Sytuacja na świecie Nikaia

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser15806

Guest
Gmart ja widzę że jak Wy coś robicie to jest ok ale jak ktoś coś robi tak jak Wy ale przeciw Wam to już jest be.
" zreszta ja w WG teraz nie rzadze" a co real wzywa??
Napisalem moje zdanie wyzej, a Renegaci to dla wiekszosci u nas rozbiorka wewnetrzna. Do Was nikt pretensji nie ma, Melomani nie dotrzymali pona. A ja, jak sie skonczy pon to Wam przywale, zebyscie nie mysleli ze nie mam czasu : ). A moze Melomanom, im sie teraz bardziej nalezy.
 

DeletedUser20310

Guest
Uwaga Oluś was dojedzie :)
 

Załączniki

  • 14923007_941357009330379_61686773_o.jpg
    14923007_941357009330379_61686773_o.jpg
    113,9 KB · Wyświetlenia: 26
Arti obrona chyba ok .
Ale podoba mi się że tak bardzo chcieliście odpoczywać w ten dzień a tu jednak na groby nie poszliscie i nawet akcje daliście rade zrobić :)
Chcieliśmy to prawda ale sytuacja nas zmusiła do takiego działania -ale nie martw się Ci którzy nie mają dostępu do neta bądz nie chcą się dzisiaj grepo zajmować wcisnęli urlop za radą Gmarta. Co do naszej mini akcji no cóż trzeba było odpowiedzieć na Waszą wczorajszą zaczepkę.
smiley_emoticons_skullhaufen.gif
 

DeletedUser20310

Guest
I bardzo dobrze bawimy się .
Szczerze mówiąc to spodziewałem się akcji właśnie dzisiaj od was :) Już was troszke znam .
 

DeletedUser15216

Guest
To tak samo jak my się Waszej akcji na nas wczoraj spodziewaliśmy -prawda jest taka że gracze znają się tutaj już jak łyse konie

Fakt, w większości to wciąż te same mordki, które przewijają się przez kolejne światy :p Wczoraj kochaliśmy się jak bracia na psi czy naksoscie czy tam innym, dziś lejemy się w najlepsze i najeżdżamy na siebie, a jutro na kolejnym świecie znowu będziemy wychylać wspólnie kufel piwa i planować kogo by tu wspólnie dojechać :p To tylko gra, jej elementem jest też i pyskówka, toż to gra psychologiczna :p A i tak w gruncie jakąś dozę sympatii do siebie mamy :p
 

DeletedUser15762

Guest
Sytuacja na świecie Nikaia nie jest wcale taka skomplikowana, jak wiele osób chce ją widzieć:

Na północy znajduje się Casino Royal, którego naturalnym wrogiem jest sojusz Wesoła Gromadka, Dragon i w dalszej kolejności Melomani.
Casino walczy z dwoma ww. sojami i tak zapewne zostanie.

Na granicy M44/54 i na M45 (dawni Piraci) znajduje się sojusz Wesoła Gromadka, który ma dwóch naturalnych wrogów Casino Royal i Melomani, z powodów zapewne osobistych do tej pory walczył głównie z Casino .... Sojusz jest dość mocno 'rozrzucony' na sporym obszarze, co nie poprawia ich sytuacji. Ponadto szefostwo popełniło spory błąd w sprawie połączenia się z Piratami i nie chodzi mi tu jedynie o to, że sprawa na linii gmart – wyrzym została spartolona, lecz o inny aspekt, który na FO jeszcze nie był poruszany czyli selekcję graczy. Moim zdaniem w sojach znalazło się co najmniej kilku się słabych graczy, gdy w tym samym czasie lepsi wylądowali poza sojem ….


Na granicy M45/M55 i M54 znajdują się Melomani, których naturalnymi wrogami (poza tymi sojami, które już się rozpadły) są Wesołe Gromadki i Casino Royal. Melomani niby mają dobrą pozycję, bo teoretycznie ten z dwóch sojuszy, który Oni poprą zyska przewagę nad swoim rywalem.... tylko, że wygrana którejkolwiek ze stron tzn. WG lub Casino doprowadzi do tego, że następnym celem zwycięskiego sojuszu będą …. Melomani.
W interesie M. jest więc, żeby Casino z WG walczyli jak najdłużej i w taki sposób by żadna ze stron nie uzyskała przewagi – stąd niemal idealny układ dla Melomanów czyli koalicja z mocnymi sojami z M55 plus pozorowana współpraca - wtedy jeszcze - z Cholera Wie … i atakowanie Piratów.
Niestety dla Melomanów działania „dyplomatyczne”gmarta i wyrzyma pokrzyżowały te plany ... więc trzeba szukać planu B (lub go wdrożyć, jeśli istnieje)

Na M55 mamy jeszcze Sigmę (północny-wschód M55 i południowy-zachód M55) między nimi Romę, a na północy Demony Wojny, współpracujące z Melomanami (Akademia to chyba złe słowo w przypadku tego soja).

Wszystkie te sojusze tworzą KOALICJĘ (!!!) chyba głównie po to by unikać walki z silnymi sojuszami. O ile taka sytuacja wydaje się zrozumiała ze strony Sigmy, to bardzo dziwne jest tu zachowanie sojuszu Roma, który praktycznie nie ma jak i gdzie się rozwijać i – w przypadku sukcesu koalicji – zostanie sprowadzony do roli „przystawki” wysyłającej wsparcia walczącym Melomanom i Sigmie. Dla mnie jest to dziwna sytuacja, że tak doświadczeni gracze, dość łatwo przełknęli swój drugorzędny status w KOALICJI (chyba, ze kryje się tu jakieś drugie dno ...).

Ale to nie koniec :)

Na M45 mamy 3 bardzo mocne sojusze,: Dragoni na północy oraz OIOM i Bumy na południu M45.

Dla Dragonów naturalnym wrogiem jest Casino, ale teoretycznie możliwe (choć mało realne, bo w dalszej perspektywie niekorzystne) jest odwrócenie sytuacji i walka przeciwko WG.

BUMY mają o wiele ciekawszą sytuację, bo mogą walczyć z OIOM (mało prawdopodobne) lub albo z WG, albo z Sigmą.

Jeśli Bumy zaatakują WG, wtedy zapewne Wesoła Gromadka nie wytrzyma ataku z trzech stron i się rozpadnie, a wtedy kolejnym wrogiem dla BUM będzie SIGMĄ i jej koalicjanci, dlatego korzystniejsze wydaje się uderzenie na SIGMĘ już teraz, wykorzystując to, że WG walczyć będzie z jednym z koalicjantów Sigmy.

To tylko teoretyczne uwagi, a w życiu zapewne też spory udział mieć będą emocje ….więc zobaczymy, jak się to wszystko potoczy :)
 

DeletedUser15216

Guest
Ale analiza całkiem całkiem :D Ciekawe ile z tego pokryje się na froncie :)
 

DeletedUser26738

Guest
No to troszkę się pośmiejcie z zabawnych tłumaczeń
nierozeznawka napisał(a):
" już chyba koleżance, czy koledze pisałem, że nie widzę agresji we wsparciu gracza atakowanemu podczas PONa, nikt z Was nie zgłaszał, że to przejęcie wewnętrzne, więc nie ma tutaj naruszenia zerwania PONa, co najwyżej chęć pomocy atakowanemu podczas PON-a "

od dwóch dni sigma nie mogła przejąć naszego nieaktywnego dziś stwierdzili że chcą pomóc jemu (nieaktywnemu ) przed naszymi atakami no i przecież pon nie zerwany bo to tylko obrona
i jak tu nie kochać grepo i ponów świątecznych
smiley_emoticons_irre.gif
 

DeletedUser24703

Guest
Ponadto szefostwo popełniło spory błąd w sprawie połączenia się z Piratami i nie chodzi mi tu jedynie o to, że sprawa na linii gmart – wyrzym została spartolona, lecz o inny aspekt, który na FO jeszcze nie był poruszany czyli selekcję graczy. Moim zdaniem w sojach znalazło się co najmniej kilku się słabych graczy, gdy w tym samym czasie lepsi wylądowali poza sojem ….
A kiedy "Gromadki" były silnym tworem? Zawsze ten sam błąd. Wziąć wszystkich a później się zobaczy....
 

DeletedUser23447

Guest
Co tu się dzieje, o losie.
Zajrzę do gry, pomącę trochę, a co!
Do zobaczenia koledzy i koleżanki, do zobaczenia ludziki, których nie lubię :) Sprawię Wam trochę odpowiednio przyjemności i przykrości!
smiley_emoticons_kolobok-sanduhr.gif
smiley_emoticons_winken4.gif
 

DeletedUser20310

Guest
A kiedy "Gromadki" były silnym tworem? Zawsze ten sam błąd. Wziąć wszystkich a później się zobaczy....
Na pelli gromadki szły jak burza. Prawie każda akcja rozbijała sojusze .Przegralismy 4/3 w cudakach dzięki wsadzonemu kretowi od samego początku świata ( Zaczynał ze mną na wyspie ) .Gra teraz w Melomanach z tego co widzę .
Te 4/3 w cudakach dzieki powstaniu koalicji oczywiście przeciw nam wtedy.
 

DeletedUser24703

Guest
Na pelli gromadki szły jak burza. Prawie każda akcja rozbijała sojusze .Przegralismy 4/3 w cudakach dzięki wsadzonemu kretowi od samego początku świata ( Zaczynał ze mną na wyspie ) .Gra teraz w Melomanach z tego co widzę .
Te 4/3 w cudakach dzieki powstaniu koalicji oczywiście przeciw nam wtedy.
Jaki był finał pella? Nie wszystkie fora śledzę równie intensywnie ale zdaje się, że mimo kilku bardzo dobrych graczy (wśród których byłeś również Ty) ostatecznie Gromadki dostały lanie. A czy zawiązała się tam koalicja przeciwna i czy był jakiś kret to nie ma znaczenia. Jeśli powstała koalicja silniejsza to tylko świadczy o tym, że zabrakło skutecznej polityki-strategii. Umieszczanie kretów to element tej gry czy komuś się to podoba czy nie - tak było, jest i będzie. A tworzenie Gromadek bez selekcji tylko to ułatwia. Można mieć na to różne moralne spojrzenie, ale trzeba się z tym niestety liczyć.
 

DeletedUser20310

Guest
No ja mam takie szczęście że przeważnie jestem po tej stronie co ma ciężej i na siłe tego nie zmieniam zawsze gram swoje .
Zwiazała się przed cudakami silniejsza koalicja i dostaliśmy lanie 4/3 w cudakach po części przez kreta na cudaku siadło morale.Co nie zmienia faktu że przegraliśmy .I zgadzam się z tobą dobra polityka w tej grze to sukces ku wygranej przykład Bumów na Edessie itd.
 

DeletedUser27944

Guest
Jaromakos nie do końca się zgodzę, ale ogólny zarys trafny :) Doceniam chęci i poświęcony czas na analizę
 
Do góry