Sytuacja na świecie Troja

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser22283

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Troja

A wiesz jakie było ich zachowanie względem mnie? Wiec jako osoba trzecia niewiele możesz powiedzieć, a więc kolejny raz szukasz na siłę sensacji... Niestety ja nie przytoczę Twoich wpisów, ani wpisów Twoich kolegów, ponieważ te były na najwyższym stopniu wulgaryzmów i zostały usunięte... Gołym okiem widać kajfasz Twoje podchody i prowokacje i nadal nie dajesz za wygraną, wiedząc, że te konto i tak nie może już bardziej osłabić sobie reputacji. I nie ucz mnie ludzkich zachowań - nie Ty...
Nie ma tu żadnych podchodów. Staje teraz po stronie twoich kolegów , którym bezpardonowo ubliżasz. Co do mojej skromnej osoby NIGDY nie uważałem się za guru w grepolis ba nigdy nie uważałem się za dobrego gracza więc kolejne wycieczki w tym kierunku nie wzruszą mnie , a utwierdzą w przekonaniu że nie masz innych argumentów w dalej leczysz kompleksy wyżywając się na innych.
Turganis the best
smiley_emoticons_rollsmiliey.gif
 

DeletedUser16352

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Troja

Nie ma tu żadnych podchodów. Staje teraz po stronie twoich kolegów , którym bezpardonowo ubliżasz. Co do mojej skromnej osoby NIGDY nie uważałem się za guru w grepolis ba nigdy nie uważałem się za dobrego gracza więc kolejne wycieczki w tym kierunku nie wzruszą mnie , a utwierdzą w przekonaniu że nie masz innych argumentów w dalej leczysz kompleksy wyżywając się na innych.
Turganis the best
smiley_emoticons_rollsmiliey.gif

Kajfasz obrońca kolegów Turgana
smiley_emoticons_lol.gif

Nie wytykaj palcami gracza bo najbardziej brudne paluchy masz ty i wszyscy o tym wiedzą
smiley_emoticons_ins-auge-stechen.gif
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Troja

To Ty zmień :)
To co było/jest pomiędzy mną, a Hege to nasza sprawa i jeśli będziemy chcieli coś sobie wyjaśnić - zrobimy to, nie potrzebujemy pośrednika. Znajdź sobie zajęcie, zamiast odgrzebywać posty sprzed pół roku i prawić mi morale :) Ani z Ciebie dobry gracz, jak sam trafnie stwierdziłeś, ani chociażby wtajemniczona osoba w sytuację na tym świecie więc nie rozumiem dlaczego Ty w ogóle zabierasz głos.
 

DeletedUser22283

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Troja

To Ty zmień :)
To co było/jest pomiędzy mną, a Hege to nasza sprawa i jeśli będziemy chcieli coś sobie wyjaśnić - zrobimy to, nie potrzebujemy pośrednika. Znajdź sobie zajęcie, zamiast odgrzebywać posty sprzed pół roku i prawić mi morale :) Ani z Ciebie dobry gracz, jak sam trafnie stwierdziłeś, ani chociażby wtajemniczona osoba w sytuację na tym świecie więc nie rozumiem dlaczego Ty w ogóle zabierasz głos.

Wolę być słabym graczem, oszustem i debilem niż nielojalnym wobec dawnych kolegów i zadufanym w sobie bufonem :)
Ale cóż może zbyt wiele wymagam. Dla mnie lojalność wobec sojuszników , kolegów często przyjaciół jest rzeczą nie do przecenienia ./ciach/
Pozdrawiam mimo wszystko i życze wszystkim miłego weekendu .
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Troja

Wolę być słabym graczem, oszustem i debilem niż nielojalnym wobec dawnych kolegów i zadufanym w sobie bufonem :)
Ale cóż może zbyt wiele wymagam. Dla mnie lojalność wobec sojuszników , kolegów często przyjaciół jest rzeczą nie do przecenienia ./ciach/
Pozdrawiam mimo wszystko i życze wszystkim miłego weekendu .

Za mało wiesz, żeby się wypowiadać na temat moich relacji z graczami Troi. Nie grałeś ze mną, nie grałeś przeciwko mnie - nie grasz już długi czas na świecie, a próbujesz pisać o lojalności nieznanego Ci gracza do negatywnie nastawionych wobec Ciebie ludzi, nie będąc w jakimkolwiek stopniu wtajemniczony w sytuację na świecie z okresu kilku miesięcy - jakiś paradoks. Przecież to widać, że nie mając jakichkolwiek argumentów i nie znając faktów chcesz ponownie wchodzić w dyskusję. Pomyśl - mam znajomych rozsianych po całym świecie - wiem co się dzieje w sojuszu A i B, którzy są po przeciwnych barykadach, a mimo wszystko nie zdradzam ich tajemnic, aczkolwiek oczywiście mogę wykorzystać ich słabości w jednostkowej walce - ale nie o tym... raz ja im gratuluję obrony, raz oni mi - niekiedy stwierdzamy oczywistość niektórych rezultatów potyczek, które między sobą przeprowadzamy. Trzymam rankingi, komunikuję się z ludźmi, bawię się wojskiem i slotami, gram u boku jednego z najlepszych defensorów tej gry oraz świetnych, choć położonych dalej ode mnie wojowników z bloku zachodniego, a od kilku dobrych miesięcy nie dostałem jakiejkolwiek wiadomości, w której ktoś cokolwiek by mi zarzucił i rozgrzebywał przeszłość, choć czasem ją wspominamy - naprawdę myślisz, że mam się czym przejmować? To, że "coś" od kogoś słyszałeś ma zmienić realia? Myślisz, że ktoś z zewnątrz da radę manipulować prawdą jaka ma miejsce? Nie sądzę judasz. Jesteś stworzony do tej gry by siać zamęt - mówisz o lojalności, a nie szanujesz przeciwnika, prawisz mi morał, a nie wiesz właściwie już o czym rozmawiasz, bo podchodzisz do wszystkiego ogólnikowo i jak filozof.
 

DeletedUser22283

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Troja

Za mało wiesz, żeby się wypowiadać na temat moich relacji z graczami Troi. Nie grałeś ze mną, nie grałeś przeciwko mnie - nie grasz już długi czas na świecie, a próbujesz pisać o lojalności nieznanego Ci gracza do negatywnie nastawionych wobec Ciebie ludzi, nie będąc w jakimkolwiek stopniu wtajemniczony w sytuację na świecie z okresu kilku miesięcy - jakiś paradoks. Przecież to widać, że nie mając jakichkolwiek argumentów i nie znając faktów chcesz ponownie wchodzić w dyskusję. Pomyśl - mam znajomych rozsianych po całym świecie - wiem co się dzieje w sojuszu A i B, którzy są po przeciwnych barykadach, a mimo wszystko nie zdradzam ich tajemnic, aczkolwiek oczywiście mogę wykorzystać ich słabości w jednostkowej walce - ale nie o tym... raz ja im gratuluję obrony, raz oni mi - niekiedy stwierdzamy oczywistość niektórych rezultatów potyczek, które między sobą przeprowadzamy. Trzymam rankingi, komunikuję się z ludźmi, bawię się wojskiem i slotami, gram u boku jednego z najlepszych defensorów tej gry oraz świetnych, choć położonych dalej ode mnie wojowników z bloku zachodniego, a od kilku dobrych miesięcy nie dostałem jakiejkolwiek wiadomości, w której ktoś cokolwiek by mi zarzucił i rozgrzebywał przeszłość, choć czasem ją wspominamy - naprawdę myślisz, że mam się czym przejmować? To, że "coś" od kogoś słyszałeś ma zmienić realia? Myślisz, że ktoś z zewnątrz da radę manipulować prawdą jaka ma miejsce? Nie sądzę judasz. Jesteś stworzony do tej gry by siać zamęt - mówisz o lojalności, a nie szanujesz przeciwnika, prawisz mi morał, a nie wiesz właściwie już o czym rozmawiasz, bo podchodzisz do wszystkiego ogólnikowo i jak filozof.

To , że nie gram nie znaczy, że nie mam dostępu do informacji z pierwszej ręki. Ktoś kto nie wie o czym mówię niech się cofnie jakieś 30 stron wcześniej zamieszczałem przykłady działania Pana wyżej (jeśli moderacja nie usunęła) z czasu kiedy miałem konto na troi. Teraz nie będę nic wrzucał bo po prostu nie chce mi się zaczynać nowych spraw i kłócić się z nieskończoność. Mimo wszystko widzę światełko w tunelu.
 

DeletedUser

Guest
Twój wybór - dziękujemy za oświadczenie ;)
Ja wolę nie być nikim z nich :D
 

DeletedUser

Guest
Kajfasz tak się przywiązał do tego skradzionego konta, że aż poczuł się członkiem Hege, a zarazem zdradzonym przeze mnie ;)
 

DeletedUser22283

Guest
smiley_emoticons_frown.gif
Płacze ze śmiechu
Ekipa "QWERTY" posiada w składzie same 'członki' ;) gdzież bym śmiał być jednym z nich . Na szczęście prawdziwy zarząd hege w czas zwinął żagle nim nastała turgan-kracja :)
 

DeletedUser

Guest
Nie wiem jak turgan-kracja, ale kajfasz-kracja doprowadza sojusze do ruiny
smiley_emoticons_skullhaufen.gif

5441c7ffcfa96.bmp
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser22283

Guest
No faktycznie dobry przykład porównywać sojusz, który zakończył rywalizację na świecie z Turgankratyczną republiką multikont do nabijania pw :)
 
Do góry