Sytuacja na świecie Nikaia

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser23003

Guest
Czekałem na to :) Zostawiłem sojusz na miesiąc czasu :) kto odszedł pierwszy? Radni. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :)
Napisałem że za dużo błędów zrobiłem :) Jak miałbym tyle czasu co na początku to napewno by do tego nie doszło :) Decyzje? Jakie decyzje? Jak mnie nie było to kto prowadził sojusz?
Czas był najgorsza moja decyzja ;) bo musiałem komuś zostawić sojusz. A po pierwszej radzie już mi się odechcialo tak aktywnie grać jak na początku. Nimrodd sam powiedz - rzadziliscie tam a najezdzaliscie na graczy jak to ciulowo w melomanach bo gracze słabi. Skype pamięta wszystko :)
Skoro Wy mi daliście taka podpowiedź to co mogłem zrobić? :) Najechac na graczy, żeby się ogarnęli.
Nie mów mi tylko że nie mieliście realnej władzy :)



Musiałem ożywić to forum ;)
BTW. Wszystko co złe na tym świecie to ja :) przywyklem już :)

Skoncz pisac te dyrdymaly prosze Cie. Nikt o zdrowych zmyslach w to nie uwierzy
smiley_emoticons_grin.gif
 
Dajcie już spokój wyrzymowi -nimrod smoczy i reszta -ja jak i Wy wiecie jak ciężko jest prowadzić sojusz kolega jest młody sam przyznał że popełnił błędy to już nie ma co się go czepiać -każdy uczy się na błędach dajcie jemu szansę wyciągnąć wnioski
Wyrzym nie przejmuj się co Cię nie zabije to Cię wzmocni
 

DeletedUser3480

Guest
Dajcie już spokój wyrzymowi -nimrod smoczy i reszta -ja jak i Wy wiecie jak ciężko jest prowadzić sojusz kolega jest młody sam przyznał że popełnił błędy to już nie ma co się go czepiać -każdy uczy się na błędach dajcie jemu szansę wyciągnąć wnioski
Wyrzym nie przejmuj się co Cię nie zabije to Cię wzmocni
to sie nazywa klasa na grepo - brawo art. Uczcie sie chłopaki

co do wyrzyma no coz trudno sie prowadzi sojusz ale tam tez zabrakło skromnosci :) ale tez jestem zdania aby mu dac spokój i tak cudów z tego nie bedzie
 

DeletedUser23003

Guest
Dajcie już spokój wyrzymowi -nimrod smoczy i reszta -ja jak i Wy wiecie jak ciężko jest prowadzić sojusz kolega jest młody sam przyznał że popełnił błędy to już nie ma co się go czepiać -każdy uczy się na błędach dajcie jemu szansę wyciągnąć wnioski
Wyrzym nie przejmuj się co Cię nie zabije to Cię wzmocni

Juz nie rob z niego takiego pokrzywdzonego i biednego. Jakbys cala sprawe znal od srodka Art to bys mial z gola inne zdanie. Ja bylem w melomanach, siedzialem na skype praktycznie caly czas a oprocz tego czasem doszly mnie jakies sluchy co tam w radzie slychac. Takze wiem jak bylo, co sie dzialo i dlaczego tak sie dzialo i swojego zdania raczej nie zmienie
smiley_emoticons_smilenew.gif
 
Juz nie rob z niego takiego pokrzywdzonego i biednego. Jakbys cala sprawe znal od srodka Art to bys mial z gola inne zdanie. Ja bylem w melomanach, siedzialem na skype praktycznie caly czas a oprocz tego czasem doszly mnie jakies sluchy co tam w radzie slychac. Takze wiem jak bylo, co sie dzialo i dlaczego tak sie dzialo i swojego zdania raczej nie zmienie
smiley_emoticons_smilenew.gif
Nikt zdania zmieniać nie karze ale odpuście już ten publiczny lincz - serio sprawia Wam to przyjemność jechanie po gościu???
Smoczy lubię Ciebie i wiesz że czasem sobie docinamy ale nie każdy musi to lubić
 

DeletedUser23003

Guest
Nic bym sie nie odzywal na ten temat ale bardzo rozdraznily mnie jego wpisy typu "za duzo wladzy oddanej ludziom" " teraz juz bedzie dobrze". Nie lubie poprostu jak ktos odwraca kota ogonem, wybiela sie i zwala wine na innych. Tylko to sprowokowalo moj wpis na forum. Jakby napisal "popelnilem blad, postaram sie to naprawic" albo cos w tym stylu zanych pretensji bym nie mial. Wiem ze napisal ze bledy popelnil ale dalek podal milion piecset sto dziewiecset argumentow dlaczego to jednak nie jego wina. Tylko o to mi sie rozchodzi :)
 

DeletedUser6237

Guest
Nic bym sie nie odzywal na ten temat ale bardzo rozdraznily mnie jego wpisy typu "za duzo wladzy oddanej ludziom" " teraz juz bedzie dobrze". Nie lubie poprostu jak ktos odwraca kota ogonem, wybiela sie i zwala wine na innych. Tylko to sprowokowalo moj wpis na forum. Jakby napisal "popelnilem blad, postaram sie to naprawic" albo cos w tym stylu zanych pretensji bym nie mial. Wiem ze napisal ze bledy popelnil ale dalek podal milion piecset sto dziewiecset argumentow dlaczego to jednak nie jego wina. Tylko o to mi sie rozchodzi :)

Artur dzięki, ale nie przejmuje się od dawna :) smoczy raczej chodziło mi o to że moja wina jest taka sama jak reszty :) miałem nie prowadzić żadnego sojuszu. Ale co próbowałem komuś zostawić to upadal. Mieliśmy od początku plan iść do sigmy. Wydarzyło się to wcześniej ;) Ja zostałem z paroma osobami bo kapitan odchodzi ostatni. Mi wystarczy takie grono jak jest, i tak jest większe niż zakładałem :) Nie mam do nikogo wyrzutów. Ale jakby każdy był fair to napisałby o co mu się dokładnie rozchodzi. Jedna osoba to zrobiła. Reszta po prostu uciekła.

Swoją część planu wykonałem. Zbudowalem razem z Mg, Tadkiem i jeszcze Aksonem i Jarkiem solidna koalicję, i jeśli macie mieć jakieś wyrzuty to popatrzcie też na to co zbudowalem, wg Was to jest też zle bo wyszedłem z taką inicjatywą? :) Melony zjadly głównie konflikty wewnętrzne. Nie te zewnętrzne, chociaż i tak bywało :) Na te konflikty też tracilem czas bo trzeba było je rozwiązywać ;) na to też nikt nie popatrzy :)
Za bardzo się skupilem na zewnętrznych sprawach. Niż tych wewnątrz o czym niejednokrotnie pisałem, ale kto to pamięta ;)



A sorki FIQU ale też odwaliles ze mną kawał dobrej roboty w czasie zawiazywania koalicji.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser23278

Guest
A
A Sigma co nie daje rady Bumom że wzięła się za Oiom. nie dała rady z Melnkami to i sama nie da. Co do Oiomu to jak by Bumy więcej wsparć im wysyłały to i tam by rady nie dała
Sigma leje bumy -Sigma zła
Sigma przeniosła się na oiom -Sigma znowu zła
Ehh i weź tu wszystkim dogodz..
Ale jak Oiom lał rome to już się podpalali że jak Roma padnie to Sigma będzie się musiała bać :D
 

DeletedUser28285

Guest
Pewnie, że zła. Jak Wam nie wstyd: rozebrać sojusz do zera, a potem go "lać" ?
smiley_emoticons_sleep.gif
 
powiem tylko tyle

nie będę roztrząsał
nie będę uzewnętrzniał wewnetrznych problemów sojuszu.

mówie tu otwarcie :

pierwszy i ostatni świat który grałem z wyrzymem po jednej stronie.

szanse były na duże osiągniecia.

nie wyszło.
nie miejsce i czas na wskazywanie winnych.
ludzie zaangażowani dobrze wiedzą co i jak i opinie sobie sami wyrobili.

nie bede nikogo przekonywał do swoich racji i prawd.,

jak to kiedyś pewien młodzian rzekł..


czyny pociągają,nie słowa..
 

DeletedUser23003

Guest
A to to jest nic. Ja bardziej przezylem moje konto zbanowane od 18 dni a jednak od miesiaca :D
 
Do góry