Sytuacja na świecie Phi

  • Rozpoczynający wątek No i już
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

Tak - nasza już kończy się budować.

Jeszcze tylko Kolos i będzie korona - ale jakoś obojętnie do tego podchodzę - nic dla mnie ona nie znaczy.
Ale punkty ładne i akcje ładne więc to mnie motywuje :)
 

DeletedUser11134

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

Korona oznacza absolutne zwycięstwo w cudach:)
wielkie gratulacje.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

Cuda psują grę/serwer. Wychodzi na to, że będę też miał odznakę rozpoczynającą całkowitą śmierć serwera :D

Ja mam inny cel na Troi - jak będę miał czas to może TOP 1 w obronie będzie.
A ygg kiedyś powiedział - punkty w off każdy może mieć - wystarczy mieć czas i robić z surki off, a następnie go rozbijać, ale sztuką jest mieć dużo pw w obronie - czyli skupić na sobie uwagę wroga :)
coś w tym stylu kiedyś napisał - a jest bardzo dobrym graczem więc pokieruję się jego radą xD
 

DeletedUser11134

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

No cóż, nie jestem bardzo dobrym graczem, tylko dość długo grającym. Ze smutkiem stwierdzam, że sposób ygga na off można z powodzeniem zastosować także w deff. Wtedy dobrze jest mieć dobrego kolegę, ewentualnie nieaktywnego z nie najgorszym morale.
Jak masz tam jakieś nieaktywne konto, to możesz mi je legalnie przekazać ( tzn. właściciel kończący grać), i z chęcią pomogę ci zostać TOP 1 w obronie. Zrobię wszystko, aby skupić na Tobie uwagę, łacznie z rozebraniem murka:))
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

Z tego co się orientuję to można za takie coś bana dostać więc odmówię ;)

Ale Ty też na koniec nieźle pokombinowałaś na PHI :)
 

DeletedUser11134

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

Turgan, nawet pobieżna lektura tego forum wskazuje na jedno - jestem Twoim wrogiem. Prawdziwym. Zawsze byłam w stosunku do Ciebie wredna i złośliwa. To że przeniesiemy tą wrogość na inne światy, i wreszcie zmierzymy się w walce a nie tylko na forum nie powinno nikogo dziwić. To, że dzięki temu staniesz się TOP 1 w obrońcach, też nie powinno nikogo dziwić. Byłam kiedyś tam TOP 1 w deff ( nie na PHI oczywiście) i wiem co to znaczy mieć prawdziwego wroga.
No ale jak tam chcesz.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

Trochę inaczej zinterpretowałem Twoją wiadomość.
To byłoby trochę bez sensu, bo nie wiem od kogo te konto musiałabyś wtedy przejąć - czy od wrogiego mi obozu czy od nas wywołując mi wew. wojnę, ale nie szkodząc sojuszowi. Tak czy inaczej jedyne co w tym etapie świata mogłabyś mi zrobić to wykończyć psychicznie - czyli masowe fejki na miasta - w dzień i w nocy. Miasta prawdopodobnie byś nie zabrała :p
 

DeletedUser11134

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

Turgan, kochanie bardzo dobrze zinterpretowałeś moja wiadomość. Starałam Ci się tylko potem wytłumaczyć dlaczego moja propozycja jest jak najbardziej zgodna z regułami:) Nooooo..
 

DeletedUser20179

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

tak z niektórymi graczami (nickami) chyba już nie dane stać po jednej mańce barykady:eek:
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

No ja mam jednego Unita na Troi jako przeciwnika i nic do niego nie miałem, dopóki nie porozsyłał wiadomości, że znamy tylko jego łaskę, że nas pojedzie, a jego sojusz traci tylko niepotrzebne miasta :D

Ale np. jaaroo26 gra/grał z nami i jakoś nie było żadnych nieporozumień i zawiści.
A co ciekawe po różnych fuzjach itd. okazało się, że czterech z *AP* gra w HEGE :)
 

DeletedUser11134

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

naprawdę ktoś z UA coś takiego Tobie napisał? aż dziwne bo tam byli naprawdę spokojni ludzie. No najwyżej, ze chciał znaleźć sobie prawdziwego wroga, i skupić na sobie waszą uwagę. Też znam jedną osobę z AH - niesamowicie sympatyczny człowiek - który miał taki sposób na skupianie uwagi. I był w tym rewelacyjny. Po prostu pławił sie w slotach z pkt. obrony. Ale z UA to mi się nikt nie kojarzy z takimi zdolnościami..
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

To nie było do mnie - mniemam, że myślał, iż znajomi gracze tego nie przeczytają ;)
Gracz z Valów, a później z AH nas na Troi zdradził choć go broniłem - więc tutaj jeszcze większe zdziwienie - a czysty Hannibal jest ze mną na wyspie i wali mi raz dziennie błyskawice ;)

Ale z królikiem i yggiem miałem okazję jeszcze grać i byli w porządku :)
 

DeletedUser11134

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

walenie błyskawicami to był ulubiony sport Hannibali, także zostało we krwi:)
ale tak jest jak się nie wie do czego służą łaski.
 

DeletedUser15451

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

nie, no tak , oczywiście tak było, AH waliło tylko błyskawice, widocznie to wystarczyło do wygrania z wami, na poważnie , kto chciał to walił, z tą różnicą , że w waszym wykonaniu żałosne zagrywki typu dręczenie Królika miały zorganizowany charakter

na olimpii nasz sojusz zmienił nazwę nagle sam, przy okazji założyciele dostali po jednym dniu odpoczynku niespodziewanie i bez konsultacji
 

DeletedUser11134

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

masz rację wszyscy walili. Wy - jako zwycięzcy - więcej. Ale na wygraną w cudach nie miało to wpływu, bo cudaka błyskawicą nie zburzysz. Oj i przesadzasz z dręczeniem Królika, kto by tam Królika dręczył.

Naprawdę dali ciasteczka za zmianę nazwy?? może nie taka była? Ale skoro sam z siebie zmienił... hmm... cuda już tam macie?
Bo jak takie rzeczy zaczynają się dziać, to znaczy że będzie jeszcze ciekawiej. Myślę, że pomysł na PHI z jednym założycielem mieliście całkiem dobry.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

Naprawdę tak się bombardowaliście zaklęciami? :D
 

DeletedUser15451

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

Jak nic nie wiem czy ktoś rzucał od nas, jedynie obrywałem od jakichś anonimów, to normalne, zazwyczaj czołówka graczy nie uczestniczy w takich wiesniackich zabawach choć zdarzaja się wyjątki. Jakis czas temu miałem na olimpii przez dwa tygodnie bombardowanie plus plagi ale nie zniżyłem się i zakazałem odwetu, brylował w tym szef burackiej kompanii niejaki spartakus, koleś wszystkie miasta ma na maxa rozbudowane to i łaski szybko rosną. Szybko przyschło bo koledzy zafundowali mi ciągła ochronkę w newralgicznych punktach 24/dobę.
Odpoczynek siadł za nazwę i to bez wczesniejszego ostrzeżenia, zazwyczaj jest ostrzeżenie by zmienić a dopiero potem bomba jak to nie poskutkuje. Nazwa zmieniła się sama na klasyk - cenzura, w dwóch akademiach to samo. Raczej już taką sobie zostawimy, no chyba , ze damy "Precz z Komuną" ale znając fantazję decydentów to za to też można pewnie zawisnąć i to już recydywa by była. Cuda za jakies 2 miesiące. Nazwa była deczko może kontrowersyjna -HIV ale miała sensowne wyjaśnienie w profilu: sojusz powstał z połączenia Hiszpańska Inkwizycja oraz Venators. Ciekawostka - nasz główny oponent zwie się Natural Born Killers i w profilu ma ociekający przemocą filmik https://www.youtube.com/watch?v=zVizhLGaEmk. No ale to Hiv okazał się niebezpieczny dla zdrowia nieletnich nawet jako nazwa sojuszu :)
 

DeletedUser11134

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

nie, chyba aż tak to nie. czasami. W UA pamiętam jakieś akcje na pawelusa. A AH to może na majka, no i zawsze sa goście co lubią łaski marnować , więc jak się taki znalazł, i nie chciał odczepić, to w UA robiliśmy na niego jakąś tego typu akcję ku refleksji.. na tym etapie gry, w którym gracze UA i AH się spotkali na froncie walenie czarami jest najwyżej wkurzające, ale szkody wielkiej nie zrobi.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

Ja tam na PHI z nikim się nie rzucałem przez ostatnie półtora roku, ale na Troi tak po dwóch miesiącach gry obrywałem od całego sojuszu (+ 100-150 fejków na liczniku non stop) , ale na szczęście po tygodniu się uspokoiło :)
 

DeletedUser11134

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Phi

a bo TY tam na PHI to byłeś w takiej czarnej okolicy, że nawet błyskawice nie dolatywały:))
żartuję, nie gniewaj się.
 
Do góry