[wiersz]Dwutygodniowa praca-kilka wierszy

  • Rozpoczynający wątek lordmari
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Guest
"Zaufanie"

Myślałem, że przyjacielom ufam,
Myślałem, że przyjaciele mi ufają,
Dziś głośno do gwiazd na niebie wzdycham,
Wzdycham przed niby-przyjaciół zgrają.

Gwiazdy tak piękne jak co noc,
Słuchają moich żałosnych słów,
One mają w sobie prawdziwą moc,
Jak echo przyjacielskich kroków.

Chciałem kolejny list wyśłać do Ciebie,
Lecz On znowu mi zabronił;
Porozmawiamy znów swobodnie w niebie,
Gdzie człowiek się schronił.

W listach tyle mieliśmy do powiedzenia,
Razem, a jednak osobno,
Czasem doznawałem przykrego zwątpienia,
Że znowu jestem inną osobą.

Tęsknię za Tobą każdego dnia,
Wspominam te rozmowy niezrozumiałe,
Niczym karczenie drzewa pnia,
Znowu odchodzisz na stałe.

Mówiliśmy ciągle o osobach naszym sercom bliskimi,
Ja o niej wiecznie mówiący, ty o nim też,
Teraz kroczkami bardzo malutkimi,
Skradamy się jak bezdomny pies.

Przyjaciółko!
Zerwać kontakt musieliśmy,
Więc życzę Ci wiele szcześcia,
Zawsze wspólny temat znajdziemy,
Zawsze będziemy sobie bliscy!

"Życie-koszmar"
Znów przychodzi samotny dzień,
A po nim znowu samotna noc.
Znowu nie znalazłem zeń,
Znowu chowam głowę pod koc.

Chciałbym ujrzeć jej oczy,
I patrzeć w nie przez dzień.
Niech wyraz ich nocą mnie mroczy,
Cały czas pragnę widzieć zeń.

W świecie jednak jest inaczej;
Nie dostajemy czego chcemy,
Zawsze pojawia się to "raczej",
Zawsze coś zepsujemy.

Później chowamy głowę w piach,
I uderzamy głową w mury.
Cały czas przeszywa nas strach,
Nasze serca ściskają sznury.

Nie możemy sobie sami poradzić,
Potrzebujemy wsparcia kogoś;
Kto zdoła naszym troską zaradzić?
Kto nas z tego koszmaru zdoła obudzić?

"Przelanie żalu na papier"
Tak sobie myślę i myślę,
Nie chcę tego na później przekładać...
Może dzisiaj utonę w Wiśle?
Może dzisiaj zechcę życie poukładać...

Ile to razy od zła byłem wyzywany,
Ile to razy zostałem sam,
Ile to razy przez przyjaciół oszukiwany,
Ile to razy upadł mój plan...

Zawiedziony, przygnębiony,
Chciałem poznać przyjaciela,
Jednak ja diabeł wcielony,
Nie mogłem odnaleźć go...

Wszyscy niby mnie znali,
Ale je się poznać nie dałem,
Wszyscy ze mną w głupią grę grali;
Jednak to ja poznanym być nie chciałem...

Proszę oceniać :)

Wszelkie prawa zastrzeżone
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
nie czytalem calego bo nie za bardzo lubie dlugie wiersze ale mi sie podoba
 

DeletedUser

Guest
Pierwsza zwrotku napisana jest kompletnie bez polotu. Trochę na odwal, aby się rozgrzać. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie po przeczytaniu jej.
Drugą jednak łechtasz moje podniebienie. Używasz bardzo poetyckich słów. Być może do Mickiewicza ci brakuje, ale przecież nim nie jesteś. Ba! Drugiego nie może być.
Wszystko idzie dobrze, niczym druga zwrotka, aż do zwrotki - "Przyjaciółko! Zerwać kontakt musieliśmy, Więc życzę Ci wiele szcześcia, Zawsze wspólny temat znajdziemy, Zawsze będziemy sobie bliscy!" - Znów odnoszę wrażenie, że nie potrafisz obrać swoich myśli w odpowiednie słowa.
Skończyłam czytać!
Odnoszę dziwne wrażenie, że zboczyłeś z trasy, bądź źle to opisałeś. Tytułem jest "zaufanie". Rozpoczynasz wiersz właśnie o tym, a potem, że twoja przyjaciółka musiała odejśc. To się jakoś nie wiąże!
Poza tym jest w miare do przełknięcia. Dużo, dużo, dużo masz do nauki, ale już niedługo zaczniesz tworzyć prawdziwe arcydzieła, bo już widzę zaczątki wielkiego pisarza! ;)
 

DeletedUser

Guest
No cóż, w mojej drodze poetyckiej pomaga mi promotor UJ prof. Bronisław Maj. Wiem, że mam dużo do pracy-13 lat dopiero jestem tutaj :p Na świecie.

@Nari:
A co powiesz o drugim i trzecim wierszu?

Nad poezją mam trochę mało czasu do pracy-tylko nocami. Wtedy powstają najlepsze utwory. Pisanie to moja pasja.

"Poezja to mój sposób na życie,
A muzyka mą pieśnią serca,
Poezja to także mój sposób na wyrażenie co czuje,
Choć nie zawsze to wychodzi najlepiej"
 

DeletedUser

Guest
Nocami... Wiem, co czujesz. Tyle, że ja też uwielbiam tworzyć podczas burzy. Ach, ta słodka melancholia. Kiedyś mi ktoś powiedział, że to cechy prawidziwego artysty, więc czuj się fajny. xDD

Drugi wiersz bardzo mi się podoba! W porównaniu do pierwszego jest dopracowany. Zakochałam się w twoich nie banalnych rymach. Oczywiście jest kilka niedociągnieć (np. "Zawsze pojawia się to "raczej""), które wydają się płytkie, ale to chyba ze trzy wersy góra, więc nie ma co sie czepiac. Przy okazji coś mi tytuł nie pasuje, ale o to się pluć nie powinnam, bo najważniejsza jest treść. Zapomnij o tym. xD

Trzeci wiersz... Tutaj mam naprawdę bardzo, ale to bardzo, mieszane uczucia. Z jednej strony ma oryginalną formę, a ty pomysł. Widać tu, że masz bujną wyobraźnie, wyróżniasz się. To się chwali. Jednak, albo za słabą wenę posiadałeś, albo z przypływu tej weny nie wiedziałeś o czym napisać. Oczywiście rozumiem, że to takie "przelewanie na papier żalu", co widać po tytule, ale ni tu składu, ni ładu. Przeplatasz wiersy poezją i płytkimi rymami. Naprawdę nie wiem, czy to specjalnie zrobiłeś, czy też nie. W każdym razie nie wygląda to dobrze.

Ogółem podobają mi się. Chętnie poczytam więcej twoich wierszy. Może chcesz mi się pochwalić na gg? xD
 

DeletedUser

Guest
Także przyznaję, trzeci wiersz pisany tak, prawdę mówiąc, nijak. Jeżeli chcesz mogę się "pochwalić" na gg, tylko nr wyślij na priv :)

Pozdrawiam serdecznie
 
Status
Zamknięty.
Do góry