Sytuacja na świecie Sestos

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia
Kurcze, policzyłem wszystkie miasta ( z pominięciem przejmowania szaraków oraz miast przejętych od sojuszy innych niż Roma i AMM) które 4 odłamy alternatyw zdobyły od niedzieli 20.08 i wyszło mi 33, kolega ma problem z matematyką czy lubi zaokrąglać dość konkretnie liczby dodając około 17 miast o_O. No chyba że chodziło Ci o to że samo AMM straciło około 50 miast to wtedy tym bardziej zalecałbym naukę matematyki bo było ich 30 ( 3 miasta zostały przejęte od Romy) :)

Kolega od zawsze miał ze wszystkim problem xD
 

DeletedUser29190

Guest
To jest kurna nie w porządku. Ja wszystko rozumiem, złote murki, złote wojsko, szukanie haków do banana, ja naprawdę wszystko rozumiem, ale walnięcie szaraków jak w końcu mogłam się komuś dobrać do skóry?
No cóż, to zobaczenia na innym świecie.
 
To jest kurna nie w porządku. Ja wszystko rozumiem, złote murki, złote wojsko, szukanie haków do banana, ja naprawdę wszystko rozumiem, ale walnięcie szaraków jak w końcu mogłam się komuś dobrać do skóry?
No cóż, to zobaczenia na innym świecie.

No przecież wiecznie czekał na Twój atak nie będzie :p
 

DeletedUser29190

Guest
i kolejne szaraki
smiley_emoticons_bravo2.gif
 

DeletedUser18163

Guest
Hmm niektórzy ludzie nie mają po prostu honoru i odwagi, nie rozumiem takich ludzi jak flaha :(
 
Taaa szczególne brawa dla a4 za rzucanie plag i błyskawic na moje miasta i wyżywanie się na moim mieście 1,2 k pkt żenada no co ja wam zrobiłem że mnie tak traktujecie no co ? xD
 
Tak masz rację mruczki sypały się od dawna i nic z tym nie zrobiliście żadnej inicjatywy z waszej strony. Na początku amm prowadziło was za rączkę gdy oni przechodzili przez gorsze chwilę to nie pomogliście. Teraz widać że wolą przejść do nas niż do sojuszników to chyba wyjaśnia całą sytuację najlepiej :)
 

DeletedUser18163

Guest
Czy AMM nas tak prowadziło to nie wiem ale skoro jedna Pani pisze że mieliśmy "Hawaje" to pewnie tak było. Garudoo nie można kogoś zmuszać do współpracy bo z niewolnika nie ma pracownika a co dopiero sojusznika
 
Do góry