Odp: Sytuacja na świecie Phi
Ja się nie muszę tłumaczyć, bo nie jestem szefem sojuszu
Ale oni ewidentnie zerwali warunki pakty czy też PON-a.
To tak jak padłby Cud AH, a AP pomagało go budować w UA. Następnie przyjmowało graczy UA, żeby ten Cud skracali i jednocześnie chcieli utrzymać wspólne rezerwacje z AH, żeby UA miało podgląd w nasze planowane podboje. Do tego zerwalibyśmy z AH wspólne forum, bo jest niepotrzebne oraz obrażali ich graczy na priv. Ponadto świadomie rozbijali okupacje AH w szarakach bądź miastach neutralnych oraz obstawiali miasta, gdzie AH próbuje wbić i oznajmiali w privach, że im się to nie uda. Ale oficjalnie trzymali się wersji, że AH i AP łączy pakt. Więc sama widzisz, że to było sztuczne. Nie jestem tym dobry, bo zerwałem pakt wbijając na Cud, ale nie jestem tym złym, który wykiwał przyjazny mi sojusz, bo ten takim nie był - działał na naszą niekorzyść i nawet tego nie ukrywał - prowokował wręcz do zerwania paktu.
Co do macieja, tak to ten, o którym mówisz. Człowiek dno z wielu względów. Spójrz w ranking agresorów i zobacz ile ma pw w ataku, a następnie zapytaj kogo on na tym świecie zaatakował
Ciężko znaleźć taką osobę