DeletedUser15508
Guest
Odp: Sytuacja na świecie Akcjum
My vs 1? WoW, dobrze wiedzieć, że latamy akcjami na ludzi bez sojuszu. Chyba, że to osoba atakowana nie prosi o wsparcie czy jakąś pomoc. W sumie od zawsze wydawało mi się, że to gra zespołowa, nie nasza wina, że przeciwnik gra sam.
Dobrze wiedzieć, że pisanie o rozbijaniu kolejnych kolonów jest cwaniakowaniem xD
Chyba na serio coś Cię boli No fakt, bo kiedy my rzucaliśmy czary, to Ty miałeś ochrony na każdym mieście - denerwujące, nie?cóż Maratończycy to sojusz noobów.. Przyjmują każdego jak popadnie.. Ich synchro jest przecudowne.. (może nie wszystkich ale większości)
Główne ich atuty to:
- Rzucanie czarami aby pokazać że uzbierało się łask na trzęsienie i błyskawice
- Nieudolne skanowanie miast
- Fejkowanie wszystkich miast (można spokojnie czytać sobie gazetę)
- Wysyłanie ataków bez obstawy ogni
- Lubią akcję w stylu Maratończycy vs 1 gracz (tylko wtedy czują się silni)
cóż tu dodać trzeba samemu to poczuć
My vs 1? WoW, dobrze wiedzieć, że latamy akcjami na ludzi bez sojuszu. Chyba, że to osoba atakowana nie prosi o wsparcie czy jakąś pomoc. W sumie od zawsze wydawało mi się, że to gra zespołowa, nie nasza wina, że przeciwnik gra sam.
Co zobaczę?A londi po cholerę cwaniakuję? non stop coś na Tsunami |ciach| to teraz zobaczy
Dobrze wiedzieć, że pisanie o rozbijaniu kolejnych kolonów jest cwaniakowaniem xD
Nie widzisz inaczej, dowodem jest chociażby to, że ostattnio mało wchodzę na forum i mało piszę, a tu szukają zaczepki, że ojejjjjjjjRaczej się broni, ale cóż - może inaczej to widzę.
U mnie Tsunami ma szacun za grę
Uwielbiam takich co nie znają innych totalnie, a wiedzą o nich więcej niż oni samiTo jest taka pani co nie ma pracy i nie ma co robic