Sytuacja na świecie Chi

  • Rozpoczynający wątek Azzael
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

zusto1988 dzisiaj o godz. 18:00
Witam, chciałbym z Tobą porozmawiać odnośnie propozycji jaką możemy Ci wysunąć, jak się pewnie domyślasz chodzi o dołączenie do nas.
Jeśli nie odrzucisz z miejsca tego tematu to możemy chwilę porozmawiać i powiem Ci dlaczego wysuwam taką propozycję.
Jak będziesz miał czas to daj znać, pozdrawiam.

troche to tanie nie sadzicie?

a tu jeszcze lepsze :D
kazdy gracz dostaje indywidualnie?

Witam, chciałbym porozmawiać z Tobą o wspólnej przyszłości. Żeby Ci zaoszczędzić czasu na pytaniach odpowiem z góry na główne:
dlaczego Ty?
- jesteś aktywny a tylko dla takich ludzi jest miejsce w Camorra, pomagasz innym a inni pomagają Tobie to jest siła sojuszu TOP1
- masz miasta na stosunkowo bliskim terenie - w szczególności Ty w strategicznym, co jest kluczową kwestią podczas wspólnych akcji
Co zyskujesz przechodząc do nas?
- aktywność w grze
- perspektywy na wygranie świata
- obronę, atakowanie - dużo akcji
- miła atmosfera oraz zdrowe podejście do gry

Szczypanie się z RBH nie jest naszym priorytetem a samemu RBH też na pewno nie jest na rękę. Niestety nie widzą tego, że to nie my powinniśmy być ich głównym przeciwnikiem. W tym konflikcie korzysta przysłowiowy "trzeci", przechodząc do nas przechylisz szalę zwyciężstwa na naszą stronę, na Twoją stronę.
Ta wiadomość trafiła także do Twoich kolegów - tych liczących się w wyścigu o wygranie świata, powiem też że pewni gracze zgłaszają się do nas sami.

Ja wykonałem pierwszy krok, teraz kolej na Ciebie, czekam na odpowiedź lub ewentualne pytania.
Pozdrawiam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

I tu się pokazuje charakter sojuszu.
Mimo że atakują nas razem z Bohemą - mając przytłaczającą przewagę ilości ofensywy u nas nikt nie wymięka.
Było już kilka sojuszy przed nami które po kilku takich akcjach rozpadły się a ich gracze przeszli do Camm. A Tu zaskoczenie - nie działa :D
Swoją drogą to widać że nie jesteśmy łatwym przeciwnikiem skoro akcje muszą wspólnie z Bohemą robić.

Wątpię też aby posuwanie się do wysyłania takich wiadomości coś dało ani groźbą ani prośbą...
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

lepiej!
niektorzy uciekli na sama mysl o atakach
gdzie wczesniej zaslaniali sie honorem
uciekajac pomysleli tylko o sobie
zostawiajac swoja akademie na postwe losu
honorowo! :D
kto zgadnie co to za sprzedawczyki? :>
 

DeletedUser15508

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

heh a po co zgadywać?:D Jakieś nagrody będą dla zwycięscy ?:D

Można ;) Wbijasz bunt, a kolon może iść z dowolnego innego Twojego miasta.

Nawet jeśli w mieście z którego ma iść kolon- nie ma zbadanego podboju?:)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Podbój jest Ci potrzebny do wzniecenia buntu, a skoro bunt już wbity masz...
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Swoją drogą to widać że nie jesteśmy łatwym przeciwnikiem skoro akcje muszą wspólnie z Bohemą robić.

Nie musimy, ale robimy. Nic tak nie wpływa dobrze na nasze morale, jak dobrze zorganizowana wspólna akcja :)

To ile miast Wam przejęliśmy? Naliczyłem 17- Waszych i Waszej akademii. Tacy mocni jesteście...

endrioo:confused:, To co nazywasz uciekaniem z podkulonym ogonem my widzimy inaczej. Każdy nowy gracz jest od początku otoczony opieką i myśl sobie co tam chcesz, ale szybko sam sie przekonuje , że postąpił słusznie. Dlaczego nie ma migracji z Camorry w drugą stronę? Zastanawiałeś się? Pewno nie jeden raz przyszło Ci do głowy jak to super by było podebrać nam jakiegoś gracza. Ale by nam morale siadło.....Tak jak Wam ( bo do tej pory nie możesz,jak widzę , tego przeboleć)
Podbieranie dobrych i aktywnych graczy przeciwnikowi to DYPLOMACJA, a nie świństwo. My nie boimy się wcielać ich do siebie.

A propozycja Zusto ma swoje uzasadnienie- dobrze wiecie jakie "przyjazne" relacje panują w Waszej koalicji. Czasem warto popatrzeć globalnie, a nie unosić się honorem. Gdzie będziecie stawiać cudy, jak pełno naszych dookoła?


Vive Camorra.

Locji Szatan
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Tacy mocni jesteście...
czy my choc raz pisalismy ze jestesmy mocni?
jestesmy bardzo slabi i znamy swojej miejsce w szeregu :)
To co nazywasz uciekaniem z podkulonym ogonem my widzimy inaczej
jak nazwac graczy ktorym sle wsparcie robie co moge by ich wyratowac
zastawiaja sie honorem
ale masz tu troche racji z waszej strony wyglada to inaczej i z naszej
ja nie mam szacunku do takich ludzi
Dlaczego nie ma migracji z Camorry w drugą stronę? Zastanawiałeś się?
zastanow sie chwile :)
w razie gdybys nie wpadl na to to juz ci to wyjasniam :)
z takiej prostej przyczyny ze jestescie top1 i radzicie sobie z kazdym poki co
myslisz ze tak samo by bylo jakby sytuacja sie zminila?
ze ci gracza marza by byc z wami na dobre i na zle?
Podbieranie dobrych i aktywnych graczy przeciwnikowi to DYPLOMACJA, a nie świństwo.
swinstwo to to nie jest bo ciesze sie ze wylapujecie takie cos i my takich graczy nie chcemy
tak sam bym musial szukac a tak mamy zusto i jego poematy :)
nam to na reke
namawianie poszczegolnych graczy na priv dla mnie nie jest dyplomacja
Gdzie będziecie stawiać cudy, jak pełno naszych dookoła?
a tutaj moge jedynie zadac to samo pytanie :)
 

DeletedUser4387

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Nawet taka banalna gra może pokazać kto ma jaki charakter,przypominam że ewentualna przegrana to żaden wstyd.

Nie którzy nawet nie potrafią przegrywać z podniesioną głową...ci to są naprawdę biedni.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Nawet taka banalna gra może pokazać kto ma jaki charakter,przypominam że ewentualna przegrana to żaden wstyd.

Nie którzy nawet nie potrafią przegrywać z podniesioną głową...ci to są naprawdę biedni.

O ile odpowiedź endrioo jest sensowna i przyjemnie jest polemizować z kims takim, o tyle Twoja Evelin jest niezrozumiała. Co masz na myśli?

edrioo- masz rację. Ty masz swój punkt widzenia, ja swój. I wcale nie jest wykluczone, że będąc na Twoim miejscu nie myślałbym podobnie... Nie zgadzam się tylko z jednym. Z szeroko pojętą dyplomacją , w tym przypadku próbami przejęcia dobrych graczy pisząc do
nich na priv. Wytłumaczę.
Grepolis to gra ekonomiczno-militarna z dużym naciskiem na określenie militarna. I jeśli popatrzeć na to w ten sposób, to należy stosować metody wojenne. Oprócz standardowych działań na froncie, należy imać się wszystkich legalnych sposobów na osiągnięcie przewagi. Klasycznym przykładem jest tutaj szpiegostwo. Jak słyszę utyskiwania niektórych graczy, że to niemoralne itd. to się pukam w czoło. Co ma do tego moralność? Dobry szpieg może zdezorganizować nawet najlepszy sojusz i sabotować ich działania. To samo tyczy się próby werbowania dobrych graczy przeciwnika , szczególnie jeśli leżą geograficznie w orbicie działań sojuszu. Inna sprawa, że można zaprosić kreta, co raz przynajmniej nam się zdarzyło.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

poprostu dla mnie to nie podchodzi pod dyplomacje i tyle
i nigdy nie stosowalem takich praktyk i stosowac nie bede
dla mnie to lekko zalosne
no ale w sumie nie chodzi o to bym ja chodzil zadowolony :D hehe
szpiegostwo zawsze bylo obecne podczas kazdej wojny
widziales natomiast by kiedykolwiek wrog poematy pisal by przeciwnika przeciagnac na swoja strone?
historia nigdy nie byla moja mocna strona jednak nigdy sie z czyms takim nie spotkalem :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Był taki Pan, nazywał się Krzeczowski i jego na swoją stronę przeciągnał Chmielnicki na samym początku powstania kozackiego.

I tego Pana Krzeczowskiego nazywa się zdrajcą a nie przekonanym przez dyplomatę pułkownikiem. Ale różne teorie można snuć i próbować usprawiedliwiać swoje postępowanie, świństwo, pozostaje świństwem.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

I tego Pana Krzeczowskiego nazywa się zdrajcą a nie przekonanym przez dyplomatę pułkownikiem. Ale różne teorie można snuć i próbować usprawiedliwiać swoje postępowanie, świństwo, pozostaje świństwem.

Historia lubi być przewrotna nieprawdaż, bo taki np. Kukliński był nazwany kiedyś zdrajcą i sprzedawczykiem , a po zmianie ustroju stał się bohaterem. Nie wciskaj mi tu głodnych kawałków o jakimś świństwie, bo szukasz tylko zwady. Jestem przekonany, że gdybym tak się rozejrzał, to i u Was znalazłbym graczy, którzy opuścili swój sojusz, by dołączyć do Was. Znalazł się chodzący autorytet moralny.
 

DeletedUser4387

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Historia lubi być przewrotna nieprawdaż, bo taki np. Kukliński był nazwany kiedyś zdrajcą i sprzedawczykiem , a po zmianie ustroju stał się bohaterem. Nie wciskaj mi tu głodnych kawałków o jakimś świństwie, bo szukasz tylko zwady. Jestem przekonany, że gdybym tak się rozejrzał, to i u Was znalazłbym graczy, którzy opuścili swój sojusz, by dołączyć do Was. Znalazł się chodzący autorytet moralny.

Wystarczy przeczytać parę twoich postów aby zauważyć jak bardzo płytko myślisz,pamiętajmy że to tylko gra...nic więcej.
Ale dalsza polemika z tobą nie ma sensu,więc tkwij w tym że masz rację :)
PS.Przepraszam TataXXL że nie zrozumiałeś mojego poprzedniego postu...pewnie 90% graczy którzy graja na tym świecie nie mieli z tym najmniejszego problemu,pozdrawiam.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

a ja swojemu przeciwnikowi pogratulowalem ze mimo to ze sojusz mial go w nosie ,(a wsparcie wyslal po buncie ,nie wspominajac o po przejeciu ) walczyl jak tylko mogl :) niestety napisalem mu tez ze jak chce grac dobrze to niech zmieni sojusz :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Wystarczy przeczytać parę twoich postów aby zauważyć jak bardzo płytko myślisz,pamiętajmy że to tylko gra...nic więcej

Evelin. Mistrz ciętej riposty :D. Tak gadasz jak grasz, czyli ... beznadziejnie.

Kiedy znów zwiejesz na urlop "wojowniku"?
 

DeletedUser4387

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

Hehehehe...TY za to jesteś miszcz ;)

Śmieszny jesteś typie :) Jak tu gram to raz byłem na urlopie...i przed nikim nie uciekałem.A ty gdybyś się znalazł w moim miejscu to już dawno skasowałbyś konto...takim jesteś grajkiem :eek:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Chi

To jak już do sytuacji militarno - historycznych się odwołujemy, to mi to przypomina V kolumnę, która ma działać od środka i drążyć przeciwnika jak choroba. Z tego co wiem to akurat z graczy ze ścisłej czołówki naszego sojuszu to prawie nikt nie dostał takiego poematu. Raczej gracze ze środka tabeli...
Zapewne to chodzi że są dalej, są mniejsi (więc morale słabsze) i mogli by tych najlepszych od środka atakować. A czołówka jest w tej chwili na linii ognia, atakując ich macie dobre morale. Więc tu nie chodzi tylko o przejęcie dobrych graczy ale o ułatwienie sobie eliminacji najsilniejszych, no i o posiadanie ewentualnego zapasu rozwojowych graczy na przyszłość.
 
Do góry