DeletedUser
Guest
Odp: Sytuacja na świecie Retimno
hahaha następna po strażaku szczerze tak czytam te Twoje teksty forumowe i już wiem dlaczego część graczy ma o Tobie takie a nie inne zdanie...
Jak już było tu nie raz napisane AH nie jest celem tych Twoich 5 sojuszy... jest tylko czymś co stoi na drodze do naszego celu, a raczej lepszym określeniem byłoby przy drodze, dlatego też nikt konkretnie się na was nie skupia - stąd te Twoje kardynalne błędy - niestety bądź stety często jesteście lekceważeni choć uważam że nie słusznie, bo jest u was parę dobrych graczy, ale nie ma nikogo kto to ogarnie w całość. Co do współpracy to śmiać mi się chce bo bywało już tak że to wikingowie i ire wysyłało więcej niż AH... ale fakt Ciebie już wtedy nie było
Co do Twojego szacunku dla reszty graczy to raczej mało komu na nim zależy bo sama jeszcze nic nie pokazałaś oprócz wylewności na pw do paru naszych graczy kogo i za co nie szanujesz i innych bla blaków z czego mamy całkiem niezły ubaw na forum.
Ale czekamy aż wrócisz może znowu się doczekamy zrywu ze strony AH i nas czymś zaskoczą przez jeden dzień, chociaż jak jesteście tak poszkodowani przez te wszystkie be sojusze to nie wiem czy się uda
Przynajmniej będzie to walka honorowa, bo AH walczy honorowo i nie uczestniczy w stadzie rozpędzonych hien.
Co to za honor przejmować miasta od sojuszu broniącego się samotnie będąc w koalicji pięciosojuszowej?
Sorry, ale niestety nie mam szacunku do takich wojowników bo takie przejęcie to żadna sztuka, żadna trudność i żaden honor.
Pewnie zaraz ktoś napisze, no ale przecież AH ma koalicję z Wikingami. Tyle tylko, że ta koalicja samemu AH nic nie daje. Wikingi grają dla siebie i tyle. Sama zaklepując z nimi pakt spodziewałam się, że będzie to jednak większa współpraca. Nie wiem, może gdy wrócę to da się to jakoś jeszcze rozkręcić, ale marne szanse. Więc na prawdę "wspaniali wojownicy" - heiny grepolisowe lecicie na sojusz, który broni się w pojedynkę, a jednak często gęsto i tak nie ustępuje Wam pola i często gęsto popełniacie kardynalne błędy. Ale cóż, rozumiem że celem jest połechtanie niedowartościowanych ego.
Ps. Nie piszę tego, aby Was zdenerwować, obrazić czy coś w tym stylu. Piszę to po to, abyście jednak zastanowili się i postarali się zmienić nieco sytuację, aby podjąć walkę honorową z prawdziwym wrogiem, a nie z sojuszem który w istocie rzeczy dobrze Wam życzy. Nie sądzę, aby to coś dało bo na tym etapie wygodnie Wam być hienami, ale wróg - ten prawdziwy, bardzo rośnie w siłę i układa sobie koalicję, a ja nawet będąc na urlopie coś na ten temat wiem.
hahaha następna po strażaku szczerze tak czytam te Twoje teksty forumowe i już wiem dlaczego część graczy ma o Tobie takie a nie inne zdanie...
Jak już było tu nie raz napisane AH nie jest celem tych Twoich 5 sojuszy... jest tylko czymś co stoi na drodze do naszego celu, a raczej lepszym określeniem byłoby przy drodze, dlatego też nikt konkretnie się na was nie skupia - stąd te Twoje kardynalne błędy - niestety bądź stety często jesteście lekceważeni choć uważam że nie słusznie, bo jest u was parę dobrych graczy, ale nie ma nikogo kto to ogarnie w całość. Co do współpracy to śmiać mi się chce bo bywało już tak że to wikingowie i ire wysyłało więcej niż AH... ale fakt Ciebie już wtedy nie było
Co do Twojego szacunku dla reszty graczy to raczej mało komu na nim zależy bo sama jeszcze nic nie pokazałaś oprócz wylewności na pw do paru naszych graczy kogo i za co nie szanujesz i innych bla blaków z czego mamy całkiem niezły ubaw na forum.
Ale czekamy aż wrócisz może znowu się doczekamy zrywu ze strony AH i nas czymś zaskoczą przez jeden dzień, chociaż jak jesteście tak poszkodowani przez te wszystkie be sojusze to nie wiem czy się uda