Sytuacja na świecie Nikaia

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser15806

Guest
Gmk a z Wami kto tak naprawdę teraz walczy? Siedzicie na m35 , tam jakiś silnych ekip nie ma, żeby Was atakowano. Jesteście Top 3. Więc źle Wam nie jest. Rozumiem narzekania Sensation , oni są rzeczywiście w kotle i szukają wyjścia ale Twój sojusz? Bumy ani Oiom też mają niby tych samych wrogów, a co stronę o niesprawiedliwości świata i bezsensu gry nie piszą.

Prawda taka, że nie potrafisz stworzyć silnej, zgranej ekipy, oczekujesz że inni będą tańczyć jak im zagrasz na dodatek paktowiczów chcesz ustawiać po kątach. Tyle światów masz za sobą i nie wiesz że tak to nie działa. I nikt już tego nie kupuje, chyba tylko Ty sam wierzysz w swoje teorie. Czego Ty oczekujesz, że ktoś będzie bił Kasyno za Twój sojusz? budował za Was?, organizował akcje zamiast Ciebie? Tylko taki układ był by dla Ciebie sprawiedliwy. I Gmk będzie wtedy władcą nikai.
Troche przesadzasz ale z jednym masz racje dlatego napisalem , ze nawet jakbysmy walczyli tylko z Wami to i tak mielibyscie przewage. Ja potrafie stworzyc fajny sojusz natomiast nie potrafie wymagac poswiecania zycia realnego dla gry. U mnie nigdy nie bylo akcji tak zoorganizowanych jak Wasze. Nigdy nie bylo ustalonych godzin i zwiazanegi z tym nocnego wstawania. Dlatego z reguly moje sojusze w starciu z takimi jak Wasz nie maja szans. Owszem sa w nich dobrzy graczy, moze nawet lepsi niz u Was, ale nie beda sie poswiecac dla komputerowej gierki. Ja zreszta tez. I tu jest najwieksza roznica.
 

DeletedUser15806

Guest
Czekajcie, bo ja się gubię trochę.
1. Koalicja z sojuszem gmk - zła i niedobra bo nie atakuje i w ogóle to taka słaba jakaś.
2. Koalicja bez gmk - zła i niedobra bo atakuje i silna taka jakaś.

Dobrze to rozumiem? Jeśli nie to proszę mnie poprawić, będę wdzięczny.
Tu nie chodzi o sile tylko o polozenie. Melomani, Sigma i Roma nie mogly atakowac Casino bo nie graniczyly ze soba. Natomiast wtedy gdy zmienil sie uklad nas mogly atakowac Casino, Sensation, Melomani i Bumy. My bylismy pomiedzy nimi.
 

DeletedUser25703

Guest
Gmk przyznaje jesteś najlepszym graczem grepolis wszech czasów. Ty i Twoi najlepsi gracze, którzy nie mają czasu na koordynowanie ataków ani słanie wsparć powinniście wygrywać każdy świat zanim się zaczął. Wrogowie powinni atakowac tylko wtedy gdy Wam na to pozwala czas i macie ochotę się bronić. Wszyscy powinni mieć z Wami pakt dopóki nie uznacie, że tego paktu nie chcecie. Wojsko w miastach powinno się budować samo i surki same spływać (a to się kupić da więc dla Ciebie więc możesz odhaczyć) , a tak w ogóle to proponuje simsy bo strategie wojenne są dla Ciebie zbyt czasochłonne.
 

DeletedUser15806

Guest
Gmk przyznaje jesteś najlepszym graczem grepolis wszech czasów. Ty i Twoi najlepsi gracze, którzy nie mają czasu na koordynowanie ataków ani słanie wsparć powinniście wygrywać każdy świat zanim się zaczął. Wrogowie powinni atakowac tylko wtedy gdy Wam na to pozwala czas i macie ochotę się bronić. Wszyscy powinni mieć z Wami pakt dopóki nie uznacie, że tego paktu nie chcecie. Wojsko w miastach powinno się budować samo i surki same spływać (a to się kupić da więc dla Ciebie więc możesz odhaczyć) , a tak w ogóle to proponuje simsy bo strategie wojenne są dla Ciebie zbyt czasochłonne.
Pomysle nad tym : )) . Moze masz racje.
 

DeletedUser9983

Guest
Gmk przyznaje jesteś najlepszym graczem grepolis wszech czasów. Ty i Twoi najlepsi gracze, którzy nie mają czasu na koordynowanie ataków ani słanie wsparć powinniście wygrywać każdy świat zanim się zaczął. Wrogowie powinni atakowac tylko wtedy gdy Wam na to pozwala czas i macie ochotę się bronić. Wszyscy powinni mieć z Wami pakt dopóki nie uznacie, że tego paktu nie chcecie. Wojsko w miastach powinno się budować samo i surki same spływać (a to się kupić da więc dla Ciebie więc możesz odhaczyć) , a tak w ogóle to proponuje simsy bo strategie wojenne są dla Ciebie zbyt czasochłonne.

Zapewne doskonale to wiesz, ale Gmart jest jednym z najlepszych grajków w grepo.. I to nie w pierwszej setce ale w ścisłej Topce i tego nikt mu nie zabierze.Minusem jest to, że są to raczej dokonania indywidualne a nie sojuszowe.
 

DeletedUser15806

Guest
Zapewne doskonale to wiesz, ale Gmart jest jednym z najlepszych grajków w grepo.. I to nie w pierwszej setce ale w ścisłej Topce i tego nikt mu nie zabierze.Minusem jest to, że są to raczej dokonania indywidualne a nie sojuszowe.
Przyczyny wyzej : ))) . Sam sie przyznalem bez bicia. Dobra ide domki na M35 stawiac. W koncu co mi zostalo. Prosze nie przeszkadzac : ))
 

DeletedUser25703

Guest
Co oznacza najlepszy gracz bez aktywnej, systematycznej gry? Grepo to strategia a jest oparta na 6 miesięcznym planowaniu, zakończona Ec. To ze ktoś umie synchro zrobić ale mu się nie chce jak ma więcej niż 10 wiosek, to dobrym graczem nie jest. Gmk ma umiejętności w grze nie przeczę (absolutnie nie potrafi prowadzić soja) tylko dodatkowo bez wkładania jakiegoś w nią wysiłku i porządnej współpracy z innymi będzie tylko graczem z dobrymi statami ale większego wpływu na losy świata mieć nie będzie.

Wyobrażacie sobie żeby np. sportowiec z perfekcyjnymi warunkami powiedział że jest najlepszy na świecie tylko nie ma czasu na treningi i dlatego nawet się do olimpiady nie może zakwalifikować.
 

DeletedUser15806

Guest
Teraz znowu troche przesadzasz. Tu chodzi o to , ze nie uwazam za sluszne i konieczne zmuszac graczy do wstawania o 4 w nocy bo caly sojusz atakuje na 7. Tyle i az tyle.
 

DeletedUser9983

Guest
To nie tak.. Lepszym przykładem jest to, że Gmart jest ibrahimovicem grającym w Legii.. A fakt jest taki, że MG prowadzi Barcelone a Mamut jest sędzią a Redka masażystką..
 

DeletedUser23278

Guest
Tu nie chodzi o sile tylko o polozenie. Melomani, Sigma i Roma nie mogly atakowac Casino bo nie graniczyly ze soba. Natomiast wtedy gdy zmienil sie uklad nas mogly atakowac Casino, Sensation, Melomani i Bumy. My bylismy pomiedzy nimi.
grzes ale teraz jestes na m35 i walczysz tylko z Casynem, my wam rzadko kiedy bunty wstawiamy a casyno musi sie bronic przed kohortą i kims tam jeszcze wychodzi na to ze to wy macie przewage 2-1 a nie casyno
 

DeletedUser15806

Guest
Ja Wam podam klasyczny przyklad czym roznia sie moje sojusze od Casinopodobnych. W Casino jest rozkaz , bunty na 7. I jedni leca bo ich to kreci, inni bo akurat moga a inni bo musza, ze strachu przed wyawaleniem, rozebraniem itp. U mnie jest tak np gracz jak Dex Aligator , znany tez jako Energiser , Dex Crocodile jeden z najlepszych polskich graczy moim zdaniem kiedy zobaczyl rozpiske akcji podobna do Casino napisal mi: Sluchaj stary ja tak grac nie moge. Mam rodzine, prace, nie moge zarywac nocek. I co uslyszal ? Ok. Zaatakuj jak i kiedy mozesz. To tylko gra. I dlatego ciagle sa dobrzy gracze ktorzy pomimo wiedzy, ze bedzie ciezko chca ze mna grac. U mnie nie ma takiego wariactwa jak np w Casino. TO TYLKO GRA
 

DeletedUser15806

Guest
grzes ale teraz jestes na m35 i walczysz tylko z Casynem, my wam rzadko kiedy bunty wstawiamy a casyno musi sie bronic przed kohortą i kims tam jeszcze wychodzi na to ze to wy macie przewage 2-1 a nie casyno
Nie gadaj glupot. Teraz to Casino jest silniejsze niz 100 jakis Kohort.
 

DeletedUser3480

Guest
Teraz znowu troche przesadzasz. Tu chodzi o to , ze nie uwazam za sluszne i konieczne zmuszac graczy do wstawania o 4 w nocy bo caly sojusz atakuje na 7. Tyle i az tyle.
masz race tu gmart
ja tez uwazam za glupie atakowac na 7 jak mozna na 6 :)
ale co ja moge jak gwiazda lubi pospac a reszta sie rozleniwilw

nie wstajesz nie spijasz smietanki :)
 

DeletedUser15806

Guest
masz race tu gmart
ja tez uwazam za glupie atakowac na 7 jak mozna na 6 :)
ale co ja moge jak gwiazda lubi pospac a reszta sie rozleniwilw

nie wstajesz nie spijasz smietanki :)
Widzisz Ty tak mozesz. A ja nie. Nie dosc ze godzina u mnie do tylu to jeszcze rano najpierw musze wyekspediowac dzieciaki do szkoly, potem dojechac na budowe, zoorganizowac prace i dopiero wziasc sie za gre. Czyli moj udzial w akcjach zaczyna sie kolo 9 polskiego czasu. I nie zarwe nocy dla gry, nie oleje dzieci , czy pracy. To gra, zabawa , a nie obowiazek. Dlatego nigdy pewnie nie odnalazlbym sie w takim sojuszu jak Casino czy SIH.
 

DeletedUser9983

Guest
Widzisz.. Jedni ze względu na zabawę grupowo wstają o 5 rano by mieć satysfakcję z przejętego miasta "własnymi rękami" a inni uważają to za dziwne bo traktują tą grę rozrywkowo. Ale Ci sami którzy uważają to za dziwne potrafią w miesiąc wydać tyle co na nowy dom.. Jak dla mnie mniej dziwnie wygląda pierwsza opcja.

P.S. W SIH byś się odnalazł.. We wtorek puszczasz ognie a w środę offy :)
 

DeletedUser15806

Guest
Widzisz.. Jedni ze względu na zabawę grupowo wstają o 5 rano by mieć satysfakcję z przejętego miasta "własnymi rękami" a inni uważają to za dziwne bo traktują tą grę rozrywkowo. Ale Ci sami którzy uważają to za dziwne potrafią w miesiąc wydać tyle co na nowy dom.. Jak dla mnie mniej dziwnie wygląda pierwsza opcja.

P.S. W SIH byś się odnalazł.. We wtorek puszczasz ognie a w środę offy :)
Pieniadze to tylko pieniadze. Masz je to wydajesz jak chcesz. Nie masz to nie wydajesz chocbys chcial. Ja nie mam wielkich ale czasami mnie ponosi. Z reguly na bani : ))
 

DeletedUser3480

Guest
Widzisz.. Jedni ze względu na zabawę grupowo wstają o 5 rano by mieć satysfakcję z przejętego miasta "własnymi rękami" a inni uważają to za dziwne bo traktują tą grę rozrywkowo. Ale Ci sami którzy uważają to za dziwne potrafią w miesiąc wydać tyle co na nowy dom.. Jak dla mnie mniej dziwnie wygląda pierwsza opcja.

P.S. W SIH byś się odnalazł.. We wtorek puszczasz ognie a w środę offy :)
haha no tym mnie rozbawiles

a tak serio to co to jest te sih ?
 

DeletedUser9983

Guest
SIH to legenda tej gry.. Zaczęli na Alfie i zaraz skończy im się ochronka..

Gmart doskonale to rozumiem, ale się z tym nie zgadzam. Widzisz to kwestia podejścia i priorytetów. Nie chcę tutaj wylewać swoich prywatnych charytatywnych dokonań ale udzielam się regularnie. Nie zdajesz sobie sprawy jak 150zł może pomóc. Tak jak napisałem to tylko kwestia priorytetów.
 

DeletedUser15806

Guest
SIH to legenda tej gry.. Zaczęli na Alfie i zaraz skończy im się ochronka..

Gmart doskonale to rozumiem, ale się z tym nie zgadzam. Widzisz to kwestia podejścia i priorytetów. Nie chcę tutaj wylewać swoich prywatnych charytatywnych dokonań ale udzielam się regularnie. Nie zdajesz sobie sprawy jak 150zł może pomóc. Tak jak napisałem to tylko kwestia priorytetów.
Podejrzewam, ze bardziej masz tu na mysli Loczka. Tylko skad mozesz wiedziec czy on np nie przeznacza jeszcze wiekszych pieniedzy na szczytne cele. Z tego co z nim rozmawialem to to co wydaje na grepo to sa drobne w jego skali.
 
Do góry