** Armia Hannibala **

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser15575
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser15575

Guest
Nie będę wklejał niczego tylko napiszę mniej więcej historię sojuszu od momentu którego pamiętam(nie znam jej na wylot więc proszę mnie poprawiać)

AH Prowadzona przez Starego Karlosa była masówką, po fuzji z seven praktycznie sojusz przestał istnieć, kilku byłych graczy AH postanowiło odejść z se7en co doprowadziło po części do rozpadu kolosa. Nowa polityka AH polegała na gromadzeniu TYLKO aktywnych graczy, gracze którzy powrócili do AH z se7en "odsiali ziarna od plew" i tak narodziła się nowa armia która w początkowej fazie liczyła 12 graczy.


Pierwszy kamień milowy

wojna z Banshee

Wojna trwała dosłownie kilka dni skłócone banshee(w którym byłem) rozpadło się mieliśmy wraz z kilkoma graczami metlik w głowie "co dalej?", myśleliśmy jaki obrać kierunek najlogiczniejszym mógłby się wydawać kierunek BLIZZARD(sojusznik banshee) lecz po naradach stwierdziliśmy że chcemy czegoś więcej niż sojuszu który niespecjalnie nam pomagał w wojnie z AH. Zwróciliśmy się więc do naszych wrogów aby stworzyć bardzo mały aczkolwiek jeśli chodzi o potencjał najsilniejszy sojusz.


Drugi kamień milowy

Wojna z INIEMAMOCNI

Wojna z INIEMAMOCNYMI trwała dłużej niż z Banshee, wtedy wydawać by się mogło że AH stoi na straconej pozycji otoczona przez wrogów(Blizzard, iniemamocni, strefa ognia) aczkolwiek konsekwentnie roszła nasza siła i nie tylko umacnialiśmy się na froncie ale też przesuwaliśmy front coraz dalej i dalej. Wykorzystując znajomości z liderem mocnych Drago, rozpoczęły się rozmowy o przejściu ich najlepszych graczy do nas(tak samo jak w przypadku banshee) po długich rozmowach PW oraz godzinach rozmów telefonicznych udało się, mieliśmy najcenniejszych graczy u siebie, od tej rozpoczęła się dominacja AH.


Trzeci kamień milowy

se7en


najlepsi gracze naszego koalicjanta(se7en) dochodzą do nas, stajemy się sojuszem TOP1 na świecie mimo 70 członków...



Czwarty kamień milowy

FMT

Kolejny z naszych sojuszników FMT łączy się z nami, zasługa tu głównie dwóch graczy mianowicie bulletprova oraz dariusa których negocjacje wydawały się nie mieć końca.


Piąty kamień milowy

-WIECZNI-

Ostatnią z dużych fuzji było przyłączenie do AH sojuszu -WIECZNI-, sojusz prowadzony przez *INFINITY* po długich negocjacjach z dyplomatą AH (bulletprove) oraz graczami lukwaz i brunekji dołączył do tworzącej się potęgi


To tak w streszczeniu jak to wyglądało nie pisałem o szczegółach ale może ktoś z was coś dopiszę na zakończenia przedstawie tabele jak na dzień 18-12-2012 wygląda siła na świecie


SOJUSZ, PTK, GRACZE, Średnia punktów

1 ** Armia Hannibala ** 20899411 98 213259
2 Bloody Destiny 14000634 110 127278
3 Slavic Gloriam 10412970 111 88246




Oraz zestawienie TOP30 graczy




1 Królicza Łapka 663966 ** Armia Hannibala ** 62 10709
2 volodja 554585 .Valhalla. 51 10874
3 kowal150 501118 Blizzard 43 11654
4 darius66 485598 ** Armia Hannibala ** 39 12451
5 bulletprove 476473 ** Armia Hannibala ** 40 11912
6 mccyg3 454821 ** Armia Hannibala ** 38 11969
7 1DraGo 451942 ** Armia Hannibala ** 40 11299
8 BP712 439848 ** Armia Hannibala ** 40 10996

9 Maciek Pax 436819 Bloody Destiny 41 10654
10 Okowita 431896 Bloody Destiny 42 10283
11 dubler 397788 .Valhalla. 34 11700
12 yggdrasill 390412 ** Armia Hannibala ** 39 10011
13 cefeusz1 372916 *Luzaki z Itaki* 33 11300
14 Michaello10100 371198 Akademia*Armii*Hannibala 39 9518
15 polakgrze 368746 Blizzard 30 12292
16 Tarabas 359339 ** Armia Hannibala ** 31 11592
17 Baldsnake 351912 .Valhalla. 30 11730
18 aolo23 346663 ** Armia Hannibala ** 27 12839
19 darekzbergen 345045 Imperium Greckie 27 12779
20 Jonathan69 344824 ** Armia Hannibala ** 27 12771
21 Kshatriya 342793 ** Armia Hannibala ** 30 11426
22 44BO 342088 ** Armia Hannibala ** 29 11796

23 gregru 337977 **GWARDIA APOLLA** 26 12999
24 monter2210 331405 ** Armia Hannibala ** 28 11836
25 BILGO 321796 Imperium Greckie 27 11918
26 maxdziubala69 315312 Bloody Destiny 25 12612
27 Sitomak 314109 ** Armia Hannibala ** 30 10470
28 lukwaz 313600 ** Armia Hannibala ** 30 10453
29 blady1000 310983 ** Armia Hannibala ** 27 11518

30 sssAG 307475 .Valhalla. 27 11388


image.jpg

"Hannibal ante portas"

Sojusz stworzony dla silnych, ambitnych
i przede wszystkim AKTYWNYCH graczy.
Co pewien czas odbywa się selekcja
w celu odsiania ziarna od plew.



Wszelkie sprawy dotyczące sojuszu bądź ich członków proszę kierować do yggdrasill




Rekrutacja otwarta tylko do naszej akademii:

Akademia*Armii*Hannibala



Dyplomacja:

bulletprove
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser16115

Guest
Odp: ** Armia Hannibala **

Przed przejściem do SEVEN zrobiliśmy w AH selekcję. Żeby nie było że zostawiliśmy im najgorszych i sami wróciliśmy.:p
 

DeletedUser16115

Guest
Odp: ** Armia Hannibala **

na jakim świecie?

Yyyyy no na Phi?

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Jak znajdę chwilę czasu to napiszę historię AH w wersji rozszerzonej. Od przejścia członków "7 days" do "Armii Hannibala". Pierwszy etap formowania się AH będę musiał kogoś poprosić o napisanie. Jeśli kogoś to oczywiście interesuje... A sojusz wiele przeszedł. Już nie istniał praktycznie a teraz potęga.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: ** Armia Hannibala **

a zaprosisz mnie właśnie założyłem tam miasto
 

DeletedUser11134

Guest
Odp: ** Armia Hannibala **

czekamy na dalszy ciąg tej historii.... po trzech miesiącach pewnie jest wiele do dodania:)
 

DeletedUser11134

Guest
Odp: ** Armia Hannibala **

Tylko kto to wówczas czytać będzie .....
 

DeletedUser16115

Guest
Odp: ** Armia Hannibala **

Tylko kto to wówczas czytać będzie .....

Akurat Ci co wygrają będą czytać. Jeśli mowa o AH;)

W końcu gramy i mamy zamiar wygrać dla swoich ludzi z AH. A czy będą to czytać inni i czy będzie to ich interesować to mi to lotto.:cool:
 

DeletedUser15575

Guest
Odp: ** Armia Hannibala **

Dobra namówiliście mnie :) co działo się przez 3 miesiące hmmm? a więc w skrócie jeśli coś pominę to tak jak poprzednio proszę mnie poprawiać :p


Fuzja z Gwardią Apollo, połączyliśmy się z kolejnym koalicjantem aczkolwiek większość raczy GA którzy do nas dołączyli w tym momencie już nie gra, zrezygnowali lub nie podołali, ale są i perełki z którymi współpraca układa się bardzo dobrze.



Patowa sytuacja na świecie wojna na granicach była strasznie nudna wszędzie znajdowały się fortece ciężkie do przebicia, udało się to akcji "krzakoygga"(kryptonim akcji) przełamać front z blizzardem osiedliliśmy się na ich zapleczu przez co zmusiliśmy blizzard do przetasowań w wojsku defensywnym co znacznie osłabiło ich obronę na froncie, po tej akcji kilku silnych graczy blizzarda jak kowal, doktor, friday i innych udali się na urlopy co doprowadziło do tego że blizz przestał nam zagrażać.


Osiedliliśmy się na wyspach pod cudy Valhalli oraz BD co ma zapewnić nam końcowy sukces.


Bardzo ważna fuzja z NOOB, nasz silny koalicjant wstępuję w nasze szeregi co sprawia że nad sojuszem nr 2 w rankingu mamy prawie 2x więcej ptk eko


a no i bym zapomniał yggdrasill przekroczył 1milion ptk walki :)



(tak bez weny pisałem ostatnio jakoś bardziej mi się chciało)

- - - Automatycznie połączono posty - - -

jeszcze jedna fuzja miała miejsce, mianowicie połączyliśmy się z sojuszem NAZNACZENI na skutek czego Vimes i jego ludzie dołączyli do nas okazali się bardzo zgraną i silną ekipą, pomagają w skutecznej wojnie z valhalla
 

DeletedUser15014

Guest
Odp: ** Armia Hannibala **

No to może ja dorzucę kilka szczegółów, bo w niektórych sprawach mam lepszą pamięć niż Ty.
1. Przed przejściem do SE7EN AH tworzyło dużą koalicję - tzw antyseven, składającą się z 7 sojuszy. Wszyscy odebrali przejście AH jako zdradę, a szczególnie Banshee najbliższy koalicjant ( powinieneś to lepiej pamiętać niż ja). Cała AH jednak nie przystąpiła do fuzji, zostało kilku graczy w starym sojuszu, zachowując neutralność, tak względem swoich starych towarzyszy, jak i byłych sojuszników. W tym czasie nie tylko AH dołączyła do 7 ale też np. Bushido i kilka innych sojuszy tworząc kolosa obejmującego pół światu. Jednak był to jego szczytowy moment, gdyż dosłownie kilka dni później zaczął się sypać, tworząc 3 duże (AH, FMT i 7) i kilka mniejszych sojuszy. Walkę z koalicją antyse7en jednak prowadziły dalej. Banshee rozpadło się (a nie przystąpiło do AH). Część przeszło do Iniemamocni a cześć do właśnie do AH. Co do pomocy od Blizzard to jej brak był podyktowany przede wszystkim odległością, a nie brakiem aktywności. Tym bardziej iż my w tym czasie walczyliśmy na południu.
AH jednak nauczyła się na błędach Se7EN i nie prowadziła wojny na wszystkich frontach (choć w pewnym momencie do tego się zbliżyła).
Co do przejścia Gwardii Apolla (a raczej zdrady, gdyż byli to gracze, którzy wcześniej należeli do Blizzard) zmienił się drastycznie front. Na początku GA podpisała z AH pakt, by z czasem, naciskana przez nas całkowicie zostać wchłonięta. Musieliśmy jednak przez to przerzucić siły na północ co wykorzystaliście i przejęli miasta ringleta. My jednak wykończyliśmy GA, tak ze przejęliście z niej tylko resztki, a do tej pory na tamtym morzu nie dominujecie, mimo iż na początku prawie całkowicie należało do Gwardii.
Ostatnie sprostowanie to wbicie się na nasze tyły. Wykorzystaliście nieobecność jednego naszego gracza (padł mu komp na trzy dni, tak że nawet nas nie poinformował) i rzeczywiście przejęli trzy miasta w strategicznym miejscu. Nie było to wielkie osiągnięcie militarne, bo wcześniejsze walki były dużo trudniejsze, aczkolwiek zmieniło to całkowicie sytuację na froncie. Cóż, mogę tylko pogratulować dobrego wyczucia naszej słabości. Urlopy naszych graczy są częściowo podyktowane sytuacją na froncie, ale głównym powodem jest nawał obowiązków w realu i brak możliwości obrony miast, szczególnie jak są tak blisko. Zresztą pewno zauważyliście iż na urlopie nie tylko jest kowal i Friday, którzy mają miasta na frontowych wyspach. Z drugiej strony ja np. nie jestem a tez tam mam miasto. A oprócz diablo nic nie przejęliście więcej. Jednak zrzucam to na ogólną mniejsza aktywność wszystkich stron.

N koniec jedna rzecz. Wydaje mi się iż jesteście w tym samym miejscu gdzie kiedyś była Se7EN. Urośliście, zdominowali świat i stali się aroganccy będąc pewni zwycięstwa. Se7EN jednak już dawno nie istnieje, Was raczej o taki koniec nie podejrzewam, ale do wygrania tego świata jest jeszcze daleka droga.
 

DeletedUser15575

Guest
Odp: ** Armia Hannibala **

No to może ja dorzucę kilka szczegółów, bo w niektórych sprawach mam lepszą pamięć niż Ty.
1. Przed przejściem do SE7EN AH tworzyło dużą koalicję - tzw antyseven, składającą się z 7 sojuszy. Wszyscy odebrali przejście AH jako zdradę, a szczególnie Banshee najbliższy koalicjant ( powinieneś to lepiej pamiętać niż ja). Cała AH jednak nie przystąpiła do fuzji, zostało kilku graczy w starym sojuszu, zachowując neutralność, tak względem swoich starych towarzyszy, jak i byłych sojuszników. W tym czasie nie tylko AH dołączyła do 7 ale też np. Bushido i kilka innych sojuszy tworząc kolosa obejmującego pół światu. Jednak był to jego szczytowy moment, gdyż dosłownie kilka dni później zaczął się sypać, tworząc 3 duże (AH, FMT i 7) i kilka mniejszych sojuszy. Walkę z koalicją antyse7en jednak prowadziły dalej. Banshee rozpadło się (a nie przystąpiło do AH). Część przeszło do Iniemamocni a cześć do właśnie do AH. Co do pomocy od Blizzard to jej brak był podyktowany przede wszystkim odległością, a nie brakiem aktywności. Tym bardziej iż my w tym czasie walczyliśmy na południu.
AH jednak nauczyła się na błędach Se7EN i nie prowadziła wojny na wszystkich frontach (choć w pewnym momencie do tego się zbliżyła).
Co do przejścia Gwardii Apolla (a raczej zdrady, gdyż byli to gracze, którzy wcześniej należeli do Blizzard) zmienił się drastycznie front. Na początku GA podpisała z AH pakt, by z czasem, naciskana przez nas całkowicie zostać wchłonięta. Musieliśmy jednak przez to przerzucić siły na północ co wykorzystaliście i przejęli miasta ringleta. My jednak wykończyliśmy GA, tak ze przejęliście z niej tylko resztki, a do tej pory na tamtym morzu nie dominujecie, mimo iż na początku prawie całkowicie należało do Gwardii.
Ostatnie sprostowanie to wbicie się na nasze tyły. Wykorzystaliście nieobecność jednego naszego gracza (padł mu komp na trzy dni, tak że nawet nas nie poinformował) i rzeczywiście przejęli trzy miasta w strategicznym miejscu. Nie było to wielkie osiągnięcie militarne, bo wcześniejsze walki były dużo trudniejsze, aczkolwiek zmieniło to całkowicie sytuację na froncie. Cóż, mogę tylko pogratulować dobrego wyczucia naszej słabości. Urlopy naszych graczy są częściowo podyktowane sytuacją na froncie, ale głównym powodem jest nawał obowiązków w realu i brak możliwości obrony miast, szczególnie jak są tak blisko. Zresztą pewno zauważyliście iż na urlopie nie tylko jest kowal i Friday, którzy mają miasta na frontowych wyspach. Z drugiej strony ja np. nie jestem a tez tam mam miasto. A oprócz diablo nic nie przejęliście więcej. Jednak zrzucam to na ogólną mniejsza aktywność wszystkich stron.

N koniec jedna rzecz. Wydaje mi się iż jesteście w tym samym miejscu gdzie kiedyś była Se7EN. Urośliście, zdominowali świat i stali się aroganccy będąc pewni zwycięstwa. Se7EN jednak już dawno nie istnieje, Was raczej o taki koniec nie podejrzewam, ale do wygrania tego świata jest jeszcze daleka droga.



Banshee się nie rozpadło tylko było to planowane przejście, wspólnie z 1Varem(może ktoś go pamięta) i bulletem gadaliśmy na TS co dalej robimy, wiedzieliśmy że mamy kreta, poinformowaliśmy najbardziej zaufanych graczy że odchodzimy do AH i zabraliśmy część z sobą resztę puściliśmy do innych sojuszy żeby wiedzieć co w trawie piszczy i po jakimś czasie zwerbowaliśmy ich do AH, odnośnie antyse7en pamiętam to dobrze bo z tego co kojarzę to byliśmy motywem napędowym tej koalicji.

AH w momencie odłączenia od 7 nie była dużym sojuszem liczyła kilku graczy którzy dołączyli do Lukwaza który został z starej AH i jako jeden z nielicznych nie odszedł do 7

i masz rację AH na samym początku było w anty 7 lecz była to wtedy masówka z której w kolejnym AH(tym mniejszym) było może 5% graczy
 

DeletedUser15014

Guest
Odp: ** Armia Hannibala **

Lukwaza zachował nazwę starej AH, gdyż kilkoro graczy nie mogło się pogodzić ze zdradą (nie będę owijał w bawełnę, tak to odbieramy). Potem z 7demki wracali własnie do niego. Co do masówki (anty7) to się zgadza, ale podyktowane było to masówką SE7EN. Jednak masówka anty7 lepiej się sprawiła bo to 7 poszła w rozsypkę. Była to wypadkowa złego zarządzania, konfliktów wewnętrznych i nacisków zewnętrznych (generalnie w tym czasie - tuż przed rozpadem - to już tylko odbieraliśmy miasta 7 - mówię o Blizzard).
Co do Banshee - hmm . Może i jest racja w tym co mówisz, w końcu to Twój sojusz i powinieneś wiedzieć. Tylko z naszego punktu widzenia to co mogę Ci odpowiedzieć. Wychodzi iż planowaliście zdradę z zimną krwią, a gracze, których przygarnęliśmy po rozpadzie (kilku przeszło do nas) to byli szpiedzy. Wiesz, jak kilku z Was lubię, to nigdy bym Wam nie zaufał. Dlatego zawsze byłem przeciwny wszelkim konszachtom z Wami (AH) jako sojuszem. Indywidualnie ok, ale jako sojusz - sorki. Mogę Ci powiedzieć iż to było powodem porażki działań bulletprove (zapraszania naszych graczy, czy nawet mnie, albo propozycjach szpiegowania dla Was). Żaden z naszych starych graczy (a jest takich kilku) nie zaufa Wam.
 

DeletedUser15451

Guest
Odp: ** Armia Hannibala **

Jako że od samego początku w AH (z przerwą na 3 tygodnie w 7) jestem tylko ja tym świecie to przedstawię swój punkt widzenia i kilka sprostowań:
1. polakLukwaz zachował nazwę starej AH, gdyż kilkoro graczy nie mogło się pogodzić ze zdradą - nie jest to prawdą, po prostu nie dostali zaproszeń, albo ze względu na odległość albo na słaby poziom. Nie pytałem Lukwaza, czy dostał zaproszenie, wtedy czy nie, nie pamiętam ale on był bardzo daleko od centrum wydarzeń, ze nie wydaje mi się aby rozważał to jako zdradę. Akurat na odchodne to na forum AH o zdradzie krzyczał bullet hehe. AH pozostała w hibernacji i nie została rozwiązana bo mogi(stary karlos nr 2) przewidział rozwój wypadków i zlecił takie a nie inne działania Statykowi.
2.polak Mogę Ci powiedzieć iż to było powodem porażki działań bulletprove (zapraszania naszych graczy, czy nawet mnie, albo propozycjach szpiegowania dla Was). Żaden z naszych starych graczy (a jest takich kilku) nie zaufa Wam - w pewnym sensie była to zdrada, tyle że właśnie wszelkie działania w momentach kryzysowych, zmiana frontu była podyktowana dobrem naszych graczy (oczywiście nie chodzi mi o podwieszonych pod AH nieaktywnych statystów), nikt kto przystąpił do AH nie żałował tego w tym sensie, że mógł poczuć się oszukany. Podsumowując albo zdradzam sojuszników albo własnych graczy, oddając ich na pastwę SE7EN - takie było położenie geopolityczne pierwotnego AH, totalna słabość wewnętrzna i brak jakiejkolwiek pomocy ze strony tzw. koalicji.
3. polakByła to wypadkowa złego zarządzania, konfliktów wewnętrznych i nacisków zewnętrznych (generalnie w tym czasie - tuż przed rozpadem - to już tylko odbieraliśmy miasta 7 - mówię o Blizzard). - prawdziwy powód rozpadu to moim zdaniem masowa rezygnacja z gry kilkunastu bardzo mocnych graczy na przełomie maja i czerwca , łącznie z liderem, cała reszta zdarzeń była tego pochodną.
4. ksha wiedzieliśmy że mamy kreta nie było kreta żadnego, po prostu nigdy z nikim nie walczyliście a nagle pojawiła się znikąd SO na północy no i nie chcieliście paktu z AH, wypowiedzieliście nam wojnę w tym samym czasie- dlatego padło Banshee.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser15014

Guest
Odp: ** Armia Hannibala **

1. może jest jak mówisz, aczkolwiek pamiętam co nam mówili gracze, którzy zostali w AH. Rozmawialiśmy z nimi, bo nie wiedzieli jak ich traktować, czy atakować, czy wchłonąć i postanowiliśmy po prostu przeczekać. Z dzisiejszej perspektywy, może i to był błąd, a moze nic by atak na nich nie zmienił. Rzeczywiście zostali tam raczej mali gracze, wydaje mi się jednak iż na pewno jeden, ale może i dwóch duzych było wśród nich. Teraz to prosiłbym o przypomnienie, ale chyba po rozpadzie 7 i powrocie jeszcze przez jakiś czas staraliście się być neutralni (my jak mówiłem traktowaliśmy AH jako neutralne).
2. ja nie jestem częścią sojuszu AH, wiec oceniam to z mojej perspektywy. Czy dbacie o swoich graczy, czy nie jest Waszą wewnętrzną sprawą. Mówię tylko, iż jakikolwiek pakt, albo współpraca z Wami nie była pewna. Ni wiem jak to traktują sojusze, z którymi macie pakty, ale na podstawie tego co było i tego co piszesz, to mogą się liczyć iz ich porzucicie, jeżeli będzie to dla Was wygodne. My mamy pakt z BD w sumie od początku świata, nieraz mieliśmy scysje i spore różnice zdań, ale zawsze byliśmy lojalni, jak i oni w stosunku do nas. Myślę, iż jako sojusz moglibyśmy zawrzeć koalicję z każdym innym sojuszem na tym świecie, czego nie można jednak powiedzieć o Was. Jednak to już kwestia kto jaką politykę prowadzi i mi nic do Waszej.
3. Masowa rezygnacja kilkunastu graczy. Ta masowa rezygnacja była spowodowana atmosferą jaka panowała w tym sojuszu. Po prostu gra przestała sprawiać im przyjemność.

W każdym bądź razie ciekawy jestem jak sprawy się zakończą i w sumie to jeszcze tylko trzyma mnie przy grze.
 

DeletedUser15575

Guest
Odp: ** Armia Hannibala **

Polak w jednym się zgadzamy mnie też już ten świat nudzi

- - - Automatycznie połączono posty - - -

jeszcze jedno, zachęcam do opisania historii pozostałych sojuszy
 

DeletedUser15451

Guest
Odp: ** Armia Hannibala **

1. może jest jak mówisz, aczkolwiek pamiętam co nam mówili gracze, którzy zostali w AH. Rozmawialiśmy z nimi, bo nie wiedzieli jak ich traktować, czy atakować, czy wchłonąć i postanowiliśmy po prostu przeczekać. Z dzisiejszej perspektywy, może i to był błąd, a moze nic by atak na nich nie zmienił. Rzeczywiście zostali tam raczej mali gracze, wydaje mi się jednak iż na pewno jeden, ale może i dwóch duzych było wśród nich. Teraz to prosiłbym o przypomnienie, ale chyba po rozpadzie 7 i powrocie jeszcze przez jakiś czas staraliście się być neutralni (my jak mówiłem traktowaliśmy AH jako neutralne).
2. ja nie jestem częścią sojuszu AH, wiec oceniam to z mojej perspektywy. Czy dbacie o swoich graczy, czy nie jest Waszą wewnętrzną sprawą. Mówię tylko, iż jakikolwiek pakt, albo współpraca z Wami nie była pewna. Ni wiem jak to traktują sojusze, z którymi macie pakty, ale na podstawie tego co było i tego co piszesz, to mogą się liczyć iz ich porzucicie, jeżeli będzie to dla Was wygodne. My mamy pakt z BD w sumie od początku świata, nieraz mieliśmy scysje i spore różnice zdań, ale zawsze byliśmy lojalni, jak i oni w stosunku do nas. Myślę, iż jako sojusz moglibyśmy zawrzeć koalicję z każdym innym sojuszem na tym świecie, czego nie można jednak powiedzieć o Was. Jednak to już kwestia kto jaką politykę prowadzi i mi nic do Waszej.
3. Masowa rezygnacja kilkunastu graczy. Ta masowa rezygnacja była spowodowana atmosferą jaka panowała w tym sojuszu. Po prostu gra przestała sprawiać im przyjemność.

W każdym bądź razie ciekawy jestem jak sprawy się zakończą i w sumie to jeszcze tylko trzyma mnie przy grze.

1. Było 2 większych graczy - Statyk i Lukwaz 2 morza dalej na północnym zachodzie. Tak staraliśmy się być neutralni ale decyzją Banshee o wojnie z AH ostatecznie zmuszeni zostaliśmy do wyraźnego, definitywnego opowiedzenia się po stronie sojuszników z 7, FTM, Bushido. Naturalną konsekwencją tej decyzji była potem wojna z Blizzard, dłużej nie dało się lawirować między koalicjami. Wniosek, Kshatriya zadecydował o losach świata bo nie chciał się z nami po dobroci zaprzyjaźnić ;)
2. Dawne pakty z przed fuzji SE7EN nie przystawały do nowej rzeczywistości. Wszyscy nasi nowi sojusznicy po wielkim czerwcowym przetasowaniu sił na świecie mają obecnie miejsce w AH (oprócz WŚ - wybrali BD - przyczyna tego wydarzenia: AH proponował im kilka miejsc w głównym sojuszu i reszta w akademii - BD przytulił całość bez gadania)
3. Nie wiem nic o atmosferze, jak tam przyszedłem to forum Rady było już martwe, dyskutowaliśmy w tym samym gronie co w AH
 

DeletedUser15014

Guest
Odp: ** Armia Hannibala **

WŚ - główny wojownik wylądował u nas, a rozmawialiśmy z nimi wcześniej niż Wy. Jednak on walczył z BD i Slavic (jeżeli dobrze pamiętam) i dlatego do nas nie chciał. Byliśmy pewni iż przejdą do Was, aczkolwiek GoW jest znajomym doktora i ten go namówił.
Atmosfera w &: to mogę Cię zapewnić iż była kulawa. Kłótnie na forum, wzajemne oskarzanie, a nawet sabotowanie własnych sojuszników. Jak Bushido do nich przeszło to przejmowałem miasto Grocie, całe 7 puszczało ataki, ale nie dali rady. Było to spowodowane ich zbytnim rozrzuceniem, a co za tym odległością. Mieli takich wypadków więcej i z tego powodu powstawały kłótnie i oskarżenia. Wyszedł tutaj brak organizacji i złe zarządzanie (mimo wielkości trudno im było bronić się przed skoncentrowanymi atakami. Z tego co słyszałem ich władze dolewały tylko oliwy do ognia, zamiast coś zorganizować panował chaos. Całe Bushido własnie z tego powodu uciekło, woleli miec mały ale silny i dobrze zorganizowany sojusz.
 

DeletedUser15451

Guest
Odp: ** Armia Hannibala **

No właśnie miałem wrażenie, ze tylko GoD był coś wart a ciężko się z nim gadało troszkę. Ogólnie sprawę WŚ oceniam jako jedyną ale za to niesamowicie brzemienną w skutkach porażkę AH. Fuzja była dogadana ale zlekceważyliśmy ich dość błahe żądania. Wystarczyło ustąpić w sprawie kilku graczy. O dziwo nikt z nas nie zdawał sobie sprawy ani nie przewidział co będzie oznaczało odpuszczenie ich.
Mnie ten serwer też męczy już, przyznam sie, ale chyba mało kogo nie.
 
Do góry