Sytuacja na świecie

  • Rozpoczynający wątek Danielo381
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
No i Proszę, sojusz Rzymscy Legioniści się rozpada opuściło 10 ważnych osób :D

A dodam wieczorny cytacik z dyplomatą RL hehe !

Dowiedziałem że chcą z nami wojnę ;) więc napisałem;

Odpisał: Dyplomata sojuszu RL

Ok.Więc oficjalnie zacznijmy wojnę 10 grudnia o godz 20:00.Czy dla Was ta data pasuje??

Nie wiedziałem że wojny się ustala jeszcze mógł dać czas do sekund !

To się nazywa kulturalna wojna :)
 

DeletedUser

Guest
za miesiąc to połowa z nich już miast nie będzie miała. :D hehe dobry typ.
 

DeletedUser5716

Guest
Haha.... Kocham takich ludzi ;p

Daj mu czas. Musi koleś zbadać procarzy :D :p
 

DeletedUser

Guest
Rozumiem, że skoro są tak słabi, to nie będzie potrzeby robienia zorganizowanych akcji na nich? Każdy samodzielnie przejmie od nich miasto/miasta? :)

Trzeba przyznać, pewność siebie graczy tego świata mnie zadowala :)
 

DeletedUser

Guest
Moim zdaniem dokładne ustalenie daty i warunków wojny to jedna z podstawowych rzeczy.
Czasem gracze wypowiadają wojny na warunkach, np spadek o 10-15 pozycji w rankingu i wojna wygrana.
Więc nie ma nic w tym złego, takie jest moje zdanie ;)
 

DeletedUser

Guest
Squnqs, pierwsze słyszę o takim czymś, od kiedy to ustala się date wojny ; O

Jak jest wojna, to wojna, sojusze się szykują i wtedy jest mój najlepszy kawałek gry (emocje) tego mi brakuje zawsze :))

No ale cóż, on chciał się uszykować widać naprawdę porządnie ;))
 

DeletedUser

Guest
Ja nie powiedziałem, że nie gra na ustalonych warunkach jest bez emocji.
Przykład wziąłem z plemion, tam nie raz uczestniczyłem w wojnach na określonych warunkach. I powiem wam, że to jest o niebo lepsze niż normalna wojna.
Jeśli mamy określoną datę, możemy się spodziewać prawdę ostrej gry ponieważ my jak i nasi wrogowie szykujemy się do wojny a później zmasowane ataki na nasze miasta i na wrogów, to są emocje drogi panie reset :)
Wtedy wiadomo, kto umie i dobrze atakować i jednocześnie się bronić.
 

DeletedUser

Guest
to samo było na ogame :) też się ustalało wszystko odnośnie wojen :) tutaj też mamy plan coś takiego przetestować;]
dla obu stron chyba będzie to ciekawsze rozwiązanie :)
chętniej na forum ludzie będą się udzielać, wklejać raporty itd by tylko ich sojek wygrał wojne :)



W drużynie siła! Ave i ViVa!
G&n
 

DeletedUser5716

Guest
Ja się zgodzę, co do tego że można walczyć na jakiś tam warunkach. N.p pierwszy sojusz, który podbije 10 miast wroga wygrywa.

Ale dla mnie ustalanie daty, jeszcze do tego z prawie 2 miesięcznym wyprzedzeniem to normalny żart :p

Widzę że sojusz Rzymscy Legioniści się rozpadł :) a myślałem że będę miał kogo farmić "D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Mówiąc o Rzymskich Legionistach, nie musicie mi dziękować że ich nie ma ;D
 

DeletedUser

Guest
Kiedy gralem na Ikariam, nie tylko ustalano termin wybuchu wojny, ale też ustanawiano zasady, do jakiego momentu prowadzić będzie ta wojna, zazwyczaj byla to albo konkretna data albo dojście /lub spadek/ jednej ze stron i ustaloną ilość miejsc. Jedyna różnica do Polis polegala na tym, że nie można bylo przejmować miast a tylko je ograbiać lub niszczyć do poziomu I. Pomysl z datą wybuchu wojny nie jest glupi, ale przesadzona odlegla data, kilka dni, tydzień OK, ale nie miesiąc wypowiedzenia ;)
 

DeletedUser

Guest
Kurcze gdzieś mój post uciekł.. ;-) Wracając do wątku.. to może chyba się zaloguję na tym serwie, i co niektórych pomęczę. :p
 

DeletedUser

Guest
:)

Trafiłeś w sedno ;d
Zrobiłem porządek, ja od zawsze jestem agresywnym graczem i będę robisz wszystko, żeby zajść wroga od tyłu ^^
 

DeletedUser

Guest
:)

Trafiłeś w sedno ;d
Zrobiłem porządek, ja od zawsze jestem agresywnym graczem i będę robisz wszystko, żeby zajść wroga od tyłu ^^

Ekhm... ja rozumiem, że wojowniczki zajść od tyłu byś chciał, ale żeby wojowników? :D

Poza tym, ciężko mi uwierzyć, że pokonałeś sojusz samodzielnie... no, chyba, że cała ich siła to 18 ludzi było :D
 

DeletedUser

Guest
:)

Trafiłeś w sedno ;d
Zrobiłem porządek, ja od zawsze jestem agresywnym graczem i będę robisz wszystko, żeby zajść wroga od tyłu ^^

hmmm... to ciekawe bo ja bylem w tym sojuszu (przez pomyłkę :)) i jakoś nie zauwarzylem abyś miał jakiś wpływ na rozpad tego sojuszu ??
 

DeletedUser

Guest
Również byłem w tym sojuszu i śmiem twierdzić, że co innego było powodem rozpadu.
 
Do góry