[wiersz]"Żadza władzy"

  • Rozpoczynający wątek lordmari
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Guest
Wiele wysp odwiedziłeś,
Wielu ludom pomgłeś.
Wielu szpiegów wyśledziłeś,
Wielu ludzi ocaliłeś.
Cały czas pomagałeś,
Nikomu się w twarz nie śmiałeś,
Jednak gdy w potęgę rosnąć chciałeś,
Niebezpiecznym się stałeś.
W dumie samouwielbienia się umacniałeś,
Już na zło uwagi nie zwracałeś,
Z każdym dniem gorszym się stawałeś,
Pakt krwią podpisane łamałeś.
W pewnym punkcie zła w sobie wcielonego
Przestałeś sercem na świat spoglądać,
By za pomocą podstępu szatańskiego,
Niedole swych przyjaciół oglądać.
A gdy już wszystko zdobyłeś,
Padłeś na ziemie z sercem pękniętym,
Tylu ludzi diabelskim orężem zabiłeś,
A chciałeś być nazywany świętym.
Sztylet z diabła wizerunkiem,
Oblałeś trującym trunkiem.
Wbiłeś go w serce głęboko,
By już na zawsze zamarło twe oko,
Które tyle razy swoją dobroć oglądało,
Jednak z rządzy władzy poczciwej,
Poddałeś się mocy zdradliwej.
* * * *
Płakali po twojej śmierci jedynie ci,
Których wyzwoliłeś spod własnej niewoli krwi!
 

DeletedUser

Guest
Podoba mi się, dużo rymów ja umiem pisać tylko białe wiersze;).
 

DeletedUser

Guest
Pisać białe wiersze umiem ale nie mówię że będą dobre uwierz nic ciekawego i ja sam mam lepsze rzeczy do roboty więc wolę nie marnować czasu abym został wyśmiany.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Widzę tu duży dar czyżby drugi Mickiewicz nam się szykował :D
 

DeletedUser

Guest
Hm, z Mickiewiczem to przesada :)
PS. Ostatnio z pewnej rozmowy wynikła mi taka ciekawa, intrygująca i kłopotliwa myśl:
"Żyj z nim, ale żyj Sobą".
Strasznie mi się to spodobało i postanowiłem napisać pewien wiersz. Oto on:
Tak sobie myślę i myślę,
Nie chcę tego na później przekładać...
Może dzisiaj utonę w Wiśle?
Może dzisiaj zechcę życie poukładać...

Ile to razy od zła byłem wyzywany,
Ile to razy zostałem sam,
Ile to razy przez przyjaciół oszukiwany,
Ile to razy upadł mój plan...

Zawiedziony, przygnębiony,
Chciałem poznać przyjaciela,
Jednak ja diabeł wcielony,
Nie mogłem odnaleźć go...

Wszyscy niby mnie znali,
Ale je się poznać nie dałem,
Wszyscy ze mną w głupią grę grali;
Jednak to ja poznanym być nie chciałem...
 
Status
Zamknięty.
Do góry