Sytuacja na świecie Ny

  • Rozpoczynający wątek Bea8a
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser4218

Guest
No i to bardzo długo ;)

Ja sobie sprawdziłam czas dojścia statku kolonizacyjnego z mojej jedynki do jedynki Giermo i wyszło 111:39:17 :D

I to pod latarnią :p
 

DeletedUser

Guest
Ale warto grać dla takich ludzi jak lew92 czy Marek0531 - na alfie przeciwnicy, na Ny przyjaciele i za to im dziękuję :*
Skoro tutaj jesteście przyjaciółmi to by wypadało być nimi również na Alfie !!!
Podobnie jak Mały Pakt tworzony przez wielkiego gracza Farciarza "Napoleona" NY jest przyjaźnie nastawiony do honorowych sojuszy ( które zaprasza do siebie ) a wrogo do zdradliwych i używających podstępu niegodnych gadzin.
 

DeletedUser

Guest
Napisał MeeToo
Wracaj centra
Dzień dobry. Warto wracać? Czy na moją małą głowę to za dużo?

Wracaj kolezanko, jestes gadem wśród gadzin, tak ci pisze gad. Bedziemy dalej sie wspolnie bawic.

Sisi to byl zart wiadomo ze kolon plynie 48h nie rob ze mnie lizaka. Dwa tam cie jedzie jako wrog, a tytaj klepie po ramieniu jako przyjadziel- placze ze smiechu ;)

panowie i panie jak tam- w waszym malym pakcie- urósł :D czy jeszcze nie ta forma?? :rolleyes:
 

DeletedUser

Guest
Coraz więcej ludzi tu z 44ki spogląda w waszą stronę.Myślę,że niebawem to "małopaktowe towarzystwo cieniasów" będzie miało sporo roboty i coraz mniej miast ;)
 

DeletedUser

Guest
Sądzę że Roma jest łatwiejszym celem chyba że wejdą do Małego Paktu
 

DeletedUser4218

Guest
Sisi to byl zart wiadomo ze kolon plynie 48h nie rob ze mnie lizaka. Dwa tam cie jedzie jako wrog, a tytaj klepie po ramieniu jako przyjadziel- placze ze smiechu ;)
Oj popłacz się, popłacz - jeszcze Cię przytulę do tego ;)

Jeśli przeciwnik dobry i się go szanuje to i dogadać się można i atakować. Sama przyjemność ;)

Edit:
A coście się tak Romy przyczepili?
Nie podoba się Wam? :D
 

DeletedUser

Guest
Jeśli przeciwnik dobry i się go szanuje to i dogadać się można i atakować. Sama przyjemność ;)
Święte słowa ;)

Przyjaźń na jednym świecie nie musi oznaczać przyjaźni na drugim ;) Mam tu namyśli atakowanie bądź nie atakowanie, byle by tylko szacunek pozostał :) Nic więcej nie trzeba i tak się można świetnie bawić.
 

DeletedUser4218

Guest
Mi się wydaje że ciężka sytuacja lub chęć osiągnięcia jakiegoś celu jednoczy czasami wrogów w Grepolis, nie bądźmy obłudni szacunek to w zasadzie pozory za którym często kryje się wspólny interes.
Oj cocacolas co Ty wiesz o wspólnym graniu, szacunku do przeciwników?

Owszem z lwem walczyłam na alfie, teraz mam przyjemność grać z nim w jednej drużynie - chociaż daleko mamy do siebie... Do Marka udało mi się przeprowadzić, chociaż kolon leciał maksimum dozwolonego czasu.

Ale to nie oznacza, że tylko dlatego można się zaprzyjaźnić...

Na tym świecie poznałam kilku przeciwników, których również szanuję i z którymi mogę normalnie porozmawiać, pożartować - mimo, że jest się po przeciwnych stronach barykady.
 

DeletedUser

Guest
Ja to jakoś nigdy nie czuje sympatii do wrogów :mad: dla mnie 2+2=4 zawsze, jeśli nienawidzisz wroga to szybciej go wykończysz :D masz większą motywację, wróg jest zawsze zły, wróg jest zawsze dziki i używa nie dozwolonych metod itp. Po za tym co to za gra w której wszyscy się kochają to gra wojenna a nie miłosna :p
 

DeletedUser4218

Guest
I tekst: "Sypiając z wrogiem" nabiera innego znaczenia :D

A na Ny coś cichutko - dziś mnie nikt już nie atakuje i nie daje darmowych pkt ;(
 

DeletedUser9244

Guest
Możesz zawsze napisać tak jak wszyscy, którzy zostali szybko wyeliminowani, czy to walką, czy polityką:
- "do bani ten serwer, lagi wielkie nie da się grać"
- "rezygnuję bo i tak miałem tylko sprawdzić jak gra się na serv 2.0, teraz wracam do swojego (umierającego) świata"
- "nie gram bo tu ludzie nie mają honoru"

Oj mój drogi, widzę, że wiesz bardzo niewiele :)
Dodatkowo nie czytasz od początku, więc nie znasz powodu, ale lubisz snuć domysły - snuj i baw się :)

Wracaj kolezanko, jestes gadem wśród gadzin, tak ci pisze gad. Bedziemy dalej sie wspolnie bawic.

No toż to największy komplement od takiego gada jak Ty :p
Już niebawem się doczekasz :D Tylko nie wiem co nowy rekrutant na mą kandydaturę powie :cool: ;)
 

DeletedUser

Guest
Heartless zmieniasz sojusze, Legion Ateński toleruje takich ? A może Cię trochę potrzymają i Cię wyrzucą a potem rozbiorą, bo będą się bać że pewnie za jakiś czas znów zmienisz sojusz ? A łudziłem się że Legion ma markę :(
 

DeletedUser

Guest
No nie ukrywajmy Legion nadszarpną swoje dobre imię żeby spaść z 1 miejsca na 15 :eek: a do tego przejmuje z powrotem "uciekinierów"
 

DeletedUser

Guest
Nie zmienia to faktu, że legion jednak coś wnosi do "życia" tego serwera. A ty nic poza zamieszaniem
 

DeletedUser

Guest
i tak niepokonany vilgevoforst cz jak mu tak wlasnie traci fioche. te ok 50atakow zostako odbite na tyle stac tw? oraz jego poliglote w RwT?
 

DeletedUser

Guest
hehe porazka jak porazka,nie mialbys takiej minki jakbym tam gral na serio:D
a co do straty miast mowi sie trudno,plakac nie bedziemy
 

DeletedUser

Guest
hehe Wielki Legion podbił wioski i się podnieca na forum jak małe dziecko :) ew. dzieci :)

Ale nie mówmy już o mnie :D

Legion który z nikim paktów nie podpisuje - ma ich kilka
Legion który jest bardzo dobrze zgrany - ma banowanych graczy ciekawe dlaczego :D
Legion który pali TW - pali go od kilku miesięcy już :)

takie moje małe spostrzeżenia :)
 

DeletedUser462

Guest
Szanowny Sparkornie

Jakoś Twojego nicku w statystykach świata Ny nie widzę. Czyżbyś był kolejnym uczestnikiem forum, który występuje na nim pod innym nickiem niż w grze?
Skoro tak dobrze znasz realia tego świata, zapewne tak jest.

Ale, żeby nie było o Tobie...

Co ma zgranie graczy do tego, że zdarza się komuś załapać bana? Czy łapią czasowego bana wyłącznie ci, którzy nie są zgrani? absurd.

Legion nie ma podpisanego żadnego paktu z innym sojuszem (oczywiście, zakładam, że jako dyplomata LA znam sytuację tego sojuszu). Równie oczywiste jak to, że nie mamy żadnego paktu jest to, że nie prowadzimy działań wojennych wobec sojuszu X, który walczy z tym samym przeciwnikiem co my. Nie jest to żaden pakt, tylko naturalna kolej rzeczy.

Jeśli Twoim zdaniem nie jest powodem do satysfakcji fakt, że Największy i Najlepszy (co wynika z jego własnych wypowiedzi) lider przeciwnego sojuszu w ciągu nieco ponad doby traci trzy wioski (przy dwóch ostatnich nie mając nawet chęci podejmować prób jej podbicia) to może powinieneś zmienić grę... Etap znudzenia grą nadejdzie u każdego :)
 

DeletedUser

Guest
hehe zobaczymy jak tam wam dzisiaj pójdzie,w końcu się przekonam osobiście na co was stać...
Mam nadzieję,że się nie zawiodę.Ataki od nich i NoMarcy :D i kto mi powie,że paktów nie mają? Chyba rura im zmiękła... :D
 

DeletedUser462

Guest
Hater, Wy tracicie wioski, a nam rura mięknie?

To chyba jakaś najwyższa szkoła dyplomacji :eek:

A jeśli macie trochę za uszami i wielu chce Was lać to już nie jest moja wina...:p
 
Do góry