top 15 sojuszy

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser31057
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser31882

Guest
Jugar musisz sobie chyba troszkę rozluźnić pasek od spodni bo Ci krew do mózgu nie dopływa. Na samym wstępie: "Od razu zaznaczam, że na świecie nie gram a to jest tylko moja subiektywna opinia i własne poglądy dotyczące tego świata"
 

DeletedUser4218

Guest
Jugar nie ma sensu się denerwować, zawsze swoje porażki trzeba zwalić na innych :)

W mojej ocenie to największym błędem Tuptusi było zlekceważenie wszystkich sojuszy w koło.
Zarówno i tych co byli przeciwko i tych co byli po tej samej stronie (czyli przeciwko NZ).

Jejku, jak ja panikowałam - SS dogada się z Tuptusiami i Tuptusie dają im deffa i my nie damy rady,
nie damy rady im i Dezerterom jednocześnie, bo do Dezerterów powoli sobie podchodziliśmy,
a SS było z nami na wyspach... Byli ogromnym zagrożeniem dla nas!
Tuptusie jeszcze były w miarę daleko (kilka wysp)...

Pamiętam akcje na nas, ledwo wyrabialiśmy, traciliśmy miasta, deffa mieliśmy za mało...
Było ciężko, cholernie ciężko, ale tego to już nikt nie widzi.
Zarywane nocki na rolki, by wysłać kolona lub wstać i wycofać deffa przed kolonem.
Wbijałam codziennie, z podkreśleniem na codziennie - po kilkanaście buntów i sama miałam miasta
non stop podburzone przez naszych. I tak było na każdej wyspie blisko z czerwonymi.
Miast nie mogłam brać, bo ciągle musiałam mieć sloty na rolki.
Wyspa strategiczna przy Tuptusiach to była wyspa, gdzie jest mój Duży Miś.
Tam nie było dnia, by nie mieliśmy podburzonych miast.
Kto nie podburzył to później musiał się męczyć z obroną lub miasto tracił.

Och a jaka walka z Dezerterami była, jak oni nas cisnęli - masakra.
Miasto obecnie Hauntersa 004.Kropka - tam to była jazda z rolkami, nie było łatwo :)

Skupiliśmy się głównie na Dezerterach, tam było nasze uderzenie, a przed Tuptusiami się praktycznie tylko broniliśmy.
Jak Dezerterzy zaczęli słabnąć, to dopiero zaczęliśmy robić offy na wyspach, gdzie nam powbijały Tuptusie.
Akcje na Dezerterów były nadal, ale zaczęliśmy powoli robić walce, tam gdzie Tuptusie weszły i przy każdej akcji na Dezerterów,
lecieliśmy też tam, by rozproszyć troszkę deffa.

W końcu, po długim długim czasie, okropnie długim czasie doczekaliśmy się...
Upragniona przez wszystkich akcja na Tuptusie, ale odwlekana długo, bardzo długo i ...
Szok, totalny szok - no ale jak to tak? Oczekiwaliśmy tak ogromniej obrony, dzikiej walki, a na czym się skończyło?

Nie, nie lekceważymy nadal Tuptusi i czekamy na przebudzenie.
A Dezerterzy - normalnie czapki z głów, tyle walki i emocji :)

To tak w skrócie, jak wyglądał świat dla mnie, tylko dla mnie i z mojej strony.
Przypomnę, że jestem deffowcem, a do walców (głównie złożonych z rydków) zmusił mnie szef :D
Innego woja offensywnego nie robię, nie robię też ogni dopóki nie przekraczam 30 miast. :)

Uff, rozpisałam się - możecie hejtować :)
 

DeletedUser26271

Guest
Sisi wiem że psy szczekają a karawana jedzie dalej :D
Mam super humor bo właśnie dostałam priv i się uśmiałam po pachy :
autor napisał:
Ciekawe jakie to uczucie, jak się lanie dostaje od "sługusów" i "pachołków" ;)
 
Bla bla i tak dalej.
Black Fish po raz kolejny gratuluję ciekawej oceny sytuacji na świecie (dotyczy postu z 10 lutego br.) - zawsze z przyjemnością się to czyta.
Sisi - nie męcz już ludzi, to mdłe się robi...nic tylko pociąć się mydłem z rozpaczy.
Gierard - bo jesteście lepsi? Konsekwentnie będę się trzymał zdania, że wygrywacie bo jest was więcej (było i jest). Swoje zrobiła dyplomacja - w zasadzie dyplomacja przed wejściem na ten serwer.

Cóż - my robimy dalej swoje i gramy dalej.
 

DeletedUser25516

Guest
Dyplomacja po starcie też zrobiła swoje. Gdzie są Sklepy? Gdzie Awanturnicy ?
 
Sisi wiem że psy szczekają a karawana jedzie dalej :D
Mam super humor bo właśnie dostałam priv i się uśmiałam po pachy :

No już nie odbierajmy mi sławy, chwały i miłości kobiet.
To jest moje spostrzeżenie.

Sisi Graliśmy w tym samym sojuszu xD?
Może to wynika z tego, że nienawidzę grać nie mając przynajmniej kilkunastu miast, a może powód jest inny, ale ten świat był dla mnie nudny cały czas. Lepiej bawię się już na eubei cudaki odbijając.
 

DeletedUser4218

Guest
(...)
Sisi - nie męcz już ludzi, to mdłe się robi...nic tylko pociąć się mydłem z rozpaczy.
(...)

Tak się zastanawiam, czy potrafisz czytać ze zrozumieniem. Doceniłam Twój sojuszu i Twoich graczy, chociaż z Tobą nie miałam bezpośredniego kontaktu w grze, ani na PW.

Ale w sumie nie przeszkadza mi to, masz super grajków i tylko dzięki nim jesteście dalej. I te osoby szanuję za grę. A Ty?
Ciebie nie znam w ogóle, ani z gry, ani z rozmów, tylko z tego forum. Tu się wydajesz być nieszczęśliwy i zły. Ale wiem, na FO ludzie mają inne twarze niż w grze.
 

DeletedUser29757

Guest
Łapcie mapkę zanim pół świata wyszarzy :(

Zc9sQZy.png
 

DeletedUser31057

Guest
wrzuci ktoś skany z top 15? wojownicy i eko, a najlepiej krótka opinia do tego :D trochę się pozmieniało ostatnimi czasy. Ja niestety jestem nie na swoim laptopie, ale w przyszłym tygodniu postaram się coś wtrącić do dyskusji.
 

DeletedUser15806

Guest
A co tu wrzucac. Prawie caly swiat zielony. Festyny klepia i beda klepac przez 9 miesiecy :)
 

DeletedUser31057

Guest
no teraz mamy wakacje, ja też sobie odpuściłem i prawie nie gram. Ale za 50 dni dominacja, więc być może wtedy ktoś komuś scyzoryk w plecy, tudzież kuksańca w szczepionkę niespodziewanie da i coś się tu wreszcie zacznie dziać :D
 
Do góry