Neapolis - rozmowy o świecie i nie tylko

Aż tak was zabolał potężny kowal? Również pozdrawiam

Ta akcja nie różniła sie niczym od tych przeprowadzanych jak to nazwałeś ostatnio "łebków".
Dwa tygodnie temu mieliscie na tej wyspie z 10 miast do czterech naszych? Moze zamiast prowokowac na fo trzeba bylo bronic sojuszników. Wtedy mialby kto bronic ciebie.




Gdy przyszli po komunistów nie protestowałam. Nie bylem przeciez komunistą.
 
Bronić sojuszników? 0 info, że leci kolon, 0 fejków żeby pomóc odbić. Tylko po to przyszedłem na m55, żeby im pomóc, ale jak odpadł jeden czy dwóch aktywnych graczy, to zostali Ci bez apki. Wczoraj sam puściłem fejki do pobliskich graczy i tylko jeden raczył odczytać wiadomość i pomóc. Jedyne co mogłem zrobić to cofka i atak z miasta obok, sekunda nie wystarczyła, bo było dobrze dograne. Największa masówka w jakiej byłem, no ale jak zapowiedziałem się, że pogram z paroma osobami to już gram (chociaż chyba już wszyscy kończą XD)

Prowokować na forum? XD Nudy były od początku na tym świecie, a wy zrobiliście najbardziej nieudane odbijanie (po tym jak wcześniej śmialiście się z największej masówki na dc), to pewnie że się zaśmiałem. Gram dla zabawy, możecie zabierać wszystkie miasta - raczej płakać nie będę. Ładne synchro, ale więcej luzu chłopaki, powodzonka ;))
 
Ale my jesteśmy wyluzowani. Piszesz o ludziach bez apki. Akcje tam byly codziennie. Codziennie byly czary, straże i czesto odbijania kilku osob. Potem jeden odpuścił , drugi wbita pod urlop. Ale nigdy nie bylo Kowala. Fakty
 
Nie dostałem ani jednej wiadomości, żeby pomóc odbić jakieś miasto na tej wyspie. Wydaje mi się, że tak robi każdy gracz gdy leci kolon - pisze do ludzi z wyspy i ich fejkuje (może się mylę, jestem słaby :( ) Przypominam tylko, że na tej wyspie były osoby z innego sojuszu(jeszcze przed dołączeniem do wielkiej masówki), może woleli sami sobie poradzić. Z resztą co tu się tłumaczyć XD Nie jesteś wyluzowany, spinasz majtki jakby to była gra o życie :D
 
Nie dostałem ani jednej wiadomości, żeby pomóc odbić jakieś miasto na tej wyspie. Wydaje mi się, że tak robi każdy gracz gdy leci kolon - pisze do ludzi z wyspy i ich fejkuje (może się mylę, jestem słaby :( ) Przypominam tylko, że na tej wyspie były osoby z innego sojuszu(jeszcze przed dołączeniem do wielkiej masówki), może woleli sami sobie poradzić. Z resztą co tu się tłumaczyć XD Nie jesteś wyluzowany, spinasz majtki jakby to była gra o życie :D


Nawet sie nie odezwalem po wbiciu ci kolona. To po prostu zwyczajna akcja.Ty zmieniles nazwe miasta, napisales priva, ze sojusz niedomaga. Teraz probujesz cos tu udowodnic, ale chyba sobie. Polemizowalbym z tym kto sie spina xD
 
Że sojusz niedomaga XD Napisałem priv dla śmiechu żebyś oddał miasto, a ty coś tu gadasz :D Idźcie kiedyś w sobote na piwko, a nie tylko na grepo siedzicie :D

I co niby próbuje udowodnić? :D No straciłem miasto, gram dalej. Walne szare zaraz jak Ci to bardziej pomoże :D
 

Załączniki

  • Bez tytułu.png
    Bez tytułu.png
    76,9 KB · Wyświetlenia: 25
Do góry