DeletedUser30758
Guest
Witam,
Chciałbym przedyskutować aktualnie istniejące ograniczenia dla graczy dzielących łącze internetowe. Uważam, że są przesadzone i próba walki z multi-kontami uderza w uczciwych graczy. Osobiście wynajmuję mieszkanie razem z dwójką przyjaciół, z którymi gram w Grepolis.
Ataki koordynuje się w sojuszu często z wielogodzinnym wyprzedzeniem. Wielu graczy pomaga sobie komunikatorami głosowymi. Dwóch niezależnych graczy nie uzyskuje przewagi dzięki fizycznemu kontaktowi. Wielu znajomych zaczyna grę razem na nowym świecie i koordynują swoje działania dla wspólnej korzyści (jeden zaczyna full deff, drugi zaczyna full off). Jest to dokładnie to o co oskarżani są gracze zakładający multi-konta. Odarcie graczy wynajmujących razem mieszkanie z możliwości koordynowania ataków rodzi niesprawiedliwość. Należy też zwrócić uwagę na fakt, iż dwie fizycznie różne osoby mogą wysłać dwa ataki w tym samym czasie, co jest niemożliwe w przypadku multikonta. Uczciwi gracze tracą na tym więcej niż osoby używające multi-kont. Dlatego jestem za zniesieniem blokady koordynowania ataków.
Bloka na atakowanie sojuszniczych miast ma dużo sensu i nie powinna przeszkadzać współlokatorom - i tak nie powinniśmy chcieć się atakować. Jeśli jeden z graczy skończy grę mogą oddać miasto innym graczom z sojuszu.
Obejście zabezpieczeń nie jest trudne dla graczy korzystających z multi-kont - wystarczy dobry server proxy. Uczciwy gracze nie chcą się posuwać do takich kroków. Uważam, że ograniczenia nałożone na uczciwych graczy są niewymierne do korzyści. Nie uważam, żeby kontakt fizyczny dawał graczom dzielącym łącze jakąkolwiek przewagę. Jestem przekonany, że system walki z multi-kontami powinien zostać przemyślany od nowa, a istniejące ograniczenia powinny być zdecydowanie luźniejsze.
Chciałbym przedyskutować aktualnie istniejące ograniczenia dla graczy dzielących łącze internetowe. Uważam, że są przesadzone i próba walki z multi-kontami uderza w uczciwych graczy. Osobiście wynajmuję mieszkanie razem z dwójką przyjaciół, z którymi gram w Grepolis.
Ataki koordynuje się w sojuszu często z wielogodzinnym wyprzedzeniem. Wielu graczy pomaga sobie komunikatorami głosowymi. Dwóch niezależnych graczy nie uzyskuje przewagi dzięki fizycznemu kontaktowi. Wielu znajomych zaczyna grę razem na nowym świecie i koordynują swoje działania dla wspólnej korzyści (jeden zaczyna full deff, drugi zaczyna full off). Jest to dokładnie to o co oskarżani są gracze zakładający multi-konta. Odarcie graczy wynajmujących razem mieszkanie z możliwości koordynowania ataków rodzi niesprawiedliwość. Należy też zwrócić uwagę na fakt, iż dwie fizycznie różne osoby mogą wysłać dwa ataki w tym samym czasie, co jest niemożliwe w przypadku multikonta. Uczciwi gracze tracą na tym więcej niż osoby używające multi-kont. Dlatego jestem za zniesieniem blokady koordynowania ataków.
Bloka na atakowanie sojuszniczych miast ma dużo sensu i nie powinna przeszkadzać współlokatorom - i tak nie powinniśmy chcieć się atakować. Jeśli jeden z graczy skończy grę mogą oddać miasto innym graczom z sojuszu.
Obejście zabezpieczeń nie jest trudne dla graczy korzystających z multi-kont - wystarczy dobry server proxy. Uczciwy gracze nie chcą się posuwać do takich kroków. Uważam, że ograniczenia nałożone na uczciwych graczy są niewymierne do korzyści. Nie uważam, żeby kontakt fizyczny dawał graczom dzielącym łącze jakąkolwiek przewagę. Jestem przekonany, że system walki z multi-kontami powinien zostać przemyślany od nowa, a istniejące ograniczenia powinny być zdecydowanie luźniejsze.
