ich przyjęciem i tego nie kryję Zawsze uczciwie mówiłem w sojuszu to co myślę o całej sytuacji i o Was Narvalach jak się spytasz Medziku i reszty to to potwierdzą :) dlatego uważam że Nie ma tu winnych a wszystko sprowadza się do tego że każdy ciągnął w swoją stronę Wy My i najmniej Noby :) Nigdy nikogo w tej grze nie obraziłem i zawsze mogę porozmawiać z każdym . I zacznijcie walczyć a nie marudzić bo gdzie 2 Polaków tam 3 poglądy Pozdrawiam z zaświatów
 

DeletedUser10777

Guest
my walczymy cały czas :)
a do noobów nie mam pretensji po prostu zrobili to co dla nich najlepsze
 

DeletedUser

Guest
Prawda jest taka i niech nikt nie śmie jej podważać, ponieważ byłem najbardziej wtajemniczony w tym co się działo. Nie pamiętam dat i godzi i uważam to w tym wypadku za mało ważne. Kolejność była taka:
- dowiadujemy się o potajemnych rozmowach z nobami, przez naszych graczy ( dodam, ze kilku tych graczy prowadziło te rozmowy na własną rękę)
- nagle mamy pakt z nobami
-od samego początku Ci co wyszli z sojuszu są przeciwni
- kilka dni sporów i zapewnień, że mamy "demokrację w sojuszu"
- dalsze sprzeciwy nie mają sensu, waham się nad zakończeniem gry, rozmawiam z owcem o założeniu sojuszu, na TS nie wchodzę bo nie chce mi się słuchać Tulkas i Jowity... pycha i pewność siebie jaką słyszę z ich strony przyprawia mnie o mdłości...
- pojawia się temat fuzji...
- znów nasz sprzeciw, chłopaki zapatrzyli się na ... i nic innego nie widzą
- masówka o zebraniu w celu podjęcia decyzji o fuzji
- przed tym pojawiają się zaproszenia....;/
- niepotrzebna kłótnia i obrażanie nas na TS, nie ma mnie do końca kłótni, owiec opuszcza sojusz w nocy, jak tylko dowiaduję się o dalszej części kłótni również wychodzę, w najbliższych kilka godzin dołącza do nas kilka osób


ot cała prawda...


Montezuma kiedy Ty byłeś w radzie?? po moim wyjściu?? prawdziwe rydwany?? ilu ich było po naszym wyjściu?? 2??
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
- nagle mamy pakt z nobami
o pakcie zadecydował medziku
- dalsze sprzeciwy nie mają sensu, waham się nad zakończeniem gry, rozmawiam z owcem o założeniu sojuszu, na TS nie wchodzę bo nie chce mi się słuchać Tulkas i Jowity... pycha i pewność siebie jaką słyszę z ich strony przyprawia mnie o mdłości...
wystarczyło powiedziec, ze nie jestesmy mile widziane, nam powiedziano ze mamy taki obowiazek w zwiazku z paktem
masówka o zebraniu w celu podjęcia decyzji o fuzji
- przed tym pojawiają się zaproszenia....;/
- niepotrzebna kłótnia i obrażanie nas na TS, nie ma mnie do końca kłótni, owiec opuszcza sojusz w nocy, jak tylko dowiaduję się o dalszej części kłótni również wychodzę, w najbliższych kilka godzin dołącza do nas kilka osób
Słonce, wiem ze było to dawno i możesz dat nie pamiętać, ale kolega bobek przedstawił daty zaproszeń, pojawiły się one po wyjściu owca..

brzmi wiarygodnie, pamiętam ze mieliście to zebranie, a potem owiec, mariobigo odeszli... wg danych Ty odszedłeś po przesłaniu zaproszeń, nie wdrażano nas w szczegóły, powiedziano tylko, że osoby, które były przeciwne już odeszły, więc nie ma już żadnych argumentów, dlaczego do tej fuzji miałoby nie dojść i że Rydwany chcą tej fuzji. Pytałam egdarda, czy ma pewność, że już nikt nie odejdzie i nie doprowadzimy do rozłamu. Powiedział, że sądzi, że odejdzie jeszcze Giermo i Aine.

Dla nas decyzja o fuzji nie była łatwa, kiedy odeszły osoby, na których planowaliśmy opierać współpracę uwzględniając ich korzystne położenie..
Ale Montezuma, Edgard, Czesiek namawiali nas na nią.

Popełniłam błąd wyrażając wówczas zgodę na tą fuzję, mogłam poczekać, aż niektórym przejdą fochy i być może wrócą do sojuszu, ponieważ nigdy naszym celem nie było powodowanie rozłamów.
 

DeletedUser

Guest
Masz racje, Ada. To był błąd, ale trudno było z naszej strony przewidywać taki rozwój sytuacji. Chociaż pamiętam, że sporo osób z Noobów było zdania, że jest jeszcze za wcześnie na fuzję (m.in. ja, ogrodnik czy torgal). W tym czasie Nooby prowadziły wojnę z No Mercy i Narwalami radząc sobie zupełnie dobrze :
http://pl.grepostats.com/world/pl13/alliance/3998/colonizations?page=0
Nie było więc jakiegoś wielkiego przymusu fuzji. Jednakże od zawsze uważałem (być może nawet życzyłem sobie), że wcześniej czy później fuzja Noobów z Rydwanami stanie się faktem. Niestety jak się później okazało do fuzji doszło zbyt wcześnie ponieważ nie wszyscy z Rydwanów byli na nią gotowi.
 

DeletedUser

Guest
Też uważam, że było zdecydowanie za wcześnie..

jednak trochę postawieni zostaliśmy pod ścianą...

tu rozmowy z radą Rydwanów o fuzji, u nas ankieta i połowa przeciw..

a tu nagle powstaje rozłam i istotne w sojuszu 100RwT osoby odchodzą...

jeśli by nie wróciły, a my byśmy się na fuzję nie zdecydowali, byłoby źle bo:
1. Maciej uznałby, że jesteśmy niekonsekwentni, że najpierw chcemy fuzji, a potem się z niej wyłamujemy
2. Osoby, które odeszły naśmiewały się z Macka, że go ci "nowi" wystawili do wiatru.
3. Rozczarowanie Montezumy, który chciał z nami współpracy i w zasadzie to on namówił mnie na fuzję.

Liczyliśmy po trosze na to, że osoby, które odeszły, będą próbowały dojść do jakiegoś porozumienia.. Ja byłam gotowa w każdej chwili fuzję odkręcić, już raz to przerabialiśmy ;)
 
Do góry