Piotr został usunięty z sojuszu za zepsuty laptop.Inno przemilczy sprawę tak jak zwykle. Sabriny nie ma, Tomuś do norki się ponownie schowałSwoją drogą nie rozumiem jak bronder mógł pozbyć się graczy takich jak Mariusz czy Piotrek? (...)
![]()
Ferdziu, bo wiesz w takich sytuacjach stosuje się bardzo powszechne stwierdzenie, które tłumaczy wszystko i wszystkich: "ja nie łączę światów". Tym oto sposobem można być przyjaciółmiWy faktycznie jak dzieciaki . Te wymiany zdań to rodem z piaskownicy ...no dobra z max 3 klasy podstawówki .
Tutaj sobie wytykacie jaki kto dobry a jaki inny zły a za chwilkę na innym świecie "całujecie" się jak najlepsi przyjaciele.Pachnie obłudą czy też śmierdzi ? oczywiście jeden odpisze ,że pachnie a drugi ,że śmierdzi .
Ja już kiedyś pisałem ,że np. kret to element gry . Bo to gra STRATEGICZNA. Dlaczego kret u nas to świństwo a kret u wroga to nasz kumpel bo nam donosi? - świństwo czy też taktyka ? Taktyka bo udało nam się wsadzić szpiega ( kret to dupne określenie ) który nam pomaga wygrać WOJNĘ . Ktoś inny napisze ,że gruzowanie to chamstwo ale to też element gry . Wbijasz się na inną-wrogą-czerwoną wyspę to zabezpiecz miasto tak aby nie gruzowali. Kolejne elementy to fejki,rzucanie czarów czy rolki to zło ? czy kolejne elementy gry ?
Teraz ktoś bystry dla jednych a świnia dla innych wpadł na pomysł aby wykorzystać słabość serwera ( o zgrozo ,że twórcy gry na to pozwolili ) i praktycznie dużą ilością ataków i lagami podbił miasto na cudaku . Świństwo ? jak te wyżej ? czy gorsze bo niedawno wymyślone ?
Będą kolejne elementy gry wymyślone przez graczy ...bo Polak potrafi i jedni się z tego powodu cieszą inni płaczą.
Myślę, że w odniesieniu do tego co napisał Ferdziu jest jedna ważna rzecz. W interesie wszystkich graczy - i to obu przeciwnych stron leży to by inno games oferowało nam usługę, z której moglibyśmy normalnie korzystać - bez takich sytuacji z jakimi obecnie mamy do czynienia. Jak to działa? Sami widzimy. Nie jest niczym fajnym czekać na spadające około północy rapki z godziny 17-18ej. Tylko pytanie co mamy robić? Bawić się w boba i czekać, aż inno załatwi problem? Wątpię - prędzej doczekamy się zamknięcia serwera. Nie, bobienie nie jest dla nas - obiecaliśmy graczom walkę o całą pulę i będziemy walczyć o to do końca. Czy się uda czy nie to już inna kwestia, ale nie będziemy mieć sobie później nic do zarzucenia. Jest zabawa, a przy okazji cel do zrealizowania - połączenie przyjemnego z pożytecznym. Nie możemy popadać przecież popadać w kuriozum i odpuszczać serwera.Wy faktycznie jak dzieciaki . Te wymiany zdań to rodem z piaskownicy ...no dobra z max 3 klasy podstawówki .
Tutaj sobie wytykacie jaki kto dobry a jaki inny zły a za chwilkę na innym świecie "całujecie" się jak najlepsi przyjaciele.Pachnie obłudą czy też śmierdzi ? oczywiście jeden odpisze ,że pachnie a drugi ,że śmierdzi .
Ja już kiedyś pisałem ,że np. kret to element gry . Bo to gra STRATEGICZNA. Dlaczego kret u nas to świństwo a kret u wroga to nasz kumpel bo nam donosi? - świństwo czy też taktyka ? Taktyka bo udało nam się wsadzić szpiega ( kret to dupne określenie ) który nam pomaga wygrać WOJNĘ . Ktoś inny napisze ,że gruzowanie to chamstwo ale to też element gry . Wbijasz się na inną-wrogą-czerwoną wyspę to zabezpiecz miasto tak aby nie gruzowali. Kolejne elementy to fejki,rzucanie czarów czy rolki to zło ? czy kolejne elementy gry ?
Teraz ktoś bystry dla jednych a świnia dla innych wpadł na pomysł aby wykorzystać słabość serwera ( o zgrozo ,że twórcy gry na to pozwolili ) i praktycznie dużą ilością ataków i lagami podbił miasto na cudaku . Świństwo ? jak te wyżej ? czy gorsze bo niedawno wymyślone ?
Będą kolejne elementy gry wymyślone przez graczy ...bo Polak potrafi i jedni się z tego powodu cieszą inni płaczą.
To takie rzeczy się działy? dużo mnie omineło hahaIle to już osób odeszło od Ciebie gdy uznałeś się wodzem LD.......??
Jedni poszli w Afk, inni poszli w szarość a jeszcze inni opuścili Ciebie i całą Twoją Ferajnę....
„Nie łączy się światów” to frazes stary jak Grepo, tyle że jak widać rozumiany przez każdego inaczej. Dla mnie on oznacza że można być na jednym świecie wrogami, a na kolejnym przyjaciółmi, ale pod warunkiem że jako wrogowie się szanowaliśmy i byliśmy względem siebie uczciwi. Prywarnie mam swoją listę graczy z którymi już nigdy nie zagram, z różnych powodów. Są na niej rożnego rodzaju krety, mąciciele i krzykacze. Prowadzę tą listę aby uniknąć właśnie takich sytuacji jak ta która opisałaś w drugiej części posta, bo słusznie Ci odpisali. Tamten typ oczywiście ląduje na czarnej liście, ale winne utraty cudaków jest jednak dowództwo sojuszu bo dopusciło do tego. Historia zadziwiająco często lubi się powtarzać, wiec wybaczanie takim graczom jest skrajną nieodpowiedzialnością. Dlatego na pewno nigdy nie zagram już na przykład ani z Tobą Marto ani z Alfą (na szczęście wy tez nie chcecie grać ze mną wiec oszczędzimy sobie niezrecznej sytuacji).Ferdziu, bo wiesz w takich sytuacjach stosuje się bardzo powszechne stwierdzenie, które tłumaczy wszystko i wszystkich: "ja nie łączę światów". Tym oto sposobem można być przyjaciółmi
I apropos fair play...Kiedyś na globalu wysadzili mi cudaki. Smutek, lament, co za dranie mi to zrobiły. Mówię do znajomego z angielskiego teamu, czy to jest zgodne z zasadami, a on do mnie: kto go zaprosił do soja? no ja. kto go posadził na cudaku? no ja. To kto jest winien? czerwoni? Nie, ty bo wsadziłaś taką ofiarę, a mechanika gry na to pozwala, więc jest to zgodne z zasadami. I taki finał, co można zrobić to się robi i honor nie ma tu nic do tegoProtesty też można pisać, żeby nie było
![]()
Oj... Jasiu chyba za długo byłeś na urlopie żeby teraz móc to wszystko poskładać do kupy...To takie rzeczy się działy? dużo mnie omineło haha