Sytuacja na świecie Nysa

DeletedUser19851

Guest
Psotka to tak przypomnieć jak kostucha z izanami zrobiła pakt żeby walczyć z moim 20 osobowym sojuszem i z jakąś armada na m65 + ;] turek masz tu lepszą Nemu Manaka
smiley_emoticons_lol.gif
Mistrzuniu Ty to nawet nie wypowiadaj się o paktach. bo tak na prawdę to nic nie ogarniałes i nadal nie ogarniasz, no może z wyjątkiem donoszenia kronice. co do armady, to sojusz, który zaistniach na ko.ńcu serwera:p
 

DeletedUser23967

Guest
dziwnie nazywasz graczy z którymi grasz i tu na Nysie w sojuszu i na katanii w paktach ale no cóż
w końcu sami ich przyjmowaliscie do tych dwóch sojuszy NN
 

DeletedUser30644

Guest
Psotka to tak przypomnieć jak kostucha z izanami zrobiła pakt żeby walczyć z moim 20 osobowym sojuszem i z jakąś armada na m65 + ;] turek masz tu lepszą Nemu Manaka
smiley_emoticons_lol.gif
Euphoria fajna była... Ja lubiłem też bardzo Nozaki Ana, chociaż to bardziej nazwa seryjki niż bohaterki :3

U nas nikt w sojuszu nie złoci, tylko kapitan żeby surkę zbierać i to co 3h.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser27401

Guest
nie grałaś z nami był konflikt od początku interesów my lecielismy na okupacje a oni klepali miedzy sobą wojo by sloty robić więc ręce opadały nie mówie że wszyscy ale dużo ludzi tak robiło , a po naszych szarakach to już nie były Noname i laxia nie grał w nich tylko w tej nowej nazwie i inni tutaj gracze wyżej wymieniani
 

DeletedUser30644

Guest
Znaczy z tego co pamiętam ja i ejron doszliśmy jakoś 2 dni przed szarakami, a potem wzięliśmy resztę sojuszu?
 

DeletedUser15394

Guest
że będą szaraki to już chyba przed świętami było wiadomo
 

DeletedUser15394

Guest
Pakt kostuch z NN powstał przed startem dyme czyli pod koniec stycznia jakoś bo po tym jak pół świata nam zbiło biremy jak stałem u kostuch kolonem stwierdziłem że nie ma sensu grać ale reszta została i grała na moralach ja nie chciałem tak grać i na dyme sie przeniosłem - psotka prosze nie przeginaj jeszcze nikt mi nie powiedział że mogę komuś info sprzedawać i nikt mi tak nie będzie mówił ty jedyne co umiesz festyny klepać i masy wysyłać - na dyme ja miałem najmniej do gadania szczególnie jak Grzesiek skończył miałem wyjście albo dołączyć do złodziejów albo też szaraka walnąć bo miałem wszystkie miasta prawie przy nich więc wolałem sobie pograć
 

DeletedUser31163

Guest
Nie wspominaj nawet o Złotej Armadzie czy jak się nazywał ten sojusz. Nawet go zbytnio nie kojarzę, ale chyba powstał pod koniec świata i nic wielkiego nie zdziałał :)
 

DeletedUser15394

Guest
Pisząc armada miałem na myśli sojusze które zbytnio oporu nie stawiają ( bez obrazy )
 

DeletedUser23967

Guest
a na trawnikach zębów nie wybiłeś po świecie Byllis szukając oporu u handlarzy i na rozbiórkach wewnętrznych? jakoś kopanie serwerem do jednej bramki ci się podobało później ;) więc albo jest be albo ci się podoba bo jakiś taki niezdecydowany jesteś, opór na Katanii masz? bo to już 3 miesiące to pewnie ze 3-4 koalicje się leją i jest opór tak jak lubisz :)
 

DeletedUser30644

Guest
Astralaous myślę, że bliższe prawdy a na pewno nie wprowadzające w błąd osoby czytające będzie jak napiszesz, że udało Ci się zbudować 4 cuda a każdy już sam sobie zinterpretuje czy to wygranie świata czy coś innego. Ale w skrócie zbudowanie 4 cudów na Bylis czy nawet zdobycie koronki i na innych podobnych słabych światach to żaden wyznacznik umiejętności gdyż jak każdy wie potem takie ekipy idą na wymagający świat i dostają lanie w pierwszym tygodniu walk. Po prostu koronka czy budowa cudów na słabym świecie to dużo łatwiejsze niż utrzymanie się kilka miesięcy w walce na trudnym pod względem obsady świecie. To coś jak wygrana w 4 lidze i w 1 lidze tu i tu zdobywa się puchar ale drużyny dzieli przepaść. Nie mówię, że słabo grasz tylko, że "wygranie swiata bylis" to zadne osiagniecie w swiecie gp.

Chciałem się mimo wszystko odnieść do tego sformułowania "brak konkurencji". Nie ukrywam, że kostuchy nie były godnym przeciwnikiem ale mówimy chyba o całokształcie świata a nie jego końcówce? Z tego co pamiętam na Byllisie grali jedni z najlepszych graczy (moim zdaniem), ale potem po prostu pokończyli, chyba normalna sprawa. Tak samo na początku Gonnos'a były ciekawe ekipy a teraz zostały tylko jakieś wazony. To nie znaczy, że cały świat miał niski poziom, tylko że sama końcówka nie była wymagająca.
 

DeletedUser15394

Guest
Gram w grepo 9 rok, 8 lat grałem w małych sojuszach około 20 osób i stawiałem opór tym silniejszym grę kończyłem przed cudami od roku gram w sojuszach dominujących świat ( na różne sposoby to nie ja decyduje o paktach itd) i jestem najgorszy :D po tylu latach gry zdecydowałem sie grać do końca ale widzę przeszkadza to ludziom ;/
 

DeletedUser15394

Guest
Specters odniosłem sie do tego z kim walczyła kostucha po pakcie z Izanami, nie wiem do czego ty sie odniosłeś
 
Psotka to tak przypomnieć jak kostucha z izanami zrobiła pakt żeby walczyć z moim 20 osobowym sojuszem i z jakąś armada na m65 + ;] turek masz tu lepszą Nemu Manaka
smiley_emoticons_lol.gif
Napisz coś o "Wielkiej Kostusze" co "wygrała" Oropos, ( bo kronika nic nie robiła hahahaha) i zaraz się zlatują jak Ćmy do Lampy
smiley_emoticons_lol.gif
 
Do góry