Sytuacja na świecie Olint

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser4218
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser32517

Guest
Oj kolego sympatyczny nie sądzę, te gałgany cieszą się że to już się skończyło.
Co niedzielne Woogie Boogie z karkówkami zmieszane z fejkami przysporzyły chyba wszystkim siwych włosów.
Doszło do tego że jedząc grilla obrzydzili mi karkóweczke. Nooo takie to historie tam się działy... zdrady, romanse, nagłe obroty spraw kłamstwa i intrygi i rzecz jasna płacz depresje oraz litry wódki. (Autor posta nie zachęca do alkoholizacji) Historię jak w Barwach Szczęścia i w Zbuntowany Anioł, taka Gra o Tron. Z czego zakończenie to zdaję się (mówta co chceta) zawiodło wszystkich :p

"Kuuurłaaaa" kedyś to było a teroz to już nimo... i chiba na scęście.
 

DeletedUser32517

Guest
Tam mogłem delikatnie coś ubarwić ale to szczegół jak coś.
Starczy powiedzieć że ja na przykład skończyłem jak Hanna Mostowiak w kartonach.
 

DeletedUser34098

Guest
Zawsze to jakieś doświadczenia, a nawet jeśli niesatysfakcjonujące to możesz je troszkę zakryć nowymi. Jak już zamkniesz rozdział Olinta, może warto rozpocząć kolejny, ale z odmiennym scenariuszem. Na pewno znajdzie się masa świetnych osób na przyszłych światach, w końcu duża część to zbieranina z poprzednich. :D
 

DeletedUser32517

Guest
Możemy i warto zwłaszcza że są takie osóbki co to im się nie odmawia :)
Z resztą już chyba większość wchodzi po to aby dobrze się bawić z resztą współuzależnionych od tego tam toxic Grepolis.
 

DeletedUser34098

Guest
Możemy i warto zwłaszcza że są takie osóbki co to im się nie odmawia
Z resztą już chyba większość wchodzi po to aby dobrze się bawić z resztą współuzależnionych od tego tam toxic Grepolis.

Otóż to... Gra jest o wiele przyjemniejsza z ciekawą ekipą, no i co najważniejsze - można poznać sporo wyjątkowych grajków, którzy nie opierają całej podstawy na grze, a sugerują się również poczuciem humoru i relacjami poza Grepo. :)
 

DeletedUser32517

Guest
Malsha... Już Cię lubie! Swój swojego pozna na kilometr. Jakby Ci pisali żebyś się nie zadawał z takim Leitusiem to nie wierz im. To co o nim piszą to pół prawda, pół kłamstwo i pół legenda.
Chyba połówki mi się popieraniczyły...
W każdym razie Twoje zdrowie na Twój koszt! :);)
 

DeletedUser34098

Guest
Legendy akurat bywają ciekawe, więc chętnie posłuchałbym. :)
Jakby Ci pisali żebyś się nie zadawał z takim Leitusiem to nie wierz im.

A co do tego...
wolę być zgodny z rzeczywistością, więc zaufam własnej opinii - po co sugerować się bajkami?
Tylko nie naciągaj mnie na żadną spółkę, bo nie chcę chodzić w zimę w sandałach...
 

DeletedUser32517

Guest
Z Leitusiami bywa tak że ich wszędzie dużo ale jak przyjdzie co do czego to nie daj Boże na nie liczyć.
A spółka ze mną to nie jest taki zły pomysł jak się wydaję. Trzeba mieć tylko wygodne sandały i... jakoś to będzie.
Jak w naszej reprezentacji przed każdym turniejem piłki kopanej ;)
 

DeletedUser34098

Guest
Z Leitusiami bywa tak że ich wszędzie dużo ale jak przyjdzie co do czego to nie daj Boże na nie liczyć.
A spółka ze mną to nie jest taki zły pomysł jak się wydaję. Trzeba mieć tylko wygodne sandały i... jakoś to będzie.
Jak w naszej reprezentacji przed każdym turniejem piłki kopanej

Zobacz jaki ze mnie egoista, prawie zapomniałbym odpisać... :)
Masz jakieś własne nominacje na wygodne sandały? Komfort priorytetowy, bo trzeba się w czymś swobodnie poruszać po nowym świecie...
 

DeletedUser32517

Guest
Dobra atmosfera przebija wszystko :) Aby to było i będzie zawsze git :)
 

DeletedUser34098

Guest
To pakuj walizki z Olinta (chyba że masz już spakowane) i widzimy się w środę. :D
 

DeletedUser34098

Guest
Olimp i Leito ewidentnie do siebie pasują, dlatego to czas na zmiany...
 
Do góry