Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Akcjum
Czytam i czytam i sama już nie wiem czy się śmiać czy płakać
ileż można czytać non stop o tym samym - ci są CACY bo polegli i nic nie osiągnęli trzeba ich pogłaskać pocieszyc i do serca przytulić, a ci są beeeeee bo się przed cudami zorganizowali zaplanowali i plan wykonali - no po prostu jak tak można!!! zaplanować coś? zorganizować? wykonać swój założony plan?? po prostu dno, porażka i nie wiem co tam jeszcze hahahahaha no jak tak można!
(mam nadzieje że sarkazm wyczuliście hahahaha)
Albo komentarze typu co teraz zrobicie przecież was Turek wystawi bo się wszyscy nie zmieścicie hahaha ludzie czy wy naprawdę myślicie ze my tutaj liczyć nie potrafimy??? Dlaczego uważacie że ludzie dla koronki daliby się pociąć? Tak naprawdę to coraz mniej osób chce te koronki mieć, ale pobawić się dlaczego nie?
Czasy w których to jeden sojusz budował cuda niestety już odeszły. Już od dobrych kilku światów żeby zbudować cuda tworzą się koalicje - norma. A to że jedni potrafią się zorganizować wcześniej,
a inni na chybcika próbują się umawiać jak cuda już trwają to cóż.....to chyba tylko świadczy o tym że jedni podeszli do tego bardziej zorganizowanie a inni poszli na żywioł.
Głównym celem koalicji było żeby wszystkie cuda były nasze - i to zostało wykonane prawie z 100%
Prawie bo latania na spokojnie sie buduje - juz bez pośpiechu i gonitwy.
A koronki, bonusy itp o które tak strasznie się trzęsiecie to już naprawde tylko mały dodatek - i jak to sobie tam ustalimy to już nasza sprawa i nic wam do tego.
Swoją drogą to z tego miejsca chce podziękować przeciwnikom bo to dzięki nim adrenalinka była - uda się czy się nie uda,
to dzięki przeciwnikom ta gra ma sens Więc koniec tu hejtowania i bezsensownego paplania - cuda cudami a grać trzeba dalej
Najnudniejszy okres gry się skońćzył więc można znowu się bawić na całego