Dion - rozmowy o świecie i nie tylko!

no tak. dla Ciebie kazdy deffowiec to slup. jestes przeciez pro gracz :) wszystko ogarniasz. atak i obrone. to po co Ci sojusz? rozwal ten swiat samotnie :) badz Superman :)
Ty, ale w sumie tak obiektywnie to sporo defowców to słupy, przydatne, ale słupy.
Wiesz, nie mówię o tych przy froncie, sos, roleczki, trzymanie miast własnych ble ble ble.
Ale mnóstwo po prostu siedzi na bezpiecznym terenie i 2 razy dziennie zagląda defa na bunty podesłać :p.
I w sumie to jest definicja użytecznego słupa.
 
Ty, ale w sumie tak obiektywnie to sporo defowców to słupy, przydatne, ale słupy.
Wiesz, nie mówię o tych przy froncie, sos, roleczki, trzymanie miast własnych ble ble ble.
Ale mnóstwo po prostu siedzi na bezpiecznym terenie i 2 razy dziennie zagląda defa na bunty podesłać :p.
I w sumie to jest definicja użytecznego słupa.
Hmm.. kiedy to ostatnio stracilem miasto. Nie pamietam. Ile miast uratowalem? To juz inni musza sie wypowiedziec :) Mi nie przeszkadza ze nazywaja mnie slupem :)
 
Wszystko zależy od stylu gry.
Aktywny defowiec =/= słup.
Defowiec wchodzący 2 razy dziennie na forum = słup.
Jak jak gram defem jestem zwykle słupem i się tego nie wstydzę xD.

Alpha jestes super <3

Dobra, a ile z tych osób się tak elegancko ubrało jak słoń? Ilu ma trąbę?
No właśnie, to mówi samo za siebie.

A trabe pewnie ma wiekszosc, tylko mniejsza dlatego musza grozne posty na forum pisac ;)
 
Do góry