DeletedUser
Guest
Odp: Freestylowe Słów Składanie- ETAP I -> DYSKUSJA
Wiem, że nie biorę udziału w konkursie, ale postanowiłem coś dodać od siebie poza konkursem
Jestem Woodstockowym Chuliganem, uwielbiam taplać się w błocie.
Później taki brudny sypiam w swym namiocie.
Jesteś głupi! - powie wielu!
"Nikt nie zagra przy Jankielu"
To nie kara, ani zbrodnia,
Sypiać nocą w brudnych spodniach.
O to właśnie w życiu chodzi,
Dzień wolności nie zaszkodzi!
Zew natury żywnie wzywa,
I nikt ze mną nie pogrywa!
Robię co mi się podoba,
Nawet jeśli zła pogoda,
Chcę się taplać to się taplam,
Chcę się guzdrać to się guzdram, (z dedykacją dla Slietie)
Chcę poszaleć to szaleję,
Czy w sobotę czy w niedzielę,
Przecież nic mi się nie stanie,
Czasem miewam zrytą banię,
Chcę pobiegać na golasa,
Biegnę widzę Legolasa,
To już chyba zła partycja
Obok idzie Inkwizycja,
Krzyczą "zaraz będzie ciemno"!
"Zamknij się"!
Odpowiadam pełną gębą!
To już znane przywitanie,
Co powstało na ekranie,
Nam na Woodstock się przeniosło.
Aaa... Nowinę mam radosną.
Zaraz idę na kabaret,
Co mi zryje ładnie beret.
- "Ale jak to kabarety?"
- "Wy jesteście Taborety!"
Woodstock to nie tylko błoto,
Chociaż nazwiesz mnie idiotą,
Ja i tak się będę taplać,
A wieczorem w koncert wgapiać.
Rano wstanę będzie joga,
Wiem, że boli dzisiaj noga,
Lecz ćwiczenia o poranku,
Dają chęci życia mój kochanku!
A po jodze nie na piwo,
Chociaż też by się wypiło,
To ja pójdę doić krówkę,
Gdzieś po drodze zjem borówkę,
Za dojenie - szklanka mleczka,
Jedna, druga będzie beczka!
A po mleczku na warsztaty,
I posłucham też wywiady,
Nie nauczę się malować,
Nie zaszkodzi mi spróbować.
Może pogram na gitarze,
Śpiewać umiem tylko w parze,
Choć nie zawsze to wychodzi,
Ciut warsztatów nie zaszkodzi.
Chociaż większość ludzi myśli,
Woodstok - sami szataniści!
Ja pomodlę się do Boga,
Tu Jezusa jest załoga.
I codziennie spowiedź dają,
Na msze również zapraszają.
Inne poznać chcesz religie
Co dla wielu są odległe?
Here Kriszna Cię zaprosi,
Odpowiednio Cię ugości,
Poznasz w końcu ich zwyczaje,
Tradycyjne poznasz danie.
Ryż z sosikiem, kulka mocy,
To jest pyszne moi drodzy!
Filharmonia piękna sprawa,
I tu także jest zabawa,
Chodź na zewnątrz hardcore grają,
W ASP Vivaldiego dają.
Wiem, to dziwne połączenie,
Ale takie wydarzenie,
Łączy pieśni nam ludowe,
Dodać techno - cudo nowe.
A Allegro (wiem reklama)
To jest piękna Eko-Sprawa
I co roku "EKO" grają,
Upominki nam rozdają,
Aby wspólnie bić rekordy,
Guinnessowi składać hołdy.
To jest tylko pieśni rąbek,
By zachęcić na początek,
I obalić wszystkie mity,
Kto z Woodstokiem jest obyty,
To potwierdzi moje słowa,
Wszystko inne niech się schowa
Tu przeżyjesz piękne chwile,
Nikt Cię tutaj nie pobije.
Chociaż ludzi jest tu masa,
Nikt Cię nie ma za brudasa.
Nikt nie wytknie Cię palcami,
Nie obrzuci Cię jajami.
Każdy pomoc swą udzieli,
Swym jedzeniem się podzieli.
Wiem, że nie biorę udziału w konkursie, ale postanowiłem coś dodać od siebie poza konkursem
Jestem Woodstockowym Chuliganem, uwielbiam taplać się w błocie.
Później taki brudny sypiam w swym namiocie.
Jesteś głupi! - powie wielu!
"Nikt nie zagra przy Jankielu"
To nie kara, ani zbrodnia,
Sypiać nocą w brudnych spodniach.
O to właśnie w życiu chodzi,
Dzień wolności nie zaszkodzi!
Zew natury żywnie wzywa,
I nikt ze mną nie pogrywa!
Robię co mi się podoba,
Nawet jeśli zła pogoda,
Chcę się taplać to się taplam,
Chcę się guzdrać to się guzdram, (z dedykacją dla Slietie)
Chcę poszaleć to szaleję,
Czy w sobotę czy w niedzielę,
Przecież nic mi się nie stanie,
Czasem miewam zrytą banię,
Chcę pobiegać na golasa,
Biegnę widzę Legolasa,
To już chyba zła partycja
Obok idzie Inkwizycja,
Krzyczą "zaraz będzie ciemno"!
"Zamknij się"!
Odpowiadam pełną gębą!
To już znane przywitanie,
Co powstało na ekranie,
Nam na Woodstock się przeniosło.
Aaa... Nowinę mam radosną.
Zaraz idę na kabaret,
Co mi zryje ładnie beret.
- "Ale jak to kabarety?"
- "Wy jesteście Taborety!"
Woodstock to nie tylko błoto,
Chociaż nazwiesz mnie idiotą,
Ja i tak się będę taplać,
A wieczorem w koncert wgapiać.
Rano wstanę będzie joga,
Wiem, że boli dzisiaj noga,
Lecz ćwiczenia o poranku,
Dają chęci życia mój kochanku!
A po jodze nie na piwo,
Chociaż też by się wypiło,
To ja pójdę doić krówkę,
Gdzieś po drodze zjem borówkę,
Za dojenie - szklanka mleczka,
Jedna, druga będzie beczka!
A po mleczku na warsztaty,
I posłucham też wywiady,
Nie nauczę się malować,
Nie zaszkodzi mi spróbować.
Może pogram na gitarze,
Śpiewać umiem tylko w parze,
Choć nie zawsze to wychodzi,
Ciut warsztatów nie zaszkodzi.
Chociaż większość ludzi myśli,
Woodstok - sami szataniści!
Ja pomodlę się do Boga,
Tu Jezusa jest załoga.
I codziennie spowiedź dają,
Na msze również zapraszają.
Inne poznać chcesz religie
Co dla wielu są odległe?
Here Kriszna Cię zaprosi,
Odpowiednio Cię ugości,
Poznasz w końcu ich zwyczaje,
Tradycyjne poznasz danie.
Ryż z sosikiem, kulka mocy,
To jest pyszne moi drodzy!
Filharmonia piękna sprawa,
I tu także jest zabawa,
Chodź na zewnątrz hardcore grają,
W ASP Vivaldiego dają.
Wiem, to dziwne połączenie,
Ale takie wydarzenie,
Łączy pieśni nam ludowe,
Dodać techno - cudo nowe.
A Allegro (wiem reklama)
To jest piękna Eko-Sprawa
I co roku "EKO" grają,
Upominki nam rozdają,
Aby wspólnie bić rekordy,
Guinnessowi składać hołdy.
To jest tylko pieśni rąbek,
By zachęcić na początek,
I obalić wszystkie mity,
Kto z Woodstokiem jest obyty,
To potwierdzi moje słowa,
Wszystko inne niech się schowa
Tu przeżyjesz piękne chwile,
Nikt Cię tutaj nie pobije.
Chociaż ludzi jest tu masa,
Nikt Cię nie ma za brudasa.
Nikt nie wytknie Cię palcami,
Nie obrzuci Cię jajami.
Każdy pomoc swą udzieli,
Swym jedzeniem się podzieli.
Woodstock zawsze słyną z klimatu i muzyki!
Nie siedźcie więc w domu, jak stare pierniki
Miłość! Przyjaźń! Muzyka!
To słowa wybrane na dzisiaj.
Nie siedźcie więc w domu, jak stare pierniki
Miłość! Przyjaźń! Muzyka!
To słowa wybrane na dzisiaj.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
