[Zakończone] Zabawa Fabularna - Magic Holiday

  • Rozpoczynający wątek Elastynka
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

To co dzialo sie na wyspie bylo straszne, niczym najstraszniejszy koszmar. Niczym film akcji!
Nikt nie mogl uwierzyc, ze kiedykolwiek w jego zyciu zdarzy sie taka historia.
Rozbie sie samolotu, wyladowanie na bezludnej wyspie, widok setki trupow i,,, morderca.
Czy ta wyspa aby na pewno jest BEZLUDNA???!!!
Tej nocy, rozbitkowie padli ze zmeczenia, nie zdajac sobie sprawy, ze nastapi to... Kazdy z nich sadzil, ze to zbieg okolicznosci, ze tak na prawde, nie ma zadnego mordercy. Kazdy z nich mial nadzieje.
Blad.
Morderca zyl, a co gorsza - znowu zabil.
Tej nocy ofiara byl GACEK.
Gacek nie zyje...
 

DeletedUser22282

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Patrykmy spokojnie czekał na ratunek w głębi wyspy w swoim małym obozie.gdy doszedł do niego głośny przerażający krzyk. Patrykmy pobiegł tam jak najszybciej tylko potrafił , ale było już zapóźno. Na miejscu był on pierwszy więc szybko uciekł aby nikt go nie podejrzewał o tak okropną zbrodnię
 

DeletedUser

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Kania prędko wstała i słyszała jakieś krzyki. Podbiegła do martwego ciała, ale niestety było za późno, żeby cokolwiek zrobić. Zaczęła szlochać głośno nad ofiarą i żałowała, że nie obroniła biedaka przed śmiercią, chociaż w bohaterski sposób.
 

DeletedUser15461

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Gildon przechadzając się po wyspie i zastanawiając się co robić, zauważył grupkę osób schyloną nad czymś. Podszedł czym prędzej. Leżało tam czyjeś ciało, nie znał imienia tej osoby, ale ktoś cicho wymówił imię Gacek.
Gildon przerażony odszedł czym prędzej, aby nie zwymiotować.
 

DeletedUser7598

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Gdy Greg usłyszał krzyki był w trakcie szukania świeżej wody, zauważył Kanie biegnącą w kierunku krzyków i ruszył za nią. To co zobaczył na miejscu zmusiło go do przemyślenia, czy tamta ofiara na brzegu na pewno była przypadkowa. Może tym razem to tylko dzikie zwierzęta? Z drugiej strony ciężko było mu w to uwierzyć, te pewnie zjadłyby ofiarę...
 

DeletedUser15508

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Po ciężkiej nocy Londi obudziła się nadal niepamiętając co się z nią dokładnie stało, zobaczyła ludzi zgromadzonych nad kimś, wiec także poszła w tamtym kierunku. To co zobaczyła było przerażające.. Znów ktoś zginął..? Dlaczego? czy nie mało już przeszliśmy? Spytała.
Po chwili londi oddaliła się od miejsca zbrodni i postaowiła poszukać czegoś do jedzenia i picia, ponieważ była spragniona i głodna.
 

DeletedUser15461

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Po wielu godzinach Gildon w końcu był w stanie zebrać myśli. Poznał tego dnia wielu innych rozbitków. Jednak kogoś brakowało, londi powiedziała mu, że nijaka Maja budowała z Gackiem domki i że nikt jej dzisiaj jeszcze nie widział.
"Podejrzane, przecież już wieczór, a wyspa taka duża nie jest" - pomyślał Gildon i zaczął pomagać innym rozbitkom w budowaniu prowizorycznych domków.
 

DeletedUser15508

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

W końcu ktoś coś pisze:D W sumie to ta zabawa jest nijaka. 9 osób, jedna wcale nie pisała nic, a reszcie się nei chce :(

Londi również pomogła rozbitkom w budowaniu domków, lecz robiło się coraz później a nikt nie miał pojęcia o budownictwie, więc w rezultacie wszyscy postaowili zbudować coś dla wszystkich.
Po poszukiwaniach pożywienia Londi posiadała zapasy, więc podzieliła się z resztą rozbitków, by mogli wwszyscy dotrwać aż przyjdzie pomoc.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Kania też postanowiła pomóc swoim kolegom zbudować domy, ale niedługo szykowała się cisza nocna, więc musieli szybko się wyspać.
 

DeletedUser15461

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

"Nikt inny nie mógł mieć powodów, aby zabić Gacka" pomyślał Gildon. Dlatego uznał, że to Maja musi być morderczynią, teraz pewnie znowu szykuje się do morderstwa. (maja2013 dla ścisłości)
 

DeletedUser22282

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Patrykmy nie miał dużego kontaktu z innymi i starał się nie rozmawiać , nie chciał nikogo oskarżać i postanowił zacząć konstruować wędkę na ryby
 

DeletedUser

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Karisia spała mocno ale okropny krzyk Kanio obudziłby nawet zmarłego.. szybko podniosła się z ziemi i pobiega ile sił w nogach do grupki osób stojących nad czymś... a właściwie na kimś o ile można było tak powiedzieć. Zwłoki Gacka były w okropnym stanie Karisia nie mogła na to wszystko patrzeć ponieważ była bliska wymiotów.. Odwróciła się i przytuliła do Graga żeby nie patrzeć na to co dzieje się wokół.. Greg uspokoił ją trochę i jak tylko się trochę pozbierała powiedziała - Musimy godnie pochować Gacka! Należy mu się to.. I tak zrobimy :(

Po pochówku Karisia pobiegła nad morze bo zobaczyła jakieś walizki na brzegu - zacze krzyczeć i wołać całą resztę bo znalazłą caą torbę puszek jedzenia i butelek wody ! Jesteśmy uratowni wykrzykneła ! Chodźcie tutaj i pomózcie mi sprawdzić co jest w reszcie walizek może znajdziemy coś przydatnego.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Kolejna noc za nami. Kolejny trudny dzien przed Wami.
Tej nocy morderca zabil, gildon nie zyje. Czyzby nacisknal komus na obcas? a moze morderca juz od dawna na niego polowal?
To juz nie jest smieszne...
 

DeletedUser22282

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Patrykmy gdy usłyszał o śmieci Gildona postanowił opuścić swój obóż i ruszyć do innych aby namówić ich do rozpoczęcia zbrojenia
Trzeba zrobić dzidy i łuki!- krzyczał
Był już przejęty całą sytuacją i chciał aby ludzi byli gotowi
 

DeletedUser15508

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Londi obudziła się i dowiedziała co się stało... Zastanawiała się kto mógłby być tak okrutny, by zabijać ludzi, którzy ledwo uniknęli śmierci. Czyżby Maja? To na nią głosował gildon, ale po kilku rozmowach z nią wwydaje się być osobą mądrą, więc nawet jakby była mordercą, to chyba nie zabiłaby osby, która ją podejrzewała... Ktoś ją wrabia! - pomyślała Londi - pytanie tylko KTO?
 

DeletedUser

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Kania obudziła się. Od rana słyszała krzyki, a była strasznie zmęczona po robieniu domów. Zjadła śniadanie i spytała się:
- Po co mamy brać dzidy i łuki?
 

DeletedUser22282

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Patrykmy odpowiedział
- trzeba złapać morderce na gorącym uczynku i go osądzić , musimy się zacząć bronić i pilnować w nocy
Później poszedł szukać chętnych do wyprawy to drewno
 

DeletedUser

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Kania poszła szukać drewna. W międzyczasie natknęła się na czyjś sweter.
- Kogo to może być? - schowała przedmiot (w tym wypadku dowód rzeczowy) do plecaka i zaczęła poszukiwania tym razem patyków.
 

DeletedUser15508

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Londi zastanawiała się dlaczego KanioKania kopiowała wszystko to, co robili inni... Najpierw poszła za patrykiem w poszukiwaniu drewna, a po powrocie oznajmiła, że znalazła czyjś sweter, czy chce kogoś wrobić? Precież jest spora szansa, że na wyspie znajdą się rzeczy należące do ludzi, którzy... zginęli... Kiedy wrócili londi rozmawiała z patrykiem. Stwierdził on, że KanioKania dziwnie się mu przyglądała... czyżby planowała zabić go jako kolejnego?
 

DeletedUser22282

Guest
Odp: Zabawa Fabularna - Magic Holiday

Patrykmy również postanowił obwinić o zabójstwa
KanioKanię
Wyglądała podejrzanie oraz starała sie wtopić w tłum , chociaz londi tez wyglądała podejrzanie ponieważ nie poszła po drewno
 
Do góry