Sytuacja na świecie Zakros

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser13230

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

@ ;)
pozdrawiam zatem wszystkie sympatycznie koleżanki z SIH i SICH.

Nie wiem czy podpadają w kategorię dam, potrafią solidnie ciach a nie tylko pływać na ryby , jeździć po balach i oddawać miasta. A im nic nie grozi, w sojuszu jest sporo przyzwoitek. Ty zaś odważyłaś się pozostać z nim sama. I do tego w nocy. ;)

Drogi Doktorze, prawdziwa dama nawet w sojuszu w Haszkiem damą pozostaje - odsyłam do wpisu Haszka nr 3879, potwierdzającego moje słowa:)

Potwierdzać może co chce, ludzie i tak będą wiedzieć swoje ;)

Na Twoim miejscu raczej przejrzałabym staty i swoje cudaki, pod kątem któryż to z Twoich prominentnych graczy bywał w moim sojuszu:))

Po co?
Gdybyście kogoś tam mieli to nie robilibyście takich cyrków i nie narażali się na kpiny tylko spokojnie sobie zbudowali cudeńka.

oczywiście żartuję, nie nabzdyczaj się. Tak sobie tu konwersujemy bo ślemy surki i kiblujemy dzień i noc na grze...

Gdzie widzisz nabzdyczanie się. Śmichy chichy i tyle. Zrobiliście taki precedens, jakiego jeszcze na grepo chyba nie było. Sam fakt, że Norbi, który wyrzuca Falkona za to, że go zgłosił do ciach potem gnie przed nim kark i oddaje sojusz we władanie (ale czy w 100%? :)) jest hiciorem, który wejdzie do ciach :D

Co do propozycji, zdaje się, że mnie obiecałeś pół konta, co wypada więcej niż 10 miast...

Śmiało. Pół konta może być.

Co do kłamstw i niedopowiedzeń .... chyba liczą się intencje, a nie figury erystyczne. Ale tu powinien się wypowiedzieć Akson, jako jedyna osoba o nieposzlakowanej opinii na serwerze. O ile kogoś interesują dysputy etyczne na temat odgrzewanych kotletów.

Mnie uczyli, że kłamstwo to kłamstwo a prawda to prawda. Innymi słowy, jeśli puszysta kobitka zapyta swojego lubego da" ciach i odpowie nie to skłamał mimo, że miał najczystsze intencje.

Co do naszego ściemniania, to czyżbyśmy Wam coś obiecali w kwestii naszych czerwonych?

Nie Wy akurat. Chociaż może Wy. Ciężko za Wami teraz nadążyć. Ale nie w tym rzecz. Cały serwer huczał o tym, że TS będzie z SI budować cuda. Nikt nie ma pretensji, każdy może sobie budować co chce. To wolny serwer (pun intended). Chodzi o to, że zarzucanie nam, że niby zmieniamy gwałtownie zdanie jest nieco absurdalne w kontekście wydarzeń ostatnich 3 dni.

Ponadto skąd wiesz Doktorze, kiedy nasi gracze dowiedzieli się o całej sprawie??? Podobno nie macie u nas szpiegów??? Poza tym nasi gracze są przyzwyczajeni do niespodziewanych zwrotów sytuacji. Poniekąd także dzięki Wam.

Którzy Wasi? Trochę się Was teraz namnożyło, nie wiem do kogo mam to odnosić. Anyhows, wiem stąd, że najzwyczajniej na świecie ludzie są tam (w którymś tam) zirytowani sytuacją i sami piszą co o tym sądzą. Gdybyście nie traktowali graczy jak bydła, które można przerzucać z gospodarstwa do gospodarstwa by pracowało to być może byście to zauważyli.


* Panie admin, to czasownik pochodzący od rzeczownika pieprz. Taka przyprawa z Azji.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser11134

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Krzysiek wkurzyłes się. Niepotrzebnie. Ciągle jesteś kontrolującym ten serwer. Nie musisz mnie obrażać.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser25703

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Szanowny Dr4gunovie.

Sam zacząłeś tutaj wywody dot. między innymi Norbifa, więc nie obrażaj się, że jednak ktoś odbija Tobie piłeczkę. My dotychczas prowadziliśmy lekkie dysputy swoje opinie zostawiając dla siebie.
Nikt nie zarzuca Ci kłamania w żywe oczy. Raczej wprowadzanie w błąd. Ale cóż to gra strategiczne. Umiejętności stworzenia pewnych iluzji raczej są cenne. Ale gdy zasłona opada to pozostaje pewna rzeczywistość i pewne wrażenie.

Jeżeli miałeś składane jakieś obietnice od zwierzchnictwa Twardej Sztuki to przykro mi, bo nie bardzo wiem jakie obetnie mogłeś dostawać od SI, które na Twoje własne życzenie zostało Twoim wrogiem. Póki byliśmy po jednej stronie stronie barykady obietnice były solidnie przez nas wypełniane.

Nie wiem czemu jesteś taki zirytowany wzajemną współpracą kilku sojuszy, rozumiem, że z Lożą też robicie cyrk.
Zresztą w podobnej koalicji współpraca militarna Wam nie przeszkadzała. Cyrkiem też tego nie nazywaliśmy. Rozumiem także, że wzajemna współpraca pomiędzy SI i SiH też była cyrkiem chociaż z obecnego układu wynika, że jednak z tego wszystkiego był największym.
Nikt też nie traktuje graczy jak bydła. Nikogo do niczego nie zmuszamy. Została stworzona szansa i co poniektórzy mogą z niej skorzystać albo i nie.
Więc nie rozumiem nagle takiej negatywnej postawy.

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Chodzi o to, że zarzucanie nam, że niby zmieniamy gwałtownie zdanie jest nieco absurdalne w kontekście wydarzeń ostatnich 3 dni.

Ależ ja Wam nie zarzucam zmiany zdania gwałtownie, Wy zmieniacie strony w sposób bardzo przemyślany.
Była władza SI ma jednak taką słabość, że jednak koalicjanci mogą nam zaufać, a też ciężko się dziwić, iż jak nam było tak czerwono dookoła to szukaliśmy elementów współpracy.
My ostatnie dwa miesiące na nudy nie narzekaliśmy. 0
 

DeletedUser13230

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Szanowny Dr4gunovie.

Szanowna Elsini.

Nie musisz mi zarzucać irytacji. To jest jedynie rozbawienie. Nie jest problemem łączenie się sojuszy ani strategia budowy cudów. Problemem jest forma. Karykaturalna. Nie ja rozpocząłem tu dyskusję , jedynie odpowiedziałem na dość zabawne stwierdzenia Aegana. Fajni, zdolni gracze zrobili mega popeline (a raczej ich rada). W tym Ty. Gdybyście z TS podzielili sobie cuda i je budowali to byśmy potraktowali to jako sprzedanie się ale zrozumieli. To co się stało budzi jedynie śmiech. Kto wygra cuda jest otwarte. Ale to co zrobiliście już nie będzie cofnięte. Zapisaliście się w historii tej gry... na wieki.

Wskazywanie Loży, która sama na nas wymogła w swoim czasie deklarację co do cudów a sytuacji SI z TS jest nie na miejscu.

Ależ ja Wam nie zarzucam zmiany zdania gwałtownie, Wy zmieniacie strony w sposób bardzo przemyślany.
Była władza SI ma jednak taką słabość, że jednak koalicjanci mogą nam zaufać, a też ciężko się dziwić, iż jak nam było tak czerwono dookoła to szukaliśmy elementów współpracy.
My ostatnie dwa miesiące na nudy nie narzekaliśmy. 0

:DDD
No więc przestań pisać o zmienności. Drzazgi i belki, drzazgi i belki...

@ Hini

Nie chciałem Cię obrazić, podążałem stylem wypowiedzi tego forum. Jeśli gdzieś przesadziłem, moje przeprosiny.
 

DeletedUser25703

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

To co zrobiliśmy jest niestety wynikiem niefortunnej naszej dyplomacji, w swoim czasie tak źle obraliśmy sobie paktowiczów, iż pozostało nam współpraca ze starymi przeciwnikami.
smiley_emoticons_smilenew.gif

Wbrew pozorom nam bardziej zależy na graczach, którzy Twoim zdaniem są bydłem niż na samych cudakach.

DD
No więc przestań pisać o zmienności. Drzazgi i belki, drzazgi i belki...
Ależ ja nie mówię o zmienności, ja mówię o wzajemnym zaufaniu. Nam można czy my po raz kolejny się przejedziemy to się okaże.
W każdym razie nas nikt nie musi się obawiać. Na pewno nie Ci wszyscy którzy z nami budują te cudaki.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Zmieniliście w ciągu paru minut pakty z wrogów na przyjaciół
Czy to jakiś wstyd pojednać się z wrogiem?
Wstydem jest oszukiwanie sojusznika.
 

DeletedUser25516

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Bumy też miały kiedyś sojuszników...
 

DeletedUser11134

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

miały Bumy sojuszników.
SI i SIH :D
Troche niefart miały te Bumy. Ale przecież tam oprócz gmarta nikt nie grał. Wszyscy się kilkadziesiat stron tego wyparli.
 

DeletedUser19498

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

poczekaj chwilke, skończę się śmiać bo dalej produkujecie lolcontent.
Zmieniliście w ciągu paru minut pakty z wrogów na przyjaciół, zwykli gracze dowiadują się po pobudce , że ich dotychczasowi czerwoni przez 3/4 serwera nagle stają się z nimi jednym sojuszem i pomagają im budować cud. Serio chcesz iść tą drogą i sugerować , że to my tu coś ściemniliśmy?

doszedł nowy konkurent i od razu ale ! Więcej godności ! Si pamięta !
 

DeletedUser13230

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

To co zrobiliśmy jest niestety wynikiem niefortunnej naszej dyplomacji, w swoim czasie tak źle obraliśmy sobie paktowiczów, iż pozostało nam współpraca ze starymi przeciwnikami.
smiley_emoticons_smilenew.gif

Chyba Ci się rok wyborczy załączył i rzecznikowanie prasowe bo do absurdu zmierzamy.
Nie, nie jest normalne to co zrobiliście. Nie, nie jest to normalna współpraca.
Btw, ciągle nie dostałem odpowiedzi. Czy Falkon jest JEDYNYM założycielem sojuszu, który buduje cuda?

Wbrew pozorom nam bardziej zależy na graczach, którzy Twoim zdaniem są bydłem niż na samych cudakach.

Nie. Ja napisałem, że Wy ich traktujecie jak bydło a nie, że są bydłem moim zdaniem.
Ja graczy traktuje z szacunkiem. Nie przenoszę ich sobie do innego "pokonanego" sojuszu bo tak mi wygodnie. To ja staram się coś dla nich wygrać.

Ależ ja nie mówię o zmienności, ja mówię o wzajemnym zaufaniu.

Mówisz dokładnie o zmienności.
"Patrząc na historię tego świata to jednak nie My mamy zmienne uczucia w zależności od chwilowych potrzeb albo bardziej interesów. "

Patrząc na historię tego świata to owszem, jednak Wy :D

Nam można czy my po raz kolejny się przejedziemy to się okaże.
W każdm razie nas nikt nie musi się obawiać. Na pewno nie Ci wszyscy którzy z nami budują te cudaki.

No spoko. Nawet się zgodze. Ponieważ jestem takim dobrym i fajnym kolegą , zrobię wszystko co w mojej mocy by nikt nie był zawiedziony u Was, że został z jakiegoś powodu oszukany.

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Czy to jakiś wstyd pojednać się z wrogiem?
Wstydem jest oszukiwanie sojusznika.

Powiedz to szefowi.
ROTFL

- - - Automatycznie połączono posty - - -

miały Bumy sojuszników.
SI i SIH :D
Troche niefart miały te Bumy. Ale przecież tam oprócz gmarta nikt nie grał. Wszyscy się kilkadziesiat stron tego wyparli.

Znów pudło.
Bumy nie miały w SiH nigdy sojusznika. W SI owszem. Ostatnio jak wspomniałem, czytałem forum. Jakieś umowy nawet co do cudów tam były zawarte ponoć.
 

DeletedUser25703

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Znów pudło.
Bumy nie miały w SiH nigdy sojusznika. W SI owszem. Ostatnio jak wspomniałem, czytałem forum. Jakieś umowy nawet co do cudów tam były zawarte ponoć.

Z SI bumy miały pona tak jak z Wami, o niczym ściślejszym nie mogło być mowy, z uwagi na ich bliskie stosunki najpierw z Watami a później z Ciastkami co zresztą było powoli absurdem. Bo nawet był wobec nas w pewnym momencie przedstawiony szantaż.
Zresztą dobrze wiesz jak to wyglądało. Bo SI i Sih miało dość dobrą komunikację w tym czasie. My przez kilka miesięcy ciągle mieliśmy jakieś spiny. Wojna z bumami to była kwestia czasu zarówno Wasza jak i nasza. A wzajemny pakt powstrzymywał bumy przed uderzeniem w jedną stronę.

Chyba Ci się rok wyborczy załączył i rzecznikowanie prasowe bo do absurdu zmierzamy.
Nie, nie jest normalne to co zrobiliście. Nie, nie jest to normalna współpraca.

Mi się rok wyborczy nie załącza, polityki nie lubię. Co według Ciebie oznacza normalna współpraca? Bo ja nie wiem. Znaczy wszystko jest normalne co Wy robicie. Przecież też macie współpracowników, pakty. Militarnie jakoś TS i inne sojusze Wam nie przeszkadzały. Zapomniałam przecież to zawsze Norbif jest ten zły, Si to najgorsze, itp. Trzeba podtrzymywać o kimś opinie. Tak właśnie działa PR.
Powiedz mi konkretnie w czym Wy tacy oszukani zostaliście? Bo też powoli zmierzasz do absurdu. Masz rację kiedy mieliście wojny na północy to zamiast paktować z kim się dało przeciw Wam to grzecznie odmawialiśmy wszelkich pomocy militarnych w zamian za różne propozycję. Poszliśmy na front na m.65 żeby Wam terenu nie naruszać. Ba nawet przed wojną oddawaliśmy wam miasta na m44. Sama organizowałam Wam biry kiedy tylko prosiłeś. A bądźmy szczerzy my mogliśmy sobie wtedy na wiele pozwolić. Faktem, że normalni wtedy nie byliśmy.

Przykro mi, że pół roku naszego paktu kończy się wzajemnym obrzucaniem błotem ale to Ty pierwszy zacząłeś nas obrażać.

Btw, ciągle nie dostałem odpowiedzi. Czy Falkon jest JEDYNYM założycielem sojuszu, który buduje cuda?
Ilość założycieli, liderów czy innych osób z uprawnieniami nie powinna chyba Ciebie interesować. Taka wiedza chyba osobie słynącej z uczciwości potrzeba nie jest.
Może mamy podać Tobie info co do naszych haseł na grepo?
smiley_emoticons_confusednew.gif
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Poczytałem i wiem więcej. Piękny świat jednak na koniec się zrobił, wszystkie małe sojusze przeciwko liderowi, super a jak się im uda to będzie wielkie wydarzenie. Tak naprawdę to zjednoczenia świata przeciwko SIHOM uratowało ten świat bo był potwornie nudny a SIHOWIE a wcześniej BUMY zniszczyły go przez rozwalanie od wewnątrz innych sojuszy i podkupywanie co lepszych graczy. A na koniec podkupiły cały mega sojusz. To już ewenement chyba że mega sojusz - LOŻA wogóle nie buduje cudów. Super ruch z tym zjednoczeniem świata przeciwko SIHOM, ciekawe kto za tym stoi: NorbiF, Flacon, Brorubar ? Trzymam za was kciuki. Pokarzcie cwaniakom swoją siłę. Widać bardzo ich zdenerwowaliście. DrDr pisze i pisze ciśnienie widać skacze, a taka była cisza tutaj jeszcze niedawno :)
 

DeletedUser13230

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Z SI bumy miały pona tak jak z Wami, o niczym ściślejszym nie mogło być mowy, z uwagi na ich bliskie stosunki najpierw z Watami a później z Ciastkami co zresztą było powoli absurdem. Bo nawet był wobec nas w pewnym momencie przedstawiony szantaż.

Ja tam nie wiem , nie interesowałem się. Piszę o tym, że gmk miał tu publicznie pretensje o niedotrzymywanie umów. Nie jest to istotne , wątek poboczny.

Mi się rok wyborczy nie załącza, polityki nie lubię. Co według Ciebie oznacza normalna współpraca? Bo ja nie wiem. Znaczy wszystko jest normalne co Wy robicie. Przecież też macie współpracowników, pakty. Militarnie jakoś TS i inne sojusze Wam nie przeszkadzały. Zapomniałam przecież to zawsze Norbif jest ten zły, Si to najgorsze, itp. Trzeba podtrzymywać o kimś opinie. Tak właśnie działa PR.

Nie chce mi się pisać definicji normalnej współpracy. Napiszę definicję nienormalnej. Sojusz większy, przygotowany do cudów pisze do mniejszego, słabszego, że poddaje się mu. Zmienia nazwę, przyjmuje ich szefa, wcześniej wydalonego na swojego założyciela. Sojusz mniejszy dowiaduje się rano, że nagle czerwoni są ich wasalami i mają im pomagać z surą i łaskami. Sojusz teoretycznie zwierzchni nie ma żadnych ludzi na cudach. Ma niby założyciela ale z tego co tu widzę jest również drugi założyciel. W związku z tym można takiego nowego szefa po prostu wyrzucić pod koniec, zmienić nazwę na SEMPER INVICTA i to jest również nienormalne.

Ponieważ jest tak bardzo sympatyczny, wujek dra postara się zrobić wszystko byście nie musieli wystawiać swojego zaufania na próbę ;)

Powiedz mi konkretnie w czym Wy tacy oszukani zostaliście? Bo też powoli zmierzasz do absurdu.

Nigdzie nie napisałem, że byliśmy oszukani. Przestań mi wciskać nie moje słowa.
Ja się z Was śmieje, nie mam do Was pretensji.

Masz rację kiedy mieliście wojny na północy to zamiast paktować z kim się dało przeciw Wam to grzecznie odmawialiśmy wszelkich pomocy militarnych w zamian za różne propozycję. Poszliśmy na front na m.65 żeby Wam terenu nie naruszać. Ba nawet przed wojną oddawaliśmy wam miasta na m44. Sama organizowałam Wam biry kiedy tylko prosiłeś. A bądźmy szczerzy my mogliśmy sobie wtedy na wiele pozwolić. Faktem, że normalni wtedy nie byliśmy.

E tam.
Mielismy wspolny interes wymierzony w bumy.
Potem mielismy wspolny interes w posprzataniu pozostalosci.
Potem juz nie mielismy wspolnych interesow i tak sobie żyliśmy obok siebie.
A potem zaczęliśmy mieć konflikt interesów i tyle.

Przykro mi, że pół roku naszego paktu kończy się wzajemnym obrzucaniem błotem ale to Ty pierwszy zacząłeś nas obrażać.

Traktowałem Was zawsze z dużą estymą i szacunkiem. Troche słabła ta emocja podczas naszej wojny ale wciąż zawsze wypowiadałem się o SI pozytywnie jako o godnym przeciwniku. Norbert, przy całych jego zabawnych cytatach z konwersacji z różnymi personami tego świata, które udało nam się zebrać i obśmiać jednak zawsze był traktowany przez nas jako dobry lider, który potrafił utrzymać sojusz w ciężkich czasach pod olbrzymim naporem.

To się zmieniło. Nie dlatego, że zdecydowaliście się na budowę cudów z TS. Ale dlatego, że ugięliście karku przed ludźmi, którzy byli na skraju rozpadu w lipcu i gdyby nie przewrót sojuszy na Zakrosie to by ich nie było pewnie wkrótce. To co w Was szanowałem najbardziej to chyba ta nieustępliwa duma. Sama nazwa to symbolizowała. SEMPER INVICTA.

Nie mogę się przestać śmiać, że ludzie, którzy byli takimi nieustępliwymi wojownikami, którzy postawili nas przed olbrzymimi wyzwaniami teraz zostali wasalami TS w zamian za co...za SZANSĘ na budowę cudów. A jeszcze ten śmiech podsyca sytuacja o której pisze gdzie TS buduje SI cuda ale nie ma praktycznie żadnego argumentu aby w razie sukcesu to ich szyld wisiał na szczycie.

Gdybyście się połączyli z nimi nawet na równych warunkach, nie było by to śmieszne. Ale ponieważ to Wy zostaliście ich wasalami, śmieszy to w zasadzie każdego z kim rozmawiałem na serwerze :D

Ilość założycieli, liderów czy innych osób z uprawnieniami nie powinna chyba Ciebie interesować. Taka wiedza chyba osobie słynącej z uczciwości potrzeba nie jest.

Czyli jest 2 :D

Może mamy podać Tobie info co do naszych haseł na grepo?
smiley_emoticons_confusednew.gif

Po co?

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Poczytałem i wiem więcej. Piękny świat jednak na koniec się zrobił, wszystkie małe sojusze przeciwko liderowi, super a jak się im uda to będzie wielkie wydarzenie. Tak naprawdę to zjednoczenia świata przeciwko SIHOM uratowało ten świat bo był potwornie nudny a SIHOWIE a wcześniej BUMY zniszczyły go przez rozwalanie od wewnątrz innych sojuszy i podkupywanie co lepszych graczy.

ROTFL.
My rozwalaliśmy kogoś od wewnątrz?
My wręcz tak od zewnątrz działaliśmy, że bardziej od zewnątrz i byśmy musieli ataki z Akcjum wysyłać.

A na koniec podkupiły cały mega sojusz. To już ewenement chyba że mega sojusz - LOŻA wogóle nie buduje cudów. Super ruch z tym zjednoczeniem świata przeciwko SIHOM, ciekawe kto za tym stoi: NorbiF, Flacon, Brorubar ? Trzymam za was kciuki. Pokarzcie cwaniakom swoją siłę. Widać bardzo ich zdenerwowaliście. DrDr pisze i pisze ciśnienie widać skacze, a taka była cisza tutaj jeszcze niedawno :)

Bajki o zdenerwowaniu są wymysłem wyobraźni.
Rzadko tu piszę bo rzadko mam coś do powiedzenia. Ja lubie sobie popisać ale robię to na użytek wewnętrzny. Natomiast teraz pozwoliłem sobie wyśmiać naszych szanownych adwersarzy. A jeśli im się nie uda, to będę się śmiał dalej :D

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Kogo konkretnie masz na myśli?

Ciekawe, że zadałaś to pytanie :D.

Ale niech będzie. Jednemu i drugiemu :D
 

DeletedUser11134

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Wiesz co Doktorze? Z całym szacunkiem, ale ten cały długi wywód to takie pitu pitu.
Lepiej podeślij mi to o co Ciebie na priv prosiłam. Na pewno ciekawsze niż jakieś opowieści kto kogo za co szanował a już nie szanuje, czy tam jak SIH zbierało privy Norberta po świecie i obśmiewało. Na jakichś plotkarzy i szyderców wychodzicie, a podobno SIH to sama szlachetność. W co bardzo chcem wierzyć.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Dajcie jakiegoś screnna odnośnie poziomów cudaków :p
 

DeletedUser25703

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Dr4gunovie sojusz nie tworzy nazwa, sojusz tworzą ludzie którzy mogą na siebie wzajemnie liczyć.
Lepiej jak szefostwo ugina kark niż pozostawia swoich kolegów na żer po jednym strzale lub i przed jak część waszych graczy. Dla mnie to dopiero jest smiechowe. Bo przecież oni nie weszli do was na zasadzie fuzji i z troską o ludzi którzy z nimi grali tylko na kolanach ze strachu przed biciem. Dla Was zapewne godne pochwały. Tym się różnimy.
Więc możesz się śmiać do woli. My się razem z innymi sojami po prostu dobrze bawimy bo jednak tym dla nas jest ta gra. Zabawą. ;)

Mielismy wspolny interes wymierzony w bumy.
Potem mielismy wspolny interes w posprzataniu pozostalosci.
Potem juz nie mielismy wspolnych interesow i tak sobie żyliśmy obok siebie.
A potem zaczęliśmy mieć konflikt interesów i tyle.

Wreszcie publicznie przyznałeś, że przyczyną naszej wojny był konflikt interesów a nie Wasza wielka nuda. Cóż ja śmiem twierdzić, że ten konflikt powstał już po upadku bumów, ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. :)
 
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Dr4gunovie sojusz nie tworzy nazwa, sojusz tworzą ludzie którzy mogą na siebie wzajemnie liczyć.
Lepiej jak szefostwo ugina kark niż pozostawia swoich kolegów na żer po jednym strzale lub i przed jak część waszych graczy. Dla mnie to dopiero jest smiechowe. Bo przecież oni nie weszli do was na zasadzie fuzji i z troską o ludzi którzy z nimi grali tylko na kolanach ze strachu przed biciem. Dla Was zapewne godne pochwały. Tym się różnimy.
Więc możesz się śmiać do woli. My się razem z innymi sojami po prostu dobrze bawimy bo jednak tym dla nas jest ta gra. Zabawą. ;)



Wreszcie publicznie przyznałeś, że przyczyną naszej wojny był konflikt interesów a nie Wasza wielka nuda. Cóż ja śmiem twierdzić, że ten konflikt powstał już po upadku bumów, ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. :)

Daruj sobie te złośliwości. Takie masz zdanie o tchórzach uciekających do SiH? Nie przypominam sobie też, abym prowadząc rozmowy o przyjęciu nas do SiH była na kolanach, chyba że Motzej ma inne zdanie. Przykre odrobinę to co mówisz, bo za czasów wojny SiH-Uro deffa nam słaliście tak, że aż się kurzyło, bo nie było gdzie pw złapać. Tchórze dziękują za pomoc. Sorki, ale spośrod graczy Uro zapki dostali wszyscy aktywni gracze i nikt nie ma wyrzutów sumienia, że nieaktywnych statystów się zostawiło. Tchórze również wybrali sojusz, który miał jaja ich przyjąć, rezygnując praktycznie z prowadzonej wojny. Mam jaja, żeby powiedzieć, że mój sojusz został pokonany przez lepszych i do nich poszliśmy, nie żałujemy, przynajmniej gramy w stabilnym sojuszu, mamy stabilną radę i pewność, że ktoś w przypływie dobrego humoru nie wysadzi nam w powietrze cudaków:cool: Skoro pogardzasz uciekinierami to zapewne jesteś konsekwentna i pogardzasz również członkami swojej rady, ktorzy na innych światach po kilku atakach przechodzili do czerwonych? Wszak tu Zakros, ale zdanie na temat danego zachowania można mieć raczej jedno;)
 

DeletedUser25703

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Zakros

Złośliwy zaczął być Wasz szanowny szef. Nie ja zaczęłam.
To jemu się nie specjalnie podoba nasza fuzja z TS i przez kilka stron wyraża swoje niezadowolenie na forum. Piłeczkę się odbija. Szczerze nas to akurat przejścia, układy czy fuzje SiHu nie bardzo obchodziły i raczej nikt nie zwykł tego komentować. To była sprawa ich i ludzi którzy do nich szli.
Obecnie też przeszliśmy do czerwonych tylko akurat nie wiązało się to z walką z moimi własnymi graczami. Bo czerwoni zmienili kolor dla wszystkich. Taka różnica. Sporo jednak ludzi z Uro chyba szczęśliwych odejściem swojej góry nie było. Zresztą do Sihu nie tylko Uro doszło. Ja ze swoją ekipą ta co przyszłam to kończę. Na żadnym świecie nikogo nie porzuciłam. Historie innych osób z innych światów mnie nie bardzo interesują. Tu jest Zakros. I o uciekinierach mam zawsze to samo zdanie. I raczej go nie ukrywam. każdy kto trochę mnie zna to potwierdzi. :D

Co do wysadzania cudaków, nam takie numery nawet do głowy nie przychodzą. Ani wywalanie założyciela czy siłowa zmiana nazwy. Nie nasza gra. Możemy się w różnych układach dogadywać ale raczej nikt nie ma zamiaru robić komuś koło pióra.

Co do słania Wam Uro, ja nie słałam. Nasi gracze mieli odgórny zakaz. Dość chyba Wam oficjalnie przekazany. Raz to wyszło to dostali konkretny opierdziel. Wszystkiego nie da się tez skontrolować w 3 czy 4 sojach bo tylu graczy mieliśmy.
 
Do góry