Ubisoft a kwestia piractwa w Assassins Creed 2

  • Rozpoczynający wątek azerion
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
Witam
Chciałem się dowiedzieć co myślicie o nowej części Assassins Creed? Czy Ubisoft nie przesadził przypadkiem z dość kontrowersyjnymi zabezpieczeniami? Czy mają szansę osiągnąć dużą sprzedaż przy takich zabezpieczeniach? Z tego, co się orientuję to jeszcze kilka hitów które Ubi ma zamiar wydać w tym roku będą posiadały owe zabezpieczenia (chociażby Splinter Cell: Conviction czy Prince of Persia: Forgotten Sands) Czy sądzicie, że te gry przy tak kontrowersyjnych zabezpieczeniach mają szansę dorównać sukcesom poprzedniczek? Zapraszam do wypowiedzi.
 

DeletedUser

Guest
Aż z ciekawości poczytałem o tych zabezpieczeniach na PC i szok... :O Nie wiedziałem że aż tak pałę przeginają żeby zgarnąć więcej pieniędzy z gry. Na XBoxa nie ma na szczęście takich bajerów i można spokojnie na piracie pośmigać (brak polskiego wspracia dla XBox Live ma jednak swoje plusy :p).
Ubisoft nie wziął jednak pod uwagę faktu, że niektórzy gracze wolą ściągnąć sobie piracką wersję gry i po przetestowaniu, pozachwycaniu się i po innych czynnościach wyrażających ich odczucia do danej gry biegną szybko do najbliższego sklepu komputerowego by kupić oryginał, tym samym nagradzając ciężką pracę twórców gry.
Dla tych co się nie orientują i nie lubią wujka google: chcąc zagrać w nowe AC na PC trzeba być połączonym z internetem (by grać na singlu!), dzięki czemu twórcy mają pewność, że gramy na oryginale. Mało tego, nasze save'y są zapisywane nie na dysku, a na... serwerze Ubisoftu.
No ja im powodzenia życzę :x
 

DeletedUser

Guest
W związku z wypowiedzią przedmówcy chciałem dodać, że serwery Ubisoftu padły w kilka dni po premierze i nijak nie dało się zagrać w AC2.

Więcej info pod tym linkiem.
 

DeletedUser

Guest
Rotfl! Te facepalm'y mówią same za siebie. To wszystko przecież brzmi jak żart jakiś :p
 

DeletedUser

Guest
I pomyśleć, że do niedawna myślałem że EA to najpazerniejszy wydawca gier. :)
 

DeletedUser

Guest
Szczerze? To myślę że jest to dobry pomysł. Jeżeli tylko Ubisoft poprawi działanie serwerów to powinno to bądź co bądź zapobiec na jakiś czas piraceniu AC2.

A Wy z deka dziwicie mnie wypowiedziami 'pazerni', 'zbijanie kasy' itd.
Bardzo mnie ciekawi jakbyście Wy się zachowali gdybyście tracili miliony dolarów, przez głupkowatych piratów. ;)
 

DeletedUser

Guest
Złamano nowe zabezpieczenia antypirackie Ubisoftu zmuszające graczy do logowania się na konto online. Po raz kolejny dochodzi do sytuacji, kiedy tylko to "legalni" nabywcy muszą zmagać się z ograniczeniami.

Podsumowując:
23b7e371173b.gif
 

DeletedUser

Guest
To była kwestia czasu. Nie da się zrobić zabezpieczenia, którego nie da się złamać. Swoją drogą cieszę się, że utarli nosa tym cwaniakom z Ubi.
 

DeletedUser

Guest
To była kwestia czasu. Nie da się zrobić zabezpieczenia, którego nie da się złamać. Swoją drogą cieszę się, że utarli nosa tym cwaniakom z Ubi.

Ach ta Polska mentalność.
Tak głupiej wypowiedzi to ja już dawno nie widziałem, szczerze?
To mam wielką nadzieję że kiedyś zostaniesz okradziony na sumę równą 12 miesięcą pracy. ;)

Cwaniakami można jedynie nazwać hakerów łamiących zabezpieczenia i pasożytów, którzy potem z tego korzystają.
 

DeletedUser

Guest
Teraz wytłumacz mi straty spowodowane piractwem. Myślisz że gdybym czegoś nie ściągnął, to bym to kupił. Weźmy na przykład Photoshopa. Przecież to oczywiste, że jeśli ktoś zablokowałby mi możliwość do używania go, to nie pobiegłbym odrazu do sklepu po oryginalny egzemplarz. Kolejny argument: Kupowanie gry, programu czy innej "własności intelektualnej" nie może być traktowane na równi z kupnem np. pralki, telewizora czy lodówki. Przy kupnie rzeczy "materialnej" jej jakość jest łatwa do zweryfikowania. Poza tym odkurzacz nie ma patchy, buty nie mają patchy - jak towar jest wadliwy to jest wycofywana cała partia i w jej miejsce wchodzi nowy, bez bubla.

Mam nadzieję że przemówiłem Ci do Twojego "praworządnego" rozumu.

Pozdrawiam :)
 

DeletedUser

Guest
Azerion to nie gra była wadliwa a serwery, to całkiem inna sprawa i naprawienie(poprawienie) nie trwa tak naprawdę wieki i każdy jest w stanie poczekać te parę dni. Więc Twój drugi argument jest wyssany z palca i całkiem nie pasuje do tego tematu. ;)

Co do pierwszego argumentu, sam osobiście nie gram często w gry...
Ale na mojej półce leżą jedynie oryginały takich hitów jak Diablo 2, BG 1 i 2, WoW(+dodatki).
I myślę że na pewno gdyby piractwo zostało wyeliminowane to do kas producentów gier wpłynęłoby o wiele więcej dochodów. Bądź co bądź w Polsce ostatnim czasem poprawiły się warunki życia, i duża większość rodzin w których mamy dobry komputer, dostęp do internetu (itp.) może sobie pozwolić na zakup oryginalnych gier...
 

DeletedUser

Guest
No dobra, ale płacąc ponad 100 zł za grę mam prawo oczekiwać, że będzie działała... A Ubisoft stawiając tak radykalny i kontrowersyjny krok ku zatrzymaniu piratów powinien zapewnić odpowiednie wsparcie techniczne. To kpina, że posuwając się do czegoś takiego, zrazili do siebie nikogo innego, jak tylko uczciwych graczy. Jak na ironię, swoją postawą przeciwko piractwu sprawili, że zapewne więcej osób ściągnie tą grę z neta niż kupi oryginała. :p
 

DeletedUser

Guest
Czy ja wiem czy kpina, za problemami z serverem stoją podobno 'pseudo' hakerzy. A więc nie jest to zbyt wielka wina Ubi, jak każda gra(server) i Assassins Creed 2 ma dziury w początkowych wersjach gry.

Swoją drogą nie rozumiem ludzi, którzy psują zabawę innym.
 

DeletedUser

Guest
Te zabezpieczenia spowodowały, że nie kupiłem gry, tylko pobrałem...
 

DeletedUser

Guest
Ja po zrobieniu "och" i "ach" nad jedynką w wersji "na użytek prywatny" :D chciałem polecieć do sklepu i kupić oryginalną dwójkę. Ale w ramach protestu - nie kupię gry, dopóki nie stanieje do 20zł.
 

DeletedUser1094

Guest
>>>>
I myślę że na pewno gdyby piractwo zostało wyeliminowane to do kas producentów gier wpłynęłoby o wiele więcej dochodów.<<<<<.

gdyby nie było piractwa, być może PC-ty nie byłyby tym czym są, a małomiękki nie byłby tym czym jest.
To piractwo wylansowało Microsoft i PC-ty.
W świecie nic nie jest takie proste i czarno białe.
W 19to wiecznej fabryce fabrykant mógł wszystko, wszak to jego fabryka. Jak ktoś nie chciał nie musiał w niej pracować.
W 21 wiecznej często pracownicy maja więcej do powiedzenia niż właściciel.
Może niebawem użytkownicy softu też wywalczą sobie jakieś prawa.
Bo dzisiejsze to nawet nie 19 wiek :cool:
 
Do góry