Wojny na Psi

DeletedUser

Guest
Zegar tyka, nieubłaganie odliczając czas który pędzi w jedną stronę, stronę otchłani wojny :cool:
hehe xD rozmowy o obecnej sytuacji na Psi pod kątem konfliktów zbrojnych między sojuszami
8f0fb372efd202470d8d5429943a9b7d.jpg
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser15386

Guest
Odp: Wojny na Psi

Temat raczej nie uczęszczany, jednakże czas nim poruszyć :)

Dom Wariatów Wygrana - Przegrana Monolith

W sumie nie była to jakaś otwarta wojna, po prostu od początku istnienia Domu Wariatów nie podobało się nam, że mamy tak dużego wroga dookoła siebie. Ale co zostało, widać jak na obrazku ( dosłownie: )



Łączny wynik 6:0 dla DW :) Pozdrawiam :)
 

DeletedUser15216

Guest
Odp: Wojny na Psi

To taka słabiutka wojna w porównaniu z wojną koalicji BoS, 300, Żniwiarzy i spółka vs HPW, BH i spółka :D

Przy tej wojnie której front swoim zasięgiem pokrywa niemal połowę świata, wasz lokalny kwazi konflikt na obszarze paru wysp wydaje się drobnostką :D
 

DeletedUser15386

Guest
Odp: Wojny na Psi

Drobnostka, ale jest :)
teraz się użeram z jednym panem z jednego z wymienionych sojuszy.. narzekałem jeszcze wczoraj na brak pkt walki, przejąłem miasto zyskując 510 pkt walki, a po jego atakach na razie jest dodatkowo jakies 2,7k :p
 

DeletedUser15216

Guest
Odp: Wojny na Psi

Heh gdyby tak 300 chciało się rozpaść po przejęciu im 6 miast :p To byśmy już na 3x wygrali wojnę :D
 

DeletedUser9660

Guest
Odp: Wojny na Psi

No coż tylko gratulować Wam ataków i zdobytych miast ,a cóż samemu poszkodowanemu życzyć częstszego logowania :)

To dzifku już by chyba w ogóle nie spał :cool: Zupełnie jak ja ;)

Poza tym co jak co, ale katon to chyba też dosyć aktywny gracz, no nie? Nawet udało mu się dwa bunty dżonsylowi wstawić, co generalnie najłatwiejszym zadaniem nie jest :rolleyes:
 

DeletedUser15216

Guest
Odp: Wojny na Psi

Ale za to ja się wygłupiłem, ale i tak kolonek był do wytracenia :p Cóż, obudził się Chińczyk nie w tedy co trzeba :p Ale jego szczęście :p Tak to ruda i Spiri mieli by surprise :p
 

DeletedUser

Guest
Odp: Wojny na Psi

Wszystko przez to, że to miało być uderzenie rozpraszające jak deffa. Ale najwyraźniej właściciel miasteczka obudził się dopiero wieczorem, bo już po rozpoczęciu buntu było tam pusto ^^ No to głupio było nie spróbować :rolleyes:

I jak tu rozpraszać deffa..? :confused:
 

DeletedUser15216

Guest
Odp: Wojny na Psi

Lucek gdybyśmy tak umieli rozpraszać deffa jak nasze słoneczka uwagę, to nikt nie miałby z nami szans :p
 

DeletedUser15166

Guest
Odp: Wojny na Psi

Temat nie jest uczęszczany więc może czas go poruszyć, zachęcam do wypowiedzi, era cudów za około 2 miesiąca a w ostatnim czasie pojawiły się nowe wojny pomiędzy dużymi i silnymi sojuszami na tym świecie.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Wojny na Psi

chętnie by się dowiedziała co się tam dzieje bo jestem na urlopie...
 

DeletedUser15386

Guest
Odp: Wojny na Psi

Co tu dużo mówić, do ery cudów brakuje już tylko trochę ponad 2 mln. punktów.
Każdy już prawie walczy z każdym, byle wygrać świat, a co najważniejsze bawić się w sojuszu, bo to zabawa się najbardziej liczy. W końcu to gra :)
 

DeletedUser15166

Guest
Odp: Wojny na Psi

Era cudów już wkrótce, będzie ciekawie ;) wydaje mi się że kiedyś były tu tematy sytuacja na świecie psi i wojny na świcie psi ale ktoś najwyraźniej je usunął.
chętnie by się dowiedziała co się tam dzieje bo jestem na urlopie...
Pijani Weterani rozwiązali pakt, wypowiedzieli wojnę Braveheart Of Steel i dogadali się z Enomotią i Żniwiarzami, widać że będą próbowali wygrać świat.
 

DeletedUser15166

Guest
Odp: Wojny na Psi

Dobrze powiedziane. Będą próbowali wygrać świat, ale i tak zostaną sami. Czekać tylko, aż Enomłotki i Rolnicy zorientują się jak Chlejusy ich wykorzystują :p
Jednak postanowili zrobić fuzję, myślę że część cudów wybudujemy my a część oni, teraz będzie trudno wygrać świat. Era cudów trochę się opóźnia któregoś dnia brakował 1.7 mln. a teraz trochę ponad 3 mln. Widzę że temat "sytuacja na świecie psi" wrócił ;)
 

DeletedUser15386

Guest
Odp: Wojny na Psi

To, że doszło do fuzji nie znaczy nic.. może nawet bardziej pokazuje jak Enomłotki i Pastuchy są "waflami" Pijanych i idą ślepo za nimi.. Większe szanse mieli już bez nich, a tak to zrobili sobie fuzje, na 2 sojusze i niby będą teraz najlepsi? Pewnie, że nie.. dalej będą wykorzystywani i na koniec tylko garstka z nich się utrzyma w grze.
 
Do góry