Jak tylko wszedłem na ten świat ciągle słyszę jacy Ci Karciarze mocni, że nikt nie ma szans itd
Wiadomo, zorganizowali ładną gromadkę dobrych i bardzo dobrych graczy i są faworytami, ale głownie dlatego, że zaczeli od zagrywki nie fair, choć zgodniej z porąbanym Regulaminem Grepo.
Weszli na świat 2,3 dni posiedzieli zobaczyli, jaki jest układ sił i następnie weszli zorganizowaną Ekipą, gdzieś na zaplecze frontu. Mają teraz 5,6 swoich wysp, na które nikt nie poleci, bo z jednej strony daleko, a z drugiej to tak jakbyś miał w pierwszym tygodniu gry cudaka atakować.
W tej grze - przynajmniej dla mnie - chodzi o to by podbić teren, zająć wyspy i budować Cudaki, a KANCIARZE (
w końcu przynajmniej właściwa nazwa) zaczeli gre od zajęcia miejscówki na Cudaku .... brrr
Gdyby weszli i byli rozrzuceni po mapie jak Wyspiarze, Cryminalsi czy jak inne masówki - wtedy mogli by pokazać klasę (
i pewnie by to zrobili!), ale po co można iść na łatwiznę
Na całe szczęście są conajmniej dwa soje (COŚKI, Jakieś inny sojusz), w których szeregach też nie brakuje dobrych graczy i przy odpowiedniej dyscyplinie, organizacji oraz innych zagrywkach mogą powalczyć o sprawienie niespodzianki