DeletedUser
Guest
Odp: Sytuacja na świecie Farsala
Być na bani? Niestety nie, ale parę razy w nocy poleciałam
Być na bani? Niestety nie, ale parę razy w nocy poleciałam
mocne uproszczenie. Z tego co mi wiadomo to IS walczy z Sigma i Demonami. A Rangresi z Roma i Semper Invictus wspieranymi przez ZiP. Czyli w czolowce sie troche dzieje.Jakie tam kotłowanie - SOJUSZE WIELKIMI LITERAMI PISANE trzymają się razem i tyle
(No dobra SIGMA się nie trzyma)
Rangersi ani razu na tym swiecie nie wspierali IS, nie bylo takiej potrzeby. My ich wspieralismy raz, przez 1 dzien. Czy to mozna zakwalifikowac jako wspieranie , moze mozna. Ale chyba troche by wypaczalo znaczenie tego slowa.Przez skromność nie napisałeś, że IS wspiera Rangersów i na odwrót. Albo zupełnie o tym zapomniałeś, o czym bardzo wątpię.
A ja mysle ze swiat jest nudny dla tych ktorzy chca zeby taki byl. IS sie nie nudzi, zanim zaczelismy konflikt z Sigma wszyscy do mnie pisali ze Sigma to najsilniejszy sojusz na tym swiecie. No to postanowilismy to sprawdzic, pomimo raczej niedogodnego polozenia. Daleko mielismy do nich, jako ze glowne sily dalej mamy na M55. A Rangersi tez sie chyba nie nudza, walcza na 2 fronty z SI i Roma. I raczej maja ciezko z tego co wiedze.Dopóki będzie pon-pakt między IS i RANGERSAMI świat będzie potwornie nudny. Inne konflikty mają mniejszy kaliber i nie wpływają na temperaturę tego świata. Ale i tak coś się będzie musiało dziać, obstawiam jakąś fuzję w przyszłości, kogoś z pozycji 1-2 z dobrze ulokowanymi mniejszymi sojuszami na krańcach świata. To bedzie chyba konieczne przed EC.