Sytuacja na świecie Nikaia

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
Grześku od kiedy ta gra jest sprawiedliwa ? Farsala Ci się bardzo podobała, a czy tam było sprawiedliwie ? Na każdym świecie wygrywa ten kto się lepiej dogada z innymi i nigdy się to nie zmieni. Nie raz były sytuacje burzenia cudaka przez kreta, a pogłoski o podkupowaniu miast na cudzie też chyba z kapelusza się nie wzięły. Poza tym tak jęczysz o tych cudach, że gra nie ma sensu bo nierówne koalicje, a nie Ty czasem mówiłeś, że cudaki to jedno z najsłabszych zakończeń świata jakie wymyślili ?
 

DeletedUser23278

Guest
Potwierdzam tym razem cos tam od nas poplynelo ale prawda jest tez ze przy poprzedniej akcji bronili sie sami. Teraz poniewaz dostali i z dolu i z gory staralismy sie cos pomoc ( niewiele - odleglosc nie pozwala ) . Inna sprawa to dziwi mnie ze Wan sie jeszcze chce. Na tym etapie kilka wioch w te czy tamte nie ma juz zadnego znaczenia. Karty rozdane. Wiadomo , ze mega koalicja najsilniejszych podzieli sie cudakami i tego swiata tak naprawde nie wygra nikt. Ja bym nawet jeszcze gral, walczyl , budowal ale tylko gdyby mi ktos zagwarantowal, ze Casino i Sigma beda budowaly oddzielnie. A tak to ten swiat nie ma juz zadnego sensu. MG tu napisal , ze faworytem jest Sensation. Byloby jednym z dwoch gdyby kazdy z osobna budowal 7 . Obecnie rowniez jest bez szans. Ten swiat nieoczekiwanie skupil bardzo liczne grono naprawde dobrych graczy ale niestety zostal zniszczony od srodka. A szkoda bo rozgrywka mogla byc przy cudakach wyjatkowo pasjonujaca. A tak to po prostu szkoda czasu na ten swiat.
pogrubiłem tylko to o czym chce sie wypowiedziec. Grzes lubie Cię, ale jezeli twoje podejscie do tej gry jest takie jak napisałes wyzej to sobie daruj gre w nią, przeciez w tej grze chodzi o zdobywanie miast i czy to bedzie przy 100 miastach sojuszu czy przy 1000 nadal o to samo będzie chodzić
 

DeletedUser23003

Guest
Ten swiat stracil sens. Widzisz sens budowania cudakow w 15 sojuszy ? Kto go wygra ? No chyba ze gramy zeby pograc , ot powalczyc sobie i tyle. Tak bez celu. No to by zmienialo postac rzeczy, tyle tylko , ze trzeba by sie umowic od razu. Podzielic graczy rowno i powalczyc kto lepszy. Ale takiej umowy nigdy nie bylo, sily nie sa rowno podzielone. Ot takie glupie gadanie. A teraz jak widze , ze Maniek pisze, my nie bedziemy budowac tylko przeszkadzac, to sie pytam z kim ? Ze slabszymi sojuszami, zajetymi budowaniem cudakow ? Gdzie tu satysfakcja z walki, skoro przeciwnik nie bedzie wstanie sie skutecznie bronic. Gdyby budowali 7 cudakow powaznie, i jednoczesnie zrobili akcje, to tak, to by bylo cos. A jak beda budowac 2, albo wcale i tylko przeszkadzac to mnie juz to nie imponuje. Moze ? Moze. Dlatego ten swiat juz nie ma sensu.

Sensu budowania cudakow zadnego nie widze. Bo to zakonczenie jest do bani i tyle. I tutaj zaczyna sie sedno. Wszyscy Ci tlumacza ze serwer nie stracil sensu bo bedzie mozna fajnie powalczyc jeszcze, a jak Ty 2 miesiace do cudow zakladasz ze swiat nie ma sensu to zmien profesje. Wiesz co zrobi Kasyno? Odpowiem Ci. To co kazdy normalny, szanujacy sie i lubiacy grac w ta gre sojusz. Nie bedzie stawiac cudakow, bo to poprostu bez sensu. Ale postawi jeden dwa, trzy, niewazne tyle zeby inne sojusze chcace postawic cala siodemke beda musialy po nie przyjsc, a jednoczesnie Kasyno bedzie podchodzic pod wroga bo nie lubi budowac ale lubi podbijac. Ot cala filozofia. Tak duzo trzeba zeby bylo fajnie? Powiedz mi co to za przyjemnosc zaczynac co chwile nowy swiat. Robilem tak i ja ale juz doroslem i teraz troche inaczej mysle. Kiedy Ty dorosniesz?
 

DeletedUser9983

Guest
My tu gadu gadu a Senstaion takie jakby mniejsze...



Rozwój Casino
089f88b99df1f.jpg


EKG Senastion

fb74b96cba263.jpg


Graliście offem ale to nie przynosiło rezultatu. Gracie deffem ale z równie kiepskim skutkiem. Pora przyznać, że jesteście TOP2 na tym świecie. Bardzo nie spodobało mi się, że nazwałeś swoich wojowników (wiele nicków znane doskonale w świecie grepo) "zbieraniną", ale jak na graczy którzy przypadkowo się tutaj spotkali tworzycie niezłą paczkę, pokazaliście jaja o czym pisze nie po raz pierwszy.. TOP2 to nie ujma bo przegrywacie z doskonale zorganizowaną maszyną wojenną MG. Zgodnie z nazwą jesteście Sensacją tego świata, i dzięki Wam nie umarł on dużo wcześniej. Chwała Wam za to..
Cudaki to szopka i cyrk. Niejednokrotnie je budowałem ale nigdy nie przyniosły mi chluby... Wyobrażam sobie świat w którym wrogi sojusz nie stawia cudaków a i tak uznawany jest za zwycięzce, ponieważ skopał nam tyłki..
 

DeletedUser15806

Guest
Grześku od kiedy ta gra jest sprawiedliwa ? Farsala Ci się bardzo podobała, a czy tam było sprawiedliwie ? Na każdym świecie wygrywa ten kto się lepiej dogada z innymi i nigdy się to nie zmieni. Nie raz były sytuacje burzenia cudaka przez kreta, a pogłoski o podkupowaniu miast na cudzie też chyba z kapelusza się nie wzięły. Poza tym tak jęczysz o tych cudach, że gra nie ma sensu bo nierówne koalicje, a nie Ty czasem mówiłeś, że cudaki to jedno z najsłabszych zakończeń świata jakie wymyślili ?
Zgadza sie. Ale w ukladzie takim jak tu, to juz wogole nie maja sensu
 

DeletedUser15806

Guest
Sensu budowania cudakow zadnego nie widze. Bo to zakonczenie jest do bani i tyle. I tutaj zaczyna sie sedno. Wszyscy Ci tlumacza ze serwer nie stracil sensu bo bedzie mozna fajnie powalczyc jeszcze, a jak Ty 2 miesiace do cudow zakladasz ze swiat nie ma sensu to zmien profesje. Wiesz co zrobi Kasyno? Odpowiem Ci. To co kazdy normalny, szanujacy sie i lubiacy grac w ta gre sojusz. Nie bedzie stawiac cudakow, bo to poprostu bez sensu. Ale postawi jeden dwa, trzy, niewazne tyle zeby inne sojusze chcace postawic cala siodemke beda musialy po nie przyjsc, a jednoczesnie Kasyno bedzie podchodzic pod wroga bo nie lubi budowac ale lubi podbijac. Ot cala filozofia. Tak duzo trzeba zeby bylo fajnie? Powiedz mi co to za przyjemnosc zaczynac co chwile nowy swiat. Robilem tak i ja ale juz doroslem i teraz troche inaczej mysle. Kiedy Ty dorosniesz?
Tylko , ze przyjdzie pokojowo Sigma z akademiami. Nikt wiecej
 

DeletedUser23003

Guest
Tylko , ze przyjdzie pokojowo Sigma z akademiami. Nikt wiecej

A dlaczego? Wlasnie przez takich jak Ty i takie nastawienie. Jakbyscie mieli ochote grac to byscie przyszli po cuda :) ale lepiej jest powiedziec ze serwer nie ma sensu, ze przejecie kilkunastu miast na tym etapie nic nie zmienia. Wiec po co grac? Powiedz mi
 

DeletedUser25703

Guest
Gmart to na farsali kto wygrał bo chyba tam budowaliście w jednej wielkiej koalicji? Jakoś tam chyba grałeś długo i sens w grupowaym stawianiu cudaków widziałeś. Patrz jak to postrzeganie grepo się zmienia ze świata na świat.
 

DeletedUser15806

Guest
Gmart to na farsali kto wygrał bo chyba tam budowaliście w jednej wielkiej koalicji? Jakoś tam chyba grałeś długo i sens e grupowaym stawianiu cudaków widziałeś. Patrz jak to postrzeganie grepo się zmienia ze świata na świat.
Nie uwazam , ze wygralem tamten swiat. Zauwaz, ze w sojuszu cudakowym mnie nie bylo.
 

DeletedUser15806

Guest
A dlaczego? Wlasnie przez takich jak Ty i takie nastawienie. Jakbyscie mieli ochote grac to byscie przyszli po cuda :) ale lepiej jest powiedziec ze serwer nie ma sensu, ze przejecie kilkunastu miast na tym etapie nic nie zmienia. Wiec po co grac? Powiedz mi
No wlasnie dlatego pisze , ze nie ma sensu grac. Nie ma takiej mocy, zeby przyjsc. Powiem Ci tak, bylismy bici z 3 stron. Powinnismy zrezygnowac bo nie bylo szans. Wszyscy wrogowie na to liczyli. Zmobilizowalem graczy, odskoczylismy, odbudowalismy sie. Walczylismy dalej. Sami jednak ciagle bez wiekszych szans. Dogsdalismy sie z Sensation zeby te szanse wyrownac . Co sie okazalo, ze znowu nie ma szans bo Casino dostalo wsparcie od 3/4 swiata. Mysle tak, militarnie sie nie da to chociaz w tym durnym cudakowym wyscigu sprobujemy. A tu sie znowu okazuje ze nie ma szans bo Wy bedziecie budowac 2 albo wcale. No sorry ale na beznadziejna zabawe to mi po prostu szkoda czasu.
 

DeletedUser25703

Guest
Ale się specjalnie przegranym na tej farsali też nie czujesz ;)

Szczerze zamiast marudzić i wegetować na odległym morzu to byś chociaż próbował bo jednym graczem to się wojen nie wygrywa. Szanse zawsze są i najlepszy sojusz to z całym światem wygra tylko do tego trzeba poświęcić masę czasu, sporo organizacji i mieć ambicje. Gadaniem na forum to Kasyno nie pokonasz ani nikogo innego. Sensacja chociaz walczy a Ty tylko narzekasz jakie to wszystko bez sensu bo inne sojusze nie grają tak żeby gmart bez wysiłku został zwycięzcą świata.
 

DeletedUser23003

Guest
Aaa zapomnialem Kasyno wspomaga przeciez 3/4 swiata. To rzeczywiscie bez sensu gra. Wiesz co rozni Kasyno od dyplomatow? I dlaczego jest taka kolosalna roznica (jak sam to przyznales) ? A no nie dlatego ze mamy lepszych grajkow, ze jestesmy lepiej zgrani, ze mamy wiecej paktow jak to Wy wszyscy uwazacie. Roznice robi zaangazowanie. U nas wszyscy i kazdy z osobna pracuje na sukces sojuszu. Nikt sie nie broni sam i nikt nie atakuje sam, robimy wszystko razem. To wlasnie nas tak bardzo odroznia od Was. U Was tego nie ma, ale co sie dziwic jak szef na fo pisze ze swiat nie ma sensu to jak ma sojusz zareagowac? Morale u Was sa tak slabe ze nawet jesli chcielibyscie budowac cuda nie dalibyscie rady (tak sadze, moge sie mylic, udowodnijcie). Bo najlepiej jest powiedziec ze swiat nie ma sensu. Nie tedy droga przykro mi. Gralem z Toba Gmart wiec wiem jak podchodzisz do gry z grubsza i jak traktujesz sojusz i swoich graczy. Tutaj jest pies pogrzebany. Wez sobie to do serca i przemysl a moze nastepny swiat bedzie mial sens
 

DeletedUser15806

Guest
Oczywiscie macie racje. Kasyno ma lepszych liderow, lepszych graczy, zaangazowanie jest wieksze. Dyplomatyczne ustosunkowanie tez wiec czemu mi sie dziwicie ze nie widze sensu gry. Nawet gdybym jakims cudem zmobilizowal wszystkich graczy sojuszu i ruszylibysmy odbijac cudaka Casino to natknelibysmy sie na deffa wszystkich ich paktowiczow. Tych ktorych wsparcia plynely gdy jeszcze probowalismy walczyc. Patrze po prostu realnie. Nie mamy szans wygrac militarnie. Myslelismy ze moze sie chociaz poscigamy a tu nie ma po co . Game over
 

DeletedUser28006

Guest
Nie jestem jakimś wyjadaczem i większości czytam tylko to co piszecie, ale nie mogę bo ktoś tu chyba popadł w jakiś samozachwyt... Wielkie kasyno, każdy boi się kasyna, gdzie gra kasyno nie ma gry bo tak bija... Bija? Pierwsza akcja, gdzie udało wam się zabrać tyle miast. Jak wyglądało to wielkie kasyno jak nie było eventu i paczek mant podwojonych na Demokrycie? Topiliście się na naszych biremach, aż pływały po łbach waszych procarzy, bo w porcie nie było już miejsca na ich trupy. Fakt mieliście zgranie, ale my chyba mieliśmy lepsze bo zabieraliście miasta, gdzie ktoś godzinę przed buntem zgłosił że ma 30 ataków, albo w porę się nie zorientował. My wam nie zabieraliśmy, ale i wy nam nie potrafiliście zabrać, świat miał formę wegetacji, co potwierdzi nie jeden gracz. Zrobiliście kilka akcji, potopiliście offy i była cisza. No chyba że przedłużyły wam się świeta, sylwester i trzech króli do przedwczoraj wtedy zrozumiem. Któryś z was tu pisze, że nam tez pomagają, ślepy? For forever i atomowi nawet w najlepszych czasach nie mieli nawet połowy pkt co jeden z dwóch sojuszy sigmy. Zanim coś palniesz to przemyśl. Wyleje się na mnie wiadro pomyj, oczywiście, ale jak dla mnie nie potraficie się przyznać że jest was więcej, nie koniecznie lepszych niż my. A tu niestety tartak na 40 produkuje tyle samo na godzinę i u noba i u mastera, więc ilość ma znaczenie :) Ja tyle powiedziałem i koniec wpisów na FO bo czasu nie ma :D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser19924

Guest
To się paktowicze teraz będę o wielkość Kasyna spierać :D


EDIT: Jakbyś nie zauważył, to na czerwono nie mamy tylko Was. Jest też kilka innych sojuszy, na których akcję trzeba zrobić. Do tego czyścimy także w miarę możliwości M44, a tam czerwonych kropek było całkiem sporo. Kasyno nie ma tego komfortu, aby skupić się jedynie na Was...a to chyba każdy, w miarę rozgarnięty człowiek, powinien zauważyć.
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser28006

Guest
Ktoś tu dobrze napisał, wy macie swoje racje my swoje nie ma się co spierać bo to bez sensu:) Grajmy dopóki się cuda nie zaczęły, po później znowu świat uschnie jak chyba większość, na których były cuda:p
 

DeletedUser11134

Guest
Każdy ma swoją rację, chociaz zniechęcenie gmarta jest troszkę dołujące. Z drugiej strony zwycięzca świata będzie ten, co wygra cuda, niezależnie od tego na ile wydają się one udane jako wielki finał. W końcu jak się zaczyna grać w szachy trudno w środku zacząć wydziwiać, że to nie warcaby albo bierki. Nowe zasady trochę ukracają nieograniczone możliwości wzajemnego wspomagania się przez sojusze. Gmk, masz u siebie super gracza, jak się swoimi zasobami umiejętnie podzieli, to nie jesteście bez szans.
Zresztą na pewno masz jakiegoś asa w rękawie, tylko tak udajesz sierotkę, chociaż - zgodnie z bajką MG - Twoje sanie cały czas mkną po lesie:)
 

DeletedUser28006

Guest
Dopóki piłka w grze, zobaczymy co będzie:p Cuda powinny być po roku a nie po pół:D
 

DeletedUser9983

Guest
Kolega chyba przespał moment gdy ich topowy gracz garudoo tracił podczas jednej akcji 8 wiosek nie mówiąc o reszcie sojuszu..
Raz jeszcze powtórzę rozkład na świecie jest taki:
TOP3 - Casyno vs Reszta świata 1:2
TOP5 - Casyno vs Reszta świata 3:2
TOP10 - Casyno vs Reszta świata 4:6
TOP15 - Casyno vs Reszta świata 5:10

Więc jeżeli mowa o wielkiej koalicji to jest ona po przeciwnej stronie. Jeżeli macie na myśli wartość koalicjantów to od wszyscy wiedzą, że liczy się nie ilość a jakość..

To świat oczami Dyplomatów.
 

DeletedUser15806

Guest
Każdy ma swoją rację, chociaz zniechęcenie gmarta jest troszkę dołujące. Z drugiej strony zwycięzca świata będzie ten, co wygra cuda, niezależnie od tego na ile wydają się one udane jako wielki finał. W końcu jak się zaczyna grać w szachy trudno w środku zacząć wydziwiać, że to nie warcaby albo bierki. Nowe zasady trochę ukracają nieograniczone możliwości wzajemnego wspomagania się przez sojusze. Gmk, masz u siebie super gracza, jak się swoimi zasobami umiejętnie podzieli, to nie jesteście bez szans.
Zresztą na pewno masz jakiegoś asa w rękawie, tylko tak udajesz sierotkę, chociaż - zgodnie z bajką MG - Twoje sanie cały czas mkną po lesie:)
Hini, gdyby Casino i Sgma budowaly osobno po 7 to uwierz mi zebym sprobowal. A tak to mie ma po co.
 
Do góry