Na Nowym Systemie podboju miasto może zostać przejęte wyłącznie przez osobę, która wzbudziła bunt. System, ten na początkach swojej świetności był dosyć przyjemny, do momentu, aż pojawiła się moda "rolek". Myślę, że wyjaśnienie tego terminu, jak i wypuklenia negatywów na ich temat pominę. Chciałbym przedstawić propozycję, która powinna wyeliminować ten proceder oraz odmieni rozgrywkę na tym systemie.
Samo słowo Bunt, określa miasto zbuntowane, z tego powodu powinno działać podobnie, jak okupacja. Moja propozycja to:
Myślę, że taka zmiana mogłaby spowodować, większy nacisk na walkę, jak i zmuszoną reakcję na ataki. Nowe horyzonty i możliwości, w tworzeniu nowych strategii itd.
Samo słowo Bunt, określa miasto zbuntowane, z tego powodu powinno działać podobnie, jak okupacja. Moja propozycja to:
- Właściciel miasta z Buntem nie ma do niego dostępu - widzi jedynie informację o Buncie.
- W mieście może być tylko i wyłącznie 1 bunt, a nowy bunt od innego gracza może zostać zainicjowany po zakończonym buncie
Myślę, że taka zmiana mogłaby spowodować, większy nacisk na walkę, jak i zmuszoną reakcję na ataki. Nowe horyzonty i możliwości, w tworzeniu nowych strategii itd.