wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser12047
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser12047

Guest
czy jeśli gracze 1 i 2 dzielą łącze internetowe to jeden z nich może atakować miasto gracza X, a drugi okupowane przez tego samego gracza X miasto?

Moje pytanie nie jest bezpodstawne, w wielu sytuacjach miasto okupowane traktowane jest jako miasto okupującego - liczone jest morale okupującego, okupujące nie może go zaatakować (są to odwiedziny w czasach pokoju).

Jeśli nie jest moje to dlaczego jest liczone moje morale?
Jeśli nie jest moje to dlaczego nie mogę go atakować?

Czy jest ktos w stanie odpowiedziec na to pytanie,usilnie probje dostac jednoznaczna odpowiedziec od supportu ale bez powodzenia.
 

DeletedUser

Guest
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

Podczas gdy aktywna jest funkcja "dzielenie łącza" i w ciągu 48 godzin od skasowania wpisu o dzieleniu łącza, niedozwolone są wspólne działania wymierzone przeciwko innym graczom. Tak więc: nie, nie możecie atakować i podbijać tego samego gracza.
 

DeletedUser

Guest
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

Podczas gdy aktywna jest funkcja "dzielenie łącza" i w ciągu 48 godzin od skasowania wpisu o dzieleniu łącza, niedozwolone są wspólne działania wymierzone przeciwko innym graczom. Tak więc: nie, nie możecie atakować i podbijać tego samego gracza.

Ale sytuacja jest bardziej skomplikowana

Czy jeden gracz może atakować miasto gracza X, a drugi (mają dzielenie łącza) rozbijać okupację tego samego gracza?

Sprawa nie jest prosta. Z jednej strony miasto w trakcie okupacji traktowane jest jako stanowiące własność okupującego, z drugiej okupujący nie ma nad nim kontroli.

Ale przypomnijmy co stanowi regulamin gry:
Jeżeli dwóch lub więcej graczy używa wspólnego łącza internetowego, bądź tego samego komputera, muszą oni zgłosić to w ustawieniach. Nie mogą oni przeprowadzać żadnych wspólnych akcji na innych graczy przed upływem 48 godzin po wykonaniu wcześniejszej akcji.

Czy ataki na miasta gracza X i rozbijanie okupacji tego samego gracza to nie są "akcje na jednego gracza"?
Jeśli nie, to dlaczego?

Dostajemy sprzeczne informacje, więc prosimy przedstawiciela supportu o zajęcie jednoznacznego stanowiska.
 

Robin65

Zespół Grepolis
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

Logika podbijania miast jest dość pokrętna. Proszę zwrócić uwagę na fakt, iż atakując okupację tak naprawdę wspieramy wysiłki pierwotnego (i w sumie nadal aktualnego właściciela) miasta w jego utrzymaniu. Miasto nie jest traktowane jako własność okupującego. Fakt, iż broniąc okupacji korzysta on ze swoich bonusów technologicznych czy wynikających z premium (więc i morale) jest sprawiedliwym rozwiązaniem, bo niby czemu wojska nagle miały by zapomnieć, że wiedzą co to jest falanga czy taran nie wspominając kapitana czy dowódcę. Także w opisywanym przypadku ja nie widzę złamania reguł współdzielenia.
Z uwagi na szereg zapytań dotyczących współdzielenia łącza i dozwolonych w tym zakresie działań postaramy się zamieścić w tym temacie możliwie szeroką interpretację zachowań nie łamiących regulaminu.
 

DeletedUser

Guest
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

Logika podbijania miast jest dość pokrętna. Proszę zwrócić uwagę na fakt, iż atakując okupację tak naprawdę wspieramy wysiłki pierwotnego (i w sumie nadal aktualnego właściciela) miasta w jego utrzymaniu. Miasto nie jest traktowane jako własność okupującego. Fakt, iż broniąc okupacji korzysta on ze swoich bonusów technologicznych czy wynikających z premium (więc i morale) jest sprawiedliwym rozwiązaniem, bo niby czemu wojska nagle miały by zapomnieć, że wiedzą co to jest falanga czy taran nie wspominając kapitana czy dowódcę. Także w opisywanym przypadku ja nie widzę złamania reguł współdzielenia.Z uwagi na szereg zapytań dotyczących współdzielenia łącza i dozwolonych w tym zakresie działań postaramy się zamieścić w tym temacie możliwie szeroką interpretację zachowań nie łamiących regulaminu.

Ustosunkował się Pan tylko do kwestii, kto jest włascicielem miasta. Można z tym polemizować, ale zostawmy to.

Zadaliśmy inne pytanie: w jaki sposób można powiedzieć, że: atak na miasto gracza i atak na okupację tego samego gracza to nie jest "akcja przeciwko temu samemu graczowi" a to jest definicja regulaminowa.

Czy mamy Pana stanowisko uznać za oficjalne stanowisko polskiego supportu?
Jest to istotne, bo może mieć kolosalne znaczenie dla tych graczy, których konto zostało zablokowane z tego powodu, że inny administrator miał inne zdanie.
 

DeletedUser

Guest
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

Moim zdaniem trzeba zająć wyraźne stanowisko czy atakowanie miasta okupowanego jest działaniem przeciwko graczowi- właścicielowi (jak pomaga się rozbić okupację u sojusznika to pojawia się komunikat "Czy na pewno chcesz zaatakować członka sojuszu?") czy działaniem przeciwko graczowi-okupantowi.
Tu jest dziwna sprawa bo: atak na właściciela jest działaniem pomagającym mu rozbić okupację, natomiast jest jednocześnie działaniem przeciwko okupantowi.

Trzeba się trzymać wyłącznie regulaminu i tylko niego. Z tabeli kar....

§2. Nielegalne komendy i/lub transporty


§2.1 Zorganizowane akcje między graczami z tego samego łącza przeciwko innym w ciągu 48 godzin. Dotyczy to także akcji w ciągu 48 godzin od zakończenia dzielenia łącza pomiędzy graczami.
Pierwsze wykroczenie: ban na 24 godziny z ochroną.
Drugie wykroczenie: ban na 5dni bez ochrony, możliwość restartu.
Trzecie wykroczenie: ban globalny.

Moim zdaniem jest to zorganizowana akcja przeciwko graczowi-okupantowi i jednocześnie zorganizowana akcja popierająca gracza-właściciela.
Gdyby w regulaminie było napisane, że zabronione są ataki to wszystko byłoby OK ale jest napisane działanie przeciwko graczowi.
Żeby wzmocnić moje argumenty przytoczę cytat z regulaminu po angielsku chodzi o zwrot
Żeby zaangażować (zaangażować się) w łącznym wzajemnym oddziaływaniu

§2) Declaring a shared connection
Players sharing an internet connection and operating accounts on the same world must declare the shared connection. This is done on the Settings page of the game. Players sharing an internet connection are not permitted to support each other or to send or trade resources or to cast Divine Powers on each other. Players sharing an internet connection are not permitted to engage in a joint interaction with an unconnected player within a 48 hour period. This includes attacking, supporting or sending or trading resources, or casting Divine Powers. Each player at an internet connection has to enter all of the accounts known to him.

Skoro w regulaminach jest mowa o działaniach, interakacjach a nie tylko o atakach to moim zdaniem takie czynności wyczerpują znamiana działania przeciwko graczowi. Nawet używanie boskich mocy, np. rzucenie w obronie czaru mądrości na nadciągający atak jest dzialaniem przeciwko atakującemu, bo można się przygotować lepiej do obrony albo uciec wojskiem i uniknąć pogromu a więc zapobiec korzyściom atakującego i też jest działaniem przeciwko graczowi (choć formalnie nie jest atakiem na niego). A więc jest zorganizowaną akcją graczy dzielących łącze przeciwko trzeciemu graczowi.
Jaśniej już chyba nie mogę....
 

DeletedUser

Guest
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

Poczekamy jeszcze chwilę na stanowisko supportu (choś wyjaśnienie tej sprawy trwa już trzy dni) i trzeba będzie napisać do InnoGames. I to zarówno niech napiszą ci, którzy są niezadowoleni z tej tolerancji dla multikoniarzy jak i ci, którzy sotali ukarani banem za takie akcje, choć są one - podobno - dozwolone.

Dla mnie jest oczywiste, że nie ma żadnej różnicy pomiędzy atakiem na miasto gracza a na jego okupację, a więc nie ma żadnego powodu, żeby nie traktować tego jako "akcji na jednego gracza".

Przyzwolenie na takie działania to ewidentne tolerowanie multikonciarstwa, jeśli ktoś chce pograć na wspólnym łączu nie musi robić tego na jednym świecie/morzu. Stajemy w obronie tych, którzy nagle mają po 5 współdzieleń z członkami swojego sojuszu? Taka jest polityka Innogames?

Poczekajmy.
 

DeletedUser14304

Guest
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

No odpowiedzi to raczej tutaj nie bedzie,4 graczy 4 rózne zdania.Tak samo mysle jest przy rozpatrywaniu takich spraw.Formułka jest jedna a interpretacja zalezy od rozpatrujacego.Temat pewnie umrze śmiercia naturalna chociaz szkoda.A wy co najwyzej odpoczniecie od FO na jakiś czas:)
 

Robin65

Zespół Grepolis
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

Skoro w regulaminach jest mowa o działaniach, interakacjach a nie tylko o atakach to moim zdaniem takie czynności wyczerpują znamiana działania przeciwko graczowi. Nawet używanie boskich mocy, np. rzucenie w obronie czaru mądrości na nadciągający atak jest dzialaniem przeciwko atakującemu, bo można się przygotować lepiej do obrony albo uciec wojskiem i uniknąć pogromu a więc zapobiec korzyściom atakującego i też jest działaniem przeciwko graczowi (choć formalnie nie jest atakiem na niego). A więc jest zorganizowaną akcją graczy dzielących łącze przeciwko trzeciemu graczowi.
Jaśniej już chyba nie mogę....

Powiedzmy że udaje Ci się założyć okupację u dwóch graczy mających współdzielenie łącza. Czy każdy z nich w swoich miastach może próbować rozbijać okupację? Czy tylko jeden z nich? A może jeden z nich powinien wycofać wojska i oddać miasto bez walki nie podejmując nawet próby obrony miasta? Jaką nieuzasadnioną przewagę uzyskuje gracz rzucający czar idący na jego miasto? Ja znam odpowiedzi na te pytania, ale chciałbym poznać Wasze.
 

DeletedUser12047

Guest
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

Panie Robin ,jestem graczem A dziele lacze z graczem B,skad mam wiedziec gdzie gracz b wysyla wsparcie? jesli poslemy do tego samego gracza C rozumiem dostaniemy bana,chodz zaden z nas nie wiedzial gdzie drugi wysyla wsparcie,takie sa konsekwencje dzielenia lacza,grania na tym samym swiecie a nawet w tym samym sojuszu,proste jak rogalik,a skad gracz A i B wspoldzielacy lacze beda wiedziec ze gracz C im wstawil kolona,wymieniaja sie informacjami? to multikonto wtedy.Wiec trzeba sie liczyc z konsekwencjami,a regulaminu trzeba przestrzegac,a mowi dokladnie ,jest zakaz atakwoania tego samego gracza
 

DeletedUser

Guest
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

Powiedzmy że udaje Ci się założyć okupację u dwóch graczy mających współdzielenie łącza. Czy każdy z nich w swoich miastach może próbować rozbijać okupację? Czy tylko jeden z nich? A może jeden z nich powinien wycofać wojska i oddać miasto bez walki nie podejmując nawet próby obrony miasta? Jaką nieuzasadnioną przewagę uzyskuje gracz rzucający czar idący na jego miasto? Ja znam odpowiedzi na te pytania, ale chciałbym poznać Wasze.

A dlaczego mamy myśleć o interesie broniących się osób dzielących łącze?

To dzielenie łącza daje ogromną przewagę nad pozostałymi graczami. Nie oszukujmy się, to zaglądanie komuś przez ramię co robi aktualnie w grze i możliwość dostosowania własnych działań do jego akcji.

Czy nie jest tak? I czy nie właśnie z powodu tej przewagi są ograniczenia w możliwości prowadzenia wspólnych akcji przeciwko jednemu graczowi?

Jeśli tak jest to nie jest dopuszczalne rozszerzające interpretowanie przepisów wskazujących co wolno przy dzieleniu a czego nie wolno. Jeśli jest napisane „nie wolno prowadzić wspólnych akcji przeciwko jednemu graczowi” to nie wolno. I od tej zasady nie ma wyjątków, bo tworząc je propagujecie multikonciarstwo.

Ktoś kto gra na dzieleniu łącza musi sobie z tego zdawać sprawę. Argument, że nie może bronić swoich miast jest nieprawdziwy. Może robić klin def, może prosić o pomoc sojusz. Bo dzielenie łącza go na szczęście ogranicza.

Podsumowując:
- gracz A atakuje miasta gracza i założone przez niego okupacje;
- gracz B atakuje okupacje tego samego gracza w innych miastach

i na takie "ustawki" pozwalacie? bo, że gracze dzielący łącze wymieniają się informacjami chyba watpliwości nie ma.

Przyłączam się do prośby o zajęcie jednoznacznego stanowiska w tej sprawie przez polski support.
 

Robin65

Zespół Grepolis
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

Czy macie myśleć o interesie broniących się osób współdzielących łącze? No niestety tak, bo dopóki nie zastanowicie się nad odpowiedziami na zadane przeze mnie pytania nie zrozumiecie logiki udzielanych odpowiedzi. Według Waszych interpretacji takich kont w ogóle nie powinno być w grze. Dlaczego? No właśnie tu potrzebne są odpowiedzi na zadane pytania.
 

DeletedUser

Guest
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

Jeśli naprawdę jest to niezbędne do uzyskania jednolitego, ostatecznego i oficjalnego stanowiska supportu to odpowiem na zadane pytania (choć odpowiedź została udzielona wcześniej.

Powiedzmy że udaje Ci się założyć okupację u dwóch graczy mających współdzielenie łącza. Czy każdy z nich w swoich miastach może próbować rozbijać okupację? Czy tylko jeden z nich? A może jeden z nich powinien wycofać wojska i oddać miasto bez walki nie podejmując nawet próby obrony miasta?
Może podejmować próby obrony miasta przez klinowanie defem (nie będzie to atak na okupującego), może prosić o pomoc sojusz.

A jak inaczej ma to wyglądać? Dwie osoby dzielą łącze, zaglądają sobie w konta i będą ustalać który jakim wojskiem będzie rozbijał okupację? Wystarczy, że ustalą, że jeden będzie rozbijał piechotą, drugi flotą i ich przewaga nad okupującym rośnie drastycznie (bo mają bieżące informacje o tym co dzieje się na drugim koncie).

Jaką nieuzasadnioną przewagę uzyskuje gracz rzucający czar idący na jego miasto?
Nie ma to żadnego znaczenia. Nieuzasadnioną przewagę mają ci gracze z racji dzielenia łącza. I stąd podlegają ograniczeniom, które tę przewagę mają ograniczyć.

I dokładnie z tego samego powodu, z jakiego zabronione jest atakowanie jednego gracza powinno być (i mam nadzieję, że jest) rozbijanie okupacji tego samego gracza.

Według Waszych interpretacji takich kont w ogóle nie powinno być w grze. Dlaczego?

Nie. Takie konta mogą być. Ale są dwie możliwości:
- albo gracze grają na różnych światach, ew. różnie morzach;
- albo gracze grają razem, ale ze wszystkimi ograniczeniami i ich konsekwencjami.

W regulaminie gry nie jest napisane, że zabronione są ataki na tego samego gracza. Jest napisane „prowadzenie akcji”. A rozbijanie okupacji nie jest akcją? A niby dlaczego?

Jeśli tak bardzo bronimy interesów dzielących łącze to znieśmy też zakaz atakowania jednego gracza. Jeśli atakuje ich jedna osoba, a najlepszą obroną jest atak, to zakaz ataków też jest krzywdzący, prawda?
 

DeletedUser

Guest
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

A dlaczego mamy myśleć o interesie broniących się osób dzielących łącze?

To dzielenie łącza daje ogromną przewagę nad pozostałymi graczami. Nie oszukujmy się, to zaglądanie komuś przez ramię co robi aktualnie w grze i możliwość dostosowania własnych działań do jego akcji.

Dobre! Trafiony zatopiony!


Ale wracając do sprawy. Mam pytanie. Czy gdy gracz A atakował założoną u siebie okupację gracza C to czy w ciągu 48 godzin gracz B współdzielący łącze z graczem A może atakować miasta gracza C. Mogę zrozumieć, że w odwrotnym przypadku gdy najpierw B atakował C, a potem C założył okupację u A to A musi się bronić, ale gdy właśnie najpierw gracz C założył okupację, A bronił się a potem B atakuje C w ciągu 48 godzin. Przecież nie musi go atakowac? Jak to jest?

A jeszcze mam pytanie z innej beczki. Czy w supporcie jest jakiś prawnik? My tu tylko możemy interpretować regulamin. Jeśli w regulaminie jest jakiś przepis ogólny np. o działaniu przeciwko innemu graczowi to tylko inny przepis (przepis szczegółowy) może go uchylić, może mieć przed nim pierwszeństwo np. nie są działaniem przeciwko graczowi akcje polegające na rzucaniu boskich mocy albo nie dotyczy to rozbijania okupacji we wlasnym mieście przez osobę współdzielącą łącze.
Takiej prostej zasady prawnej, że lex specialis derogat legi generali to uczą się studenci na pierwszym roku prawa, tylko że w naszym regulaminie są tylko przepisy ogólne, nie ma szczegółowych. Jeśli dojdzie do zmiany regulaminu i po ogólnej zasadzie, że nie wolno podejmować działań przeciwko innemu graczowi zostaną dodane inne, szczegółowe, które wprowadzą wyjątki od tej ogólnej zasady to nie ma problemu, nikt pretensji mieć nie będzie.

No i proszę udzielić wyjaśnienia: Czy gracz B współdzielący łącze może w ciągu 48 godzin zaatakować (nie będę sie domagał, przynajmniej na razie, odpowiedzi na pytanie czy może rzucić np. ochronę na miasto wcześniejszego okupanta, żeby jego sojusznicy nie mogli dosłać rydwanów, opiekunek albo zburzyć murku) miasto gracza C, który okupował w ciągu 48 godzin od ataku miasto gracza A i ten próbował rozbijać okupację, z którym to graczem A gracz b ma współdzielenie łącza?

- - - Automatycznie połączono posty - - -

a teraz może łopatologicznie:
Gracz A i B mają współdzielenie. Gracz C zakłada okupację u gracza A, gracz A próbuje udaremnić okupację, puszcza swoje wojska. Nieważne jak zakończy się okupacja. Przed upływem 48 godzin gracz B atakuje gracza C (niedawnego okupanta). Wolno to zrobić graczowi B czy nie?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser12047

Guest
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

Do Robin65
Wlasnie otrzymalem jednoznaczna odpowiedz od supportu angielskiego i odpowiedz jest prosta

gracz A i B dziela lacze internetowe,
1)gracz C okupuje miasto gracza B
2)gracz A atakuje inne miasto gracza C
Czy gracza B moze wysylac ataki na swoje okupowane miasto?
i czy nie bedzie to naruszenie zasade ze gracze dzielacy lacze
nie moga atakowac tego samego gracza
bo wedlug mojej wiedzy miasto okupowane jest wlasnoscia okupanta czyli gracza C


gamer A and B share internet connection, both situations are going on:
1) gamer C is conquering CITY gamer B
2) gamer A is attacking gamer C
I have got question:
Is gamer B is possible to send attacks on his own CITY which is conquering by gamer C without breaking the rule about sharing online connection?
I'm affraid - becacuse conquering CITY is more likely in possesion of gamer C

oto odpowiedz

2012-06-24 21:41:08
You are correct in that Player B cannot attack player C in this instance.
nie trzeba byc geniuszem zeby tego nie zrozumiec, gracz B nie moze atakowac wlasnej okupacje przez gracza C

proste pytania szybka odpowiedz,tylko zawsze sa problemy w polskim supporcie i my mamy uczyc pana regulaminu?...prosze nie bronic winowajcow,takie samo zapytanie zostalo wyslane do iinych supportow w innych krajach,jezeli odpowiedzi beda te same,zostanie to zgloszone do inogames w Niemczech
 

DeletedUser

Guest
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

Nie do mnie to pytanie, ale odpowiedź jest chyba oczywista.

O ile można próbować udowadniać, że pierwszy gracz mógł atakować okupację, bo bronił swojej wioski, o tyle drugi gracz świadomie naruszył regulamin atakując inne miasta okupanta bez odczekania regulaminowych 48h.

Oczywiście można zastanawiać się nad tym, czy drugi wiedział o tym co zrobił pierwszy, ale cała konstrukcja ograniczeń we współdzieleniu konta jest na tym oparta (tak jak np. wsparcia). MUSI WIEDZIEĆ.

Ciekawe co support na to. Jakie może być uzasadnienie przyzwolenia na ataki gracza B.

EDIT następnego dnia rano:
Mam pytanie: kiedy możemy spodziewać się jakiejkolwiek odpowiedzi polskiego supportu?

Stanowisko angielskiego supportu jest jasne, czy dla naszego supportu zadane pytanie jest zbyt trudne?
Przedstawiciele teamu są na forum, nawet dziś o 8 rano był sam Pan Robin, który zajął się konkursem piłkarskim.
Nie ustosunkuje się Pan do informacji przedstawionej przez hinnola?
Nie odpowie Pan na pytanie dlaczego angielscy gracze są chronieni przed nielegalnymi komendami bardziej niż polscy?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Robin65

Zespół Grepolis
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

Przepraszam za zwłokę, niestety interwencyjny charakter mojej pracy sprawił, iż nie mogłem z należytą uwagą poświęcić się omawianemu tutaj problemowi. Cieszy mnie również, iż udało się zachować merytoryczny charakter dyskusji i mam nadzieję, iż taki pozostanie do końca, a ten mam nadzieję, nastąpi w momencie opublikowania tutaj jak najszerszej interpretacji dozwolonych zachowań co będzie z pożytkiem zarówno dla adminów jak i dla graczy.

W swoich rozważaniach zakładacie dość skrajny przypadek zaglądania przez ramię, tymczasem jest szereg dostawców internetu reprezentujących bardzo odległe i nieznające się osoby poprzez jedno IP oraz osób grających uczciwie. Wiem napiszecie, że Was to nie interesuje, ale administratorów musi. Skoro taka konstrukcja jak współdzielenie łącza funkcjonuje w grze, to również interesy tej grupy graczy muszą być chronione. I odniosę się tu do jednej z powyższych propozycji by takie osoby grały sobie na różnych serwerach, jak najbardziej byłbym za tym, ale wtedy to nie są już konta ze współdzieleniem.
Podstawą nałożenia ograniczeń w zakresie prowadzenia różnych akcji jest jak słusznie zostało zauważone nieuzyskiwanie nieuzasadnionej przewagi nad innymi graczami.
Bezpośrednie wysyłanie wsparć do tych samych graczy oraz atakowanie tego samego gracza (nie będę za każdym razem podkreślał tych 48h) raczej nie budzą niczyich zastrzeżeń. Podobnie rzecz się ma z transportami surowców i rzucaniem czarów na miasta jednego przeciwnika, oraz wzajemne na miasta osób współdzielących.

Następnym poruszanym przez Was problemem jest rzucanie czarów na ataki idące na własne miasta i tu uogólnię na przypadek obrony miast graczy współdzielących, atakowanych równocześnie przez tego samego gracza. Wprowadzanie ograniczeń w zakresie obrony własnego miasta prowadzi do absurdalnej, moim zdaniem sytuacji, gdy jedna z tych osób musi wycofać wojska i oddać miasto bez walki. Piszecie, że najlepszą obroną jest atak na miasta przeciwnika, owszem ale to już by było przekroczenie obrony koniecznej. Poprzez obronę konieczną ja rozumiem wysyłanie do takiego miasta własnych wojsk, bronienie się przed atakami poprzez korzystanie z własnych czarów rzucanych na własne miasta i idące ataki, oraz rozbijanie okupacji własnymi wojskami.

Kolejne poruszane zagadnienie jest już niejednoznaczne. Chodzi o atakowanie miasta i okupacji prowadzonej przez jednego gracza. Dlaczego jest to niejednoznaczne? Dlatego, że w momencie wysyłania ataków przez osoby współdzielące mogą one nie mieć takiej świadomości, mało taka okupacja może jeszcze w momencie wysyłania ataku nie istnieć. Obligatoryjne więc traktowanie takiego przypadku jako złamania zasad jest nie uzasadnione. Kluczowym elementem niedozwolonego działania będzie zatem wiedza o fakcie, iż wykonuje się działania niezgodne z regulaminem (Odnośnie odpowiedzi angielskiego supportu to zapewne nie musiał on jeszcze tłumaczyć graczowi, że ma być jasnowidzem). Udowodnienie posiadania takiej wiedzy jest trudne, ale nie niemożliwe. Na pewno po dojściu pierwszego ataku na okupację taką wiedzę gracz uzyskuje.

Dalsza dyskusja:
Nadrzędnym celem tej dyskusji jest opracowanie jak najszerszej i jak najbardziej jednoznacznej interpretacji działań dozwolonych w zakresie współdzielenia łącza, która pomoże zarówno adminom jak i graczom. Stąd i moja prośba, oderwijcie się od chwilowych interesów, czy osobistych wycieczek i spójrzcie na problem szerzej.
Dobrze by było również koncentrować się na konkretnym zagadnieniu.
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser

Guest
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

A ja zaczynam mieć wrażenie, że ta dyskusja do niczego nie prowadzi. Doskonale Pan wie (albo powinien wiedzieć) , że dyskusja dotyczy konkretnych zachowań konkretnych graczy i zwłoki supportu w podjęciu decyzji.

Proszę więc o konkretną odpowiedź na pytania:

1. jeśli udowodnione zostanie, że gracz A wysłał ataki w momencie kiedy wiedział o okupacji przez gracza X, którego inne miasta atakuje osoba z którą współdzieli łącze (bo statek kolonizacyjny w jego mieście był w momencie wysyłania ataków);
2. jeśli jeden z graczy wysyła ataki na miasta gracza X bez odczekania 48h chciaż wie (lub powinien wiedzieć, a to przy dzieleniu łącza jest bez znaczenia patrz: wspieranie jednego gracza), że gracz z którym dzieli łacze rozbijał swoimi atakami okupację tego gracza w swoim mieście (przykład podany przez julinka)

to czy są to złamania regulaminu, czy nie?

I kolejne pytanie: dlaczego gracze angielscy są bardziej chronieni przez support przed nielegalnymi komendami niż polscy?

Proszę o konkretne odpowiedzi na te pytania.
My nie mamy czasu na wielogodzinną dyskusję, która do niczego nie prowadzi, podczas gdy polski support pozwala na to, że łamany jest regulamin na szkodę graczy.

Jeśli Pan odpowiedzi na te pytania nie zna proszę się skontaktować z kolegami z innych supportów, albo udzielić polskim graczom odpowiedzi na pytanie dlaczego są gorsi od np Anglików.

Jeśli tej odpowiedzi nie otrzymamy zmuszeni będziemy poinformować InnoGames o niekompetencji pracowników polskiego supportu.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser12047

Guest
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

Pytanie poboczne
Rozumiem ze aby obejsc multikonciarstwo wystarczy zglosic do supportu ze sie posiada ip blokowe i dzieli internet z wieloma uzytkownikami,
swietna porada,brawo takich madrych odpowiedzi duzo graczy oczekiwalo
 

DeletedUser

Guest
Odp: wspóldzielenie łącza a okupowane miasto

Trzeba też zwrócić uwagę na fakt, że w pytaniu i odpowiedzi z angielskiego supportu jest wyraźnie mowa o sytuacji, w której gracz X okupuje miasto jednego z graczy dzielących łącze.

Nie rozumiem zatem o jakim jasnowidztwie Robin napisał. Kilka kolonów leci i nie wiadomo który wejdzie, a broniący się w ciemno wysyła ataki?

Chyba tylko wtedy można mówić o braku celowego działania.
 
Status
Zamknięty.
Do góry