DeletedUser
Guest
Odp: Sytuacja na świecie Omikron
Urzekła mnie twoja historia Jesteś tak żałosny i fałszywy, a przy tym tak prymitywny, że nie wiem czy mnie bardziej rozbawiłeś czy mam ci złożyć kondolencje. Rozmawiałem wielokrotnie z wami na PW, ale skoro wyciągnąłeś to na forum ogólne to powtórzę też tutaj. Dołączenie do nas gracza Krolaczek (bo o niego chodzi), było wyjaśnione z waszym ówczesnym dyplomatą, obecnym tutaj od czasu do czasu Majhewą, po niespełna dwóch miesiącach koleżka ten odszedł z Czarnobyla pozostawiając w nim samych nieogarniętych leszczy twojego pokroju, którym nagle Krolaczek zaczął przeszkadzać i tak oto doszło po krótce do zerwania skąd inąd zbytecznego ponu. Swoją drogą nie byłoby dla mnie zdziwieniem jakby to wasz król alias kellner maczał w tym palce, a wy jak posłuszne kundelki szczekaliście jak wam przykazał.
Co do twoich osiągnięć to wystarczy spojrzeć na twoje punkty walki i śmiało można wysnuć kilka jakże prawdziwych tez, ot chociażby jakoś bronienia wiosek które przejmowałeś z tak niesamowitą skutecznością Podsumowując chciałbym ci przypomnieć, że jak dobijesz do 20 tys festynów (co dla ciebie jest pestką) to chciałbym dostać twój autograf, mało tego, skłonny jestem wysłać ci na tę jakże chwalebną okoliczność browara (o ile mama pozwoli ci wypić) do tej twojej Walii czy gdzie tam się tułasz.
Na marginesie jeszcze chciałem wspomnieć tylko o twojej rozmowie z Glizdą, sam się nią pochwalisz czy mam ją tutaj umieścić ?
do Madman
... az tu nagle zostalismy zdradzeni o swicie , ostatni z egzów schronil sie do naszych sojuszników BaA i zaczol nas prowokowac , prosilismy blagalismy o zaprzestanie tej prowokacji a on dalej sie patrzyl , no i wtedy angelsi zerwali pakt z nami ...
Urzekła mnie twoja historia Jesteś tak żałosny i fałszywy, a przy tym tak prymitywny, że nie wiem czy mnie bardziej rozbawiłeś czy mam ci złożyć kondolencje. Rozmawiałem wielokrotnie z wami na PW, ale skoro wyciągnąłeś to na forum ogólne to powtórzę też tutaj. Dołączenie do nas gracza Krolaczek (bo o niego chodzi), było wyjaśnione z waszym ówczesnym dyplomatą, obecnym tutaj od czasu do czasu Majhewą, po niespełna dwóch miesiącach koleżka ten odszedł z Czarnobyla pozostawiając w nim samych nieogarniętych leszczy twojego pokroju, którym nagle Krolaczek zaczął przeszkadzać i tak oto doszło po krótce do zerwania skąd inąd zbytecznego ponu. Swoją drogą nie byłoby dla mnie zdziwieniem jakby to wasz król alias kellner maczał w tym palce, a wy jak posłuszne kundelki szczekaliście jak wam przykazał.
Co do twoich osiągnięć to wystarczy spojrzeć na twoje punkty walki i śmiało można wysnuć kilka jakże prawdziwych tez, ot chociażby jakoś bronienia wiosek które przejmowałeś z tak niesamowitą skutecznością Podsumowując chciałbym ci przypomnieć, że jak dobijesz do 20 tys festynów (co dla ciebie jest pestką) to chciałbym dostać twój autograf, mało tego, skłonny jestem wysłać ci na tę jakże chwalebną okoliczność browara (o ile mama pozwoli ci wypić) do tej twojej Walii czy gdzie tam się tułasz.
Na marginesie jeszcze chciałem wspomnieć tylko o twojej rozmowie z Glizdą, sam się nią pochwalisz czy mam ją tutaj umieścić ?